Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda mamusia.;)

młode ciężarne/mamusie. macierzyństwo przed 20rokiem życia. jest ktoś?

Polecane posty

Gość do Aisa_20
osz kuźwa, ile ty miałaś lat jak była w pierwszej ciąży, litości,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam tylko na myśli, że pewnie kiedyś będziesz miała większe problemy niż to, że trochę mniej zjadła, tak naprawdę to taka błahostka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lampeczka001 - no obyś miała rację :) bo wiesz, do tej pory jadła czesciej i dlatego się martwię tą zmianą :( ale jeśli uważasz, że nie ma powodów do obaw to może i nie ma. . . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Witajcie dziewczyny. Coś pogoda nie zapowiada sie ciekawie, a Mateusz ma dniówke to myślałam że wezmę Lilke i pójdę do ciotki no ale to taka godzina spacerkiem więc nie ryzykuje bo może padać, jakoś tak szaro jest. Młodaa Mamo nie masz co sie martwić. Ja pewnie też bym tak panikowała ale przesyłam to już z bratem. No i sporo sie kiedyś naczytałam i naoglądałam to teraz nawet mama czasami do mnie dzwoni że coś tam z bratem i czy nie wiem co to może być.. Ale moja mała na dzisiaj dobry humorek. Spać nie chce wogóle tylko leży i sie cieszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka :) no u nas też pogoda nie bardzo, raz tak a raz inaczej, a chciałam iść z małą kupić jej herbatkę :p młoda mamusiu a ty skąd jesteś? :) moja córcia też się haha od samego rańca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze takie pytanie: czy któraś z was bierze może tabletki anty Azalia? jeśli tak to jakie macie wrażenia odnośnie ich stosowania? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ja jestem z początku i końca Polski. Hehe. Mieszkam przy niemieckiej i czeskiej granicy. Co do anty to mi lekarz wypisał 'Levomine'. Ale z znajome brały Azalie i nie miały do nich żadnych zarzutów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa :) nie no, bo ja biorę te tabletki od tygodnia i od wczoraj mam lekkie plamienia, co wiem, że przy stosowaniu tych tabletek jest możliwe . nasłuchałam się też o zawrotach głowy, spadku libido. . . narazie to nic innego poza tymi plamieniami u sb nie zauważyłam. . . wiem, że każdy zareaguje inaczej, ale chciałam zobaczyć na co najczęściej uskarżają się dziewczyny biorące Azalię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
No wiesz, każdy organizm inaczej reaguje.,. Ja mam na ulotce od swoich tabletek na pisane ile kobiet jakie ma objawy przy ich stosowaniu. Oczywiście to są statystyki tylko. A Twoja Nikola też tak mało śpi? Moja mała w nocy dość ładnie bo wstaje tylko jeść. Ale w dzień to czasem nie wyrabiam w wózku czy w aucie to śpi. Ale w domu jak waśnie na 10-15 minut to cud. Po takiej drzemce znow minimum 2 godziny nie śpi. Bardzo rzadko sie zdarza że w domu w dzień śpi chociaż godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! U mnie pogoda wspaniała, Szymon biega w podkoszulce i spodenkach po dworze. Za to ja wyczekuje okreru, który spóźnia mi się 8 godzin, ale myślę, że to jeszcze nie jest powód do niepokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda mamusiu moja ostatnio zaczęła bardziej nocki przesypiać, budzi się minimum 2 razy na przewinięcie albo na drobne amu :) ;) w dzień to też jak prześpi łącznie z dwie godziny to cud :) na początku to było inaczej, bo przez pierwsze dwa tygodnie spała po 3-4 godziny, budziła się tylko na chwilę żeby zjeść i zebym ją przewinęła, wgl jakbym dziecka nie miała xD a teraz im jest starsza to gdzie ona i spanie :p ona woli żeby ją ponosić, wszystko jej pokazać, poopowiadać. . . :) na spacerkach też, leży w wózku, patrzy, obserwuje ;) jak już wszystko obczaji to zasypia i śpi ładnie po 3-4 godziny :) czasem otworzy oczka, poluka i dalej kima ;) a jak wejdziemy do domu to już koniec spania :p i tak w kółko :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lampeczka001 - spokojnie :D 8 godzin to jeszcze nic nie znaczy :) ja jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży, to brakiem okresu zaczęłam się martwić dopiero po miesiacu :D może to głupie, ale były wakacje, upał, myślałam, że to przez temperaturę. . . ;) miałam też trochę stresów, które mogły spowodować opóźnienie, nie pomyślałam wgl że to może być ciąża :p a jednak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Lampeczko u mnie też słoneczko powoli wygląda. Zaraz sie pakuje i na spacerek.;) Nie no 8 godzin to ja bym nawet uwagi nie zwróciła.. Koniczynka- moja tak ładnie spala może przez pierwszy tydzien.;) Z tym że ja jej nie noszę tak ciągle chyba że płacze, ale tak to jak leży w łozeczku to obserwuje karuzele i się cieszy ale na łóżku ja położę to uśmiecha sie i gada do zyrandola.;) w wózku rzadko sie zdarza że nie śpi. A w aucie to już wogóle jak automat zasypia.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moją chyba już przyzwyczaiłam do tych rączek :p a co do tego żyrandola to nikola też do niego gada xD a jak sie światło pali to już wgl xD albo do kontaktu gada lub do zegarka xD tego ostatniego to się chyba wstydzi, bo patrzy patrzy, pogaworzy, uśmiechnie się i chowa główkę lub się zasłania :) a jak się fajnie śmieje jak zobaczy gdzieś w gazecie np albo na opakowaniu od chusteczek innego bobdasa :D no my też niedługo idziemy pośmigać po dworze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama555
czesc kochane:) wróciłam:) moj poszedł troche odespać a po południu może pojdziemy przejsc sie na lody bo pogoda cudowna sie robi:) cieplutko:) a wam jak weekend minął? pogoda niestety nie zbyt była udana ponoć. witam wszystkie nowe mamy:) Asia20 mam nadzieje że wszystko bd dobrze z dzidzią i Tobą:)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cześć :) u nas niedziela w porównaniu do tej Marnej Majówki jest naprawdę sliczna :) wkońcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Lilka to sie do wszystkiego cieszy.. A najbardziej to chyba do Mateusza jak jej język pokazuje. I kombinuje żeby to samo zrobić...;) Co do rąk to moja też była przyzwyczajona ale ja oduczylam.. My krociutki spacer i wracamy już do domu bo jakas niepewna pogoda. Co chwilę sie chmurzy. Najwyzej przed domem jeszcze posiedzimy jakby zaczęło padać to sie szybko schowany.;) Mama555 mam nadzieję że weekend sie udał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiadomo, takie dzieci to się do wszystkiego cieszą. . . a powiedz mi, jak oduczyłaś małą od noszenia? u nas co do pogody to nie zapowiada się na deszcz jak narazie :) ale już raz nas złapało na spacerze i fajnie napewno nie było. . . :/ :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ja ja oduczylam mjaj któregoś dnia zostałam sama w domu, ona ciągle marudzila, jak ja położyłam to odrazu krzyk. Nawet do łazienki nie mogłam wyjść, a tak mi sie już siku chciało że myślałam że nie wytrzymam. Położyłam ja do łozeczka i mówię niech sobie krzyczy i poszłam. Jak wróciłam to kombinowalam na wszystkie sposoby żeby ja uspokoić bez brania na ręce. To próbowałam ja grzechotka czy karuzela zainteresować, gadalam do niej itd. Zadziałało delikatne klepanie po tylku. Jak już sie uspokoiła to zapatrzyla sie w karuzele. I wtedy odeszłam mód łozeczka jak na mnie nie patrzyła. Z początku wytrzymywala tak 5-10 minut. Teraz spokojnie pół godziny czasem godzinę albo i więcej. A nieraz to leży pół godziny na chwilę zaśnie obudzi sie to znow patrzy i tak w kółko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie też mam nie raz takie momenty że nawet do wc wyjść nie mogę jak jestem sama, zjeść ani nic, bo co położę to afera. . . chociaż nie zawsze tak jest, ale często. . . nie raz wyleży spokojnie jakiś czas sama nie raz nie :p czyli może jeszcze nie jest aż tak uzależniona xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
My już przyszliśmy spowrotem do domu.. Lilka leży i 'rozmawia' z karuzela a ja zaraz nastawiam rosół bo Matek koło 17 wróci z pracy to będzie głodny. Jestem pod wrażeniem ile on potrafi zjeść. Wczoraj sam dwa kurczaki upieklam to jednego on sam zjadł gdzie drugiego ja i sąsiad z żona nie mogliśmy zmęczyć. A ten o 7 rano wstał i pyta sie mnie czy został jeszcze kurczak bo by zjadł. Nie wiem gdzie on to mieści... Młodaa mamo skoro wytrzymuje sama to znaczy że nie jest uzależniona jeszcze.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama555
udał się udał oczywiście pogoda nie zbyt fajna tzn cieplutko slonko tez bylo ale chmury i momentami pokropilo o tyle dobrze ze tam duzo w srodku bylo takze wiecie:) ale ogolnie naprawde fajnie:) my za jakies pol godzinki wybieramy sie na spacer obudze tylko mojego i dam mu obiad i pojdziemy juz w sumie dlugo spij;p a Wam jak mija dzien?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Mama555 to dobrze że Ci sie podobało. Korzystaj póki możesz bo jak przyjdzie dziecko to już nie będzie tak łatwo.;) Ja czekam na Mateusza. Przyjedzie zaraz to zje i idziemy na spacer... Ciepło jest to można iść.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też duźo je, a co najlepsze waga stoi w miejscu. :p śmieje się, że ma tasiemca xD my właśnie przed chwilą wróciłyśmy ze spaceru, grzeje fest, fajnie na dworku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama555
czesc dziewczyny:) u mnie zapowiada sie ładna pogoda:) za chwile jade do lekarza na pobranie strasznie mi sie nie chciało wstać;p no na początku pewnie z 3miesiace nie bd wyjeżdżała z małą ale po 4 mies chce juz ją przezwycza do latania itp:) miłego dnia kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mama555 :) a u nas chyba zaraz bd lało, bo coś się szaro robi, a tak czy siak zapowiadali burze :/ :( i dzień spędzony w domu:( Kurde. . . :/ no ale cóż, miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Witajcie. U nas też pogoda nie jest za ciekawa ale trudno. Spakowalam mała i jedziemy sobie. Wyrwę znajoma na jakiś spacer, najwyżej będziemy chować sie przed deszczem.;) Mama555 wyjechać można zawsze tylko przy dziecku już tak nie odpoczniesz bo gdzie byś nie poleciała to zawsze obowiązki jak w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jallaey.
Witam wszystkie foumowiczki:):) Ogólnie odnosnie wczesnej ciaży powiem tak....CO z tego, ze 28letnia kobieta zajdzie w ciażę - tak jak przyjeto w społeczństwie(optymalny wiek)....jak nie da rady psychicznie poradzic sobie z tym cieżarem macierzyństwa?....A później dochodzi do różnego typu tragedii ...Równie dobrze to samo może się wydarzyc kobiecie 18letniej, która zrobi dokładnie to samo co ta 28letnia kobieta....to nie zależy od wieku....planująca ciążę kobieta przed/po 30ce okaże się wpaniałą matką..ale czy to oznacza ze 19lentia mama nie dorośnie jej do pięt? Przecież to bzdura....nie jednej mamie w starszym wieku brakuje jednego podstawowego uczucia do swojego dziecka- miłości niezależnej finansowo...Dlatego nie nam oceniać czy młoda matka będzie matką dobrą czy też złą... A to, ze są jeszcze niezależne często finasnowo...no więc..10latka, która ciągnie od rodziców kasę na imprezy , która baluje itp...to w porządku...ale dziewczyna która prosi o pomoc rodziców, zeby Ci kupili pampersy od czasu do czasu, lub zeby zajeli się dzieckiem w czasie potrzeby lub poprosi o całkiem dozwoloną pomoc, to juz naszym kochanym rodaczkom włącza się tzw żyd.."ciągniesz od starych? nie stać CIę a zrobiłaś sobie dziecko/?" do cholery jasnej, co to kogo obchodzi....starzy(przepraszam ze w tak wulgarny sposo o rodzicach piszę) osiągną wiek, gdzie różnie mże byc ze zdrowiem, w tym czasie młoda niegdyś matka ustawiona już życiowo, dzięi m.in pomocy rodzicom nie będize się nawet zastanawiać czy poswiecić czas dla schorowanych rodziców, co więcej, z braku możliwości córki, zawsze może wyciągnąć pomocną dłoń wnuczek wnuczka, którą/któego to wcześniej pomagali dziadkowie utrzymać / wychować...taka rola rodziców- spełnionych rodziców..a jeżeli foansowo krucho, to zawsze istnieje pomoc , by jakoś tą sytuacje podnieść o stopień wyżej..dlatego nie ma komentować..komentować możńa dzieciobójczynię , która zamrażała swoje noworodki w zamrażarce albo chowałą do kanapy, lub w kawałkach pochowoała między tulipanami w ogródku..a nie kobiete która w młodym wieku stwierdziła " nie planowałam tego ale dam temu dziecku miłość o której ja marzyłam w całym swoim życiu i nie pozwole by stałą się mu kiedykolwiek krzywda"...dlatego to są zbedne komentarze...wiadomo, ze młodość, imprezy ...to wszystko ma swój urok....ale jeżeli teraz osoba czuje się na siłąch ze teraz się poświęci wychowaniu dziecka- dziecko dorośnie a od czasu do czasu jak zostawi dziecko u dziadków zeby z mężem bądź z znajomymi isć potańczyc na imprezie, wypić drinka..nie ma w tym absolutnie nic złego bo każdy zasługuje na chwilę odprężenia...z czasie można się dorobić , można pozwolić sobie na rodzinną wycieczkę w góry , Włochy czy gdziekolwiek , zeby spędzić ten czas wspólnie i aby zwiedzać msc których wcześniej się nie widziało....to tak na początek mojego postu:) Ogólnie pozdrawiam wszystkie mamy niezależnie od tego w jakim wieku nimi zostały:):) A tak z innej strony zupełnie....Mam 22 lata i mam 21miesięcznego synka- wielkimi krokami zbliżają sie drugie urodzinki.. Z mężem oczywiście myślimy i od początku myślelismy o drugim dziecku, rodzeństwo itp..wiadomo...stało się tak, ze cwila uniesienia emocji...i w czasie moich dni płodnych doszło do stosunku bez zabezpieczenia....to było 3 dni temu.... Dzis z rana zrobiłam sobie test- wiem ze bez sensu bo po takim czasie nic nie wykryje..ale zastanawiam się, czy gdybym pojechała na bete po tak krótkim czasie - jtro czy pojutrze, ....czy by wykryło podniesioną betę , którą jeszcze test nie wykrywa.... Ogólnie moje pierwsze dziecko- synek..wiadomo, chciałoby sie drugie córeczke...ale z moim męzęm doszło do incydentu 15-16 dnia cyklu, czyli najbardizej płodnego dnia...teoretycznie rzecz biorąc wychodzi na to, ze znów byłby chłopczyk..heh...to tak zupełnie z dooopy informacje:):):)... Pozdrawiam Was wszystkie a w szczególnosci te, które zirytują się moim postem:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jallaey.
tam maiło byc 19 latka nie 10 latka..u 10 latki trudno ciągnąć kasę na imprezy;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×