Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Profesorka88

10kg mniej- do szuplej sylwetki jeden krok.

Polecane posty

Gość jezzie222
hej dziewczyny. Mój wczorajszy jogging w miare ok, choć bez rewelacji, bo to pierwszy raz. Wzięłam chłopaka do towarzystwa. Na początek szybki marsz, potem powolny bieg i tak na przemian, jakieś 20 minut, wi,ęcej nie dałam rady ale dzisiaj ide znowu, może już bedzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno lepiej! grunt to regularność :) ja też dziś będę biegać i A6W :) bierz chłopaka, bo wiadomo, że w kupie raźniej:D i ciesz się, że go masz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Tak czytam i czytam i bardzo chciałabym się do Was przyłączyć... Waże około 57kg (piszę około bo wagi to ja nie mam dokładnej) przy wzroście 165,chciałabym "zrzucić" 7kg. Od jutra zacznę diete norweską,chciałam zapisać się na fitness ale przyjaciółka stawia opory i tak sobie obie tyjemy powoli... Więc stawiam na ćwiczenia w domu (narazie jestem chora ale od nastepnego tygodnia jak najbardziej) a póżniej jak będzie lepsza kondycja może jakiś jogging ;) To jak przyjmiecie mnie do swojego grona? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorka88
Hej:) Zmotywowałyście mnie do biegania również. Jutro z samego rana wskakuję w adidasy i zobaczę jak tam moja kondycja się ma. Malinowa, witaj. Mamy podobny wzrost, wagę i cel. Też na razie ćwiczę w domu, a przydałoby się dla większej motywacji gdzieś zapisać. Tylko, że leń jestem i po pracy nie umiem się zmusić do gnania na fitness. Już 19, a ja znów głodna jestem. Te wieczory to moja zmora:/ Dobrze, że się ciepło robi, to wkrótce zacznę wieczorne spacery i czasu na myślenie o jedzeniu nie będę mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzie222
ja to jeszcze myśle nad skakanka, dobrze się tłuszczyk gubi i mozna w domu bez wychodzenia na fitnes i hula hop moze zakupie zeby przegonić wstretny tłuszcz z brzucha! :) koszt w sumie niewielki a pomóc moze :) tak przeliczam i dziennie zjadam nie więcej niz 1000 kcal. Zaczęłam jeśc wiecej owoców i jogurtów naturalnych czego wczesniej nie ruszałam. Czuje się lżejsza i pełna energii a nie ociężała. W weekend świętuje drugą rocznice związku i samopoczucie i lekkośc na pewno wskazane :) Jestem z siebie zadowolona bo umiem sobie w końcu odmówic i powiedzieć głośno NIE. 4 dni niewiele i waga nie ubyła poza tym 1 kg ale ważne ze zaczełam kontrolować to co jem, nie obzeram sie i mam silną wole. Dzisiaj w pracy koleżanki zajadały sie pysznymi pięknymi ciastami mlaskały, zachęcały mnie a ja stanowczo, ze nie dziekuje i zjadłam banana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzie222
powiem wam skrycie ze trzymam w szafie spodnie z przed dwoch lat które teraz wcisna mi sie do połowy ud i dalej ni cholery z nadzieją ze je znów załoze. Chciała bym w końcu spojrzec w lustro usmiechnąc się na widok nagiego ciała i powiedziec: jestem szczupła...:) Kupić ładna bielizne, przestac zakadac luźne koszulki do snu a zamienic je na koronkowe, poczuc sie pewnie i seksownie, a nie chować ciała pod luźnymi ubraniami. Ech.... zebrało mnie na sentymenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorka88
Dzień dobry:) Zaczynam dzień herbatą zieloną i zaraz do pracy. Jezzie, też mam w szafie rzeczy w które się nie wciskam, a ponoć takie rzeczy powinno się wyrzucać, bo zagracają szafę tylko. Ale dla mnie to by była informacja, że już nigdy nie planuję schudnąć do starego rozmiaru, a zawsze lepiej zostawić sobie nadzieję;) Piękna dziś pogoda znów, więc planuje później długi spacer:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Buszuję po kafe w poszukiwaniu tematu, na jaki mogłabym wskoczyć :-) Ten, to już drugi który mi się spodobał, moge się troszkę poprzyglądać i skrobnąć coś czasem?? Profesorko :-D mamy ten sam wzrost i tą samą wagę początkową, też startuję z okrągłej 60ki :-) Może po krótce o mnie ( wkleję z poprzedniego topiku, na którym się przedstawiałam ): na jesieni ważyłam 65 kg, ze względów zdrowotnych zmodyfikowałam moje menu, czego skutkiem ubocznym była utrata wagi ( doszło do 56 kg w ciągu ok 2 miesięcy ). Jednak potem zarzuciłam mój nowy sposób odżywiania i nie dość, że problemy zdrowotne wróciły to jeszcze kg...dobiłam do równej 60ki. I zapaliła się czerwona lampka - trzeba wracać do porzuconych nawyków i brać się za siebie na nowo. Planuje nie tylko jeść inaczej, ale i wziąć się za aktywność fizyczną, bo z tą u mnie beznadziejnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry w ten piękny słoneczny dzień :) Dziś zaczynam dietke więc zaraz zabieram się do jajek ;p W pracy jestem do 20-stej więc wieczorkiem napiszę jak pierwszy dzień :) buziaki miłego dnia :) Ps. Po wypłacie kupić dobrą wagę i rooolki - tyle lat nie jeździłam ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie do kitu, jem już tyle czasu 1000kcal i dupa blada. waga nadal waha się między 51-52kg. beznadzieja jak nic. :c właściwie to już straciłam wszelaką motywację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowa a ile nie jeździłaś? Ja nie robiłam tego jakieś 15 lat ( a byłam w tym kiedyś bardzo dobra ) i jak kupiłam sobie rolki teraz to się okazało, że te współczesne jeżdżą szybciej niż kiedyś i nie chcą hamować :-D Uważaj na siebie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! nie pisałam już nic wczoraj, bo miałam zawalony cały dzień. Już nadrabiam zaległości :) Tak jak planowałam, biegałam 10 km i zrobiłam 4 dzień A6W. I co z tego? Dziś rano waga pokazała 62,5 ;/ schodzi masakrycznie wolno, ale tyje się w tempie ekspresowym. I gdzie tu sprawiedliwość?:D Malinowa070, witaj!:) Moim zdaniem masz wagę idealną i jesteś szczuplutka, nei wiem po co Ci dieta? oczywiście aktywność fizyczna zawsze wskazana, żeby ujędrnić ciało, ale ne przesadzaj:) jezzie222, chyba każdy ma w szafie takie rzeczy:) ja mam takie zarąbiste dżinsy, kiedyś wyglądałam w nich naprawdę sexy i mam nadzieję, że znowu się w nie wcisnę :) to jest duża motywacja! little susie, również witamy serdecznie:D wiadomo, nie ma jak wspólna motywacja i wspieranie się w spalaniu tłuszczyku :) stawiaj na aktywność fizyczną, tak, tak:) to z czasem uzależnia:D Koralikowa, 52 kg?! dziewczyno, z czego chcesz chudnąć? przecież 52 kg to strasznie mało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorka88
Ja już po pracy i po spacerze. Nie był co prawda taki długi jak zakładałam, ale zawsze coś:) Natomiast jeśli chodzi o wagę, dziś zobaczyłam 57kg! Jeszcze z 4kg i dla mnie będzie rewelacja. Wtedy to już tylko dużo ćwiczeń, zdrowa dietka i bardzo powolne schodzenie do 51-52 kg. Malinowa, kupuj rolki. Sama przyjemność, a do tego jakie cudne zakwasy na następny dzień:) Jeśli chodzi o hamowanie też mam przy większych prędkościach z tym problem i zdarza się, że kończę na trawie lub łapiąc się słupków.:P Idę zrobić sobie herbatę, żeby zabić głód do czasu kolacji. Dlaczego na wieczór zawsze chce mi się jeść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorka88
A co do Koralikowej, to też zależy od wzrostu i wieku, bo w liceum przy moim 166 ważyłam 45 i było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorka88
Koralikowa, nie dołuj się. Nie ważysz już dużo, więc ciężko, żeby waga leciała na łeb na szyję. Może spróbuj więcej ćwiczyć albo zmienić swój jadłospis, żeby podkręcić metabolizm. Czasem jak miałam zastój wagi przez dwa dni jadłam więcej, a potem znów rygor i kg zaczynały spadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzie222
moja waga pokazała dzisiaj dwa kilo mniej :) choć to tylko ubytek wody to i tak sprawia ze chce sie to kontunuować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzie222
czytałam gdzieś ze przy odchudzaniu jak waga długo stoi w miejscu warto zacząc jesc raz w tygodniu porzadny obiad :) waga nie rośnie bo to tylko jeden porzadny posiłek w tygodniu a pozniej znowu spada bo własnie podkręca sie metabolizm :) można tego dnia zjesc na przykład porzadnego schabowego z ziemniakami, pieczone udko itp. Taki domowy posiłek. O ile mnie pamięc nie myli Dukan tez o tym pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorka88
jezzie, dwa kilo! Jeszcze lepiej niż ja:D Woda czy nie- nigdy nie wiadomo;) Z tym posiłkiem też słyszałam i myślę, że jest to dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam metr sześćdziesiąt. i dla mnie te 51-52kg to za dużo. i będę zadowolona jak zobaczę 46-48kg. a jak na razie to mnie już szał bierze jak widzę, że waga ani rusz.. nie bardzo wiem, co robić. zmniejszyć kalorie o 100-200 czyli do 900-800? chociaż to chyba nie jest aż takie rozsądne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorka88
Koralikowa, nie obcinaj kalorii, bo zwolnisz jeszcze bardziej metabolizm. Lepiej pomyśl o zmianie menu albo o tym większym posiłku jak jezzi pisała lub o zwiększeniu aktywności fizycznej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzie222
ja za godzine ide biegac, kto ze mną? :) Koralikowa a moze zamiast 1000 kcal spróbuj innej nowej diety... Jeśli długo stosujesz ta samą to organizm zaczyna się przyzwyczajać, nie traci sie juz kalorii jak na poczatku. Może warto spróbowac czegoś nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzie222
a jesz pieczywo? ryz lub ziemniaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jem pieczywo chrupkie lub graham. ryż bardzo rzadko. ziemniaki 2-3x w tygodniu. jestem zdania, że ziemniaki nie tuczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzie222
moze wyeliminuj sie całkowicie z diety...? a jak nie to jest przeciez mnóstwo innych diet :) napewno znajdziesz cos dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzie222
*wyeliminuj je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzie222
ja ostatnio w gazecie przeczytałam artykuł o diecie 50/50 ale wątpie zeby ona była taka dobra i skuteczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Wlasnie 10kg brakuje mi do upragnionej wagi. Waze obecnie 75kg, mam 169 cm wzrostu. Ogromny celulit, grube uda, duzo tluszczu na brzuchu i boczki ohyda! Co robicie zeby schudnac? Co najbardziej pomaga? Moje slabosci to slodkie i fast foody. Dzis zjadlam cala tabliczke czekolady Lindt i paczke czipsow. :( Fuj! Marze o 60kg, ale nie pogniewam sie jak zrzuce tylko 10. Mam 30 lat, a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×