Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda mamusia.;)

młode ciężarne/mamusie. macierzyństwo przed 20rokiem życia. jest ktoś?

Polecane posty

Gość młoda mamusia.;)
No to widzę że sie dobrałysmy. Każda z problemem. Mój ojciec też pije. Na szczęście matka zmadrzala i go zostawiła a ja od ich rozwodu nie mam z nim kontaktu... I mam nadzieję że nigdy nie będę musiała mieć. Do mogę sie nie odzywa bo zmieniłam numer, wyprowadziłam sie więc adresu mojego nie zna to mam spokój. Do matki tylko czasem wydzwania pijany i gada głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Lili tak Ci sie tylko wydaje... Gdybyś była w ciąży to Twoje podejście napewno by sie zmieniło.. Teraz wydaje Ci sie to takie straszne i trudne ale z czasem przyjdzie i twoje myślenie będzie inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Moja mama dalej się męczy, w sumie to nie wiem dlaczego.. nie mam z ojcem nawet o czym gadać, tyle że Patryk go uwielbia, teraz mój ojciec nie pije od jakiegoś czasu więc nie zabraniam mu kontaktów.. trudne to było dzieciństwo. mam za złe matce że go nie zostawiła. i wiem że gdyby mój mąż zaczoł pić albo choć raz podniósł na mnie rękę, to zebrałabym się od razu. Lilu wiesz gdybyś była w ciąży musiałabyś się tego nauczyć ;) a dziecko to naprawdę dobra motywacja. taka mała bezcenna istota, która daje Ci wszystkie skarby świata w 2 słówkach. kocham mamusie ;) to cenniejsze niż wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
No tu gdzie jest alkohol nigdy nie jest łatwo... U mnie w dodatku było tak że mieszkaliśmy w jednym domu z rodzicami mojego ojca, a oni też pili... Teraz niby już kilka lat kontaktu nie mam ale w niektórych sytuacjach to wraca. Np jak mój po pracy chce piwko wypić czy coś to zaraz sie Wkurzam. Chociaż mu nie zabraniam bo nie robi tego często a rozumiem że wszystko jest dla ludzi itd... A jakby podniósł na mnie rękę to już wogóle źle by sie to skończyło zwłaszcza że ja jestem osoba która nie pozwoli sobie na takie traktowanie i bym mu oddala bez żadnych zahamowań... No ale na szczęście wiem że on nie byłby w stanie uderzyć żadnej kobiety... On nieraz nawet jak niechcący mnie uderzy jak sie obraca czy coś to później pół godziny przeprasza jakby mi conajmniej zęby wybił... Hehe.., Truskaweczko to dobrze że nie zabraniasz Patrykowi kontaktów z ojcem.. Zwłaszcza że teraz nie pije więc dlaczego dziecko miałoby nie mieć dziadka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Młoda mamusiu wiesz ale mam żal do ojca o to co robił.. wiesz ja też mam taki problem, że jak mój pije piwo czy wudke przy jakiejś okazji, to mnie już trzęsie z nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiLi_20
też tak właśnie uważam, że gdyby się zdarzyło, to byłoby to dla mnie mocnym kopniakiem ;) i bym działała :P więc Wy tego wszystkiego nauczyłyście się będąc w ciąży, czy już wcześniej nabierałyście doświadczenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ja akurat wczesniej... Gotować to od małego sie uczylam. Odkąd pamiętam podpatrywałam mamę w kuchni, później gotowalam z nia a teraz sama i tak powoli nabieram doświadczenia. W opiece nad dziećmi podobnie. Mam bardzo dużą rodzinę, a dzieci bardzo lubie. Zajmowałam sie chyba całym młodszym kuzynostwem i wszystkimi dziećmi z sąsiedztwa więc w tym też mam doświadczenie... Ale znam sporo osób które weszły w rodzinę, dzieci bez żadnej wiedzy i doświadczenia a świetnie sobie radzą.,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiLi_20
No to ja byłabym w tej drugiej grupie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ale z czasem to by do Ciebie doszło.. Jeśli teraz tego nie potrafisz to dziecko by wszystko odwróciło... Zmieniła byś sie Ty i Twoje podejście. Teraz tego nie chcesz bo jest Ci to niepotrzebne itd a w ciąży chciałabyś sie wszystkiego nauczyć żeby móc zapewnic to dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Już mój syn wstał, położył się obok mnie, i mówi starczy pać. łobuziak mały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Truskaweczko ja bym sie cieszyła jakbym wstala o tej porze. Dziś wg spać nie mogłam. Zasnelam jakoś po północy i już od 3 jestem na nogach.. Już mam prawie posprzątane i farsz zrobiony bo zaplanowałam na dziś pierogi... Zaraz jade na zakupy żeby jak najwcześniej bo chce coś z mięsa kupić a po południu będzie wielkie nic. Hehe... Strasznie bolą mnie oczy ze zmęczenia... A malutka strasznie na nerki napiera. Wczoraj udało mi sie wybrać do koleżanki.. Wariatka robiła zdjęcia mojego brzucha i wysyłala do swojego żeby zobaczył i pomyślał czy chce żeby ona też taki miala.... Śmiałam sie w jej młodszego brata bo przyszedł i pytal sie mnie czy mam już dziecko. Ja mówię że nie. A on na to: jasne, ty mnie kłamiesz. Przecież masz taki maly brzuch że tam by sie dziecko nie zmieściło. Hehe. I tak chodził i mnie oglądał z każdej strony. On jest niesamowity. Kiedyś jak byłam to mała strasznie sie wierciła i położył mi rękę na brzuch żeby zobaczyć jak kopie. Stwierdził że to czuć tak jakbym tam miala balona z woda i ta woda by sie gotowala.. Hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Ja dzisiaj wstawiłam tylko pranie. zaraz zjemy obiad i pójdziemy na Spacer. ja już nie będę nosić takiego brzucha;) śmiałam się do męża że poczekam aż syn zrobi mnie babcią ;) i wtedy będę bawić wnusię lub wnusia ;) Maż dalej marzy o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
No i wreszcie po robocie... Posprzątane, pierogi zrobione, chłop nakarmiony.. Hehe. Teraz można poleżeć.. Już bym chciała być bez brzucha. Jakoś tak mi ciężko... Poszła bym spać na godzinke ale boję sie że w nocy znow nie będę mogła spać. Mój teraz podsypia to ja przynajmniej w ciszy i spokoju mogę odpoczywać... Truskaweczko a jak Ty sie wg czujesz? Już zdrowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Tak jestem już zdrowa. matko znowu sobie Patryk ubzdurał żebym mu dała cyca... i nie da sobie wytłumaczyć że ja już nie mam picia w piersiach, mówi proszę daj mi pić z cyca a ja nie wiem jak mu wy tłumaczyć że tak nie wolno, że nie mam nic w piersiach.. matko święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Wkoncu zrozumie... Mój brat to jeszcze w podstawówce potrafił przyjść do mamy i powiedzieć żeby mu "dala podoic"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Ale patryk nie pił z piersi. więc nie wiem co mu odbiło, lubi też przytulić się do moich piersi jak się przebieram, ale mu nie pozwalam bo mnie to krępuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Jeszcze jest maly więc różne pomysły może mieć.. Do piersi to chyba każde dziecko w tym wieku lubi sie przytulac. Przynajmniej z tych które ja znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Młoda mamusiu ale on mnie dzisiaj przez 20 minut prosił abym dała picia z cyca. tłumaczenie nic nie daje ani odwracanie uwagi. nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ja też niestety nie wiem... Nie spotkałam sie nigdy z taka sytuacja.., Na pewno Powinnas mu za każdym razem tłumaczyć to samo, że nie masz pokarmu i że on jest już na to za duży... Innej rady chyba nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ale tu dzisiaj cicho... Kolejny pracowity dzień minął. Trochę sie narobilam znowu. Do tego mała dala popalić. Zebra mnie bolą jakby były połamane.. Nie mam już na nic siły... Do tego pokłóciłam sie ze swoim. Tak mnie wkurzył że sie na niego nadarłam niesamowicie.. Już tyle czasu byłam spokojna i sie powstrzymywałam a teraz wszystko poszło na zmarnowanie. Jestem bardzo nerwowa i ciężko mi sie opanować. Dzisiaj to przeszłam sama siebie. Z nerwów aż mnie wszystko boli i sie poryczalam jak głupia. Już mam dosc wszystkiego. Chciałabym na tydzien wyjechać i być sama. Żeby nikogo koło mnie nie było... Odpocząć od tego wszystkiego... Jak pójdę do szpitala rodzic to na te dwa czy trzy dni chyba sie zamknę i nikogo nie wpuszcze na sale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Zaszłam w ciążę dokładnie jak miałam 17 lat. Gdy rodziłam nie byłam jeszcze pełnoletnia. Nie muszę chyba dodawać iż ciąża była nieplanowana! Oczywiście zostałam sama praktycznie od początku. Miałam bardzo duże wsparcie w rodzinie - całej rodzinie - od rodziców, rodzeństwa, po ciocie, babcie i kuzynów. Teraz mam 26 lat a moja córka 9. Od 5 lat jestem w związku z fantastycznym mężczyzną.Mieszkamy razem, oboje pracujemy, planujemy wspólną przyszłość, wychowujemy razem moją córkę.Moja córka i mój mężczyzna mają bardzo fajny kontakt. Ogólnie nie mamy na co narzekać! Kocham moją córkę najbardziej na świecie. Niczego nie żałuję i nie odwróciła bym czasu, nawet gdybym mogła ale...Ale jednego jestem na 100% pewna...zrobię wszystko co w mojej mocy aby moja córka nie zaszła w ciążę w tym samym wieku co ja (17lat) ani nawet w wieku, w którym jesteście Wy (19,20,21 lat)!!!! Dlaczego???...bo pragnę aby zwiedzała świat, poznawała fantastycznych i interesujących ludzi, studiowała taki kierunek który tylko wybierze, spełniała swoje marzenia i aby nic ją w tym nie ograniczało...a na OBOWIĄZKI przyjdzie czas!!! Pozdrawiam gorąco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę niech tu ktoś będzie...
Amazonka śpisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiLi_20
jej właśnie oglądałam na yt porody.. to jest przerażające.. nie mogę uwierzyć jak takie dziecko może stamtąd wyjść.. niektóre kobiety mówią, że nie czuje się bóli partych, bo najgorsze są te przy rozwieraniu szyjki. ale na filmikach widać, że kobiety krzyczą, kiedy przeciska się główka.. strasznie się rozciąga skóra.. wiem, że mięśnie w środku są rozciągliwe, ale skóra na zewnątrz ? wygląda, jakby miała się zaraz przerwać ;/ dziewczyny jak to jest ? sorki za głupie pytania, ale dręczy mnie to.. patrząc na te filmiki nie mam ochoty rodzić w ten sposób..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Witam wszystkich!;) Lili nie myśl o porodzie i o tym jak to wygląda bo to tylko straszenie samej siebie. Ja kiedyś ciągle oglądałam porodówke i podobne programy. Odkąd zaszłam my ciążę przestałam żeby później nie panikowac i nie myśleć w ten sposób że to straszne i wg... No i mam nadzieję że nie będzie tragicznie choć mam jeszcze kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
lili dla mnie bolę partę były zbawieniem. gdy już zaczęłam przeć to już nic mnie nie bolało. a nacięcie było jak uszczypnięcię ;) ale wszystko jest do przeżycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Wiem tylko że jak będę w 2 ciąży to napewno pójdę do szkoły rodzenia, bo w czasie tego porodu nie radziłam sobie z oddychaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiLi_20
Fajnie takie słowa słyszeć :) młoda mamusiu którego masz termin ? bo patrzę, że chyba już na dniach jesteś :) mam nadzieję, że nam wszystko później opowiesz :) życzę spokojnego rozwiązania :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Mamo dwulatka faktycznie Cię zabrakło. W ogóle ostatnio jakoś tu pusto i cicho...;) Ja mam termin na 11 marca więc za 9dni... Lili jak nie będzie źle to opowiem. Ale jak będzie gorzej niż myślę to nie będę opowiadać żeby Cię nie straszyć i sobie tego nie przypominać... Hehe.. Mój stan gwałtownie sie pogarsza.. Hehe.. Tak mnie bolą nerki i krzyż że masakra.. Czuje sie jakbym miala rodzic już za chwile. Coraz częściej mam skurcze. Mam nadzieję że jeszcze wytrzymam chociaż do wtorku bo wtedy całkiem remont zamkniemy. W poniedzialek po południu już będziemy meble wstawiac więc na wtorek zostanie tylko układanie wszystkiego na miejsce.. Wtedy już mogę rodzic. Żeby nie zostało mi to na czas gdy wrócę do domu bo chciałabym wyjść ze szpitala już na gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×