Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość bonprixs

życie z endoprotezą biodra

Polecane posty

Gość gość
Dzięki za rady 14 listopada mam wizytę u operatora który dobrze zna mój problem więc jeszcze zapytam bo mówił mi o szczególnych warunkach ale wówczas nie zapytalam o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie masz rację mam problem z mięśniem pośladkowym średnim i to jego muszę przede wszystkim ćwiczyć a możesz podpowiedzieć jak bo w internecie jest kilka ćwiczeń ale niestety nie wolno mi ich wykonywać np przysiady z gumą albo łączenie nóg leżąc na zdrowym boku. Mogę leźec na boku z poduszką między nogami i podnosić chorą nogę wyżej i wówczas czuje jak ciągnie szew ale nie wiem czy to dobre ćwiczenie a Ty jak ćwiczylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli to nie problem to podaj swojego emaila ,mogłabym wtedy podesłać filmiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden problem zuziazaw@o2.pl i dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam problem i pytanie . Jestem 3,5 miesiąca po operacji endoprotezy stawu biodrowego obecnie chodzę bez kul ale lekko kuleje ze względu na słabe mięśnie mam orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności przedłużone pracodawcy od dnia zatrudnienia czyli 18 lat temu zresztą pracodawca w związku z zatrudnieniem mnie miał ulgi. Na zwolnieniu lekarskim w związku ze swoją chorobą jestem pierwszy raz a na zwolnieniu w całym okresie zatrudnienia byłam 2 razy raz 4 dni drugi raz 2 dni. Obecnie dostarczylam pracodawcy kolejne l4 na kolejny miesiąc bo nie czuje się jeszcze dobrze czeka mnie również te rabilitacja w szpitalu za dwa tygodnie. Podczas wizyty w pracy w chwili dostarczania zwolnienia mój pracodawca zasugerował że na zwolnieniu lekarskim jestem bardzo długo i zapytał wprost czy wyłudzam zasiłek chorobowy bo on słyszał że ludzie tak robią to czy ja też bo uważa że czas wrócić do pracy. Nie czuje się na siłach pracować sytuacja jest niezreczna bo człowiek ewidentnie nie zdaje sobie sprawy z tego jaka to operacja jest nieufny a ja czuje się jak złodziej zwłaszcza że prowadzę dość aktywne życie tzn spaceruje robie zakupy bo przecież mam jak najwięcej chodzić co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciagnij chorobowe tyle ile potrzebujesz jesteś po bardzo poważnej operacji po takim zabiegu l4 przysługuje nawet do 6 miesięcy . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś z was ma zanik mięśni po zwyrodnieniu stawów biodrowych i czy dało się coś z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StevBick

Levitra Prix En Medecine Amoxicillin For Infants Prednisolone Without Prescription

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość D

Dzień dobry jestem przed operacja - chyba zdecyduje się na prywatną ze wzg. Na czas oczekiwania w prywatnej klinice max 3 dni pobytu i do domu. Czytając komentarze i wypowiedzi przeraża mnie tylko fakt ze jestem sama i mam kota czyli dodatkowe obciążenie czy jestem w stanie sobie poradzić bez pomocy ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arrek

Hej, czy ktoś tu zagląda? Wkrótce mam operację, w związku z tym mam pytanie- po jakim czasie mogliście kucać, czy w ogóle jest to potem możliwe? Teraz kucam, ale co będzie po operacji? Chodzi mi już o okres po "zakazach". W swojej pracy muszę czasem przyjąć taką pozycję 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożena

Witam serdecznie :) Zachęcam do wypełnienia krótkiej ankiety do pracy magisterskiej. Tematem jest funkcjonowanie codzienne po endoprotezoplastyce stawu biodrowego. Z góry dziękuję:)   https://www.survio.com/survey/d/B9S6V1C5V5R5T4O7D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

B   do Arrek , jestem po wymianie obydwóch stawow biodrowych jeden zrobiony 2,5 roku temu drugi 1,5 roku . Pomimo tego ze jestem w miarę młoda 41 lat szczupła i po bardzo fachowych rehabilitacjach ...do tej pory nie kucam i tak juz chyba zostanie , wprawdzie  klękac klękne ale tylko wtedy gdy się o cos oprę bez oparcia nie mam opcji aby klęknąc i wstac ...mimo wszystko polecam operację bardzo poprawiła mi komfort zycia chodzę równo i najwazniejsze  bez bólu 🙂  🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renata

Witam, przed operacją wymiany stawu biodrowego szukałam informacji w internecie , niestety tego co mnie interesowało nie znalazłam . Obecnie jestem już po operacji, która odbyła się 27 lutego tego roku i jestem bardzo zadowolona . Przed operacją nie mogłam już chodzić i żadne leki przeciwbólowe nie pomagały , nawet oxycodon działał tylko jeden tydzień . Następnego dnia po operacji kazano mi chodzić i również po schodach, oczywiście z kulami. Do domu zostałam wypisana na 3 dobę . Przez 30 dni należało brać zastrzyki przeciwzakrzepowe w udo lub brzuch, podkolanówki uciskowe należało nosić przez miesiąc . Po dwóch tygodniach od operacji odstawiłam jedną kulę, której używałam ok 10 dni  i zaczęłam chodzić bez kul. Po 2 miesiącach zaczęłam jeździć na rowerze stacjonarnym . Po trzech miesiącach pracowałam już normalnie w moim ogrodzie. Samochód zaczęłam prowadzić po 3 tygodniach od operacji. Jeśli ktoś ma pytania to proszę o maila jardindereves22@gmail.com. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arrek

Dziekuję za odpowiedzi:) Renata,skoro pracujesz w ogrodzie już, to przyjmujesz pozycję w kucki? Ja będę musiał,albo raczej chciałbym. I jeszcze jedno mam pytanie, bo wychodzi na to, że w niespełna miesiąc po operacji chodziłaś już bez kul? Na różnych forach czytam, że to dłużej trwa. Była jakaś rehabilitacja? A jak z bólem po operacji? Długo trzeba brać leki? Jak było u Ciebie? Pozdrawiam :))))

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

tU Ala ...pisałam kiedys na tym forum i ciągle sledzę ten temat 🙂

Bardzo jestem pod wrazeniem postu Renaty  ( zdrowiałas w zaskakującym tempie😮! moze nie miałas całkowitej wymiany ? ) bo normalnie to tak szybko nie przebiega choc kazdy przypadek jest inny i kazdy dochodzi do sprawnosci w indywidualnie . ja chodziłam 6 tygodni z 2 kulami i prawie drugie 6 z jedną .

do Arrek

nie obawiaj się bólu pooperacyjnego dają leki i kroplówki przeciwólowe i jest okej ,jesli chodzi o kucanie to mam z tym problem jestem 2 lata po wymianie i nie kucam :)))))

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HankaS.

Do Renaty:) i innych forumowiczów zainteresowanych tematem :))

Witaj, mam operację już niedługo. Podobno teraz operuje się w małoinwazyjny sposób, tak powiedział lekarz. Cięcie jest nie przez pośladek, ale z przodu i z tego co czytałam ten sposób operacji pozwala na szybsze odzyskanie sprawności i daje mniej powikłań. Zamiast szwu na 20 cm jest niewielki, taki do 10 cm. Dowiedziałam się też, że praktycznie na drugi dzień po operacji można iść do domu. Jak było u Ciebie? Czy dzięki temu sposobowi tak szybko stanęłaś na nogi? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość D.

Witam. Długo po operacji wstawienia endoprotezy braliście leki przeciwbólowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Witam. Jestem po operacji 4 tygodnie, cięcie boczne, lewe biodro. Chodzę o jednej kuli, chociaż czasem przejdę kawałek bez. Rechabilitacja trwa ale nadal utykam lekko na operowaną nogę, czy to normalne ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota

Witam bioderkowych forumowiczów 🙂

Dziś mija trzy tygodnie od operacji, dostałam całkowitą endoprotezę z krótkim trzpieniem, cięcie boczne, małoinwazyjne (bez nacinania mięśni pośladkowych). Na drugi dzień po operacji zaczęłam chodzić, najpierw niewielkie odległości (szpitalny korytarz), potem każdego dnia było coraz lepiej. Dziś poruszam się o jednej kuli, jeśli z dwiema to na przykład na dłuższy spacer (około 900m), ćwiczę tak, by noga była coraz silniejsza, od kilu dni dzielnie pedałuję rowerem stacjonarnym (dwa, trzy razy dziennie po 10 minut). Czuję się świetnie, nic mnie nie boli, nie biorę nawet ibuprofenu :))) W nocy śpię na zdrowym boku z poduszką między kolanami, mogę też spać na boku operowanym (lekarz zalecał od pierwszego dnia po operacji, ale trudno było to zrobić ze względu na ranę pooperacyjną, a jakoś na razie nie mam odwagi się tak położyć, ale wiem, że pewnie wkrótce dam radę). Nogi mam idealnie równe, praktycznie od operacji przestał boleć mnie przeciążony wcześniej kręgosłup. Operacji bałam się jak diabli, dziś wiem, że niepotrzebnie. Jestem bardzo zadowolona, szczęśliwa, cieszą mnie wszystkie drobne nawet ruchowe sukcesy. Jakieś pytania? Chętnie odpowiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam 43 lata.  W czerwcu tego roku stwierdzono u mnie chorobe avn tj. Martwice jalowa glowki kosci udowej. 3 ortopedow wskazalo na endoproteze. Mam skierowanie na operacje i czekam. Mysle ze po nowym roku sie doczekam. W listopadzie ide zrobic rezonans obu stawow biodrowych, poprzedni robilem w czerwcu. Mam obawy jak chyba kazdy na tym forum ale tak nie da sie dalej funkcjonowac. Obecnie biore dorete albo olfen i wtedy tylko troszke boli. Chcialbym was zapytać jaka metodą robiliście operacje? Czy przedniego dostepu, czy przednio-bocznego? Czy robiliscie prywatnie za 27 tys. zł, czy panstwowo? Ja sam mam dylemat co lepsze? Wiem że w Nieborowicach kolo Gliwic ortopeda doktor Dec robi przedniego dostepu i na drugi dzień juz sie wstaje i chodzi (filmiki 2 są  w necie) Jednak cena tez jest powalajaca. Panstwowo znalazlem ponoć dobrego fachowca w szpitalu w sosnowcu. Doktor Wojcik robi metodą przednio-bocznego dostepu? I co tu wybrac? Co radzicie? Ponadto nikt z was nie porusza tematu co będzie za 20 lat? Pytam tych którzy maja mniej niz 50 lat? Co wtedy?  Endo ma żywotność ok.20 lat. Zatem gdy pojde na emeryturę w wieku 65 lat będę miał problem? Czy można ponownie wtedy wymienić endo?

Pozdrawiam wszystkich ciepło. 

Jarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota

Do Jarek 44.

Witaj 🙂 jak wyżej pisałam operowana byłam w sposób małoinwazyjny. Cięcie mam z boku na biodrze, długość około 15 cm. W dostępie małoinwazyjnym (to także ten dostęp przedni) chodzi o to, że mięśnie są rozsuwane i po operacji wracają na swoje miejsce, stąd szybciej odzyskuje się sprawność. Nie wiem jak jest w innych szpitalach, ja operowana byłam w Zgorzelcu i tutaj (z tego co wiem) wszyscy obecni ze mną na oddziale pacjenci operowani byli w taki sposób. Operacja była na NFZ. Dostałam endo z krótkim trzpieniem i ceramiczną głową kości udowej, która jest o wiele bardziej wytrzymała niż w tradycyjnych endo i pozwala na dużo większy zakres ruchu. Niestety dowiedziałam się od lekarza, że zapewne za 20 lat trzeba będzie ją wymienić, ponieważ ona też ulega zużyciu (przeżywalność endo zależy od wielu czynników, np.wagi pacjenta, trybu życia itp.). Jednak dzięki nienaruszaniu mięśni przy tej operacji i krótkiemu trzpieniowi endo łatwiejsza będzie ewentualna następna operacja wymiany endoprotezy, ponieważ "zaoszczędzona" jest kość i nadal sprawne mięśnie. Zapewne nie masz się nad czym zastanawiać i powinieneś wybrać ten sposób operacji. Wejdź sobie na stronę endoproteza.info, tam jest sporo informacji na ten temat. Ja niestety też jestem w wieku, że będę podlegać "wymianie". Dodam jeszcze, że dziś (23 dni od operacji) czuję się rewelacyjnie, chodzę o jednej kuli, korzystam z roweru stacjonarnego, operacja zdecydowanie już polepszyła moje życie, bo nawet z kulami idę dalej niż przed zabiegiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2019 o 11:39, Gość Dorota napisał:

Do Jarek 44.

Witaj 🙂 jak wyżej pisałam operowana byłam w sposób małoinwazyjny. Cięcie mam z boku na biodrze, długość około 15 cm. W dostępie małoinwazyjnym (to także ten dostęp przedni) chodzi o to, że mięśnie są rozsuwane i po operacji wracają na swoje miejsce, stąd szybciej odzyskuje się sprawność. Nie wiem jak jest w innych szpitalach, ja operowana byłam w Zgorzelcu i tutaj (z tego co wiem) wszyscy obecni ze mną na oddziale pacjenci operowani byli w taki sposób. Operacja była na NFZ. Dostałam endo z krótkim trzpieniem i ceramiczną głową kości udowej, która jest o wiele bardziej wytrzymała niż w tradycyjnych endo i pozwala na dużo większy zakres ruchu. Niestety dowiedziałam się od lekarza, że zapewne za 20 lat trzeba będzie ją wymienić, ponieważ ona też ulega zużyciu (przeżywalność endo zależy od wielu czynników, np.wagi pacjenta, trybu życia itp.). Jednak dzięki nienaruszaniu mięśni przy tej operacji i krótkiemu trzpieniowi endo łatwiejsza będzie ewentualna następna operacja wymiany endoprotezy, ponieważ "zaoszczędzona" jest kość i nadal sprawne mięśnie. Zapewne nie masz się nad czym zastanawiać i powinieneś wybrać ten sposób operacji. Wejdź sobie na stronę endoproteza.info, tam jest sporo informacji na ten temat. Ja niestety też jestem w wieku, że będę podlegać "wymianie". Dodam jeszcze, że dziś (23 dni od operacji) czuję się rewelacyjnie, chodzę o jednej kuli, korzystam z roweru stacjonarnego, operacja zdecydowanie już polepszyła moje życie, bo nawet z kulami idę dalej niż przed zabiegiem. Pozdrawiam

Witam.

Jak dziś się Pani Doroto czuje?

Czy chodzi Pani równo bez kul? Jak jest z rotacja i schylaniem? Czy po operacji chodzila Pani do rehabilitantów? Czy trzeba mieć w domu rower stacjonarny po operacj?

Pozdrawiam.

Jarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota

Do Jarka 44 🙂

Witam, bez kul jeszcze nie chodzę, tzn. jedną chociaż muszę mieć (inaczej pobolewa), niedługo minie 8 tygodni od operacji. Na długie spacery (nawet 4 km z przerwą na ławeczkę) idę z dwoma kulami, idę szybko, równo, nic absolutnie nie boli. W domu, w ogrodzie wystarcza mi jedna kula. Rotacja w stawie o niebo lepsza niż przed operacją, schylam się normalnie, nie mam problemów żeby zawiązać buta, ubrać skarpetkę 🙂 Mogę normalnie uklęknąć (żadnych dolegliwości bólowych), przykucnąć, wchodzę i schodzę po schodach stawiając nogi na przemian, co jeszcze dwa tygodnie temu nie było możliwe (trzymam się oczywiście poręczy), mogę już leżeć na operowanym boku. Na rehabilitację wciąż czekam (tragicznie długie terminy), ale ćwiczę w domu od samego początku. Czy trzeba mieć rower stacjonarny? Tego nie wiem, ale przeczytałam, że po endo zaleca się rower. Mnie bardzo pomaga, zwłaszcza ważne to było kiedy nie mogłam jeszcze za dużo chodzić, rower pozwalał na to by się po prostu ruszać, wsiadłam na niego trzy tygodnie po operacji i systematycznie z niego korzystam, a kiedy leje deszcz i nie mogę wyjść na spacer, wtedy przede wszystkim rower. Pedałuję już z większym obciążeniem, mięśnie pracują. Podsumowując- czuję się świetnie, jestem bardzo zadowolona z efektów operacji. Oczywiście marzę, żeby już iść bez kul, ale jeszcze trochę, jestem cierpliwa. Pozdrawiam

D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie z endoprotezą biodra

Witam serdecznie wszystkie "bioderka". 5 grudnia mam mieć operację wstawienia dwóch endoprotez jednocześnie. I tutaj pojawiają się wątpliwości, czy słyszeliście o takich przypadkach, lekarz twierdzi, że wiele ośrodków robi już takie zabiegi.Ma to być zabieg w prywatnej klinice , metodą małoinwazyjną BHR i protezą "na miarę". Gdyby ktoś zechciał się wypowiedzieć na ten temat byłabym wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja slyszalem o tej metodzie. Dwie nogi naraz robi doktor juliusz Dec prywatnie w klinice w nieborowicach. Metoda przedniego dostepu. Ja też zastanwialem się czy tam nie robic operacji. Jednak cena trochę robi wrażenie. 1 biodro to przy najlepszych materialach to koszt 27 tys zl. Zatem 2 biodra można policzyć. Zrobiłem rozpoznanie wśród lekarzy i dowiedzialem się że zbytnio nie ma różnicy. W panstwowych szpitalach sa ci sami specjaliści co prywatnie. Materiały panstwowo nie sa złe bo to porównanie jak toyoty (panstwowo) do mercedesa(prywatnie). Zatem te protezy są dobrej klasy.  Za 20 lat i tu i tu trzeba bedzie wymienić główkę protezy. Panstwowo tez robią np. W sosnowcu metoda przednio boczna i też ten dostep jest malo inwazyjny. Jedyna duża różnica to czas oczekiwania. Ale z tym można sobie poradzić i nie czekac dlugo w mlodym wieku. Ja pewnie będ mial operacje ok końca roku. Pozdrawiam.  Tyle wiem.😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Dorota!

Co u Ciebie? Jak dziś chodzisz? Jak codzienne funkcjonowanie? Jakie plusy i jakie minusy na dzis?

Pozdrawiam.

Jarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota

Hej Jarek 😄

Wszystko bardzo dobrze. Śmigam całkowicie bez kul (trzy miesiące po operacji, kule już na strychu mieszkają od tygodnia), mój chód nie jest jeszcze doskonały, ponieważ gdy idę daleko zaczynam utykać. Nie boli mnie nic, jedynie odczuwam napięcie w mięśniach uda, ale mimo tego bardzo się staram iść prosto, rozluźniać to napięcie i z dnia na dzień jest lepiej. Mogę iść pół godziny bez odpoczynku, daję radę. Jestem w stanie normalnie kucać do pełnego zgięcia (kolana "pod brodą"), siedzę po turecku, wchodzę i schodzę po schodach jak bym nigdy nie miała operacji (poręcz niepotrzebna, a jak zdarzy się czwarte piętro- to żadne wyzwanie). Same plusy 🙂 A czy są minusy? - może ten jeszcze niedoskonały chód, ale przed operacją to już była czasami tragedia, więc z drugiej strony co to za minus, gdy sprawność wciąż się poprawia? Miałam tysiąc obaw przed operacją, dziś wiem, że strach ma wielkie oczy. Jest super. Jak u Ciebie? Operacja wkrótce? Pozdrawiam

Dorota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

A w jakim czasie od operacj nalezy chodzic na rehabilitacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Na wypisie ze szpitala napisane miałam, że rehabilitacja z całkowicie wygojoną blizną pooperacyjną. Zdjęcie szwów między 14-21 dniem po operacji, potem zostają strupki po szwach, też trzeba trochę odczekać. Na jakimś forum przeczytałam, że od trzech lat rehabilitacji się nie zaleca po wstawieniu endo. Trzeba dużo chodzić. To samo powiedział ortopeda. Co o tym myśleć, nie wiem 😕

Dorota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2019 o 12:05, Gość Dorota napisał:

Hej Jarek 😄

Wszystko bardzo dobrze. Śmigam całkowicie bez kul (trzy miesiące po operacji, kule już na strychu mieszkają od tygodnia), mój chód nie jest jeszcze doskonały, ponieważ gdy idę daleko zaczynam utykać. Nie boli mnie nic, jedynie odczuwam napięcie w mięśniach uda, ale mimo tego bardzo się staram iść prosto, rozluźniać to napięcie i z dnia na dzień jest lepiej. Mogę iść pół godziny bez odpoczynku, daję radę. Jestem w stanie normalnie kucać do pełnego zgięcia (kolana "pod brodą"), siedzę po turecku, wchodzę i schodzę po schodach jak bym nigdy nie miała operacji (poręcz niepotrzebna, a jak zdarzy się czwarte piętro- to żadne wyzwanie). Same plusy 🙂 A czy są minusy? - może ten jeszcze niedoskonały chód, ale przed operacją to już była czasami tragedia, więc z drugiej strony co to za minus, gdy sprawność wciąż się poprawia? Miałam tysiąc obaw przed operacją, dziś wiem, że strach ma wielkie oczy. Jest super. Jak u Ciebie? Operacja wkrótce? Pozdrawiam

Dorota

Hej.

To co piszesz jest optymistyczne. Z tego co widzę to te obecne protezy i sam dostęp przedni lub przednio boczny są dużo bardziej przyjazne anizeli poprzednie sprzed nawet kilku lat. Wynika nawet że prawie nie zauwazalne jest to sztuczne biodro😀

Ja poplakalem się jak się dowiedzialem ze glowka kości udowej wysiadla. Choroba avn mlodych mezczyzn. Mam 2 malych dzieci w wieku 4 i 5 lat a tu taki los. Bałem się tego ze zostane juz inwalida w tak mlodym wieku. Jednak to co piszesz jest obiecujące i stwarza pozór że dużo inaczej nie będzie po operacji. A propo terminu operacji to mysle tak że skoro wytrzymalem już rok to jeszcze wytrzymam do lutego i na marzec już wiosennie pójdę na operacje. Bedzie cieplej i będę trochę starszy😀. Pracować mam zamiar do 15 stycznia i idę na l4 bo juz jestem zmeczony tym bólem. Mam już nagranego prywatnie ortopede ktory zrobi mi operacje w szpitalu panstwowo.Ja mam chora lewa noge a druga jest ponoc ok i na razie pracuje. A Ty Dorota juz pracujesz? Ile bylas na zwolnieniu l4 ?Ile masz lat? Dlaczego miałaś endo- wypadek? A powiedz mi po jakim czasie można prowadzic samochód lub jezdzic jako pasażer? Myslisz ze po 3 miesiacach mozna jechac autem 1500 km? Mamy z żoną już plany wakacyjne.😀 Pozdrawiam serdecznie. Jarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×