DENERWUJĄ MNIE TE MILIONERKI,KTÓRE UWAŻAJĄ ŻE TRZEBA MIEĆ ,,MILIONY'' NA DZIECKO

kurde -CO TYDZIEŃ:KINO,BASEN,MUZEUM,DINOPARK - no basen to podstawa, bo trzeba dbac o zdrowie fizyczne od najmłodszych lat a to najzdrowsze, pozostałe wymienione rzeczy tez raczej nie sa niczym luksusowym a tylko pomagaja dziecku poznawać świat - 5 KÓŁEK DODATKOWYCH TYPU ANGIELSKI ITP - nie wyobrazam sobie żeby moje dziecko nie chodziło w dzisiejszym świecie na angielski, to jest absolutna podstawa --ZŁOTE SKARPETKI KTÓRE NIE SCHODZĄ PO NIŻEJ 200 ZŁ - tutaj to CIe trochę poniosło -PRYWATNA SZKOŁA,PRZEDSZKOLE - oczywiście że prywatne bo w Krakowie to się w życiu do państwowego nie dostanie, a nad szkołą się zastanawiam, jakby policzyć wszystkie zajęcia dodatkowe i opłacić osobno, to taka szkoła na Salwatorze będzie chyba tańsza --WILLA Z BASENEM I RASOWYM PSEM. a mogą być koty rasowe???? więc poza willą i skarpetkami wymienialaś dla mnie absolutne podstawy i można to mieć mieszkając w centrum Krakowa za jakieś 4500 zł na trzy osoby, do tego NIE BIORĄC nawet złotówki od rodziców, teściów itp a więcej niż jednego dziecka nie planuję bo bardzo sobie cenię moje konsumpcyjno-hedonistyczne życie z mężem :)

zobaczę przy ciuchach na promocji w auchan : D

Może nie trzeba mieć milionów na dziecko ale kasę na pewno trzeba mieć ! Mnie osobiście wkurzają te co starają się o dziecko ale nie mają pieniędzy na badania czy lekarza prywatnego i na zrobienie usg ale się starają jakby za zajście w ciąże przynajmniej płacili.Ciekawe jak taka zrobi badania w ciąży, czym zapłaci za prenatalne usg o wyprawce nie wspominając a potem pampersy, mleka, proszki ciuszki i inne jak jej trudno na zwykłe badania hormonów przed ciążą dać jednorazowo 50zł albo lekarzowi za wizytę 100zł . Ignorantki !

jjjjjfjjjjf Mój mąż sam pracował(2700 zł). Teraz ja zaczęłam dorywczo pracować,ale szukam czegoś stałego. Pomimo tych 2700zł kupiliśmy nowy wózek dla dziecka(400 zł),zrobiliśmy wyprawkę, bez problemu jak była potrzeba poszłam raz do prywatnego ginekologa,później mogłam do Państwowego. Urodziłam w Państwowym szpitalu i bardzo go chwale. Mieszkamy sami. Dziecko ma to co mu potrzebne. Na angielski chciałam go już zapisać,ale jest dla starszych grup! Także nie pisz bzdur jeżeli nie znasz całkowicie życia w takiej kwocie. Jak wydajesz na prawo i lewo ok Twój pech. Ciuszki miałam nowe i używane od siostry ciotecznej.

tych milionerek na ulicy? W przedszkolu? W urzędzie pracy? :D Dorobić to się dorobiły,głupoty z kafe.

babska to są.

do do pani wyżej nie podniecaj się tak bo od orgazmu kafeteryjnego Ci żyłka pęknie i sobie drugiego dziecka nie strzelisz co by większą biedę klepać czule haha Prawda jest taka,że chciałas dziecko to masz, pytanie czy jęczałaś na topikach tutaj jaką to masz biedę i że musisz zapłacić za badania, kupić leki i wyżebrać wyprawkę od koleżanki bo twój mąż ma tylko 2700zł bo mnie właśnie takie wkurzają co to się obnoszą z biedą ale dziecko robią bo będą bogatsze tylko same nie wiedzą w co !

jasne, lepiej sobie zrobić dziecko mając tylko męża pracującego na czarno, pożebrać po rodzinie, po kafe a potem promować ten styl "jasne, za 2 tys to z facetem i dzieckiem będziecie mieć super życie" to jest dopiero chore, biedne te dzieci, które będą musiały żyć tą waszą zgorzkniałą miłością

Napisze coś co zaobserwowałam a nawet mnie zdziwiło. Moje dziecko zaczeło chodzic do przedszkola, ja gdy mam wolne lubie ubierać sie na luzie, nie jak fleja co pewnie przychodzi na myśl, ale zwykłe spodnie dresowe bluza bluzka buty sportowe. Bez zadencia, i poczułam sie dziwnie juz w pierwszym tyg - duzo matek które nie pracują, ubrane jak na wybieg: szpile rurki marynarki koronki makijaż czasem wieczorowy :D Mysle sobi- łał wiekszoąść ludzi to jakies " wyższe sfery" fajnie, a co tam miło popatrzeć ;) Czas pierwszego zebrania wczesniej info od przedszkolanek nt zaświadczeń o korzystaniu z Pomocy Społecznej, nie bardzo zainteresowana tematem gdyz sama nie korzystam, widze nastepnego dnia przy wychowawczyni tłum rodziców z papierami, myslałam że cos przeoczyłam i nie oddałam dokumentó, wiec pytam jakie dokumenty należy uzupełnić. Gdy usłyszałam że z MOPS prawie padłam :D wiekszośc z pięknych wyfiołkowanych dam ma dopłate do czynszu, do opłaty przedszkolnej, zwolnienie z wyprawki oraz opłaty obiadowej Polacy żyją na pokaz to fakt. Ja chodze w dresiwie gdy to jest zaprowadzenie dziecka do przedszkola czy wyjscie z psem, a mam dom 2 samochody i dochód z męzem ok 12.000PLN pozory mylą.

i co,żal Ci dupę ściska ze one maja dopłatę że musisz na czynsz ze swojej wyśmienitej pensji dawać a te z przedszkola mają w sumie z twoich podatków czynsz zapłacony :D Jakby nie patrzeć to jak wygladasz świadczy o Tobie i sama sobie świadectwo wystawiasz Damusiu Flejo :)

zazdroszcze, naprawde:) U nas nie byloby szans. Oto ile wydajemy i to na zadne luksusy Oplaty za mieszkanie, wode, prad itd- 500-600zl paliwo- 400zl telefony- 150-200zl internet i kablowka- 80zl dzis kupilam: warzywa i owoce-17zl mieso na obiad na jutro- 22zl wode do picia- 1,80 butelka wedline na kanapki (kilka plasterkow)- 12zl ser zolty (tez plastry na kanapki)- 10zl 150zl oplata za basen dla mnie 150zl oplata meza za silownie I juz mamy ponad 1500zl a gdzie codzienne jedzenie, leki, chemia, rozrywka? Naprawde podziwiam.

jeszcze powinnam dodac koszty utrzymania dziecka mleko, pieluchy, opiekunka, ale uznalam, ze przedstawie nasze wydatki z punktu widzenia 2 osob gdzie 2 tysiace to i tak malo, a co dopiero z dzieckiem:O

wiesz mi 2 tys by nie styknelo, bo mam olat 2 tysiace zarabiam 2300, maz 2500, wiec na 3 osoby by nie stynelo co komu, moja kuzybkaz e w si za 1200 4 osoby karmi

Tylko nikt nie wziął pod uwagę :) że Ci pseudo bogaci tak naprawdę to zwykli ludzie biedniejsi niż wszyscy bo dom nie swój tylko banku w domu wszystko banku auta też banku i wakacje za pieniądze w banku i to jest bieda! A ja się cieszę mam swój super i własny dom w którym wszystko jest nasze i własne auto i nie najnowsze ale super i facet zarabia 4 tys ja 2 i na wszystko można odłożyć i żadnych długów i żaden bank mnie z domu nie wypierdoli hehe a bogacz z głową w górze nie ma okazuje się nic poza długami

do agnieszka Widze że dumna żebraczka MOPSU poczuła się urażona :) Fleja -haha ok, jezeli twierdzisz ze osoba ubrana w zwykły codzienny strój to fleja to twoja prywatna sprawa. Ja czynszu nie płace, mamy dom. Nie wiem gdzie jest sens kupywania szmatek tylko po to by sie pokazać a zarazem być tak niezaradnym by nie było ich stac na posiłek dziecka. Wolałabym zainwestować w angielski dziecka, niż wydać na tipsy :)

Chcę być mamusią Jak takie biedoty zarabiajace łącznie 6 tysiaków dorobiły się WŁASNEGO DOMU ORAZ AUTA lotto czy mamusia i tatus płaca ratki ?

za 2 tysiące to się wegetuje a nie żyje i utrzymuje dziecko.Jakie niby atrakcje mają Ci ludzie i jakie mogą dziecku zapewnić -smutne Ale z drugiej strony sami chcieli

ja tylko wyjasnie, ze my rat, kredytow nie mamy:P Nie wiem czy to byla jakas aluzja do mnie ale wolalam napisac:D bo znajac kafe zaraz ktos mi wypomni ze jem mieso a mam pewnie mieszkanie na raty:D

Atrakcje- bardzo wiele: wypad do lasu ognisko wyjscie na basen biwak zabawy z dzieckiem etc daja mu więcej niż najnowsza gierka. Można żyć i za 4tys a dziecko może być szczęsliwe.Nie należy uogólniać, przykre są przypadki prawdziwej biedy gdzie wlaśnie rodzoców na obiad dzieck nie stać, ale oni kupuja nowy tv na raty, telefon ciuszki solarium itp badziewne g.......

a pewnie że ja od państwa biorę kasę ale nie polskiego dlatego mogę wysypiać się do południa z dzieckiem zamiast w mróz odpalać o 7.00 samochód do tego przedszkole mam za darmo za dom też mi płacą i dostaje inne dodatki

uppupppupp

nawet wyjscie na basen kosztuje takze nie wydaje mi sie by zarabiajac 2 tysiace ktos chodzil regularnie na basen, odzywial sie dobrze i zyl na normalnym poziomie.

znam taki co maja po 1200 i zyja ale co to za zycie

się w zeznaniach pomyliła chyba raz udaje biedę a raz bogactwo :D "Atrakcje- bardzo wiele: wypad do lasu ognisko wyjscie na basen biwak zabawy z dzieckiem etc daja mu więcej niż najnowsza gierka. Można żyć i za 4tys a dziecko może być szczęsliwe." Podobno ty masz 12 tyś to w atrakcje nie watpimy jakie możesz zapewnić to pytanie ktos wyżej zadał biedzie a nie tobie chyba ze jednak biedą jestes dlatego tak błyskawicznie zareagowałaś w obronie biednych:o "jezeli twierdzisz ze osoba ubrana w zwykły codzienny strój" zwykły codzienny strój to nie dres :o "Wolałabym zainwestować w angielski dziecka, niż wydać na tipsy" dlaczego piszesz ze wolałabyś zainwestować ale nie inwestujesz brakuje ci na chleb jednak? "mam dom 2 samochody i dochód z męzem ok 12.000PLN pozory mylą" nie udawaj kogoś kim nie jesteś i nie będziesz.

A to tak że się odkłada nie na wczasy jeździ i żyje troszkę biedniej nie szaleje ale i owszem tatuś zostawił dwie działki po 2,5 h które się sprzedało ale nic więcej bo ja już rodziców nie mam i żadnych ratek nie płacimy bo nie mamy długów :x :p ale jak komuś się chce ciągle balu to starość biedna i pomalu hehe można mieć i wakacje i nie koniecznie wiecznie zagranica za grube tysiące ani majątków i 30 tysięcy na miesiąc żeby wychować dobrze dziecko można i 3 zarabiać a dziecko będzie miało więcej tego co potrzeba niż u nibybogackich

Chcę być mamusią wybacz, ale nie rozumiem twojego slowotoku (belkotu?). Moze sprecyzuj swoje mysli w bardziej komunikatywny sposob, bo juz nie wiem czy ty zazdroscisz dzialek komus czy same je posiadasz:O

oczywiscie, ze dziecko bedzie mialo lepiej u biedniejszej rodziny niz bogatszej:) Tak sobie zawsze biedni wmawiaja podobnie jak to, ze pieniadze szczescia nie daja:D

agnieszka lumpeszka Straszna zawiść i zazdrość z ciebie wypłyneła :) to że żyje dobrze nie oznacza że twierdze że tylko mając ponad 10.00-zł dochodu mozna utrzymać rodzine. Nie jestem typem nowobogackiej paniusi, i nie mam parcia na udowadnianie każdemu że mnie stać zakładajac buty Loubotin odprowadzając dziecko do przedszkola Ty nawet nie potrafisz czytac ze zrozumieniem, jak beznadziejnym rodzicem a zarazem człowiek trzeba byc by wychodzić z założenia że majac dużo pieniedzy jest sie lepszym rodzicem ? A gówno prawda, liczy się czas jaki sie mu poświeca! Dla mnie zwykły codzienny strój to nie koniecznie dres, o czym pisałam ale czego ty nie zrozumiałaś gdyż tylko czytasz, nie rozumiesz. I zareagowałam w obronie biednych jak to napisałaś nie dlatego że mnie nie stać i udaje kogoś kim nie jestem, ale pamietam swoje dziecinstwo i to że obydwoje rodziców w domu to było świeto, także pieniadze to nie wszystko, tylko ludzie biedni i nowobogackie pindusie z pawim piórkiem w tyłku tak myslą. Straszna zazdrośc panuje na tym forum, musiałaś mnie zmieszać bo przecież ty masz gorzej, współczuje ale bardziej tym którzy muszą z takim płytkim człowieczkiem jak ty obcować na codzień. I tak, wole założyc dres i wrócić do ładnego własnego domu mieć dla dziecka na obiady, ubrania wyprawke, niz wypindrzyc sie i wrócić do obskurnej kawalerki 45m zdjąć ciuszki by sie nie ubabrały po czym przyrzadzić " obiad" z 2 kostek rosołowych i 1 marchewki :o

Dziwią mnie osoby, które piszą, że mają 2-2,5 tys miesięcznie i są szczęśliwe i mają po 2 dzieci czy tam ileś. jakie to szczęście? Zero wakacji, wyjazdów na basen, kino, restauracji, ciuchy używane dla dzieci, tj. szczęście??? Ktos piszę można mieć wózek używany, ciuszki od kuzynki, ciotki itp. Ja jakbym miała kupować wszystko używane to na dziecko bym się nie decydowała. Bo ktoś to kupuje używane, dostaje od kogoś tam to tak naprawdę go nie stać na dziecko. Ktoś piszę:po co kupować dla dziecka nowe, markowe ciuchy cz wózki przecież ono i tak nie rozumie. Skoro nie rozumie to ubierajcie swoje dzieci w worki na śmieci(przecież im to bez różnicy).

Bo masz słaby tok rozumowania ale niestety tego już za kaske nie kupisz :)