Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda mamusia.;)

młode ciężarne/mamusie. macierzyństwo przed 20rokiem życia. jest ktoś?

Polecane posty

Gość Malutka truskaweczka
Mój też chce żebym miała długie włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ja nie wiem co oni mają z tymi włosami. Mój ciągle powtarza że krotkie włosy to może mieć chłopak a kobieta ma mieć długie. Powiedział że chciałby żebym miala takie jak kiedyś-widział moje zdjęcia z podstawówki jak miałam włosy za tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
nie to mój mąż tak nie chce. mówi że kobiety mają mieć długie włosy ale bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
A ten właśnie mówi że im dłuższe tym lepsze. A ja mam za ramiona i już mi przeszkadzaja i mnie denerwują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Ja mam włosy na ramiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
To niby nie długie. Zresztą tak jak moje. Ale ja Dlugo miałam bardzo krotkie włosy i sie do nich przyzwyczaiłam. Więc teraz ciężko mi w takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
My z synkiem obudzilismy się z drzemki popołudniowej. a jak tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
A ja właśnie skończyłam gotować ta fasolke bo. Wczesniej czasu nie było. Mój już sie dopadł jakby tydzien czasu jedzenia na oczy nie widział.. Kurcze nie rozumiem czemu on tak bardzo lubi wszystko co na przecierze pomidorowym- Sory, zupę pomidorowa, fasolke... Mógłby to jeść na okrągło... Ja sie właśnie położyłam... Boli mnie coś w dole brzucha. Myślę że to pęcherz bo mała strasznie mi ciśnie... Już pod koniec gotowania to ledwo na nogach stałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
mnie tez wszystkie miesnie bola. nie mam już sił na kaszel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
Dzień Dobry , Witam wszystkich :) Ale miałam okropną noc , jakieś głupoty mi się śniły , mały sie obudził i przyszedł do naszej sypialni powiedzieć że pod jego łózkiem są DINOZARŁY i że się boi sam spać , więc spaliśmy rodzinnie w trójkę . Nie myliłam sie co do tego że są mi potrzebne mocniejsze soczewki ... Dzisiaj mam strasznie dużo pracy ale najpierw KAWAAAAA !!! MIŁEGO DNIA MAMUŚKI :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Witam. Ja też kiepsko dziś spalam... Nie mogłam zasnąć i kręciłam sie jakoś do 1. Trzy razy budziłam sie do toalety a o 5już całkiem pobudka bo mój do pracy jechał o 6. Sasandra też muszę sie wybrać do okulisty... Ale jakoś nie mogę sie zmotywowac mój to już sie na mnie drze że nie noszę okularów a ja nawet jak je ubiore to siedzę z książka czy gazeta przy samej twarzy bo inaczej nic nie widzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem:(
młoda mamusia.;) ty jesteś w końcówce ciąży ,nie spisz pół nocy i o 5 wstajesz żeby uszykować facetowi śniadanie i wyprawiać go do pracy?? co ten twój facet jakiś upośledzony jest ze ty musisz go do pracy uszykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Chce to wstaje i szykuje. Dla mnie to nie problem. Zwłaszcza że i tak sie budze a później już nie mogę zasnąć. Więc wolę wstac wypić z nim kawę albo herbatę i zrobić śniadanie niż leżeć i sie Wkurzac że nie mogę zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh mloda mamusia
nawet wlosow nie moze sciac bez pozwolenia pana i wladcy:D a do kibla mozesz chodzic bez uprzedniego spytania o zgode?:D butow tez nie mozesz kupic jakie ci sie podobaja bo maja za wysoki obcas? o wszystko go tak pytasz? a jak ejst przeciwny to kulisz ogon i robisz jak on cche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem:(
Jak teraz w związku nie ma nic do gadania to później będzie jeszcze gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
młoda mamusia.;) weż olej głupie gadanie . mi się wada wzroku pogłębiła po porodzie , w okularach chodzę sporadycznie po prostu żle się w nich czuje wole soczewki . ostatnio kupilam sobie soczewki które zmieniają kolor oczu na brązowy ale nie bardzo mi pasują na codzień chodzę w bezbarwnych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Sasandra mi okulary nie przeszkadzaja. Zwłaszcza że mam je tylko do czytania i do komputera a nie cały czas. Już sama zauważyłam że nie dowidzam. Nieraz jak coś pisze to głowę prawie kładę na stole żeby widzieć cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Coś w tym dziwnego że sie o wszystko nie wyklucam? Kurcze czasem on ma rację.. Nawet jak jestem zła że mu nie odpowiadaja takie buty to wiem że dobrze że ich nie kupiłam. Ten obcas mial jakieś 15-10cm. Więc teraz sobie wyobraź w 9 miesiąc ciąży , zima, 30cm śniegu i lód na drodze a ja w takich butach. Raczej nie byłoby to bezpieczne... A później z wózkiem to samo. Dziecko na ręce w razie czego wziąć w takich obcasach? W każdej chwili można równowagę stracić. Zwłaszcza jak ślisko czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka242
Cześć dziewczyny. Ja co prawda już nie taka młoda:)mam 24 lata, ale też mam 6lata, no i może niedługo ponownie zostanę mamą. Mogę dołączyć? Z racji tego, że już mam trochę starsze dziecko, to coś wam możedoradze, podpowiem:)) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Witaj mamuska242. Pewnie że możesz dołączyć... Mówisz że niedługo może znow zostaniesz mama to planujecie drugie czy już sie o nie staracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka242
Może pokrótce wyjaśnię jak to u mnie wygląda. Z ojcem synka nie jestem odkąd młody skończył rok. Od 3 lat spotykam się z kimś innym, no i właśnie ostatnio pojawia się temat dziecka:) W czerwcu ( ze względu na zerówkę synka, nie chce go przenosić teraz) mamy się wyprowadzić do miasta i jak już się zaaklimatyzujemy zaczniemy starania. Synek pójdzie do nowej szkoły, do pierwszej klasy. Partner nie będzie musiał zmieniać pracy bo jest kierowcą, więc i tak często jeździ w delegacje. No a ja sama nie wiem...jakby udało mi się szybko znaleźć pracę, to bym wolała najpierw trochę popracować, dla nabrania jakiegoś doświadczenia,no i wiadomo macierzyńskie i te sprawy. Obecnie nie pracuje, mieszkam na wsi, wszędzie daleko, więc naprawdę ciężko z pracą. W lipcu mam jeszcze obronę pracy magisterskiej. Synka urodziłam mając niespełna 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ja w grudniu skończyłam 18 lat a na marzec mam termin. Też mieszkamy na wsi i ciężko z praca ale tragedii nie ma. Nie chce sie stąd wyprowadzać. Na pewno pod niektórymi względami w mieście jest łatwiej ale mimo wszystko my wolimy na wsi. Mieszkamy w domku, cisza, spokój, brak pośpiechu, wszystko spokojnie, powoli itd... Mieszkałam w mieście prawie dwa lata i nie wyobrażam sobie wrocic do bloku gdzie na wszystko trzeba uważać żeby przypadkiem nie przeszkadzać sąsiadom, ciągle gwar, hałas itd. A przede wszystkim sama chemia. Tu mam własny ogródek więc świeże warzywa, na zimę do piwnicy i zawsze swoje a nie bądziew ze sklepu czy targu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka242
Ja mieszkam z dziadkami i głównie z tego powodu się zamierzamy wyprowadzić. Po prostu za duża różnica w poglądach na niektóre sprawy, wiecznie się we wszystko wtrącają. Zresztą wszędzie daleko, najbliższe większe miasto 25 km, więc sama rozumiesz. Syn już teraz musi 10 km do zerówki autobusem dojeżdżać, do szkoły średniej 25km. Sama dojeżdżałam, więc wiem jak to jest. gdybyśmy oboje mieli do pracy dojeżdżać to się w ogóle nie kalkuluje. W mieście są też większe perspektywy dla dzieci. Wiadomo są też minusy, o których TY pisałaś. Na szczęście na zdrowe, wiejskie warzywa będę mogła liczyć:) przetwory też sobie będe robić tu u babci. Na wakacje czy weekend też będziemy mogli wpadać...nie wyprowadzamy się aż tak daleko:) może kiedyś tu wrócimy...jak nie spróbujemy sami, to się nie przekonamy. Jedynie właśnie ten brak swobody trochę mnie przeraża, ale w sumie mieszkając z dziadkami też nigdy jej nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
To jest wasza decyzja. Wy sami układacie sobie życie. Na pewno dla dziecka to łatwiejsze jak nie musi dojeżdżać itd.. Wam też wszędzie blizej i nie trzeba sie martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Witam nowa koleżankę. mały napewno znajdzie sobie nowych kolegów. mój właśnie wstał z drzemki. już mi trochę lepiej. ale dalej mam ten straszny kaszel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Truskaweczko to ja spalam razem z Twoim synkiem. Byłam tak padnieta że sie położyłam i nawet nie wiem kiedy zasnelam... Wstałam jakieś pół godziny temu i aż sie boję pomyśleć co będzie w nocy bo pewnie znow będę sie kręcić bo nie będę mogła zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
A próbowałaś pić melisę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Próbowałam już chyba wszystkiego... Na początku to jeszcze jak ciepłe kakao wypiłam przed spaniem to mi ułatwiało.. A teraz już nic.. Kawe odstawiłam całkowicie.. Coli też nie pije. Tylko wodę i herbatę ale słabą... Już mam dość.. Ciągle boli mnie głowa. Blada jestem tak że nie wiele sie różnie od kartki papieru.. Do tego anemia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka242
Przykro mi, że tak się męczysz. Ja w końcowej fazie ciąży też miałam problem ze spaniem w nocy, ale chyba nie aż do tego stopnia. Nie wiem co Ci doradzić... Truskaweczko wracaj do zdrowia. Mój potworek po 14 wrócił ze szkoły, zjadł obiad a teraz się bawi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka242
A może to Ci w czymś pomoże... Przygotuj sypialnię. Pokój, w którym śpisz, powinien być dobrze wywietrzony (okno otwórz odpowiednio wcześniej), a temperatura niech nie przekracza 21 st. C. Suche, duszne powietrze nie tylko utrudni ci zaśnięcie, ale sprawi też, że będziesz się częściej budzić i spać płytkim, niespokojnym snem. Jeśli przeszkadza ci światło, zasłoń okna. Pamiętaj także, by sypialnię i łóżko traktować jako miejsce służące wyłącznie do spania; nie czytaj, nie pracuj, nie prowadź dyskusji ani tym bardziej kłótni, leżąc w łóżku, bo w ten sposób przestanie ci się ono kojarzyć z wypoczynkiem. Znajdź wygodną pozycję. Jeśli twój brzuch już znacznie się powiększył, spróbuj układać się na lewym boku, a między kolana wkładaj poduszkę. Taka pozycja usprawnia przepływ krwi i pracę nerek. Pamiętaj o diecie. Jeśli lubisz, wypijaj przed snem szklankę mleka albo zaparzaj sobie melisę. Unikaj natomiast pobudzających używek, takich jak kawa czy herbata. Zrelaksuj się. Wieczorem idź na krótki spacer, weź ciepłą kąpiel, poproś partnera o odprężający masaż. Nie przewracaj się z boku na bok. Wbrew pozorom nerwowe zmienianie pozycji nie pomoże ci zasnąć, a tylko zwiększy stres. Jeżeli po 20 minutach od wejścia do łóżka wciąż nie śpisz, wstań i zajmij się czymś innym - poczytaj, posłuchaj muzyki. Wróć do łóżka dopiero wtedy, gdy poczujesz się senna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×