młode ciężarne/mamusie. macierzyństwo przed 20rokiem życia. jest ktoś?

hehe On ma DOPIERO 23lata;p a nie;p ale mu sie spieszy:D mój ma 24 i to jego pierwsze;p i nadodatek planowalismy z tym pierwszym poczekac jeszcze z jakies 2,3lata;p

Witam ;) my właśnie po zakupach. kupilismy telefon, co się okazało w innym oddziale plusa że te 26zł zabieraja nowym, ale starym użytkownika nie pobierają tej opłaty. wzięłam telefon za 1 na 30 doładowań po 50 zł. no i dobrze.. wzięliśmy LG swift L5.. trochę duży ten telefon, męża siostrzeniec ustawi mi połączenie z internetem bo narazie nie działa mi nie potrafie tego ustawić... narazie mam stary temu tez nic nie brakuje, myślałam ze ten LG bedzie lepsze zdjęcia robił. ma niby 5 mega pikseli ale trudno

Witajcie dziewczyny . ale miałam paskudna noc , budziłam sie co chwila , plecy mnie bolą i brzuch , dzisiaj nadejdą ,, ciężkie dni ,, odpukać ale małemu kaszel powoli przechodzi , wczoraj zasnął jakiś ok 17 to dzisiaj z ledwością go o 7.30 na antybiotyk dobudziłam , teraz siedzi je płatki na mleku i oglada bajkę . śnieg sypie , całą noc padał ze 40 cm śniegu leży , mąż miał problem rano wyjechać z garażu , a ja kolejny dzień spedzam w domu , mam troche rzeczy to prasowania , ugotuje obiad ... a muszę sie wam pochwalić że wczoraj namówiłam męża na malowanie pokoju własciwie to nie miał wyjścia bo jak wrócił z pracy to taśmą malarską były oklejone kontakty drzwi okna i inne pierdoły :) zniknął ten komunistyczny łososiowy kolor teraz mam Piasek pustyni co prawda jak usłyszałam nazwę to prosiłam męża żeby tylko niczego w żółtym lub pomarańczowyn odcieniu nie kupował , a ten jest taka kawa z mlekiem bardzo mi się podoba . a Wam dziewczyny jak minął wieczór i noc ? Malutka truskaweczka też mi się podoba ten telefon fakt troche duży , ale musze poczekac jeszcze 2 msc bo mi sie umowa kończy i będę mogła w końcu zrezygnować z abonamentu

hej dziewczyny. u mnie też dziś nie łatwa noc ale to na własne życzenie. Mateusz pojechał na nocke a ja sie uparłam że nie dam Lilce butli tylko całą noc ma być na cycu. no i od 20 co pół godziny krzyk bo Glodna.. ale dałam radę. dopiero jakoś po 5 dałam jej butle żeby dłużej pospala to wstala dopiero chwilę przed 8. co do dzieci to ja o następnym myślę nie szybciej niż za 3 lata. Mój też tak myśli. ja muszę skończyć to liceum. później chce jakąś pracę znaleźć i dopiero zacznę myśleć o następnym dziecku. wkoncu mam jeszcze dużo czasu na dzieci, a 4 czy 5 lat różnicy między dziećmi to nie tak strasznie dużo.. Sasandra ten śnieg to faktycznie przesada. kwiecień a taka pogoda. na szczęście od poniedziałku ma być lepiej ale to sie okaże.

sasandro powiem że mimo tego że jest duży to nawet jest ok. zobaczę jak będzie robił zdjęcia przy dobrym oświetleniu.. wydaje się być fajny:) jest duży łatwiej trafić w przyciski. nie miałam jak wejść na internet i nie wiem jak działa.. a teraz jaki nasz telefon? pani w Salonie była bardzo mila doradziła wszystko pokazała dała pooglądać telefony. pokazała mi sony xperie tipo mały telefon. malutki. aparat 3.2 mega piksele. ale ten LG przpadł mi do gustu

teraz mam nokie C500 taka zwykła jednak według mnie nokie są najlepsze . wczoraj rozmawiałam z przyszłą bratową i zrobiła sobie tatuaż też bym sobie zrobiła ale mąż będzie gderał jest przeciwnikiem tego typu ozdób , co raz mi mówi żebym wyjeła te żelastwo z pępka :)

Powiem szczerze że nie raz zawiodłam się na noki... osobiście preferuje samsungi. ale ten LG wydaje się ok. zobaczymy. ja mam narazie samsunga star 2. dobrze mi służył przez 2 lata:) trochę mam do niego sentyment. jednak trochę mi w nim brakuje.. jego już w piątek sprzedam.

a mój mały znowu śpi . zasnął z waflem ryżowym w ręku na dywanie :) troche mnie to martwi bo niedawno wstał ale może odsypia te nieprzespane noce . dziewczyny jakiego proszku do prania uzywacie ? ja przed świętami kupiłam E 2 w 1 i nie jestem zadowolona , jakieś te ubrania nie doprane i w ogóle cały czas chodze i się drapie tak samo jak reszta rodziny

muszę z ojcem albo z bratem pogadać żeby mi przywieżli lenor żel do prania niemiecki , ubrania po tym rewelacja nawet płynu do płukania nie trzeba dodawać , pranie mięciutkie pieknie pachnie w polskich sklepach tego jeszcze nie ma widziałam na allegro ale nie mam przekonania do kupowania chemii na takich stronkach raz się połasiłam i była praktycznie sama woda zamiast płynu . w ogóle niemiecka chemia moim zdaniem jest lepsza mi brat albo ojciec zapasy robią proszki płyny do wc itp . właśnie proszek mi się skończył i tem E kupiłam który jest do niczego

Sasandra u mnie jest to samo. jak w ciąży lekarz kazał mi wyjąć to mój był zadowolony że pewnie już go nie założe później. niestety dla niego sie zdziwił. Hehe. Chcialam sobie w biodrach zrobic kolczyki bo już raz miałam ale niestety zanim sie zagoilo dobrze to miałam maly wypadek i przez uderzenie wszystko zaczęło sie babrac i nie chciało goic więc musiałam wyjąć a teraz Mateusz wziął mogę szantażem i powiedział że jak ja zrobię w biodrach to on w języku bo skoro ja mogę to on też więc musiałam zrezygnować niestety. co do proszku to ja używam tylko bryzy. może żadna rewelacja ale zły też nie jest. po za tym to jeden z niewielu który mnie nie uczula.

ja w niemczech kupuje ubrania bo nie ma porównania jeśli chodzi o jakość materiału. nawet kupując w polsce w h&m a w niemczech widać różnice. a że do niemiec mam blisko to nie ma przeszkód.

ja z kolczyków to mam tylko w uszach , w chrząstce na uchu ale taki malutki i w pępku . w innych miejscach nie miałam fazy żeby sobie zrobić . za to posiadam tatuaż taki malutki chciałabym jeszcze jeden tym razem na kostce ale chyba poprzestane na tym co mam co za dużo to niezdrowo

czesc kochane:) u mnie na szczescie duzo sniegu nie ma ale to dlatego ze co chcwile pada! ja mam Nokia N9 ale nie moge sie doczekac jak kuzynka sprowadzi mi "kin two" ale narazie tylko dla amerykanów sa dostępne jakos mi sie spodobal strasznie;p co do proszków do uzywam persila czasami ariela płyny to lenor i zgadzam sie że niemieckie najlepsze! bo u nas to przesypane wymieszane i w ogóle. dlatego jak środki czystości to tylko do niemiec;p a wy jak ta dziewczyny? co robicie na obiad?

fakt co jak co ale ubrania są gatunkowo o wiele lepsze , jak jadę do ojca to często robie napad na pobliskie sklepy można trafić naprawdę fajne ciuchy w przyzwoitej cenie , a i narzędza kupuje mężowi np wiertarki itp mówi że podobno tańsze i solidniejsze ale na tym to ja już się nie znam

ja z obiadem idę na łatwiznę , mam zamrożony sos z kawałkami schabu , ugotuje ryż . ogórki w słoiku i na tym się kończy moja wena do gotowania . mam dzisiaj nieprzeciętnego lenia , jeszcze w piżamie latam ...

a uwielbiam kolczyki. w pepku zrobiłam jak miałam 12 lat i nie umiem z niego zrezygnować. a biodrach strasznie mi sie podobają. ale nie chce zobaczyć Mateusza z kolczykiem w języku. no a jak pierwszym razem przebijalam to jeszcze nie byliśmy razem. a jak uderzyłam i nie chciały sie goic to był bardzo szczęśliwy że trzeba było je wyjąć. ja natomiast bardzo żałuję.

ja mam w planach dwa tatuaze i juz byłam na rozmowie z gościem;p ale troche sie boje;p jeden bd na nadgarstku imie mojego dziecka a drugi niżej pepka po lewej stronie blisko pachwiny literka z imieniem narzeczonego ;p ale jeszcze nie wiem zastanawim sie;p

ja dzisiaj spagetti bo Mateusz znow zaczął marudzic że "przecież dawno nie było". mógłby to jeść kilogramami. no więc też roboty za dużo nie ma bo tylko makaron i trochę sosu. jutro albo w sobotę mam zamiar robić pierogi jak mi mała pozwoli.;)

mi sie marzy tatuaż na plecach. tak zaraz nad biodrami. mam znajomego który sie tym zajmuje i mówił że by sie tym zajął tylko wybrać konkretny wzór albo powiedzieć mu czego oczekuje to zrobi projekt i jak będzie mi pasowalo to weźmie sie do roboty. tylko tu znow pojawia sie Mateusz któremu sie to nie podoba. no a nie chce sie z nim kłócić bo wkoncu jest dla mnie ważniejszy niż jakas ozdobka..

mama555 nie chce ci odradzać ale zastanów się nad tym tatuażem na nadgarstku , znam kilka osób które własnie z powodu tego tatuażu miały problem ze znalezieniem pracy , sama mam kuzynkę która będąc na studiach zrobiła sobie droge mleczną od kciuka do łokcia a studiowała prawo . studia skończyłą rewelacyjnie a pracy nawet stażu znaleść nie może . a co do tatuażu na podbrzuszu jak to nazwałaś poniżej pępka to nie boli sama mam juz parę ładnych lat w tym miejscu tyle tylko że po prawej stronie . kontury bolą bardziej ale mozna sie przyzwyczaić . miałam czarno biały a jakieś 2 lata temu postanowiłam że chce kolorowy i go poprawiłam

U mnie jest jeszcze krupnik a później zrobię frytki. Patrykowi coś odbiło marudzi jak no. co do kolczyków musiałam wyciągnąć z pępka i zarosła mi dziurka. tatuaż też bym chciała ale mój mąż to wogóle jest ciężki przypadek nie lubi ani makijażu.. ani butów na obcasie ani bluzek w dekoldem.. tatuaży i kolczyków. heh czasem aż mnie to śmieszy:)

U mnie jest jeszcze krupnik a później zrobię frytki. Patrykowi coś odbiło marudzi jak no. co do kolczyków musiałam wyciągnąć z pępka i zarosła mi dziurka. tatuaż też bym chciała ale mój mąż to wogóle jest ciężki przypadek nie lubi ani makijażu.. ani butów na obcasie ani bluzek w dekoldem.. tatuaży i kolczyków. heh czasem aż mnie to śmieszy:)

Truskaweczko mój ma podobnie. w dodatku jest bardzo zazdrosny... spódniczka to conajmniej do kolan... dekold mogę ale jak ubieram na to jeszcze bluzę której nie będę zdejmować. Hehe.. makijaż to wogóle masakra. zaraz jest że sie dla innych stroje bo przecież dla niego nie muszę. do tej pory sie śmieją z tego jak byliśmy w październiku na weselu i miałam wg niego za krótką sukienkę. tzn niby mu odpowiadała ale ciągle mi ja poprawiał. jak tańczylismy to ja naciągal w dol. śmiali sie że mógł mi ja do butów przywiązać albo zaczepic dwie cegły na bokach..

ja robie ziemniaki mizerie i sznycle a zupe pomidorową;p tzn ja teraz na studia potem praktyki więc troche to potrwa a z pracą to jakos bd ale zastanowie sie widziałam kiedys przedstawicielke jakiejs firmy farmaceutycznej i od niej odgapiłam bo własnie miała imie synka;p

a mój mąż w kwestii wyglądu nie ma nic do zarzucenia , nie chodzę w bluzkach z dużym dekodem bo nie lubie , maluje się delikatnie na codzień , nie podoba mi sie ostry wyzywający makijaż , w butach na wysokim obcasie nie chodzę bo nie umiem . a spódnice i sukienki zakładam od wielkiego dzwonu , wole jeansy i jakiś sweterek , tuniki .

ja na codzien chodze w spodniach zakietach mam makijaż ani za lekki ani za mocny taki wsam raz lubie styl pół elegancki:) chodze na konurnach szpilki tez lubie ale adidasy tez do spodni i jakiejś bluzki ubiore:) zalezy wszystko gdzie ide itp ale na codzien w domu musze miec makijaz i fajnie jakos spięte lub nie włosy po prostu lubie:) a mój uwielbia jak właśnie podkreslam swoja kobiecość oczywiście zawsze powtarza że nawet jak wstaje jestem piękna ale nie czarujmy sie kto dobrze wygląda zaraz po przebudzeniu ;p

ja w domu chodzę w jeansach i jakimś bluzce na krótki rękaw chociaż dresami nie gardze :) ale nie mam ich rozciagnietych :P w domu nie maluje sie , na codzień do pracy nakładam makijaz i jak nie muszę to chce zeby skóra mi trochę odpoczeła od ,,tapety,, nie mam problemów z cerą chyba że przed okresem wtedy wyskoczy mi jakiś syfek wędrowniczek na nosie :D ogólnie lubie obcisłe ubrania ale nie na tyle że każdy można mi przez bluzkę żebra policzyć

ja lubie mocniejszy makijaż. ale rzadko tak się maluje. zazwyczaj maluje się tylko jak gdzieś jedziemy bo tutaj nie nakładam makijażu. po domu chodzę w dresach;) starych jeansach. ale jak już gdzieś jedziemy albo idziemy to lubie dobrze wyglądać. za to mój mąż woli jak wogóle nie mam makijażu.. ;) aj te chłopy.

ja dresami tez nie pogardzę;p w pracy zanim poszłam na l4 musiałam chodzic elegancko bo inaczej nie da rady;p ale tak jak mówiłam lubie to:) ja nie mam nie wiadomo ile tapety po prostu tyle ile trzeba:) obiad zastawiony zupka sie gotuje ziemniaki obrane ogorki obralam narazie smietany nie daje bo zrobi sie woda do powrotu mojego.

faceci to w ogole sa dziwni moj lubi jak wygladam kobieco ale juz przeszkadza mu ze inni patrza;p ale uwielbia lato bo sukienki krótkie spodenki klapeczki koturny:)