Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość bonprixs

życie z endoprotezą biodra

Polecane posty

Gość gość
Ja chyba napiszę najdłuższy wpis, ale to dlatego, że okropnie boję się operacji... Dysplazje stawu biodrowego mam od urodzenia. Operacje mialam w wieku 2 i 16 lat. Teraz mam 23 lata i od 5 lat słyszę o wymianie stawu. Mój stan na pewno sie pogorszył. Pamiętam jak byłam dzieckiem i na każdej wizycie słyszałam jak to tragicznie ze mną będzie. Wtedy przytakiwałam, bo wiadomo komisja i chodziło o kase, jednak w środku nie wierzyłam, bo przecież mialam ograniczenie w ruchu, ale druga noga była na tyle sprawna, że skakalam w gume, grałam z chłopakami w piłkę i wspinałam się po drzewie. Teraz biodro już mi doskwiera. Boli codziennie nawet w spoczynku, niezależnie od pogody, wysiłku. Chodzenie czy noszenie zakupów mnie męczy, jednak wydaje mi się, że to nie tak mocny ból jak wy opisujecie. Co najgorsze bóle i "dolegliwości" wpływają strasznie na mój humor. Ciągle jestem posępna, nie chce mi się wstać z kanapy choćby wyłączyć czajnik, bo wstanie z łóżka to chwilowy dyskomfort. Nawet sobie z tego czasami nie zdaje sprawy, ale to działa podświadomie :-/ Ogólnie jestem bardzo bardzo aktywna. Dużo podróżuję, biegam, jeżdżę na nartach i snowboardzie, co dziwy wielu lekarzy. I właśnie to mnie powstrzymuje przed endoprotezą. Nie wyobrażam sobie, że nie będę mogła pobiec za dzieckiem, albo nosić go na rękach. Nie chce żeby moje dziecko miało ze mnie trzecią babcie. Więc jeśli możecie odnieście się do mojej długiej wypowiedzi. Jestem jeszcze młoda, za rok mam wesele, chce założyć rodzinę, chociaż przy moich kobiecych dolegliwościach nie wiem czy będzie mi to dane. Ja na razie jestem w stanie czekać, ponieważ wiem, że wymiany stawu na sztuczny już nie odwrócę i nie będę mogła wrócić do bólu mojego stawu. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź, Natalia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziarska_Gosia
Odpowiedź dla Natalii Nie bój się bo to w niczym nie pomoże. Zrób rozpoznanie czy u Ciebie jest możliwe zastosowanie protezy powierzchniowej(BHR lub BMHR). jeśli nie to czy może z krótkim trzpieniem. Możliwość zastosowania protezy powierzchniowej zależne jest od rozmiaru głowy kości udowej. Przy zbyt małej jest to niemożliwe. Zamieszczam link do artykułu na ten temat http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,368225,proteza-bmhr---postep-w-leczeniu-zwyrodnienia-stawu-biodrowego.html Ja miałam to szczęście, że mieściłam się w zakresie i mam zastosowaną protezę powierzchniową po której, jak lekarze mówią, nie ma ograniczeń. na pewno postępować będzie trzeba ostrożniej ale nie mam zakazów tak jak w przypadku protezy z trzpieniem. Też lubię jeździć na nartach i mam nadzieję, że jeszcze pojeżdżę(na razie tego nie robię bo szykuję się na operację 2-go biodra). Po operacji szybko wróciłam do zdrowia, w szpitalu byłam 3 dni. Tydzień po operacji rozpoczęłam rehabilitację, po 6 tygodniach odstawiłam kule i normalnie chodziłam. Leki przeciwbólowe brałam tylko w szpitalu, po wyjściu już nie bo nic mnie nie bolało. Po 4 miesiącach zaczęłam chodzić na siłownię aby wzmocnić mięśnie(ćwiczenia uzgodnione z rehabilitantem). Całe lato jeździłam na rowerze. Najprawdopodobniej więcej jeszcze mogłabym robić gdyby nie drugie biodro. Operację zrobiłam prywatnie w Centrum Gamma w Warszawie ul. Broniewskiego 3. Wim,że takie operacje również robią w Częstochowie w Centrum Medycznym Klara dr. Michał Mielnik. Oba szpitale współpracują z bakami udzielającymi kredyt na operację. Wiem, że to jest kosztowne ale jeśli to ma wpłynąć na jakość Twojego przyszłego życia to może warto podjąć takie wyzwanie. Ja mam 63 lata Ty dopiero 23, życie przed Tobą i nie martw się na zapas. Zrób rozpoznanie, zacznij działać. Jeśli będziesz miała pytania nie krępuj się, chętnie na nie odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, czy zdarzyło się Wam (jestem wciąż przed operacją), że ból stawu minął na dłuższy czas? Mnie bolało koszmarnie rok temu- dzień i noc, chodzenie po domu z bólem, a teraz jest w miarę (od jakichś dwóch- trzech miesięcy), bo mogę się poruszać po domu bez problemów, po ulicy to różnie... spacer 15 minut i odpoczynek, ale rok temu nawet 50 metrów to było nie lada wyzwanie. Tabletki biorę też rzadziej i słabsze niż kiedyś... Boli mnie dużo mniej, nawet już śpię na "chorym" boku. Z powodu tego, że mniej boli staram się nie myśleć o operacji, czekam wciąż w kolejce, ale się nie dobijam specjalnie na ortopedię. I już sama nie wiem co dalej, czy ja się oszukuję, że się poprawiło (choć przecież kości się same nie naprawią - to logiczne), czy to tylko chwilowa ulga, która minie i wtedy wszystko wróci do mnie ze zdwojoną siłą? Jak było z Wami? Bo jak dostanę informację od lekarza, że jest termin to czy nie będzie głupotą przesuwanie go? Czy robienie operacji teraz, gdy mniej boli ma sens? Będę wdzięczna za odp. Tchórz ze mnie i nie wiem co robić :( Hanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz na operację !!!!!! nawet ze Twój stan uległ chwilowemu polepszeniu to i tak życie na "pół gwizdka " cieszyć się tym ze nie boli Cie gdy chodzisz po domu czy 15 minut spacerujesz a potem odpoczynek cieszysz się że bierzesz mniej leków . dzięki operacji pozbedziesz się bolu całkowicie można chodzić do woli to jest zupełnie nowe życie wiem to napewno jestem 10 miesięcy po wymianie lewego biodra teraz już oczekuję na operację prawego stawu czekam bez strachu stresu i paniki nie powiem było ciężko pierwsze doby pierwsze tygodnie są bardzo ciężkie ale z perspektywy czasu mogę powiedzieć ze warto było pocierpiec teraz jest super wymieniony staw nie boli i spisuje się rewelacyjnie ...chcę już drugą operację bardzo bardzo . A Ty nie odwlekaj bo będzie gorzej ...napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miewalam momenty ze nie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Hanka, dziękuję za odpowiedź... Jak sobie jeszcze raz przeczytałam swój wpis i Twoją odpowiedź, to jakoś trzeźwiej pomyślałam. Pomyślałam, ze godzę się na to, co nie powinno mieć miejsca czyli na to życie na pół gwizdka. Trochę mi to pomogło, dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zbliza sie termin wymiany mojego stawu biodrowego ....chciałabym kupic sobie na allegro taki przyżąd który pomoze mi w ubieraniu się taki chwytak dzieki ktoremu sama ubiorę spodnie , skarpery , bieliznę ....czy ktos z was korzystał z tego ??? jak to znalesc na allegro ? szukam szukam bez rezultatu ..pomozcie proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrzysiaD
Chwytaki widziałam kiedyś w stacjonarnym sklepie, więc tu nie pomogę. Jeśli już wybierasz się na operację to przygotuj nie tylko wszystkie rzeczy, ale też i siebie do tej operacji. Ja zanim poszłam na operację to chodziłam na rehabiltację. I to była bardzo dobra decyzja, bo w gabinecie fizjoterapeutki wytłumaczyły mi jak będzie po operacji, co się może dziać, co mogę robić, a czego nie i jak dokładnie się przygotować, nauczyły mnie też jak się obracać, siadać, chodzić z kulami itd Bo to wszystko jest bardzo ważne. Poza tym bałam się, no bo w końcu to jest operacja, a ja nigdy w szpitalu nie byłam oprócz porodu, a one mnie uspokoiły, miałam czas na oswojenie się z tymi infformacjami i poruszaniem się. Bardzo polecam, później po operacji też chodziłam na Słomczyńskiego 12 w Krakowie i szybko doszłam do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamanka
Witam jestem 3 tydzień po endo, lat 50 kobieta ,115kg ,praca siedząco chodząca, pierwsza operacja ,pierwszy pobyt w szpitalu ,histeryczka .Od pierwszego bólu do operacji upłynął rok i 4 miesiące ,martwica kości udowej, ból był duży, przy martwicy nie obowiązuje kolejka , robią bardzo szybko operacje /potwierdzone osobiście w szpitalu w Konstancinie i w szpitalu w jednym z miast mazowieckich gdzie w końcu zdecydowałam sie zrobić operacje/.Wszystko co napisze to moje odczucia i doświadczenia i nie ma w nich żadnych przekłamań. Generalnie robic, robic, robić /Postaram sie nie rozpisywać. Operacja jak to operacja nie wiesz o co codzi i nie czujesz więc bez przesady jak ludzie piszą o dramacie jaki dramat?Znieczulenie w kręgosłup, zastrzyk na tzw "niesłyszenie"..może ale nie musi. Z/w na duża tkankę tłuszczową nie mogli sie wkłuć ale w końcu im sie udało. Pierwsza doba po operacji strasznie chce sie pić ale uwaga!!!wszystko nad ranem zwróciłam i tak jest w wiekszosci przypadków ,szczególnie po tym zastrzyku na niesłyszenie ale nie musi tak byc. Cały czas na żądanie środki przeciwbólowe , przez cały czas od operacji do dzisaj nie mam i nie miałam dolegliwości bólowych!! mimo mojej masy . Mankamentem po operacji jest siusianie do basenu, ja mało piłam więc rzadko korzystałam, przez dwa dni mycie sie w łóżku polecam pianki i mokre ściereczki, da sie przeżyć , trzecia doba balkonik więc mozna pochodzić , 4 doba kule ufufufu luzik bo świetnie sie o kulach chodzi . Czwarta doba, sama poszłam do łazienki i wzięłam kąpiel kąpiel , ile można zyc bez wody. ...Mimo ,że przez wszystkich byłam skreslona z/w na otyłość byłam pierwsza, która wstała i dawała sobie rade bez problemu , pisze to dla wszystkich osob o mojej masie, które są siebie niepewne. Od początku też mogłam spac na operowanej nodze!!!!za zgoda lekarzy i rehabilitanta ale sie nie dało z/w na szef, odkąd wróciłam do domu na 8 dobę w nocy sie przekręcam kilka razy tez na chorą noge i coraz dłużej udaje mi sie wytrzymac ,śpie na zdrowej nodze na boku z kołdrą między nogami. Jak czytam ,że ktoś spał 3 miesiąca na wznak jestem w szoku....ale może ktos miłą takie zalecenia no i strach ma wielkie oczy ,ja pisze ,że tak spałam za zgodą lekarza juz pierwszej doby ,nie dlatego,że sama tak wymyśliłam. Pielęgniarki nas uczyły jak zwinąć kołdrę między nogi i tak robie do tej pory. W domu zrobie wszystko oprócz umycia stóp/jakos same sie myja/nie założe skarpetek ale kupiłam od razu za 45zł przyrząd od zakładania skarpet, rewelka! Wiadomo nie dżwigam zamawiam zakupy przez internet, mam za 90łż nakładke na kibelek, śmieci mi zawsze ktoś wyrzuci ,nie polecam ale jak mi cos upadnie to schylam sie lekko unosząc chorą nogę do tyłu, i tyle ograniczeń ,jeżdże ze znajomymi do kina, na kolacje ,nie tańcze zumby na razie. Dobrze sie czuje ,czasami noga spuchnie, poboli w pachwinie ale to norma. Musze zrzucić wage ,jesli tego nie zrobie może byc tak,że za 5 lat druga operacja jak schudne daja mi od 10 do 15 lat gwarancji ....Napisze tak, nie myslałam,że aż tak będzie .....ból minął uf uf ,musze chodzic 3 miesiące z dwoma kulami z/w na mase ,ciesze sie,że to zrobiłam ,prosze jednak pamiętac,że to jak sie czujesz i jak ci leci po takiej operacji jest indywidualną sprawa każdego człowieka!!!! Napisałam to wszystko szczególnie dla takich grubasków jak ja ,którzy boją sie,że nie dadzą sobie rady, dacie!!!niestety wszystko jest dwa razy ciężej, nie poddawać sie , najważniejsze to mieć chęci i motywacje ,ja mam prace która kcham, kredyty do spąłcenia hehehi podróże bez którcyh nie wyobrażam sobie życia, powodzenia ,zdrowia dla wszystkich , chętnie odpowiem na pytania .Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Monika, to było krzepiące,ja wciąż czekam w kolejce i wciąż mam stracha. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
służe jeszcze radą na priv jakby trzeba było ,,,,miało być krzepiące bo uważam,że to nie jest trudna ani skomplikowana operacja ,dziennie robia po 5 protez....utrudnienia występują po ale też nie ma dramatu ale moze ja za bardzo pozytywnie nastawiona do życia jestem? znam same pozytywne postaci po tej operacji ,znam też przypadki reoperacji ,,np.pani na kontroli biodra ,przy 1 zdjęciu RTG zwichneła proteze w szpitalu na stole do robienia tych zdjęc ale to chyba pechem nazwać można .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1977
Witam Wszystkich Ja jestem przed operacją ...ale zostało mi czekania około 0,5 roku :( Ktoś może coś doradzić tak na początek :) Przeczytałam całe forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani Marto ma Pani wszelkie wskazówki ,nie wiem ....ja nic nie robiłam pracowałam do ostatniego dnia a mam prace chodzocą, kulałam, turlałam sie ale szłam , brałam silne leki przeciwzapalne, chodziłam na rehabilitacje co 3 miesiace, która mnie osobiście kompletnie nic ie pomagała, prosze słuchac swojego ortopedy ...nie iwem co jeszcze ...jeśli ma Pani silne bóle to można stosować takie plastry opioidalne ,które sie przykleja jak plastry antykoncepcyjne, na recepte, ja często latałam samolotem i brałam to ale niestety ja po tym źle sie czułam wymiotowałam ale fakt noga przestawała boleć. U mnie dziś mija 2 miesiąc, chodze nadal o 2 kulaach bo jestem gruba, bardziej bolą mnie dłonie i barki niż ta noga a najbardziej boli noga zdrowa ,która jest obciążona .Jeszcze raz powtórze ,że samą operacje i pobyt w szpitalu wpsominam bez żadnej euforii ,problem robi sie po wyjściu ale wszystko zalezy od naszego nastawienia ,,,,już 2 miesiac czekam na wizyte u lekarza rehabilitanta ,jak to w Polsce ,to nawet myslęc mi sie nie chce ile będe czekać na rehabilitacje dlatego dzień w dzień chodze godzine ,czasami dłużej ,prosze sie nie bac nie ma czego ,pozdrawiam i jakby coś jestem do dyspozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1977
Hmmm nie wklejaja mi sie wiadoności ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1977
Ooo poszło ...dziekuje za odpowiedź . Współczuję bólu ...ja aż tak nie mam ...dlatego sie zastanawiam czy juz powinnam iść na te operacje .... Czy Pani była wcześniej operowana na biodro ? Czy jedna Endoproteza czy dwie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani aa
jestem po operacji rok i 4 miesiące ,na kulach chodziłam 3miechy.Od pół roku pracuje i jest ok.Ból znikł jest bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1977
Czy ćwiczyliście sami ? Czy w specjalnych ośrodkach rehabilitacyjnych...czytam że najlepiej wykupić sobie 3 tygodniowy turnus rehabilitacyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani aa
ćwiczenia, poszukać dobrego rehabilitanta ,absolutnie nie samemu.Rehabilitacja trwała 3 tygodnie w szpitalu ,miesiąc po operacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marta1977 wczoraj Drezdenko lubuskie ,bardzo dobre opinie ,z całej Polski ludzie przyjeżdżają.Z NFZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąz miał operację endo, zwlekał ok 3 lat z powodu strachu, ale ból zwycięzył. Powiedział że był głupi że się bał, ok 2 m-cy po operacji oszczędzał nogę tj chodził o kuli, a potem śmigał jak młody bóg, Rower, wycieczki po górach itp i zycie bez tabl przeciwbólowych. Po prostu odżył, Fakt że był zawsze szczupły, to duzo dawało, wiek 54 lata. Operacja była w KBK w Zakopanem wspaniali, kompetentni lekarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ps. chodzi o rehabilitacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martaska
Ja jeździłam na rehabilitację w Krakowie. I sama to bym jednak się bała i nie wiedziałabym co robić. A tam fizjoterapeutki robiły mi odpowiednie zabiegi, ćwiczenia i teraz śmigam bez bólu, wiadomo, że na pewne rzeczy nadal muszę uważać,a le to nie problem. Ja tu chodziłam www.rehabilitacje.org konkretnie na Prądnik Biały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1977
Dziękuję za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1977
Dziękuję za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1977
Nie wiem czemu nie wpadają mi czasem odpowiedzi :( Ja będę operowana w Otowcku Ktoś może tu był ? Najgorzej boję się samoobsługi po zabiegu 1 noga będzie po zabiegu ; 2 też nie jest w pełni sprawna - więc tak jaby dwie nogi niepełnosprawne Jak tu chodzić ? jak się ogarniać :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marta1977 dziś pielęgniarki będą pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1977
Tak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Ala jestem 5 dobę po wymianie 2 bioderka jest codziennie lepiej codziennie mniejszy ból...pozdrawiam wszystkich przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ala bądź dzielna ,trzymamy kciuki,napisz co Cie boli?ja już dwa miesiace ale od zrobienia operacji nie czułam żadnego bólu,,,,żadnego bólu pooeracyjnego czy to zależy od ilosci podawanych środków?? , w calej tej operacji najbardziej bałam sie bólu pooperacyjnego ale w ogóle go nie odczułam ,ani jednej minuty co może jest nie do uwierzenia ale u mnie na sali nikogo nic nie bolało, jedynie szew mnie ciągnął kiedy wstawałam z łóżka ale ja swoją mase ma to i do tej pory mnie ciągnie , moge miec pięc endoprotez wstawianych zamiast jednego bólu zęba ,proś o środki przeciwbólowe nawet zwykłą pyralgine dożylnie, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Ala ...ja po pierwszej wymianie rok temu tez nie czułam dużego bólu szybko przestałam brać leki ...ale jak to mówią każdy przypadek jest inny i każdą operacja jest inna . dokucza mi strasznie taki ból promieniujacy od pachwiny aż po kolano ale to jest spowodowane tym ze wydluzali mi nogę która była krótsza o 3 cm. No i jeszcze bardzo złe znosilam. I znoszę teraz spanie na plecach..jutro wychodzę ze szpitala a w domu będzie lepiej ...czy Ty śpisz na wznak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×