nie moge wytrzymac mysli ze moi rodzice sie starzeją

i prawdopodobnie umra za jakies 20 -25 lat ze nic nie trwa wiecznie :(

też mi czasem źle o tym myśleć. są po 50-tce

Aż się boję myśleć ,że moi rodzice kiedyś umrą.Tak bardzo ich kocham.

A ile mają lat?

38 mam 40 tata

Nie przejmuj się, niektórzy dożywają setki.

Mój tata ma 70, mama 66 :( Też myślę o tym i z trudem powstrzymuję łzy. Mam tak już od jakichś czterech lat. Czasem nie ma dnia w ciągu tygodnia, bym się tym nie dołowała :( Mam swoją rodzinę, ale mieszkamy z nimi właśnie dlatego, że ich kocham szalenie i wiem, że kiedyś już nie będę miała tej możliwości, by z nimi pobyć. Pozatym są super kochani i fajnie się z nimi żyje. Mąż też ich uwielbia, nie mówiąc już o dziecku :) Ale właśnie, boję się tego :( strasznie.

podszyw mama 46 tata 49

Oczywiście wiem że to trudny temat, ale podejrzewam że zostało im więcej niż 20-25 lat.

albo ze bedą cierpiec :(:(:(:(

nie wiem :( ja sobie tego nie wyobrażam, zarycze sie na smierc

Mam tak samo dziewczyny :( Tylko, ze ojca nie wliczam, bo nas zostawil zanim sie urodzilam. Mam tylko mame i babcie. Babcia wlasnie skonczyla 80 lat. Mama ma 49. Moja mama starzeje sie teraz w mgnieniu oka. Tym bardziej to odczuwam, bo nie mieszkam z nimi w PL i za kazdym razem jak przyjezdzam do domu, to mama wyglada starzej i starzej... Bardzo sie boje o babcie. Normalnie czasem siedze z komorka w dloni i czekam az nadejdzie sms od mamy, ze babcia.... Mam przeczucie, ze to juz blisko. Ryczec mi sie chce :( P.S" Jeszcse nigdy nie przezylam smierci bliskiej mi osoby, wiec nie jestem gotowa na takie przezycia.

ojciec 70,matka 60,babcia 90,wiek babci trzeba liczyć x2,każdy jej dzień to jak moje 2 ,dla niej szybciej leci :( ,

od paru lat nie ma. :-( żałoba straszna do przeżycia.

ciesz sie tym ze zyja i ze masz ich przy sobie ja jestm w angli :((

to dorosnij skoro masz takie "problemy"

kazdego jak sie rzadko widzi to wydaje sie ze wyglądaja starzej. pamietam jak bylam keidys na koloniach w dziecinstwie i rdozice po mnie przyjechali po chyba 2 tygodniach to ich nie poznalam tacy starzy mi sie wydali a przeciez mieli wtedy okolo 35 lat

Moi rodzice obydwoje nie żyją Mam 27 lat.Ojciez zmarł na zawał ,Mama się powiesiła..Pozostał tylko BOL>

.

ja z tego szoku bankowo sama umre bo nie wyobrazam sobie zycia bez nich mimo iz sama mam dziecko, ja sie boje, placze, ten strach mi nie daje normalnie funkcjonowac

Ja też już nie mam mamy, straciłam ją mając 34 lata. Życie bez niej jest inne, gorsze i nigdy nie będzie już tak, jak było. Teraz cieszę się czasem, że ja też się starzeję, bo pójdę w końcu tam, gdzie ona i jestem tego bliżej z każdym dniem. A pociesza mnie to czasem to, że już ją nic nie martwi, a całe życie miała mnóstwo zmartwień.

a czemu Twoja mama sie powiesila?

czytam wasze wpisy i normalnie nie moge przestac wyc :( myślalam ze jak jest sie troche starszym i ma sie wlasne dzieci to jest troche lepiej ale widze ze nie :( ja jestem z nimi silnie emocjonalnie zwiazana jak umra to juz nie bedzie to samo zycie wlasciwie na dzien dzisiejszy to mam mysli ze wtedy tez sie zabije zeby byc z nimi :(:(:(

I po co mylec co bedzir za 20-25 lat! Ciesz sie zyciem i tym ze ich masz! Lepiej pomysl kiedy ostatnio zrobilas dly nich cos milego. Bo to ze umra...no coz?...przeciez wszyscy umrzemy..przed tym nie ma ucieczki....Pozdrawiam

jak znalesc z tym wszystkim jakies pocieszenie?

robie im czasami drobne niespodzianki i to mnie jeszcze bardziej doluje ze kiedys nie bedzie mial ich kto przyjmowac :(:(:( modle sie zeby nie zachorowali na cos paskudnego!! bo tym bardziej nie wytrzymam mysli ze cierpia a ja nic nie moge zrobic mój dziadek tez sie powiesil z powodu strasznej choroby!:( codziennie sie modle zeby mój tata jej nie oddziedziczyl

z tego wsyztwskiego po powrocie do polski zabiore rodziców do restracji...mamie sie marzyło takie wyjscie, zeby jej ktos ugotował, ładnie podał, obsłyzł , zabrał...i nie w domu eh moja mam ma 63 lata, tata 59................ja 27

Powiesiła się ,dlatego ,że zostawił ją 2-gi mąż.odcinałam ją ,reanimowałam do przyjazdu karetki .NIESTETY.Myślałam ,że oszaleję .Żeby było mało od jej śmierci zmarł na serce mój jedyny brat Miał tylko 21 lat.Niby czas goi rany ,ale on tak wolno płynie. Buziaki dziewczyny .

ale myśle ze srednio pozyją jeszcze z 30 a nawet 35 lat i to w zdrowiu ? 30 lat to w miare duzo przeciez ja nawet tyle nie zyje jeszcze ale zdrugiej strony ten czas tak leci :( czy znacie zdrowych 80 latków?

moze nie powinnam ale napisze tak: bardzo niedojrzala byla twoja matka, nawet powiedzialabym, ze wrecz glupia.