Związek 30 latka z 15 latką jest dla Was dziwny?

15 lat różnicy to nie jakaś bariera nie do przekroczenia, ale wiązanie się z 15stolatką? Serio? Czy taka dziewczyna poza dupą coś wnosi i czy w takiej sytuacji w ogóle można nazwać to związkiem, a nie relacją zapoznawczo-por00chawczą?

Może nie będę obiektywny na wzgląd różnicy wieku moich rodziców, nawet gdyby ta różnica wynosiła nawet 25 lat, choć moi rodzice zapoznali się gdy mama miała 19 lat a tata 32, także mama już była pełnoletnia, w każdym razie nie miała 15 lat. W tym wypadku jestem w stanie zrozumieć dość istotne różnice wieku w związkach, lecz jak zaznaczam powinny zostać spełnione następujące warunki:

1. W kwestie fizjologiczno-biologiczne organizmu/ciała jestem w stanie uwierzyć bo już wielokrotnie się z tym zetknąłem. Oczywiście należy przyjąć że człowiek nie jest w stanie zatrzymać starzenia, a 40/50/60-latek nie będzie wiecznym 20-latkiem. Wszystko ma swoje granice w związku. W tym wypadku powinien zostać spełniony punkt2.

2. Tylko osoba młodsza uprzednio nie wiedząc nic o nas jest w stanie ocenić czy ma do czynienia z potencjalnym rówieśnikiem czy osobą starszą. W tym wypadku to osoba młodsza powinna dążyć do związku. Starszy partner powinien być pasywny, bo tylko w ten sposób może się przekonać ile jest wart i czy rzeczywiście jego biologia jest inna od przeciętnego człowieka.

3. Osoba starsza metryką (30+) powinna jednak odmawiać związku osobie młodszej poniżej 18 r.ż. żądając okazania dowodu.

Jeżeli są spełnione następujące warunki to jest OK.

Chciałem jeszcze zaznaczyć że w 3 pkt chodzi o kwestie moralne jaką starsza osoba powinna wykazywać.

Ze mną właśnie jest w podobny sposób. Mam 30 lat, wyglądam nieco inaczej aniżeli na swój wiek, co wiąże się z częstym okazywaniem dowodu, dlatego przeważnie interesują się mną dzieci płci żeńskiej poniżej 18 roku życia myśląc że mają do czynienia z rówieśnikiem. Już nawet nie zwracam na to uwagi. Dla pań 25+ jestem potencjalnie za "młody", a wiadomo że w naszej kulturze lansowany są związki starszego faceta, bo kobieta z wiekiem staje się mniej atrakcyjna.

biologicznie normalny, mezczyzni zwykle lubią młode, z koleji chłopcy dojrzałe kobiety, ale kulturowo przyjeło sie mowic że to pedofilia-zbrodnia, tzn wystarczy roczek mniej dla jednej ze stron.

Dnia 23.05.2019 o 23:26, Gość Gość napisał:

Typowa patologia. O ile fascynajce małolaty starszym facetem można zrozumieć o tyle 30 latek chcący związku z dzieckiem to chory człowiek.

używanie określenia 'dziecko' jest nie prezycyjne, bo co innego 'dziecko' kilkuletnie, a co innego nastoletnie i co innego kilkudziesiecioletnie.