Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszczesliwa zona i matka

Jestem matka, zona i zakochalam sie...Chyba zwariowalam, ale chce odejsc od meza

Polecane posty

Gość nieszczesliwa zona i matka

Nie wierze sama w to co pisze, co zrobilam... To zabrzmi jak z kiepskiego dramatu amerykanskiego, ale musze yo z siebie wyrzucic, bo komu mam powiedziec? Przeciez nie rodzinie, mezowi. Mam 32 lata, jestem na pozor szczesliwa mezatka od 8 lat i mama od 3. Na co dzien zadbana, usmiechnieta pracujaca kobieta, a w domu nieszczesliwa zona. Moj maz to dobry czlowiek, ale czuje, ze przy nim usycham i dziadzieje. Miedzy nami jest spora roznica w zarobkach i kiedys mi to nie przeszkadzalo, ale odkad urodzilam corke zroumialam, ze to jednak tez ma znaczenie. Maz nie jest typem czlowieka ciekawego swiata, nie lubi podrozawac (ja owszem), nie lubi czytac, chodzic do kina, teatru. Kiedys jeszcze wyjezdzalismy, wychodzilismy, ale odkad pojawilo sie dziecko to moj maz stwierdzil, ze juz go nie stac by mnie gdziekolwiek zabierac. To fakt, zarabia niewiele i jest niestety niby honorowy i nie pozwoli bym ja ze swojej pensji placila za nas, bo u nas nie ma wspolnego konta. Mieszkanie jest moje i ja je oplacam, maz za to robi zakupy zywnosciowe. Taki uklad mamy juz od lat. Ale nie w tym rzecz. Patrze na niego i widze jak siedzi przed tv w brudnym podkoszulku z piwem w reku i drapie sie nie powiem gdzie:O Tak wiem to brzmi jak obraz z kiepskiej komedii. Prysznic bral ostatnio wczoraj rano:O Tak jest co tydzien, co weekend. Pol roku temu poznalam kogos i sie stalo. Wdalam sie w romans, najpierw sie opieralam, probowalam walczyc z tym, ale on byl taki inny. Pracowity, oczytany, zadbany i usmiechniety. Z mezem nie sypiam chyba od roku, ostatni komplement nie wiem nawet kiedy uslyszalam. On chce bym odeszla od meza i z nim byla. Ja tez tego chce tylko czy mam prawo robic to mojemu dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomranczowo pisze
szczęsliwa mama to szczęsliwe dziecko, zadbaj o swoje szczęscie, dziecko dorosnie, zalozy swoja rodzine,a Ty bedziesz zalowac,że nic nie zrobilas dla siebie... pisze to z autopsji...mialam to samo i odeszlam, jestem mega szczęsliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa zona i matka
ja czuje, ze powinnam odejsc, ale z drugiej strony... Reakcja rodziny, znajomych no i meza. Mimo wszystko bardzo go skrzywdze i zdaje sobie z tego sprawe, corcia tez bedzie miala wtedy rzedszy kontakt z nim. Ja sie w tym malzenstwie juz dusze, ale przeciez moj maz to zaden alkoholik, sadysta to dobry czlowiek tylko, ze chyba nie dla mnie. Za bardzo sie zmienil, a moze zawsze taki byl tylko sie swietnie maskowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowa
A próbowałaś rozmawiać o tym z mężem, chociaż z doświadczenia wiem, że faceci nie widzą problemu. Im jest tak dobrze, jeśli jeszcze trochę kochasz męża spróbuj wzbudzić w nim zazdrość może coś się uda scalić, jeśli jeszcze w ogóle tego chcesz, tylko czy warto??? facet, kiedy wie, że nie ma kobiety na własność lub tylko dla siebie, potrafi zrobić wszystko, żeby z nim była, żeby dała mu do zrozumienia że jest już w jego posiadaniu, dlatego wydaje Ci się fajny,kochany, idealizujesz trochę, bo to dla ciebie odskocznia i odmiana. Nie rób głupstw dobrze się zastanów. Zauroczenie szybko mija. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejsc radze bo bedzie z czase
coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa zona i matka
z mezem rozmawialam wiele razy, nie zlicze ile bylo w tym zaproszen na kolacje, kolacje niespodzianki w domu sam na sam itd. W ostatnie wakacje kupilam nam bilety na wakacje tylko we dwoje. Pojechal i nigdzie ze mna nie poszedl, na zadne zwiedzanie, lezal tylko na sloncu i chlal drinki albo w pokoju ogladal filmy na laptopie:O Wiecie, po czym s takim to nawet ja nie mialam ochoty na seks. Pytalam go tyle razy dlaczego taki jestes? A on odpowiada tylko a czego ty sie spodziewalas tak wyglada normalne zycie tylko tobie jakis high life sie marzy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhtydjty
równiez zdecydowalam ze odejde to byla moja najlepsza decyzja a bylam w takiej samej sytuacji jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lqqqqq
łatwo dawać rady na forum, ale ja uważam, że powinnaś walczyc o swoje szczęście masz tylko jedno życie, mieć w dupie opinie rodziny, znajomych, niech każdy żyje po swojemu, ja staram sie nikogo nie oceniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa zona i matka
a corka? najbardziej w zasadzie przejmuje sie nia. Jakos trzeba bedzie jej to wytlumaczyc. Boje sie, ze bedzie mnie obwiniala za rozpad rodziny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejdz najwyzej bedziesz
zalowac i zniszczysz dziecku rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa zona i matka
nie widzialy galy co braly, bo pisalam, ze wczesniej byl to zupelnie inny clzowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomranczowo pisze
z mlodszym dzieckiem jest łatwiej odejsc, moje bylo duzo starsze i wiecej rozumialo, na poczatku bylo ciezko, z czasem wszystko sie ulozylo, moj maz tak obiektywnie tez niby dobry czlowiek z tym,ze mielismy rozbiezne plany zyciowe no i bardzo mnie ograniczal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ze wczesniej byl to zupelnie inny clzowiek." akurat - nagle przestał lubić podróże, kino, teatr i książki, a polubił kanapę, piwo i TV? po prostu byłaś zaślepiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomranczowo pisze
teraz rozkwitłam, realizuje marzenia i plany, ktore przez kilka lat stały w mijescu, moj obecny facet mnie dopinguje i wierzy we mnie a nie gada "i po co ci to, źle masz teraz...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak wad nowego też nie dostrzegasz? albo masz dość aktualnego i odchodzisz albo chcesz po prostu wymienić "ideał" na nowy z twojej wypowiedzi wynika, że to drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"szczęsliwa mama to szczęśliwe dziecko" w zyciu nie slyszalem większej pierdoły, dziecko do szczescia i prawidlowego rozwoju potrzebuje ojca i matki nic mu tego nie zastąpi. takie glupie stwierdzenia to nic tylko umyslowa masturbacja ktora ma zagluszyc wyrzuty sumienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro był inny to się
kurwa dowiedz co się stało a nie podwijasz pizdę i wmawiasz sobie głupie wierszyki o szczęśliwej mamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa zona i matka
moj maz wczensiej byl inny, lubil wyjsc gdzies, wyjechac. Owszem typ bardziej domatora, ale bardziej byl "zywy". A jak corka przyszla na swiat to sie zrobil taki zasiedzialy i zdziadzialy, bo jak dziecko jest to trzeba juz siedziec w domu i zdychac z nudow. Takie ma podejscie wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa zona i matka
co do nowego mezczyzny to widze, dostrzegam jego wady. Nie mam przeciez zamiaru wprowadzac sie do niego po rozstaniu. Wiem jednak, ze gdyby nie on to pewnie trwalabym w tym marazmie jeszcze dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardziej żywy domator... lol lubisz się oszukiwać, to ci podpowiem, otóż on nie jest leniwy, on sie przygotowuje, niedługo uwije kokon ze starych gazet i brudnej pościeli, po czym przeobrazi się w motyla i odgryzie ci głowę; zejdź na ziemię, niby chcesz odejść, ale zachciało ci się dopiero jak poznałaś nowy ideał bez skazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) jeśli probowałas wiele razy i nic... to on sie nie zmieni.Przyjął postawe "kiepskiego"i tak mu dobrze.A jaka jest relacja dziecka z nim?? decyzja o odejściu jest bardzo ważna,ale jeśli proby rozmowy nic nie dały to myślę,że trafiłas na kanapowca i tak mu dobrze.Powiedz mu,że jeśli tak ma wyglądać Wasze życie to Tobie to nie odpowiada,i bedziecie musieli się rozstać.Zobaczysz jaka jest jego reakcja/może da się coś uratować?może coś przeoczyłaś zajmując się tylko dzieckiem? jeśli chodzi o nową znajomość to zastanów się co będzie jak wybierzesz nowe życie...to trudna decyzja.Jeśli zdecydujesz się na odejście to spokojnie wytłumaczysz dziecku, byleby dziecko nie było karta przetargową pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvx
Mam takiego męża jak Ty I zastanawiam się czy warto marnować życie by byćz takim cżłowiekiem? Życie jest jedno. Czy warto spędzić je z kimś kogo ledwo co się lubi?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro był inny to się
". A jak corka przyszla na swiat to sie zrobil taki zasiedzialy i zdziadzialy, bo jak dziecko jest to trzeba juz siedziec w domu i zdychac z nudow. Takie ma podejscie wlasnie." a może to Ty jesteś zbyt rozrywkowa?. Zmień priorytety a będziesz żyć normalnie tak jak inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomranczowo pisze
kto nie przeszedl sam tej sytuacji to bedzie po Tobie jechal, kiedys tez zakladalam podbny temat, ale trafilam na fajne dziewczyny w podobnej sytuacji... kto tego nie doświadczył nigdy nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale trafilam na fajne dziewczyny w podobnej sytuacji... kto tego nie doświadczył nigdy nie zrozumie" czytaj: kto mnie nie popiera niech spada, a niewygodne pytania zlewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro był inny to się
Czy warto spędzić je z kimś kogo ledwo co się lubi????????? podejmowanie niektórych decyzji przez kobiety powinno być karalne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa zona i matka
ja nie przeoczylam nizego zajmujac sie dzieckiem, bo zajmujemy sie corka oboje. On ma wlasnie naprawde dobry kontakt z corka. Nie mozna mu niczego zarzucic, bo dzieckiem zajmuje sie dobrze. Wlasnie przed chwila mialam z nim mala sprzeczke i chyba coraz bardziej sklaniam sie ku odejsciu. Pytam sie go czy zrobil zakupy o ktore prosilam, a on, ze od dzis beda zmiany i ukrocic trzeba te drogie szyneczki, owocki i takie tam:O Powiedzialam wiec, ze od dzis to bedzie mial swoja polke w lodowce, a ja za swoje bede zywic dziecko i siebie jak mu szkoda pieniedzy. To sie niby glupio tlumaczy mi wlasnie, ze on chce dobrze, bo przyoszczedzic, ale nawet go juz nie slucham. Takie akcje z przyoszczedzaniem robi mi raz na jakis czas. Kiedys potrzebowalam bardzo pewnej rzeczy ktora mial kupic to kupil tanszy badziew mowiac ze oszczedzamy oczywiscie po tym jak go opierdzielilam to sie uspokoil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×