Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mąż Prawie Niewierny

Mąż Prawie Niewierny

Polecane posty

Gość Mąż Prawie Niewierny
@Dobra Rada - myślę, że to co piszesz jest ZBYT skrajne. Nie jestem zwierzęciem. Z wcześniejszą dziewczyną byłem w związku przez 5 lat, z tego 4 potrafiłem powstrzymać się i czekać na pierwszy raz... jestem silny i uparty jak chcę, poza tym że targają mną "wątpliwości i pożądania"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfeffcea
Widać po tym co piszesz, że darzysz małżonkę głębokim uczuciem, tym trudniejsze to wszystko dla Ciebie będzie. Mam nadzieję, że decyzje, jeżeli jakiekolwiek podejmiesz będą zgodne z Twoim sumieniem. W końcu prędzej czy później wnioski będziesz musiał wyciągnąć, innych może i oszukasz, siebie samego niestety nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Mąż Prawie Niewierny - Najwazniejsze sa uczucia. Potrzeby seksualne sa mniej wazne. Jesli kochasz zone to nawet jesli nie zgodzi sie z twoimi potrzebami wytrwasz to. Jesli okaze sie ze nie wytrwasz tego to znaczy ze nie jestescie sobie pisani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr
Moorland, zgodze sie z czescia tego, co napisalas, ale nie widze potrzeby nazywania zboczencem kogos, kto lubi obejrzec film erotyczny w towarzystwie zony. Sugerujesz tez, ze ktos, kto lubi dominowac/byc dominowanym w lozku jest nienormalny, skoro wedlug Ciebie nie jest to normalna czescia zycia seksualnego ludzi. Widzisz te normy bardzo sie zmieniaja, bo dla kogos norma moze byc seks w pozycji klasycznej przy zgaszonym swietle, a dla innych trojkat w parku. Autor i z zona po prostu sie nie dobrali i nikt im nie doradzi co maja zrobic jesli oprocz seksu wszystko uklada sie super. Nie mozna miec wszystkiego, wiec trzeba tylko podjac decyzje z czego zrezygnowac. Nie ma potrzeby winic jednej, czy drugiej strony, bo nie to jest tematem, czy oceniania kto jest normalny, a kto jest zboczencem. Dla Ciebie autor jest lekko zboczony, a dla mnie zona jest nudna cnotka, tak, ze normy mamy inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż Prawie Niewierny
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi i Wasze słowa. Mimo tego, że mam takie a nie inne seksualne fantazje, co zapewne wiąże się z moim lekkim podejściem do seksu, opowiadań, erotyki i pornografii. To kocham swoją żonę, nasze urocze wieczory i poranki, robienie jej śniadań, itd. itp.... Jeśli miałbym coś odpuścić to fikuśny seks, a nie dobre życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeerrr - nie nazwałam go zboczeńcem - to jest określenie raczej negatywne skierowane do osób które swoimi "małymi zboczeniami" innych krzywdzą. Nie wiem co Cię tak gryzie w tym, że dane preferencje w łóżku są "nienormalne". No nie są, ale coś co jest nienormalne nie musi być przecież czymś złym. O ile ludzie się dobiorą - o czym też pisałam. Sama jestem z tych "lekko zboczonych", ale jestem na tyle obiektywna, żeby liczyć się z tym, że od normy odstaję więc nigdy nie związałabym się z osobą z którą nie mogłabym tych moich zboczeń egzekwować i jeszcze mieć pretensje, że dla mnie jest nudna. W przypadku autora chodziło między innymi o zwracanie się do żony w upokarzający sposób i to już jest konkretny "fetysz" (luźne określenie w tym przypadku) i nie występuje w praktykach seksualnych większości (mimo tego co wmawia nam hip-hop). Więc nie można mieć do niej pretensji, ale o urozmaiceniach można porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×