Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anka z Warty

facet płaci tylko za siebie

Polecane posty

Gość dadaws
Jakbyśmy mieli szansę spotkać porządne kobiety to byłoby inaczej ale dziś takich prawie nie ma może z 1%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Ty się śmiejesz a dla faceta to dramat, jeśli dwa dni pracuje a potem laska go wystawi. Znałem takich co całą wypłatę wydali na laski w weekend i nic - nawet nie oddzwoniła żadna. I do kogo potem pretensje że chodzimy do burdeli? I skąd mam wiedzieć, że jest porządna? Na czole ma napisane czy co? Nie bądź śmieszna, ile lasek z dyskoteki odstawi facetowi drina? Mam 20 lat nieraz ciężkiego imprezowania za sobą a ani razu się z tym nie spotkałem. Dlatego teraz jadę z nimi ostro, jak raz mi jedna powiedziała, że jestem sknera to zacząłem od niej brać np. 5 PLN za kawę a zostawiać napiwki po 20 PLN. I kto jest sknerą tępa łycho?? Dziś daję kobietom wyraźnie do zrozumienia, że mam pieniądze - ale nie mam ich dla nich. Wąchaj moją drogą wodę kolońską i wyobrażaj sobie, że to zapach szmalu. Dlatego moja obecna partnerka jest osobą po pierwsze - skromną a po drugie - przy forsie, dzięki czemu mam nareszcie spokój i nie jestem ani frajerem, ani sknerą. Ale i tak najlepszy był ten Serb 70-letni co 15 - 16-latki ostro brał. Rodzina tej co zginęła nawet kilka razy była z nim na zakupach - wszyscy skorzystali psia ich mać. Ciekawe ile takich pisze tu na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za frajer z Henia
człowieku, ty to jestes z innej planety wiec odejdz z tego tematu z tymi swoimi żenującymi doświadczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykaniepiszglupot
Jeśli FACET zaprosiłby mnie na randkę a potem kazał za siebie zapłacić to raczej już bym się z nim nie umówiła, bo uznałabym, że jest sknerą. Ale widzę, że tu poziom podstawówki, bo panowie czytać nie potrafią. Napiszę drukowanymi to może dotrze: AUTORKA NIE CHCE BYĆ UTRZYMANKĄ, TYLKO PYTA CZY C Z A S A M I NIE WYPADAŁOBY ABY FACET ZA NIĄ ZAPŁACIŁ SKORO Z A W S Z E PŁACĄ NA PÓŁ! A do tego on u niej jada i ona mu za to płacić nie każe. Szkoda Panowie, że nie jesteście tacy mądrzy jak przychodzi do równouprawnienia w domu, i to obiadków, śniadanek i kolacyjek nie chce się Wam robić, pranie i prasowanie po równo z kobietą też Wam nie pasuje, ale skąpić 5zł na kawę dla kobiety to pierwsi... Matko, co za "mężczyźni"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -[0[p;i;
zawsze pół na pół to może raz na jakiś czas ona by coś zaproponowała i zapłaciła. Jasne łatwo mówić kto zaprasza ten płaci jak kobiety jak kołki stoją. Wy nigdy nic nie inicjujecie, nic nie załatwiacie wszystko robią mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojacie
a jak dlugo sie spotykacie? kurde, tu nie chodzi o kase-tylko o gest. dziewczyna pisze,ze pieniadze ma, wiec zadna utrzymanka byc nie ma potrzeby. dla mnie jesli facet jest dzentelmenem to zapraszajac gdzies kobiete PLACI. jak was kolega zaprasza na impreze urodzinowa to tez sie rozliczacie z kasy, ktora wydal na piwo i chipsy? sorry, trzeba rozumiec co znaczy "zaprosic" gdzies kogos. ja mam wielu kolegow, z ktorymi chodze na piwo, pizze czy do kina, placimy pol na pol bo jestesmy kolegami. z facetem to co innego, on zaprasza, on placi, ja w miare mozliwosci sie rewanzuje (moj pracuje, ja sie ucze jeszcze). co to za czasy przyszly zeby facet mowil kobiecie ile mu wisi za kino?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym, że kobiety nigdzie facetów nie zapraszają. Więc wychodzi na to, że to facet musi ciągle zapraszać a jak nie będzie zapraszać to baj baj nudziarzu. Tak czy siak wychodzi na to, że facet jest sponsorem. Facet sobie odmawia aby mieć na dziewczynę kasę a ona swoją wydaje na siebie... super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykaniepiszglupot
ale bzdura, mało to razy kobiety zapraszają np do siebie na obiad czy kolację? i co - facetowi przed obiadkiem rachuneczek za produkty na pół kładą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobokoszt obiadu w domu to 5-7 zl, a osobokoszt obiadu w lokalu to min 30 zl w gore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykaniepiszglupot
no i co z tego? jakoś na te obiady co rusz nas nie zapraszacie, prawda? poza tym to nie chodzi tylko o obiad, ale np facet zabiera laskę na kawę za 7zł i każe jej płacić, a ona w domu za 7zł to co najwyżej może sam rosołek zrobić, a jakieś mięcho, drugie danie + jej robocizna to też jakieś 30zł pójdzie - i co, powinna mu rachunki wystawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiad w domu dla 2 osob za 30 zl? Drogo w takim razie jadacie. Przyklad osobokosztu obiadu domowego: schabowy ok 2,50 zl, kilka ziemniakow = 1,50 zl, jakas surowka = 2 zl, puszka coca coli= 2zl. Nie opowiadaj, ze koszt jednego obiadu domowego wychodzi 30 zl za jedna osobe. No chyba, ze sa to steki z poledwicy wolowej po 15 zl za plaster.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Dla 1 osoby za 30 zl. Wg Twoich wyliczen obiad w domu dla pary = 60 zl. Koszt wykonania rosolu to rzeczywiscie ok 6-7 zl, ale przeciez to zostanie na pozniej, bo chyba nie zjedza od razu calego garnka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka z Warty
ehhh tgak źle i tak źle. Z facetami to sie nigdy nie idzie do gadać na kafe bo każdy z nich zaraz z igły robi widły. Trudno. Ja zrobie eksperyment i zapłace za mojego w restauracji, zobaczymy jak zareaguje że ja nie chce brać od niego żadnych pieniędzy bo go zaprosiłam. Mi nie zależy na głupich pieniądzach za obiad czy kino czy kolacje, nie licze każdej złotówki doszczętnie, tylko zastanawia mnie fakt jakie życie czeka mnie z moim chłopakiem po ślubie gdy on teraz, dzisiaj tak zwraca uwagę na głupie 20 zł za kino. Nie wyobrażam sobie tego co mnie może czekać później a i szczerze mówiąc boję się tego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka z Warty
ona mówiła za 30 zł w LOKALU. człowieku weź czytaj ze zrozumieniem bo potem wszystko przekręcasz i doprowadzasz ludzi do szału swoim niedoczytaniem i upieraniem się potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@anka: wyobraz sobie, ze facet mysli identycznie, czyli: "co mnie czeka z kobieta, ktora robi problem z zaplacenia 30 zl za swoj obiad".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, jak nie macie pieniędzy żeby kogoś gdzieś zaprosić to po prostu nie zapraszajcie - problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w weekendy kino to nie 20 tylko 25 zl, no chyba ze masz znizke studencka. Czyli za 2 osoby = 50 zl. Plus koszt dojazdu, jakies jedzenie po filmie i picie. To w takim przypadku wyjscie nie kosztuje go "glupie 20 zl", tylko grubo ponad 120 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwdd
Jeśli zapraszam ,to płacę.Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Moorland: tu nie chodzi o pieniadze, tylko o zasady:) To ze ktos ma pieniadze, to nie znaczy, ze musi je rozrzucac. I tak, coraz mniej facetow idzie w takie uklady, bo ludzie madrzeja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś miałam konto na wizazu
no nieee widać koleś że nie masz pojęcia o gotowaniu - bo to też przyprawy, zieleninka jakas, tłuszcz do smażenia, czy panierka, do tego czas poświęcony na przygotowanie tego, gaz / prąd / woda itp zakup produktów 2,50 zł za schaba?- jak kupujesz za 20 zł / kg to wychodzi ok 3,5 zł większy kawałek, chyba ze jadasz przezroczyste surówka 2 zl? Gotowiec kosztuje 3,5 za 250 g jak sam robisz sałate to główka samej sałaty to ok 3 zł a gdzie reszta dodatków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tragedia takie wyliczanie:-O obiadek w domklu drigi maciusiu trzeba tez zrobic w restaracji Ci go podadza pod nos i wydaje mi sie, ze jak dzoewczyna zaprasza faceta na kolacje czy inny posilek to serwuje mu cos mniej pospolitego niz schabowy z ziemniakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zdanie jest takie jak wielu chyba..ja stawiam to czasem chce miec postawione, zdarza sie ze jedno ma mniej kasy od drugiej ale przeciez mozna wszystko zrekompensowac w rozny sposob facet bierze kobiete do knajpy np a kobieta zaprsza go na kolacje sama robiac a pozniej na odwrot. gorzej jak jedna osoba nie pomysli nawet by bylo wszystko w rownowadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszt tego co opisalas, to w przypadku 1 obiadu = max 1,50. no chyba, ze zuzywasz cale opakowanie przypraw na 2 schabowe;) Ok, plus 2 jajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóz, ja bym się z kims takim nei wiązała. Chyba że zamierzasz od niego pobierać opłaty za seks. Dla mnie to odrażające gdy facet pozwala kobiecie płacić, bez jaj całkowicie i honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciek - zasada jest taka, że jak gdzieś kogoś zapraszasz to płacisz i to działa w obie strony. Jeżeli nie chcesz płacić czekaj aż ktoś zaprosi Ciebie. Poza tym płacenie "na pół" po jakimś czasie przychodzi normalnie, a na pierwszą randkę nie zaprasza się kogoś do domu na rosół (swoją drogą rosół to nie jedzenie tylko woda z tłuszczem :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamari: zrobienie obiadu, ktory opisalem zajmuje ok 25 minut. Poza tam parafrazujac: nie stac Cie, albo nie masz czasu, to nie zapraszaj hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×