Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotka ;-)

117 kg - 167cm 30 lat z niedoczynnosia tarczycy i hirsutyzmem

Polecane posty

Gość ofiara tarczycy
mój plan to na początek zejść do 100 kcal dziennie (tak na ok 3 dni - do poniedz.) by troszkę skurczył się żołądek. Potem dieta 1500 kcal. PRzy moim wysiłku w pracy mam zapotrzebowanie na ok 3000 kcal więc myślę, że połowa tego powinna dawać efekty. Do diety oczywiście ruch. Prócz wysiłku w pracy to dorzucam jeszcze dwa razy w tygodniu treningi siłowo-wytrzymałościowe po dwie godz. Na chwilę obecną nie mam konkretnej diety. Chcę się głownie skupić na ilościach kalorii i jeśc różne rzeczy by móc dostarczyć wszystkie witaminy organizmowi. A jakie są Wasze plany Dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny, pozwole sobie dołączyć. Mam 29 lat, niedoczynność i nieszczęsne PCO. Do zrzucenia ok 20 kg. Najgorsze jest to że tyje w taki typowo męski sposób: brzuch i twarz. Też tak macie? A ten tłuszcz z brzucha chyba najtrudniej zrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odstawcie pszenicę, poszukajcie diety paleo albo optymalnej - tam się ludzie lecza z tego, Ukryte Terpie Zięby poszukajcie, poczytajcie, żebyście sobie dlaszej krzywdy głupia dieta nie zrobiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofiara taczycy
Myślę, że dietę sobie każdy sam według siebie powinien dobrać. ja mam prócz chorej tarczycy jeszcze inne problemy. Nie wszystkie diety są dla mnie (co znam z autopsji). Np po dukanie dostałam mega zakwaszenia i plam na skórze, po kopenhaskiej tak mi cukier zaczął szaleć, że ho ho ho, dieta optymalna to zabójstwo przy tak wysokim cholesterolu jaki się ma przy tarczycy, dieta dąbrowskiej - nie dla mnie gdyż zbyt lubię mięso ( i anemia). Dla mnie idealna jest dieta niskokaloryczna. jem z umiarem i mogę sobie pozwolić na coś co lubię choćby kosztem innego. Jak dla mnie jest najbardziej urozmaicona i najłatwiejsza do przejścia - dlatego od niej zaczynam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofiara tarczycy
Mój bilans na dziś to: 2xkefir = 320 kcal 10x wafel ryżowy =200 kcal ryba na parze i surówka z kiszonej kapusty = 300 kcal 2xkawa zbożowa z mlekiem = 150 kcal i chyba jeszcze troszkę kefiru wypije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli nie wiesz za dużo jak działa dieta optymalna? no szkoda, bo pomogła wielu ludziom, fakt jedzenia produktów zawierających cholesterol nie ma wielkiego wpływu na jego poziom w twoim organiźmie, a inne rzeczy i owszem, schudniecie to jedna sprawa, a zdrowie jest zupełnie inną w tym przypadku - wazniejszą... poszukaj informacji o paleo i optymalnej, są nawet tutaj na dietach, tylko zakopane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofiara tarczycy
Wiem co to żo. Niestety tarczyca wiele zmienia i różnie działa na różne osoby. Na mnie żo nie działa dobrze. Znam ludzi, którzy wiele na niej skorzystali lecz ja się do tego kręgu nie zaliczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofiara tarczycy
Dziś troszkę pękłam. Prócz kefiru i 4wafli ryżowych zjadlam 3placki ziemniaczane i kawałek pizzy z piwem. Bilans na dziś 1350 kcal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thurisaz
Witajcie, i jak chciałabym dołączyć w ciągu 2 lat - z nudy, lenistwa, stagnacji - przytyłam 28 kg. Z 74 do 102, przy wzroście 179. Od tygodnia jestem na diecie strukturalnej 800 kcal. Pierwsze 4 tyg. Potem przejście na d. strukt. 1000, docelowo ds 1500. Poszłam do dietetyka ponieważ ta waga to już zagrożenie mojego zdrowia. Podwyższyło mi się ciśnienie, szybo się męczę, przytyłam głównie w pasie, udach, szyi. Przy moim wzroście jeszcze jestem w stanie to korygować strojem, ale przy kupnie ostatnich dżinsów się po prostu popłakałam. Koniec. Głodzić się nie będę, ale zmieniam styl żywienia. Zamiast litrów latte z syropem waniliowym - czerwona i zielona herbata plus slim figura spalanie (razem z 4 kubki dziennie), ok. 1,5 czystej mineralnej niegazowanej, zawsze śniadania, posiłki co 2,5 h, włączyłam produkty,których wcześniej unikałam -warzywa, niezbyt słodkie owoce, pełnowartościowe węgle, chude mięso. Odstawiłam colę, słodycze, zminimalizowałam sól, dania przetworzone, WINO!!!!. Obecnie w ciągu tygodnia, mimo, iż jestem tuż przed okresem ważę 2 kg mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZESZŁAM NA CZARNY NICK;) Witajcie, i jak chciałabym dołączyć w ciągu 2 lat - z nudy, lenistwa, stagnacji - przytyłam 28 kg. Z 74 do 102, przy wzroście 179. Od tygodnia jestem na diecie strukturalnej 800 kcal. Pierwsze 4 tyg. Potem przejście na d. strukt. 1000, docelowo ds 1500. Poszłam do dietetyka ponieważ ta waga to już zagrożenie mojego zdrowia. Podwyższyło mi się ciśnienie, szybo się męczę, przytyłam głównie w pasie, udach, szyi. Przy moim wzroście jeszcze jestem w stanie to korygować strojem, ale przy kupnie ostatnich dżinsów się po prostu popłakałam. Koniec. Głodzić się nie będę, ale zmieniam styl żywienia. Zamiast litrów latte z syropem waniliowym - czerwona i zielona herbata plus slim figura spalanie (razem z 4 kubki dziennie), ok. 1,5 czystej mineralnej niegazowanej, zawsze śniadania, posiłki co 2,5 h, włączyłam produkty,których wcześniej unikałam -warzywa, niezbyt słodkie owoce, pełnowartościowe węgle, chude mięso. Odstawiłam colę, słodycze, zminimalizowałam sól, dania przetworzone, WINO!!!!. Obecnie w ciągu tygodnia, mimo, iż jestem tuż przed okresem ważę 2 kg mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×