Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żeby nie wyszło głupio

prezent na wesele od kuzynki - studenki

Polecane posty

Gość zsnkfgcyurbjhhgxctgb
Typowe dla prostaków to jest iść na wesele najeść się i napić a dać grosze do koperty. "jak ja się cieszę, że nie znam takich ludzi jak ty i nie muszę patrzeć na ich fałszywe gęby. Zapraszają znajomych bo niby chcą dzielić się z nimi swoim szczęśliwym dniem a jednocześnie liczą ile dali:" Nigdy nie masz pewności co ludzie mówią za twoimi plecami. Myślisz że prosto w twarz ktoś ci powie że za mało dałaś i się pokpiłaś. Chyba żartujesz. Poza tym teraz goście też chodzą na wesela po to tylko żeby obgadać że jedzenie niedobre, że zespół kiepsko gra, że wódka za ciepła. Mało jest uczciwych i szczerych osób także każdy musi się starać żeby było dobrze. Obie strony muszą się wysilić. Państwo młodzi by dogodzić gościom a goście żeby dogodzić parze młodej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mieszkam w
w zyciu nie chcialabym pojsc na wesele do kogos kto liczy tylko na to ze ja mu to wesele ufunduje i dam w koperte minimum tyle ile on placi za talerzyk.... jak ja robilam wesele to mialam za pare nawet po 100zl w kopertach - wiadomo ze nie pokrylo to talerzykow, i co z tego? ja nie po to ich zapraszam zeby sami sobie fundowali moja impreze... jasne, rozumiem juz jak ktos daje kartke o kasie (roznie bywa, wiadomo ze lepiej dostac kase niz 5 czajnikow i czasem trzeba to zasugerowac) ale nie jak ma mi wyliczac ile MUSZE dac w koperte zeby moc sie w ogole pojawic na weselu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam waskie grono znajomych i nie mam takich problemów - gdybym kogoś zapraszała to chce jego obecności bezwarunkowo bo lubie jego towarzystwo, a nie to co ma w portfelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtruiooyt89
prostaczko, mnie sie dobrze finansowo powodzi i akurat daje w kopertę znacznie wiecej niz ty i twój hienowaty mężulek. za to jestem pewna, że moi znajomi i rodzina nie smieją sie jak para przygłupów nawet z bardzo skromnych prezentów, bo to ludzie na poziomie. każdy sądzi po sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtruiooyt89
i może niech ci mężulek "dogodzi", to nie bedziesz oczekiwać tego od gości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
rzygać sie chce jak człowiek czyta o kopertach i "talerzykowych " wyliczeniach. Później się ludzie dziwią ze połowa gości odmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnificencja
Ja nigdy nie daje pieniędzy - zawsze prezent. Przeważnie taki z lepszej półki za 500-750 zł. Kasę to mogę dać za bilet wstępu na imprezę, a nie! Od kiedy to na wesela wykupuje się wejściówki? Żadnych kopert, żadnych pieniędzy, prezent to prezent! Tylko fakt przy wyborze prezentu trzeba się postarać, pochodzić, pomyśleć trochę, oj jak to o wiele łatwiej dać kasę w kopercie i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyegbjufvmbjhxchnd
A skąd możesz wiedzieć czego potrzebują państwo młodzi ? Jesteś wróżką i potrafisz przewidzieć jak po weselu będą chwieli urządzić sobie mieszkanie i w jakim kolorze kupić pewne sprzęty, skąd znasz wymiary czegokolwiek żeby móc stwierdzić czy dana rzecz zmieści się w danym miejscu, skąd wiesz co tak na prawdę im się przyda. A czy prezent za 500 albo 750 zł jest z górnej półki ? Nie każdy. Może młodzi potrzebują lodówki i wolą zebrać pieniądze z kilku kopert i sobie kupić, może potrzebują ekspres do kawy a taki za 500-750 to nie jest ten z wyższej półki i może też woleliby zebrać do kupy wasze pieniądze i kogoś jeszcze i kupić taki jaki im się podoba, być może potrzebna jest pralka a skąd możecie wiedzieć jaką chcą, z jakimi funkcjami, otwierana u góry czy z boku, a może ma ktoś jakąś ulubioną markę. Mimo że znam osoby które zapraszają mieć na wesele to nie znam na tyle żeby znac wymiary ich szafek, łóżka czy przewidzieć jak będą chcieli urządzić sobie po ślubie nowe mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u La La
Było by mi smutno, gdyby któryś z moich kuzynów nie przyszedł na moje wesele, bo nie miał co w kopertę włożyć, albo by przyszedł sam, bo miał "za mało" w kopercie na osobę towarzyszącą... Wesele ja robię, dla moich gości, ja ich zapraszam i ugaszczam tak jak mnie na to stać i mam ochotę. Jak dla mnie mogliby nic nie przynosić, ale przyjść w komplecie. Ja nie mam pojęcia kto i ile dał mi w kopercie, wszystkie koperty pootwierałam, pieniądze wyjęłam na jedną kupkę a kartki z życzeniami na drugą i zaczęłam czytać kartki z życzeniami nie wiedząc kto ile mi dał :D a potem pieniądze dopiero przeliczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyegbjufvmbjhxchnd
A my będziemy otwierać koperty żeby wiedzieć kto ile dał bo ten co da dużo to moim zdaniem powinien otrzymać jakieś podziękowanie i zaprosimy po weselu do nas, podziękujemy, damy wódkę. Trzeba umieć docenić osoby które dały dużo w kopertę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znamy Twojej kuzynki i nie wiemy jakie ma podejście, a tak jak nawet na tym forum widać - jedni niczego nie oczekują, drudzy by zrozumieli, inni się obrazili, jeszcze inni spisują kto dał jakie prezenty i na ich ślub dają takie same. Ja osobiście bym się ucieszyła z takiego prezentu. Znam swoich gości, znam ich sytuację i życiową, i materialną. Głupotą jest oczekiwać od niepracującej studentki dużego prezentu. Studentów trzeba wspierać, a nie doić z kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
no troche glupio robisz...jeszcze bierzesz chlapaka, pobawisz sie itd, a w koperte tylko 250 na DWIE osoby> nie wstyd Ci? lepiej idz sama to by bylo ok,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm oj tam
250 jest ok :) idź z facetem i baw się dobrze .Nie słuchaj nawiedzonych panienek które zamiast skupić się na ślubie nocami siedzą z kalkulatorem pod pierzynka i robią wyliczenia "talerzykowe":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyegbjufvmbjhxchnd
Doradzacie jej żeby szła i dała 250 zł na dwie osoby ale to ona później będzie się wstydziła a nie wy. Łatwo komuś doradzać a dziewczyna później będzie chować się miesiącami jak usłyszy że mówiono o niej ile dała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm oj tam
a dlaczego ma sie wstydzić ?? nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrazenie ze te wszystkie "oburzone; komentarze ze wstyd, ze zle robi ze tylko 250zł sa OD PANIENEK KTORE SAME ORGANIZUJA SWOJE WESELA.....denerwuje mnie fakt ze ludzi traktuje sie jako sposnorow...jesli tak jest to powinni wyslac mi numer konta przelalabym odpowiednia kwote a sama nie tracilabym kasy na sukienki etctec...Niestety takie czasy ze mlodzi licza tylko na kase i to zeby bylo jej jak najwiecej...a to w tym dniu beda z nimi lidzie z ktorymi chca dzielic ta chwile to juz malo istotne..wazne KOPERTY...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierniczę, czy wy zapraszacie na te wasze wystawne, wielkie wesela ludzi czy ich pieniądze do cholery?! Ja zapraszam moje wujostwo z dwójką dorosłych dziewczyn. Jedna studiuje, druga maturzystka. Obie zapraszam z osobami towarzyszącymi. I zwisa mi obojętnym kalafiorem u sufitu, czy dostanę od nich 3 prezenty czy 1 od całej rodziny. Zwisa mi czy dostanę żelazko, komplet pościeli, 1000zł czy voucher na jakiś wyjazd. Zapraszam ich, bo chcę, żeby ze mną byli w ten dzień, a nie żeby mi dali prezent. Mogą przyjść z niczym. Byle przyszli. Ale jak ktoś widzi tylko kasę, to nie dziwota, że nie obchodzi go czy goście przyjdą czy nie. Byle by przynieśli kasę jak już przyjdą, tak żeby przypadkiem nie zabrakło na cholerny talerzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju88888
ja bym dala chociaz te 300 ale to i tak nie duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
ok ok...rozumiem, ale na sukienke fryz to wyda taka "studentka", tu jastopki tu buciki...no i jak jej zostanie ta stowa to rzuci do koperty...ja wiem ze sie nie zaprasza dla pieniedzy, ale mi by bylo normalnie wstyd. jezeli ty autorko nie wstydzisz sie to daj tyle...dla mnie to jest glupio dac za PARE tyle, ciagniesz faceta....nie wstyd Cii? nie mozecie chociaz po te 160 zl zrzucic>? 125 zl to chyba jakies Twoje zaskorniaki...wszystko wszystkim ale mlodym sie nalezy szacunek, nawet jak nie zapraszaja dla pieniedzy to nie znaczy ze nalezy ich olac. i nie dac prezentu wcale. taka okazja a Wy 250 za pare chcecie dac?? nie no szok..nie macie ludzie wstydu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
pozatym o weselu napewno nie wiesz od tygodnia tylko od miesiecy to po 10 zl trzeba bylo odkladac...brak kultury jakiejkolwiek wsrod tej mlodziezy dzisiejszej, to ze jestes studentka-rozumiem ze masz mozg i jestes inteligentna... to nie znaczy ze masz sie nie starac dac jakiegos prezentu na poziomie. To nie jest wytlumaczenie.... przez tyle czasu uzbieralas te 250 zl? moze niech sie facet dorzuci chociaz stowe...nie rozumiem...TO BRAK SZACUNKU DLA MLODYCH, Ty jako gosc nie przyszlas tyllko sie pobawic ale przezyc slub kuzynki zlozyc zyczenia ofiarowac jakis prezent..a Ty tu na latwizne idziesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halu haluuu halu
autorko jako przyszła panna młoda mowie ci ze 250 zł będzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domdomekdomeczek
A ja jako przyszła panna młoda uważam że to za mały prezent od dwóch osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domdomekdomeczek
klaudia1617 popieram cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domdomekdomeczek
A goście chodzą na wesela dla jedzenia, picia czy dla państwa młodych ? Poczytajcie temat o noclegu. Goście oczekują noclegu, dobrego wyżywienia tylko państwo młodzi niczego oczekiwać nie mogą według was. Przemyślcie sobie wszystko na spokojnie bo nie będę już tutaj pisać. Swoje zdanie wyraziłam i nie będę próbowała na siłę zmieniać czyjegoś zdania. Każdy ma swoje własne zdanie na dany temat i można go wyrazić ale kłócenie się tutaj i próbowanie na siłę przeciągnąć kogoś na swoją stronę jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×