Czy taki układ się sprawdzi.dojeżdżająca babcia

Mam dylemat. Dzis zadzwoniła pani ze żłobka, że moja 18 miesięczna córka ma duze szanse na dostanie się do żłobka. Strach mnie obleciał. Zastanawiam się czy dac ją do żłobka czy poprosić babcię, żeby dojeżdżała na 3 dni w tygodniu i pilnowała wnuczki, a ja wrócę na 3dni w tygodniu do pracy. Myslicie, że taki układ się sprawdzi??

Żadnej z Was nie pomaga babcia??

Wszystko kwestia dogadania się. Jeśli babci to pasuje to super. Często jest tak, że jak dziecko idzie do żłobka to zaczyna chorować (dużo dzieci jest to łatwo jedno od drugiego się zaraża), więc pewnie tak czy siak będzie musiał ktoś się dzieckiem wtedy zająć. No, ale z drugiej strony dobrze żeby miało kontakt z rówieśnikami niż tylko siedziało z babcią. Decyzja należy do ciebie :)

KOntak ma z bratem:) Ma 5 lat. Ja chciałabym, żeby babcia chodziła na place zabaw z córką. A we wrześniu poszłaby do żłobka czy tam klubu malucha. Sama nie wiem,przeraża mnie zostawienie jej juz teraz w żłobku, bo nikt oprócz mnie i oczywiście męża, ale on pracuje, nie zajmuje się nią. Tak po prostu wyszło, rodzina daleko.

jak byłam mała to babcia przyjeżdżała do nas na kilka dni w tyg nas pilnować. Dla mnie było fajnie bo babcia i dziadek byli super. Dla rodziców tez bo i obiad ugotowany itp ale rpzede wsyztskim babcia sie nie wtrącała! Jeżeli Twoja mama sie wtrąca to odradzam to bo będa w domu kłótnie

Ja bym pstawila na żłobek - ale ze względu na choroby i tak pewnie babcia sie przyda...wiesz, tak juz jest z dziecmi.

Zastanawiam się, początku chcę określić jasne zasady. Jeśli się oczywiście zgodzi.Babcia musiałby spac u nas 2 noce, bo ma za daleko, żeby wracać codziennie do domu. Nie mam za bardzo warunków ku temu, ale na jakis czas damy radę. Nie wiem czy sie będzie wtrącać, pewnie wyjdzie w praniu, ale raczej idzie się nam dogadać;)

A babcia o tym wie że chcesz ją "wynająć" do dziecka ;) ?

jak ja cie dokładnie rozumie mój synek ma 20 m i też podobny układ 15 m żłobek po miesiącu zaczął chorować 2 tyg w domu 1 tydz w żłobku wypisaliśmy go pomoc babci i po 3 miesiącach babcia zaproponowała że może go zabrać do siebie bo nie będzie dojeżdżać wyrwało mnie z butów miałam zostać mamą w sobotę i niedzielę zakończyło się że jestem na urlopie wychowawczym trochę kiepsko finansowo ale przynajmniej jesteśmy wszyscy razem tobie życzę powodzenia

Babcia nie wie, ale nie ma problemu, bo jesli nawet sie nie zgodzi, to ja po prostu nie wrócę do pracy. Ewentualnie zdecyduję się na żłobek.

gooosik ja bym zrobiła to samo dochodze do wniosku, że lepiej mniej zamożnie, ale razem Mój M jest styrany i chciałam go odciazyć trochę