Czy to normalne, ze 6 dni po porodzie wraca się do pracy

pytam serio

nie..

znam taka jedną co własnie jest 6 dzien po porodzie a juz pracuje...co prawda w domu ale pisze maile, dzwoni, załatwia itp to normalne????

To zależy jaką kto ma pracę.

nie wiem, ale dlaczego tak Cię to tak zastanawia ? Ja bym tak pewnie nie chciała, ale skoro chce/musi, nie wiem, nie znam jej sytuacji i co nią kieruję, moze dziecko ciągle śpi...

No właśnie o tym mówiłam. Moja szefowa też tak zrobiła... Podziwiam ją za to :)

Jak ktoś może pracować w domu, ma nienormowany czas pracy i wiadomo jest, że jego nieobecność będzie wielkim problemem dla firmy, a i on sam... ona :) chce pracować, to nie ma w tym nic nienormalnego... tylko na pewno jest mimo wszystko trudno z początku wszystko ogarnąć.

Autorko, lepiej zajmij się sobą, a nie po nocy tu wypisujesz o jakichś swoich znajomych, widocznie kobieta lubi coś robić, i nie jest takim obibokiem i nudziara, żeby na forum opisywać innych ludzi :O

a moze chcialas wskoczyc na jej pozycje a tu cie zaskoczyla i tak od razu wrocila do pracy?

Ja w niecale 24 h po porodzie wysprzatalam na blysk caly dom. Porod mialam leciutki, na drugi dzien bylo jakby nigdy nic. Jesli ma grzeczna dzidzie i miala latwy porod ze moze usiedziec na doopie to czemu nie :)

tez musialam wszystko pozalatwiac. Mam niewdzieczny zawod i pracowalam cala ciaze, przed pojsciem na macierzynski musialam oddac wiele spraw i popuzupelniac dokumenty. Jako, ze przed porodem nie uporalam sie z tym to musialam po. Nic wiec w tym dziwnego nie widze.

Jeżeli pracuje w domu, widocznie ma na to czas- co w tym dziwnego? Jakbym miała taką pracę, też bym pewnie wróciła. No i albo jest zaangażowana i na pracy jej zależy, albo nie ma umowy (a więc i zasiłku) i potrzebuje kasy.

Wróciłam do pracy 2 dni po porodzie No,niestety czasem tak jest,że zobowiązania nie zaczekają kilku miesięcy. Miałam swój gabinet. Dziecko spało w foteliku z przerwami na jedzenie a ja pracowałam ;P

To jest chore. Tylko debilki wrócą pare dni po porodzie do roboty. Nikt normalny tego nie zrobi. Nie ma czego tu podziwiać.

Jak pracuje w domu to co w tym złego? Przecież wtedy na pewno nie robi tego kosztem dziecka. Maluch śpi a Ona wtedy pewnie wykonuje obowiązki zawodowe. A jak ma jeszcze takiego noworodka, że tylko je i śpi to na pewno ma czas na wszystko.

Nienormalnego o ile tej osobie to nie przeszkadza i tak pasuje. Nie kazdy pracuje na etacie i ma stala wyplate. Niektorzy maja firmy i od ich pracy zaleza zyski. Albo po prostu praca nie wyglada tak,ze musza stanac o 7 i tyrac do 15. Kazdy ma prawo do wlasnego wyboru.

no najlepiej to 2 dni po porodzie iśc na kase do marketu zapierdalać,albo na taśme do fabryki... jesteście żałosne

Tak, w usa np. To normalne np. Mysle, ze w duzej miere to kwestia kulturowa i spolecznoekonomiczna, co jet. Danym spoleczenstwie uznawane za norme.

Jak ja kocham tą kafe. KAŻDA kobieta która pracuje musi być zatrudniona w markecie albo przy taśmie produkcyjnej. Przy noworodku, jeżeli jest spokojny, jest masa czasu. Połowa zaraz po porodzie zasiadła do kafe i było ok, ale jak ktoś wysłał @ słuzbowego to już wyrodna matka. Straszne. Skoro ma na to czas i chęci to co w tym złego?

nie, nie jest to normalne po cos zostaly ustalone : 1. pológ, ktory trwa 6 tygodni i jest to czas dla organizmu kobiety 2. urlop macierzynski- ktory trwa 5 miesiecy ? i jest to czas dla dziecka.. debilstwo, ktore tutaj sie opisuje jako "normalna sprawe dla super matek-pracownic"- powrot do pracy w pierwszych dniach po porodzie

autrorka od razu zanaczyla ze ta osoba pracuje w domu, a wiec pewnie nie wysila sie bardziej niz wy piszac na kafe

"mogę wtrącić słówko Wróciłam do pracy 2 dni po porodzie No,niestety czasem tak jest,że zobowiązania nie zaczekają kilku miesięcy. Miałam swój gabinet. Dziecko spało w foteliku z przerwami na jedzenie a ja pracowałam ;P" po co ci tyle dzieci skoro 2 dni po porodzie lecisz do roboty?

a w poniedzialek wrocilam do pracy:) Mam wlasna firme, na dziecku sie to nie odbilo w zaden sposób.

24 godziny po porodzie to sie jest jeszcze na oddziale a nie w domu porzadki robi.

Nie to nie jest normalne. Znam tylko jedną osobę która wróciła do roboty już po 4 dniach i jest to moja matka. Tylko że ona ma własny biznes i niby musiała.

Ja bym chyba umarła

Zresztą nie można porównać powrotu do pracy osoby, która ma nienormowany czas pracy albo do tego pracuje w domu, do osoby, która do pracy musi wyjść i nie mam jej w domu przez 9 godzin, a do tego np ma pracę fizyczną