Brak miesiączki przy zażywaniu antykoncepcji! PILNE

witam. Ponad pół roku temu odstawiłam hormony Cilest, aby zrobić sobie przerwę, i nie forsować organizmu. W tym czasie nie uprawiałam seksu. Miesiąc temu znów postanowiłam zażywać hormony w celu antykoncepcji. Co prawda pierwszą tbl zażyłam tydzień przed spodziewanym okresem, ponieważ było mi pilno, ale kiedyś również tak zrobiłam, i nie miałam żadnych problemów z okresem. Tydzień temu w niedzielę zjadłam ostatnią tabletkę, i mój okres powinien wystąpić + - w czwartek. Dziś już mija tydzień, wieczorem zaczynam nowy blister, a miesiączka jeszcze nie wystąpiła. Co może być przyczyną? Przyznam jeszcze, że 2 dni przed ponownym rozpoczęciem antykoncepcji hormonalnej kochałam się z chłopakiem, lecz był to seks przerywany, i jestem pewna, że nie doszło do zapłodnienia. A jeśli nawet, to czy jest możliwy zanik miesiączki niespełna miesiąc po odbytym stosunku? Obstawiam raczej na opcję, że powinnam zazyć pierwszą tbl w pierwszym dniu menstruacji, a nie tydzień wcześniej, i mój organizm musi na nowo przywyknąć do spożywania przeze mnie hormonów. Bardzo proszę o jakieś pomocne opinie.

Dlaczego bylo Ci pilno zazyc tydzien przed okresem? Zle zrobilas. Zazywa sie (po przerwie) z pierszym dniem okresu. Jesli Ci bylo pilno, bo chcialas wspolzyc, to sorry, ale nie bylas zabezpieczoon. Jesli sobie raz zapomnisz o tabletce, to dopiero po regularnym zazywaniu po 10 dniach jest bezpiecznie. Nie wiem co Ci doradzic, bo musialo sie cos poprzestawiac. No nie robi sioe tak. Przy tabletkach moze nie byc okresu w czasie palzy nawet przez kilka miesiecy. Czasem jest , czasem nie ma, albo prawie nie ma.

Właśnie wiem, że źle zrobiłam, ale nie było mi pilno ze względu na seks, tylko wyskoczyła mi służbowa sprawa, i musiałam wyjechać, a ja ciężko znoszę podróż, tym bardziej gdy mam okres. Dlatego zdecydowałam się na tabletki. A seks, to "skutek uboczny". Nie chodzi tu o nieodpowiedzialność, bo cokolwiek się stanie, to wezmę to na siebie, ale po prostu ciekawi mnie ten brak okresu. Na ew test jeszcze poczekam, bo to dopiero 8 dzien bez krwawienia. Ale ciekawość wzięła górę, dlatego zwracam się z pytaniem na forum. Raczej wykluczam ciążę, bo sądzę, że to zakłócenia gospodarki hormonalnej w moim organizmie, spowodowane zaczęciem brania hormonów, tym bardziej nie w terminie. Ale i tak proszę o opinie, bo może akurat, któraś z pań miała podobny problem?