Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość bonprixs

życie z endoprotezą biodra

Polecane posty

Gość EwaNW
Jeżeli chcesz, znajdź mnie na Facebooku (Ewa Nikołajew-Wieczorowska), i napisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Ala. witajcie kochani właśnie wróciłam z 3tygodniowej rehabilitacji czuje się fantastycznie chodzę bez kuli a co najważniejsze bez bólu jestem taka szczęśliwa jedyne moje ograniczenie to nie zginam się nie kucam (gdy coś spadnie na podłogę jestem bezradna nie podniosę) ale to minie jestem 2,5 miesiąca po operacji już szykuje się na powrót do pracy co mnie strasznie cieszy bo lubię to co robię. Jeśli ktoś z Was waha się nad operacją nad wymianą to nie czekajcie bo będzie tylko gorzej u mnie ból był taki ze w jeden dzień mogłam chodzić cały dzień a na drugi dzień musiałam niestety wsiąść na rower nimesil piłam co drugi dzień pomagał ale to nie jest rozwiązanie. Przedemną dopiero połowa drogi czekam na kolejną wymianę prawego biodra które mnie ogranicza jeszcze chciałbym to zrobić pod koniec roku jeżeli nie uda się na fundusz pójdę prywatnie marzę o tym aby być już po drugiej wymianie zyskam drugie lepsze życie bo skoro po pierwszej jest tak dobrze... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drodzy forumowicze z endo. Napiszcie proszę, jak poruszacie się z endo, czy kulejecie? Niedługo mam operację, dziś widziałam pana z dwiema endo (drugą miał robioną pół roku temu), kuleje potwornie, rusza się jak wahadło zegara. Nie wiem czy miał rehabilitację, nie chciałam pytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa NW
Przejrzyj moje posty - nie kuleję, tańczę, jeżeli musisz na kogoś patrzeć przed operacją - patrz na mnie ;) POWODZENIA!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Ala ja jestem 3miesiące po wymianie wszyscy dookoła twierdzą że chodzę pięknie chociaż mam wkładkę wyrownująca 2cm w bucie ale tego już nikt nie wie hehe mnie prawidłowego chodu uczyli rehabilitanci bez nich nie było by tak dobrze wiem to napewno Ja mam jeszcze prawe biodro do wymiany które mnie ogranicza w chodzeniu z powodu bólu gdy wymienię prawe pozbędę się wkładki będzie super będzie o niebo lepiej niż było dotychczas Nie obawiaj się idź na operację ale pamiętaj aby odzyskać prawidłowy wzorzec chodu potrzebna jest rehabilitacjia ja trafiłam do szpitala na 3 tygodniową rehabilitację akurat w momencie 8 tygodnia gdzie byłam na etapie odstawiania kuli wogole ćwiczenia są bardzo ważne ja ćwiczę codziennie około godziny rano i około godziny wieczorem no i jeszcze chodzę z kijkami moja endoproteza spisuje się cudownie....marzę o jak najszybszej drugiej wymianie bo to będzie wielka ulga od bólu i nowe lepsze życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, a czy ktos z Was pisał podanie o przyspieszenie operacji? W moim szpitalu kolejki długie, ale wiem, że niektórych pacjentów operują dość szybko, jestem zakwalifikowana do przyspieszenia zabiegu, ale właściwie nie mam wyznaczonego konkretnego terminu. Wydawało się, że mogę jeszcze czekać, ale z tygodnia na tydzień czuję się coraz gorzej :( na innym forum czytałam, że podania do dyrekcji szpitala dają efekty, czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w tym temacie? Pozdrawiam Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Hanny ja byłam operowana po piśmie do dyrekcji wyglądało to tak : w czerwcu 2016 roku pojechałam pierwszy raz do ortopedy z bardzo bolacym już biodrem po wykonaniu rentgen okazało się że potrzebna będzie operacja wpisano mnie na listę NFZ termin wyznaczono na 2021 rok jednak lekarzy stwierdził że mój stan nie nadaje się w kolejkę kazał przyjechać końcem października z pismem do dyrekcji pojechałam w listopadzie szpital wezwał mnie na komisję wniosek rozpatrzono pozytywnie kazano mi czekać na telefon po nowym roku, zadzwonili zaraz w styczniu tego roku jestem już ponad 3 miesiące po wymianie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź, w takim razie będę pisać, być może coś drgnie w tym czekaniu. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Endoproteza biodra to spory problem. Dlatego też polecam wam klinikę endoprotezis. To świetny wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam teraz 38 lat i optymistyczne podejscie i dwie endoprotezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja tez mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam wam firmę Endoprotezis, ktora profesjonalnie zajmuj się tym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie,,,. jestem cztery lata po wymianie prawego stawu biodrowego; jest wspaniale,,,zapominam nieraz ,o zabiegu ,,,robię wszystko,,co robiłam jak zdrowa byłam,,/prace w ogrodzi,,inne moje hobby,,,/ale jedno moje nie spełnione marzenie rower,,,,hura jest, ,,,!!!,,,,dostałam piękną nową damkę w prezencie,,,piękna damka,,,ale dosyć masywna,wysoka,,,aja cóż,,, nie zbyt wysoka,drobnej budowy,,, koniec ramy mam do kolan,,,,całe życie jeżdziłam rowerem,,,, taki straszny stres,strach mnie opanował ,,,nie odważyłam się go dosiąść,,,,nie wiem co mnie przerażało,,,masywność roweru,,czy strach o moje biodro,,,?!!!,,ostatnia jazda rowerem była 8-lat temu,,,silny bul biodra podczas jazdy,,,zmusił mnie do rezygnacji z roweru,,,,,czy Ktoś z Państwa coś podobnego przeżył,,,,?,,,,pozdrawiam serdecznie Wszystkich,,,hania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Haniu..jestem Ala pisałam już na tym forum kilka miesięcy temu i wciąż śledzę ten temat. Jestem 5 i pół miesiąca po wymianie stawu śmigam na rowerze jak przed operacją. 3 miesiące po wymianie już miałam pozwolenie od lekarza na rower zwykły (bo na stacjonarnym w domu zaczęłam jeździć już w 6tygodniu od operacji oczywiście siodełko było ustawione tak aby nie przekroczyć konta 90st) tak więc trzy miesiące po wymianie lekarz pozwolił mi zwykły rower ale moja głowa moja psychika nie pozwoliły mi na to strach przed upadkiem mnie paralizował doczekałam równo miesiąc i będąc 4 miesiące po operacji siadam na rower pod asekuracją męża na stadionie na trawie zdala od ludzi uczyłam się na nowo jeździć.. Ćwiczyłam bezpieczne ruszanie i potem zsiadanie z roweru trzęslam się jak galareta, bałam się upadku ale codziennie było coraz lepiej i codziennie strach był mniejszy.. Teraz już jeżdżę bez stresu bez strachu przypomnę że jestem 5i pół miesiąca po wymianie a końcem roku idę na drugie biodro.. Wszystko zacznie się od nowa ale jazda na rowerze to wspaniałe ćwiczenie na takie swieźo wymienione bioderko.. Dziwię się że lekarz czy rehabilitanci nie powiedzieli Ci tego. Haniu wskakuj na rower jesteś sporo po wymianie nic Złego nie powinno się stać Życzę odwagi i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki Ci ALU za dodania odwagi,,,a ile kotku masz latek,,,?,,bo ja 75- wiem to wszystko w głowie siedzi,,,właśnie jestem po próbie korytarzowej,,,,,pot się ze mnie leje,ze strachu ,/nowy rower z bajerami,,,kiedyś jeżdziło się na skłdaku,,,,myślę ,że nauczę,muszę się nauczyć .tak szczerze moje wrażenie i lęk ,,,,,jak gdybym od nowa uczyła się jazdy na rowerze,,,,,za długa była przerwa,,,,pozdrawiam dobrej nocki życzę,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja mam 41 lat :) napisz mi proszę kiedy zaczęłaś sama obcinać sobie paznokcie w operowanej nodze... To jest dla mnie jedyne ograniczenie jakie pozostało mi po operacji i z którym sobie nie mogę poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klinika Endoprotezis to swietny wybór. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam ci klinkę endoprotezis. Są świetni w swoim fachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
reklamodawco endoprotezis działasz na mnie bardzo drażniąco :( skorzystam z Twojej oferty jesli wykonasz mi alloplastykę stawu natychmiast (czyli bez kolejki) i na fundusz tak na zdrowy rozum porządne placówki nie potrzebują reklamy a Wy potrzebujecie i to bardzo hmmmm więc czy aby napewno jestescie tacy swietni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukuję ludzi, którzy podzielą się doświadczeniami po przebytej operacji wszczepienia endoprotezy biodra jak to wszystko wygląda, jakie zasady po operacji, jak dlugo. co wolno, czego nie, co wcale już po endo jest zakazane.. no i czy po jakimś czasie żyje sie normalnie?chodzi bez problemu, biega, jeździ na rowerze..no i..co z seksem po, to jednak jest bardzo ważny temat-nie oszukujmy się. w jakich pozycjach można się kochać? Co sądzicie o Endoprotezis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Anna
Mam wyznaczona wizytę na 12/11 a potem na pewno endo. Byłam u lekarza juz 2lata temu, ale bardzo sie boje i uciekłam choć juz chciał bardzo operować. Jako dziecko miałam dysplazje (chyba tak to sie nazywa)i operacje na oba biodra. funkcjonowałam swietnie gdzieś do 40-stki a potem juz coraz gorzej. Obecnie nie mogę oprawie chodzić a żeby podnieść coś z podłogi muszę sie strasznie napocić. Wogole ostatnie dwa lata fatalnie. Strasznie sie boje. Podobno po tej operacji ma sie depresje z powodu ogromnej ilości morfiny która trzeba przyjmować. Jak było z wami. Ile czasu przyjmować morfinę? Mieliście czarne myśli i totalne zdołowanie? Ja pracuje w szkole i mam lekcje na rożnych piętrach. Bede musiała po powrocie do pracy znowu zacząć latać w gore i w dół. Czasami mam 2 godziny na parterze, potem 2 na drugim i znowu na dole. Są dni kiedy latam po tych schodach z ciężka torba jak wariatka. Myśle ze po operacji bede musiała długo używać kule za względu na to latanie po szkolnych schodach. Czuje sie jak bardzo starsza pani, pomimo ze mam 59 , ale nie mogę wogole nadążyć kiedy idziemy ze znajomymi to sapie i dycham i nie mogę złapać powietrza bo tak mi cieżko sie chodzi. Najgorsze jest ze ten ciągły ból ma ogromny wpływ na moje samopoczucie . Nie cieszy mnie nic i nie robię juz żadnych planów, bo ograniczenia są nie do pokonania. Córka wychodzi za maz i to jest dla mnie jedynym napędem żeby położyć sie do szpitala. Bo jaka ja bede kiedyś babcia jeśli tak ma być jak jest. Sorry ze tak długo i smętnie pisze, ale nie mam tego wszystkiego do kogo powiedzieć tak na prawdę zdrowi ludzie nie rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Anno to normalne ze się boisz ale uwierz ze taka operacja to ogromna ulga operowanie bioderko przestaje boleć możesz chodzić chodzić i chodzi....oczywiście w późniejszym etapie bo początki nie ukrywam są ciężkie , piszesz o morfinie ja nie miałam morfiny mi podawali ketonal w kroplowkach plus tabletki przeciw bólowe gdy po 6 dniach wyszłam do domu nie potrzebowałam już żadnych przeciwbolowych leków ...jestem 8 miesięcy po wymianie lewego stawu jest fantastycznie cudownie wspaniale ....końcem roku idę na endo prawego bioderka właśnie czekam na tel ze szpitala ...jest to czekanie już teraz bez lęku bez obawy bo wiem ze ta operacja to zmiana na lepsze a nawet DUŻO lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Anna
Dzięki, wiesz ze jak sie czyta te historie tutaj, to one SĄ optymistyczne.Mam nadzieje ze i moja taka będzie, ale na razie jest stres i obawy. Fajnie ze jest takie forum. Bede zdawać relacje z mojej historii, mam nadzieje także optymistycznej. Choć kiedy sie czyta o tych. 2 cm różnicy to myśle ze są podstawy do obawy. Wiecie czy krzesło musi być koniecznie płaskie. Moje krzesła maja takie lekkie wklesniecie i nie wiem czy mam pożyczyć/kupić coś innego? Czy po operacji możecie siedzieć na miękkiej niskiej kanapie. Gdzieś chyba czytałam ze nie wolno siedzieć na niczym niskim bez względu na to ile czasu upłynęło od operacji? może to tylko kwestia czasu? Gdzieś czytałam ze nigdy nie wolno kucać. Z drugiej strony lekarz który koniecznie chciał operować mówił ze bede wreszcie mogła bez bólu obcinać paznokcie. Nie rozumiem, można czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Anno żeby było wiadomo z kim piszesz jestem Ala :) po krótce postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania i rozwiać Twoje obawy :) Masz jedno biodro do wymiany czy obydwa ? Jeżeli jedno to różnica w długości nóg nie powinna mieć miejsca . jeśli chodzi o Twoje krzesła to po prostu zasciel je grubym twardym kocem kapa i będzie ok . Na miękkiej i niskiej kanapie nie siadziesz na początku ....pozniej już tak ...to nie prawda ze nigdy już nie wolno kucac ja już przykucam (8miesiąc po operacji) gdy chce coś podnieść z podłogi , jedyne moje ograniczenie jakie mi pozostało to obcięcie paznokci w operowanej nodze ...ale czuję że już niedługo dam radę .... Nie wiem czy wiesz ze po operacji nie wolno przekroczyć konta 90 st ...trzeba na to bardzo uważać i przestrzegać ...jak coś to pisz chętnie odpowiem. Ala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Anno żeby było wiadomo z kim piszesz jestem Ala :) po krótce postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania i rozwiać Twoje obawy :) Masz jedno biodro do wymiany czy obydwa ? Jeżeli jedno to różnica w długości nóg nie powinna mieć miejsca . jeśli chodzi o Twoje krzesła to po prostu zasciel je grubym twardym kocem kapa i będzie ok . Na miękkiej i niskiej kanapie nie siadziesz na początku ....pozniej już tak ...to nie prawda ze nigdy już nie wolno kucac ja już przykucam (8miesiąc po operacji) gdy chce coś podnieść z podłogi , jedyne moje ograniczenie jakie mi pozostało to obcięcie paznokci w operowanej nodze ...ale czuję że już niedługo dam radę .... Nie wiem czy wiesz ze po operacji nie wolno przekroczyć konta 90 st ...trzeba na to bardzo uważać i przestrzegać ...jak coś to pisz chętnie odpowiem. Ala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna anna
Fajnie ze nie muszę taszczyć dodatkowych krzeseł mebli do mojego małego mieszkania no i ze kiedyś bede mogła usiąść na sofie, prawdę mówiąc niedawna ja kupiłam. Wydawało mi sie ze z tym krzesłem bardzo restrykcyjnie. Mam niestety oba do wymiany. Obecnie moja prawa noga jest o 1 cm krótsza z powodu tych operacji w dzieciństwie. Teraz dokucza mi lewa i lekarz mówi ze na rtg. prawe biodro gorsze, ale będzie operował najpierw to co boli. Prawe tylko trochę boli, za to lewe okropnie przy chodzeniu i kiedy śpię dość często. Mysle ze dość długo nie możesz sobie obciąć paznokci. Byłaś u lekarza? Co mówi? Czy bóle minęły całkowicie? Czy możesz chodzić na dłuższy spacer? Bez leków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz skojarzyłam kim jesteś bo zobaczyłam twoje stare porty, Alu. Operacje bede miała dopiero z styczniu, ale to tez dobrze bo bede miała czas sie na nią przygotować. Muszę załatwić jeszcze dentystę, i chce kupić rower stacjonarny. Czy zwracać na coś specjalna uwagę przy jego kupnie. Chce kupić najtańszy bo i tak w perspektywie bede jeździć w realu, ze tak powiem. Bedą mnie znieczulali w kręgosłup, a jakie ty miałaś. Powiedział mi anestezjolog ze jak chce to bede spała, ale nie bardzo zrozumiałam. No bo jak znieczulenie w kręgosłup, to przecież nie narkoza. Muszę sie dopytać. Marże żeby jeździć na rowerze i iść na długi spacer ze znajomymi nad morze. To są dla innych takie proste sprawy, ale dla bioderkowiczow to cała filozofia życia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Anny. Pytasz czy minęły bóle ? TAK wszystko minęło wymieniony staw jest idealny mogę chodzic ba mogę nawet brać udział w maratonie z chodu :) ogranicza mnie tylko prawe biodro które będzie operowane jeszcze w tym roku. Znieczulenie miałam w kręgosłup +jakiś środek nasenny w rezultacie przespalam operację. Jeśli chodZi o rowerek stacjonarny to zwróć uwagę aby kierownica była ruchoma czyli regulowana do przodu i do tylu bo na początku nie wolno przechylac się do przodu ( magiczny kont 90 st nie wolno go prZekroczyć) no i siodełko wiadomo jest regulowane trzeba ustawić je tak aby przy kręceniu kolano nie było wyżej niż bioderko . A jeszcze oprócz rowerka będziesz potrzebowała kul lokciowych. Pozdr Ala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, zaglądam tu czasem, czekam na operację. Jestem wdzięczna wszystkim "bioderkowiczom" za wpisy, bardzo mnie to podnosi na duchu w moim czekaniu na zabieg. Piszcie, to naprawdę pomaga i jest ogromnym wsparciem, na pewno nie tylko dla mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziarska_Gosia
Witam, Jestem rok po operacji biodra. Przez ten czas prawie codziennie ćwiczyłam wzmacnianie mięśni i rozciąganie. Niestety muszę szykować się do operacji drugiego biodra. Od pół roku drugie biodro zaczęło mi dokuczać. Lekarze mówili mi, że drugie biodro też będzie wymagało operacji. jednak myślałam, że będę miała więcej czasu na obserwacje pierwszego. Z powodu bólu w drugim biodrze nie mogę dostatecznie dobrze rozciągnąć odwodziciela w operowanej nodze oraz przy wykonywaniu niektórych ćwiczeń/ruchów (np. przy leżeniu na brzuchu unoszenie do góry wyprostowanej nogi) coś "pyka" w pachwinie. Tak jakby coś o coś się ocierało/zaczepiało. Czy ktoś z Was ma podobne odczucia i może wiecie co to może być ? Lekarz powiedział mi, że mam przykurczony mięsień pośladkowo-biodrowy i żeby tym się nie przejmowała. jednak w kontekście drugiej operacji ten objaw mnie niepokoi. Będę wdzięczna jeśli ktoś odpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×