Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chce byc mloda mama

Jestem za mloda na matke. Co robic?

Polecane posty

Gość friends:)
ja usunelam -> napisałam w "ten nieprzyjemny sposób" na temat seksu ponieważ twój debilizm wzbudza we mnie agresje. owszem seks jest przyjemnością ale wiąże się z konsekwencjami czego twój ograniczony widnokrąg już nie sięga najwidoczniej.. sama masz poczucie winy dlatego się tu udzielasz i jeszcze odradzasz biednej dziewczynie żeby zrobiła co ty, żeby zabiła swoje dziecko. naprawdę jest to żałosne i dziwię się że możesz z tym spać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friends:)
ja usunelam -> tak to życie które zabiłaś, nie mam już o czym z tobą rozmawiać sama napisałaś "twoje życie ważniejsze" sama porównałaś w tym momencie wartość życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweta dla kota
zarodek to nie dziecko! płod to nie dziecko! won stad nawiedzone psychokatoliczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friends:)
nie chce byc mloda mama -> mam nadzieje że nie namiesza Ci w głowie kobieta która zabija dziecko i nie widząc nic w tym złego bo jej by ono przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friends:)
qweta dla kota zdziwię cię bo jestem ateistą gdzie mi do katoliczki? debilu?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghyi
Płód to nie dziecko? Wiec ty kurwa czym bylas? chyba kupka gnoju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friends:)
qweta dla kota najwidoczniej tez juz ZBIŁAŚ jak tak piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friends:)
nie chce byc mloda mama -> idę się już położyć - koło swojej córki. mam nadzieje że przemyślisz oddanie dziecka do adopcji jeżeli nie jestes na nie gotowa, ale nie zabijaj go.. trzymam kciuki za Ciebie i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghyi
Ukrzyżować może nie, ty egoistko ale tak powiesić może albo strzelić sobie w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghyi
No niestety ale ja cię na śmierć nie wysyłam. A ty swoje dziecko tak. Idę spać bo nie będę z taka głupia cipa pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweta dla kota
nie przejmuj sie, one ci potem nie pomoga ani nie dadza pieniedzy umieja tylko bic piane, bo tyle sie nauczyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz cos od faceta dla kobiet ktore popieraja aborcje. Zal mi was, naprawde. ;) po pierwsze seks to przyjemnosc ale tez odpowiedzialnosc, a czlowiek odpowiedzialny wypija piwo ktore nawarzyl, nie idzie na latwizne. Za przeproszeniem pierd**licie ze ah nie skoncze studiow, ah nie wyszaleje sie, albo nie pojde do pracy albo najlepsze - to moje zycie, ja decyduje. jasne, mam wrazenie ze kobiety ktore poddaly sie aborcji sa rozpieszczonymi jedynaczkami, ktore po prostu mysla tylko o czubku wlasnego nosa. Po drugie autorko, odnosnie studiow widac po Twojej nieumiejetnosci podstaw biologii i braku rozeznania w kwestii aborcji, ze ani medycyny ani prawa nie studiujesz, wiec Twoje studia wcale nie powinny byc pretekstem do zabijania, bo rownie dobrze mozesz po nich wyladowac w Tesco za 1300 brutto, lub mozesz je przerwac, kontynuowac pozniej, zmienic lub przy odrobinie szczescia pracowac w zawodzie i nie miec ''krwi'' na rekach. Co do szalenstwa, to przeciez mozesz dziecko oddac do adopcji.. ..cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciag dalszy: Mozesz oddac dziecko do adopcji, osobom ktore nie moga miec dzieci, ale na pewno maja mozg i zapewnia temu dziecku milosc i szczescie, a Ty bedziesz mogla znow dawac.. tzn uprawiac seks, wracac na czworakach z disco nad ranem no i ukonczyc wymarzone studia socjologiczne, na ktorych studiuje 50% populacji humanistycznej. No i najwazniejsze, wciaz nie bedziesz miala wyrzutow sumienia, no chyba ze tak jak kolezanka ''ja usunelam'' nie masz sumienia. Wybaczcie za ten sarkazm, ale opcji jest tak wiele, ze jesli jakies babsko usuwa ciaze tylko dlatego ze seks traktuje jako przyjemnosc bez zadnych konsekwencji, to dla takich osob nie bede mial litosci. Ciekaw jestem tez jakby Twoja matka powiedziala by Ci przy niedzielnym obiadku ze bylas niechciana i najchetniej zabila by Cie, ale ludzie z kafeterii w pore choc z wielkim trudem ja przekonali, zeby tego nie robila. Zobaczysz ze dopiero po latach odbije sie na Twojej psychice to ze usunelas ciaze, zwlaszcza jesli jestes wrazliwa. cdn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do the man
ja też jestem przeciwniczką aborcji i uważam, że decydować o własnym brzuchu to można właśnie przez zabezpieczenie się kiedy trzeba, ale wypowiadasz się strasznie prostacko! Czepiasz się autorki że prawa i biologii nie skończy, a co - musi akurat to? Takie gadanie że studia nie sa potrzebne to też bdura. Ja zaczęłam zaocznie, troche później niż rówieśnicy i co? Mimo doświadczenia zawodowego, kiedy chciałam zmienić pracę i byłam na etapie wysyłania CV nik niie traktował mnie poważnie. Niestety, ale w tym kraju głupi papierek nadal się liczy. A co do 1300 brutto to chyba nie mówisz o pełnym etacie, bo jeśli nie to Twoja wiedza z prawa pracy też jest kiepściutka i znaczy, że prawa nie skończyłeś - czyżbyś był lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do the man
Poza tym dziewczyna stosowała tabletki, a ta metoda po prostu zawiodła. Autorka rzeczywiście ma problem i jest między młotem a kowadłem. Dyskusje usuń nie usuń są bez sensu, bo każdy z własnym sumieniem radzi sobie później sam. Jedne nie żałują a inne mimo że tego chciały to potem całe życie nie mogą sobie wybaczyć. Szczerze współczuję, i cieszę się że nie mam takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I na koniec jeszcze pare wnioskow. Odnosnie sytuacji materialnej, jak pisalem wczesniej zawsze mozna oddac dziecko do adopcji lub liczyc na pomoc rodzicow i naprawde jesli sie chce i ma sie checi i rozumu to mozna naprawde wiele. Moi rodzice w wieku 21 lat (rowiesnicy) mieli juz drugiego syna i choc czesto bylo ciezko, nikt nie chodzil glodny, niezadbany itp ale do pewnych rzeczy trzeba dojrzec, byc kobieta a nie gowniara. Oczywiscie nikt nie karze Ci byc kobieta, ale chociaz jedna decyzje podejmij nie jak gowniara. A jeszcze co do tego, ze to wasza decyzja zeby usunac czy urodzic dziecko, nic bardziej mylnego. Same sie zaplodnilyscie? A moze facet chcial by dziecko? Nie pasuje wam -oddajcie! Gdzie pisze, ze to facet zawsze musi placic alimenty? :) Naprawde zastanow sie bo to decyzja na cale zycie i nie sluchaj tych co zachwalaja aborcje, te kobiety czuja sie winne, ale nikt do winy sie nie przyzna bo to tylko spoteguje wyrzuty sumienia, dlatego naklanianie do aborcji jest pewnym usprawiedliwieniem swoich win

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypowiadam sie prostacko? Raczej w prosty sposob odbieracie to co napisalem. :) ja nie przekonam autorki do niczego, bo ma swoj rozum i podejmie decyzje, tak samo nie mowie ze studia sa zle, boze.. mowie, ze mozna sie dostosowac, zmienic, poczekac, zakonczyc - tez. Daje przyklady ze ciaza w mlodym wieku nie musi oznaczac aborcji, ale tez nie ukrywam braku sympatii kobiet ktore sie jej poddaja z proznosci i niedojrzalosci, to jest dopiero prostactwo. Takze nie musicie pilowac na mnie tipsow, wyrazilem tylko swoje zdanie na temat aborcji i tego ze sa inne opcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez+pseudonimu
> Jestem za mloda na matke. Co robic? Urodzić i oddać do okienka nadziei. Nigdy nie usuwać, bo niczym nie będziesz się róznić od tych morderców, którzy dzieci zabijają. Za kilkanaście, kilkadziesiąt lat, nie będziesz dumna, ale będziesz czuła ulgę, że człowiek żyje. A jak Cię znajdzie i wybaczy, to się poczujesz, jakbyś poszła do nieba !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez+pseudonimu
tylko dlatego dywagujecie, że zwodnicze media próbują wam wmówić, że aborcja nie jest morderstwem pytanie, co podpowiada wam sumienie jeżeli nie jesteście w stanie zabić idącego po ulicy obcego pięciolatka, a jesteście w stanie zabić własne dziecko, które w waszym własnym łonie ufnie się rozwija licząc tylko na was, to śmierdzi mi to albo totalną głupotą, albo totalną obłudą jedno i drugie totalnie beznadziejne zwierzęta bardziej dbają o swój miot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frendzelpopychacz, a ty co sie tak na mnie uwziales/uwzielas? Boli Cie cos? ja od debili nikogo nie wyzywam, no chyba ze jestes jedna z tych proznych, narcyztycznych panienek myslacych o aborcji? Zrob aborcje swojego mozgu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez+pseudonimu
to jest obłuda współczesnego społeczeństwa które burzy się jednomyśłnie na wieść o egzekucji kilku morderców gdzieś tam w wielkim świecie (http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title,Chiny-egzekucja-mezczyzn-skazanych-za-zabojstwo-marynarzy,wid,15375216,wiadomosc.html) a beznamiętnie godzi się na egzekucję nieurodzonych, którzy nic nikomu nie zawinili, jedynie "przeszkodzili" w "karierze", "rozwoju", "życiu" społeczeństwo musi do tego dorosnąć oby się to udało !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja usunelam
uff...autorka poszla jednak spac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafsafsa
jestem matką, mam 6miesieczne dziecko. abys mogla studiowac potrzebna ci babcia na miejscu, albo wspaniali tesciowie, jestem za tobą i sciskam cie. to twoje zycie, twój brzuch i twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja usunelam
fsafsa- nie jest to troche smutne,wszyscy przejmuja sie zarodkiem, a jej los maja w dupie..zakladaja automatycznie,ze "jeden usmiech dziecka wynagrodzi wszystke trudy" wciaz te same jalowe i niezyciowe porady od ludzi ktorym nawet nie chce sie tematu przeczytac eh, nie zycze nikomu takich sytuacji, naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafsafsa
poniewaz mam dziecko, to wiem ile kosztuje. 400zl, nieprzespane noce i partner ktory wspiera... a gdyby tak byc samemu i zepsuc sobie zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×