Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda mamusia.;)

młode ciężarne/mamusie. macierzyństwo przed 20rokiem życia. jest ktoś?

Polecane posty

Gość Malutka truskaweczka
U nas też pełno wydatków, ją mam tak zły humor że masakra, okres dostałam, wszystko mnie boli a do tego mam mdłości. skończyłam antybiotyk, mały nie załapał raczej bo nie kaszle. nic mi się nie chce nie wyspałam się.. Młoda mamusiu już nie długo minie i będziesz chciała żeby maluszek dał Ci chwilę wytchnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
ale mały dał popis , chyba całe przedszkole go słyszało , uparł sie że nie chce iść do przedszkola tylko ze mną do pracy , a nie chce iść bo Oluś mu kredki zabiera i mówi że brzydko rysuje ... punkt 8 trafiłam do pracy ... W weekend dostalismy zaproszenie na ślub do mojej kuzynki ale nie wiem czy pójdziemy , mamy sporo wydatków po za tym ona mieszka aż w Stargardzie Szczecińskim a więc to kawał drogi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Ja bym chętnie pojechała na wesele. pobawiła się, potańczyła. hm szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
też bym pojechała ale po pierwsze daleko a po drugie bedziemy mieli wieksze wydatki . w rodzinie to pierwszy ślub od ho ho ho czasu , chociaż mój brat a własciwie jego dziewczyna cos napominała o slubie ale brat skłonny do ołtarza nie jest , twierdzi że najpierw chce trochę dorobić i kupić mieszkanie bo narazie wynajmują nic na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
u nas w rodzinie też się nie zapowiada żaden ślub. trudno, na swoim się Wybawiłam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka55
Witajcie dziewczyny :-) Mozna sie przyłączyć ? Jestem mamą 14 miesięcznej coreczki, urodziłam tydzień przed 19 :-) w tym roku skończe 21 :-) jestem ze śląska ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
oszywiście że możesz się przyłączyć Wisienko :) ale mam zapierdziel w pracy , aby do 15 ... Piątek zwiełam wolne żeby już na dobre się spakować i przeprowadzić , mówiłam mężowi żeby też wziął wolne ale u niego w pracy to nie takie łatwe , w środę odbieramy kluczę od naszego nowego mieszkanka :) :) :) cieszę się jak małe dziecko a zarazem obawiam, nie lubie zmian . zastanawiam się co na obiad zrobic , może jakiś makaron z sosem i mięskiem dla chłopaków , ja ostatnio cos apetytu nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki sasandra, miło poznać :-) ja obecnie nie pracuje, studiuje zaocznie i zajmuje sie domem, my w tym roku też kupujemy swoje mieszkanko wkoncu :-) teraz mieszkamy w wynajmowanym :-) U mnie na obiad dzis królują kluski na parze z bitą śmietaną :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Wisienko a jak zrobić taki obiad ;) ja też nie lubie zmian. nie lubie się pakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
jeszcze nie całe pół godziny i do domu , normalnie zwariuje głowa mnie strasznie boli , nawet kawe wypiłam po południu i nic nie pomogła , mam za dużo na głowie , jeszcze mnie w serwisie pocieszyli jak dzwoniłam że facet od pralki może przyjść w następny wtorek , cholera jaki wtorek jak ja się w piatek wyprowadzam z tego miasta !!! no nic do piatku muszę sie obejśc bez pralki , najwyżej potem będę miała tyle prania że nie będę miała gdzie je rozwieszać . Młody rano mówił że go ucho boli ale on lubi czasami tak powymyślać chociaz sama czasami nie wiem czy mówi prawdę czy nie , mam nadzieję że ściemnia bo chore dziecko teraz jest mi najmniej potrzebne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawka, ja kupuje gotowe i ubijam śmietane więc szału ni ma :-) Co do chorób ja moją leczyłam styczniu na zapalenie ucha i była masakra, .. biedna męczyła sie z tym długo, Sasandra a do skąd dokąd sie przeprowadzasz jeśli można wiedzieć ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
mieszkam w małym miasteczku na mazurach o nazwie Pisz a przeprowadzam się 50 km dalej do Ełku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to Ty jestes z drugiego konca Polski :-) ja podobnie przeprowadziłam sie z małej miejscowości o 50 km do miasta :-) i już prawie 2 lata tu mieszkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Witam kolejna nowa mamę... No i kolejny pracowity dzień dobiegł końca.. Nareszcie... Już mam dość tych prac, remontu i ciągłego sprzątania... Mam nadzieję że do końca tygodnia sie z tym uporamy... Dobrze że chociaż pokój już skończony.. Zamówiliśmy sobie narożnik nowy bo nasze łóżko już sie nie nadaje za bardzo. Rano mają mam przywieźć. A w poniedzialek mamy jechać po meble... Mój dzisiaj na nocke pojechał więc ja mam wieczór dla siebie... Marzy mi sie długa gorąca kąpiel a w efekcie wezmę pewnie szybki prysznic i na tym sie skończy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda mamusiu, czytałam wątek kilka stron do tyłu ,i widze że ty niedługo będziesz rodzić więc życze powodzenia :-) ja to już nie pamiętam jak to jest być w ciąży, jedynie to że miałam mnóstwo dolegliwości ... Moja gwiazda wlaśnie zasnęła więc mam chwilkę dla siebie :-) ale niedlugo mój wróci do domu więc miłego wieczoru ,odezwe sie jutro. Jakbyście miały kiedyś chęć mozemy założyc własną grupę na fb,lub na poczcie złapać do siebie kontakt :-) pozdrowienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Dziękuje wisienko... Jeszcze równo dwa tygodnie do terminu... Już nie mogę sie doczekać... Dolegliwości na szczęście żadnych nie miałam. Tylko zgaga przez ok 3 tygodnie mnie męczyła... A teraz do toalety co chwile biegam.. Kurcze mój sie tak nakręcił że ciągle sie pyta kiedy wkoncu będzie mógł Lozeczko skręcić i wstawić do pokoju... Srednio co godzinę sie pyta czy wszystko w porzadku i czy nie mam przypadkiem skurczy... Coś źle sie dzisiaj czuje... Chyba muszę sie wybrać do labolatorium i zrobić morfologie bo niby ciągle biorę żelazo ale słabo sie czuje i chyba hemoglobina niska... Już nie mam pojęcia co robić żeby tej anemii nie było.. Staram sie jeść wszystko co dużo żelaza zawiera itd, tabletki cały czas biorę a i tak nisko. Boję sie że po porodzie jak będę krwawic to całkiem spadnie i nie będą chcieli mnie ze szpitala wypuścić bo jak tylko stracę trochę krwi to gwałtownie spada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
Witajcie Mamuśki :) aleeee się nie wyspałam , co chwila budziłam się , sąsiedzi znowu się awanturowali . dzisiaj idę z młodym na lakowanie zębów jestem umówiona na 14,30 więc w pracy się zwolniłam na resztę dnia a piątek mam wolny !!! Miłego dnia Kobietki , uciekam się do pracy szykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Czyli nie jestem jedyna niewyspana. Też co chwile sie budziłam a później nie mogłam zasnąć.. Kilka dni dobrze spałam a teraz znow wracają problemy... Zapowiada sie kolejny pracowity dzień... A tak mi sie nic nie chce... Kurcze kiedy to sie wreszcie skończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Witam ja się wyspałam dopiero co się obudziliśmy. maluszek ogląda bajkę a ja się jeszcze budzę. zaraz zjemy śniadanie. i biorę się za robotę.. tak nie chce mi się robić prania. nie lubie prać. a co do 2 dziecka to chyba zrezygnowaliśmy. jesteśmy za młodzi na 2dzieci. musielibyśmy bardzo mocno zacisnąć pasa. skończę szkołę. później kolejna.. później praca i pewnie mały będzie jedynakiem, trudno. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Witam ja się wyspałam dopiero co się obudziliśmy. maluszek ogląda bajkę a ja się jeszcze budzę. zaraz zjemy śniadanie. i biorę się za robotę.. tak nie chce mi się robić prania. nie lubie prać. a co do 2 dziecka to chyba zrezygnowaliśmy. jesteśmy za młodzi na 2dzieci. musielibyśmy bardzo mocno zacisnąć pasa. skończę szkołę. później kolejna.. później praca i pewnie mały będzie jedynakiem, trudno. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
Malutka truskaweczka mój syn tez prawdopodobnie zostanie jedynakiem chociaż ostatnio zastanawialismy się nad rodzeństwem dla Dominika ale zrezygnowalismy i nie chodzi tu o względy finansowe czy materialne . chce skończyć studia mąż chce jechać na kolejną misje . a ja po prostu chyba nie jestem gotowa na kolejne dziecko . 5 marca jadę do sądu jako świadek w sprawie ograniczenia praw rodzicielskich w pewnej rodzinie , nie lubie tego typu spraw ale niestety trzeba ojciec dziecka jest alkoholikiem i przychodzi do mnie na terapie . Dziewczyny nawet nie zdajecie sobie sprawy ile jest rodzin patologicznych , to nie tylko zwykli przeciętni ludzie jakieś niziny społeczne ale też wysoko postawione osoby . ojciec postrzegany jako osoba wykształcona majętna przykładny tatuś w domu zmienia się w potwora , tłucze żone i znęca się fizycznie i psychicznie nad dziećmi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ja dziś mam beznadziejny dzień. Jedyne co to nastawiłam pranie. No i jak mój z nocki wrócił to pojechaliśmy na zakupy. Kupiłam sobie twaróg i to dużo bo prawie 2kg więc jutro pół dnia będę robić pierogi. Ale przynajmniej będę miala na zapas bo trochę zostawię a resztę zamroże... Mam zamiar jeszcze zrobić gołąbki bez zawijania i też zamroże... Chce przed porodem trochę tego zrobić że w razie czego później tylko wyjme z zamrażarki, odgrzeje i będzie obiad. Nigdy nie wiadomo czy będzie czas i jak sie będę czula a nie lubie dnia bez obiadu. Mogę cały dzień nie jeść nic więcej ale ciepły posiłek musi być bez względu na wszystko.;) Mój śpi po nocce a ja położyłam sie obok i Leze. Nie mogę sie zmotywowac do roboty... Truskaweczko nie szkoda wam że Patryk nie będzie mial rodzeństwa? Ja chce conajmniej dwoje dzieci ale rozumiem wasza decyzję... Też taraz tak mówię a z czasem moje myślenie może sie zmienić i nie będę chciała następnego... No i u was też nie wiadomo. Może znajdziesz pracę, trochę popracujesz i jednak zdecydujesz sie na kolejne dziecko. Wkoncu jesteś jeszcze młoda a wcale nie jest powiedziane że dzieci muszą być jedno po drugim. Między mną a młodszym bratem jest 17lat różnicy...;) Sasandra tak jest właśnie często, że ludzie z pozoru kulturalni, na wysokim poziomie,z dobra praca itd w domu zmieniają sie w potwory... Tylko to jest własna głupota. Zauważyłam że dużo ludzi myśli np że nie mogą sie uzależnic od alkoholu bo piją drogie whisky a nie tanie wino. Nie zdaja sobie sprawy że dobry drogi alkohol też może uzależnic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Sasandro, ją właśnie pochodzę z takiej patologicznej rodziny. ehhh ciężko o tym mówić ale tak, tato alkoholik, terroryzujący rodzinę, bijący mamę i dzieci, i wzywający. Mamusiu, nie chcę żeby był sam, ale teraz nie mamy na to warunków, owszem jak wpadniemy to damy sobie radę. później już będzie za duża różnica wieku między dziećmi. będzie większy to już wszędzie będzie można z nim pojechać, zabierać na wycieczki, wtedy takie maleństwo wywróci życie nie tylko mam ale też i Patrykowi, wiem że mąż bardzo chciał mieć jeszcze córeczkę, albo 2 synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
No to jest tylko wasza decyzja... Tylko mając jedno dziecko musicie pamiętać żeby nie rozpieszczac bo często tak sie zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm przesadzasz
lepiej mieć jedno dziecko i zapewnić mu dobry start w życiu niż więcej i żyć od wypłaty do wypłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Zobaczymy jak to będzie.. może coś się zmieni. może zmieni się nasza sytuacja, lub los sam zadecyduje. do grudnia jeszcze daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
Malutka truskaweczka w mojej rodzinie jest podobny problem tyle tylko że dotyczy od mojej matki i trwa to już 3 lata próbowałam jej pomuc ale niestety nie chciał tej pomocy i zaczełe mnie oczerniać przed rodziną dlatego nie utrzymuje z nią kontaktu . zaczeła pić ponieważ ojciec od niej odszedł do innej kobiety / nie mam ojcu tego za złe , wiem że to zabrzmi okrutnie ale sama się przekonałam jaką egoistką jest moja matka , że na rodzinie jej nie zależy a tylko i wyłącznie na pieniadzach / widuje ją tylko na rozprawach sądowych bo już od 1,5 roru wiecznie ojca o coś oskarża to alimentów jej mało , to że podział majątku był nie sprawiedliwy , dodam że moja matka nigdy w zyciu nie pracowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiLi_20
Hej dziewczyny :) już od kilku dni wchodzę tutaj, aby przeczytać Wasze wszystkie wypowiedzi od a do z, bo spodobał mi się Wasz topik ;) i w końcu się udało, dlatego postanowiłam napisać :) w gruncie rzeczy nie pasuję tu, bo nie jestem mamusią, ani nie zamierzam w najbliższym czasie nią zostać, ale mam nadzieję, że nie będziecie miały nic przeciwko, jak będę się tu co jakiś czas wypowiadała :) chcę Wam powiedzieć, że jesteście super :) mimo młodego wieku, świetnie sobie radzicie. umiecie gotować, zajmować się domem i opiekować Waszymi maluszkami. szczerze mówiąc to zazdroszczę Wam tych zdolności kulinarnych, bo ja mam już prawie 20 lat, a do tej pory nie umiem gotować ;D w sumie to z czystego lenistwa, bo w ogóle nie ciągnie mnie do kuchni, aby eksperymentować. więc ja bym sobie nie poradziła, jakbym wpadła, bo nie mam kompletnie pojęcia o gotowaniu i zajmowaniu się takimi kruszynami. dlatego drogie mamusie, szacun ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×