Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...umre...

tesknie za kochankiem..

Polecane posty

Ale po co szukać winy? Jesteśmy przecież ludźmi. Tylko ludźmi. Pragniemy akceptacji, miłości. Ale jesteśmy różni. Różnimy się od siebie charakterami, potrzebami. Chcemy kochać, naprawdę chcemy. Uczciwie i przez długie lata. Ale zdarza się niestety, że ta wybrana, tak kochana na początku osoba, z biegiem czasu okazuje się człowiekiem od nas różnym. Zawodzi nas w drobnostkach, zażartuje z nas w nieodpowiednim momencie... to najpierw zaboli, ale po którymś razie odczuwamy zwątpienie. Drobne gesty, drobne słowa, brak obecności gdy się było potrzebnym...Nie można kogoś kochać, kiedy czuje się, że druga strona nie kocha albo nie kocha tak, jak byśmy chcieli by kochała. Podobnie jak z każdym innym uczuciem. Przecież nie lubi się koleżanki, która nie lubi nas. A rozstania nie są proste, bo przewracają życie i tylko wtedy by się ich ludzie nie bali, gdyby pewnym było, że przyniosą dobro, że przyniosą lepsze jutro. Ale tego nie wie nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
A na kiego grzyba komu rozum który niczego nie ogarnia i niczym nie kieruje? Chyba tylko tobie. No i może .hmm.. Bo nawet kukułka by go nie chciała. Deidra - Ale po co szukać winy? Naprawdę nie wiesz po co? Po to żeby ukarać winnych. Żeby już więcej nie chcieli krzywdzić niewinnych. Czy ty wczoraj spadłaś z księżyca że nie wiesz tak prostych prawd??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do hmmm. Z kijem powinna przyjść żona kochanka i tak natłuc "hmmmm" po gębie (dwanej dobrej koleżance), żeby okolica i dzieci słyszała, że córka milicjanta, tyka żonatego. A żonaty mężuś powinien też dostać po gębie od żony i pilnować rodziny, a nie obcej baby Zanim poszłam spać, nie dał mi ten wpis zasnąć!! Tak tak prostaczko pospolita, za ten wyczyn uwielbiałby cię do bólu!! Miłość to taki taka przemoc, jak ktoś więcej komuś natłucze to zwycięży "P Gratuluję w takim razie definicji miłości, ja oddałam walkowerem, zdradzał mnie i dostał gratis w prezencie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talib
Witam wszystkich Widzę, że fajna dyskusja się zrobiła, tylko TWAŁPON sporo odstaje od normalnej dyskusji, widać nie potrafi normalnie zabierać głosu, tylko ma w głowie obrzucanie epitetami, poziom jego wypowiedzi jest dnem, podobało mi się stwierdzenie, że "on ma przeorane dokładnie pod sufitem ", bardzo fajne stwierdzenie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmmmmm
co nas nie zabije - moj wpis nie dal ci zasnąć? bidulko? jesteś tak prostacka i głupia że aż mi ciebie żal :-p nawet do pięt mi nie siegasz wieśniaro, bo niby w czym możesz być ode mnie lepsza? :-) Ja mam pełną rodzinę, moje dzieci nie mają ojca ani matki po rozwodzie, nie puszczam sie z żonatymi ani żadnymi innymi, szanuję się i inni mnie szanują. A ty? Kim ty jesteś? Rozwodka, ktora czeka na żonatego faceta, gdy ten akurat nie jest ze swoją rodziną . Pław się dalej w tym bagienku . Nie stać cię na wolnego faceta bo żaden by nie chciał z tobą być. żal.pl .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmmmmm
co nas nie zabije i hmmmm - obie macie przeorane myśląc, ze sypianie z żonatymi to normalka i wielkie szczęście :-D Mylę że na czyimś nieszczęściu, szczęścia nie zbudujecie i kiedyś tego doświadczycie, bo wszystko jest do czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
No i wyszła na wierzch intelygencia taliba. Spodobało jej sie cienkie powiedzonko o suficie, ale już do moich zarzutów sie nie odniosła. Bo wie że są prawdziwe. A co do wypowiedzi o rodzinie - tak. Pełna rodzina jest 1000 razy więcej warta od rozbitej. Bo w rozbitej rosną qrwy, pijaki, złodzieje i łobuzy. Nie wiesz o tak podstawowych sprawach? A lanie łajdaczek po gębach to stary i skuteczny sposób na odwiedzenie ich od prawowitego męża prawowitej żony. A jakby jej żona troche kudłów wyrwała? Każdy sąd by ją uniewinnił - no może pogroził palcem, śmiejąc sie w kułak. Ale z pewnością .hmm... z obitym ryjem straciłaby troche chcicy. Cóż - z wypowiedzi talib wynika gorzka prawda: wszystkie łajdaczki są głupie. Te stare też ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmnmm.
talib wybacz ale uważam, że to twoje myślenie jest debilne :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli według Was - TWAŁPON i do hmmm - żona (matka) powinna za wszelką cenę utrzymać pełną rodzinę, pilnować męża jak nierozumnego dziecka, który kieruje się w życiu zazwyczaj popędem. Za wszelką cenę, za cenę własnej godności, szacunku do samej siebie i szacunku jej męża do niej, za cenę własnego szczęścia (bo chyba nie może być szczęśliwa kobieta, która pazurami wyrwała męża od kochanki), za cenę świadomości politowania znajomych i nieznajomych. To jest Wasz model szczęśliwej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
Deidra - jak panienka daje doopy w krzakach koło dyskoteki, to robi to dla własnego szczęścia (czy tam szczęścia swojej waginy). Natomiast jak ta sama panienka założy rodzinę, to szczęście własne (czy tam swojej waginy) ma OBOWIĄZEK!! podporządkować szczęściu założonej przez siebie rodziny. Jej harmonii, dobrobytowi i wzrostowi dzieci. W MORALNOŚCI! Bo brak moralności to tak jak brak prawa - wprowadza haos i bałagan. I prowadzi do nieszczęść. Uważasz że wytarganie za kudły łajzy która dobiera się do nieswojego męża jest wstydem? Toż to to samo co przegnanie żula który kradnie jabłka. I co to za wstyd? A łajdaczenie się z cudzym mężem nazwiesz "układaniem sobie życia na nowo"? LUUUDZIEEEE - co się z wami dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli dzielimy się ludzi i podludzi? Może powrócimy do komór gazowych :) albo lepiej do stosów :) tylko pamiętajmy, żeby kota spalić wraz z czarownicą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o.............................
Uważasz że wytarganie za kudły łajzy która dobiera się do nieswojego męża jest wstydem? JEST CZYNEM KARALNYM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
Wystarczyłby stary, dobry pręgierz przed ratuszem ;) Przylanie kija złodziejowi jabłek też jest karalne. I co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmmm
deidra - a kto powiedział że ja za wszelka cenę utrzymuję rodzinę, ja po prostu o nią dbam i dbam o męża, a jak mamy kryzys nie szukam sąsiada - pocieszyciela, bo mam swoj honor i cudzych chłopów nie tykam i nie pozwalam żeby onie mnie tykali, bo mam swojego :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmmm
talib napisała: skąd wiesz czy ty nie będziesz po rozwodzie i twoje dzieci nie będą po rozwodzie? Ok. Tego nie wiem, to prawda :-) ale: Jestem już 20 lat po ślubie i mam nadzieję, że nie będę rozwódka. W każdym razie nie zanosi się na to :-) Przez te 20 lat nie zdradziłam NIGDY !!! Dzisiaj to rzadkość, a szkoda. Moje dzieci wychowują się w pełnej rodzinie, więc mają prawidłowy wzorzec, a to jest bardzo ważne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalicja na koniec dnia
Przykro mi ale Twaplon ma sluszna racje.Jezyk moze lekko surowy ale tresc jest wazna. Kobiety ciagle daza do usprawiedliwiania innych kobiet. Bardzo czesto kobiety zdradzaja 'bo maz cos tam', ale jak facet zdradza to tez jego wina:D Jesli kobieta daje doopy innemu, bedac czyjas zona to owszem, powinno sie ja kijem obic I wystawic na rynek z tabliczka informacyjna. Bo slub to zobowiazanie, pewna umowa. Jesli jest slaba, to niech rozwiaze umowe I dopiero daje tylka. Chociaz ja uwazam, ze skoro w gniezdzie ma juz male to raczej cienka opcja. Od kiedy norma stalo sie lamanie wszelkich zasad, dbanie tylko o swoj zad I cienizna miedzyuszna??Co to za swiat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjbvcxzxcvtbun
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talib
do "do hmnmm." A twoje myślenie jakie jest? normalne?Może i normalne dla młodej panienki co nie zna życia i dobrze ,że masz takie proste myślenie, tobie jest łatwiej zyć z takim myśleniem, z czasem jak poobserwujeś ludzi świat to zobaczysz, że twoje myslenie było naprawdę proste i naiwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie jest niczyją własnością. Człowiek to nie przedmiot. Człowiek to nie jabłka czy wiśnie, które kradnie się w sadzie. Tylko tak myślę, że to "okładanie kijem złodzieja" powinno działać w dwie strony tak? Czy mąż niewiernej żony powinien obić buźkę żonie i za włosy do domu zaciągnąć, najlepiej przez rynek, żeby wszyscy widzieli :) I po tym rozpocząć normalne życie szczęśliwej i pełnej rodziny. Ciekawy obrazek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talib
do "do hmmmm" Napisałaś: "Moje dzieci wychowują się w pełnej rodzinie, więc mają prawidłowy wzorzec, a to jest bardzo ważne." A uważasz, że ci wszyscy co zdradzają to mieli inne wzorce, że pochodzą tylko z jakiś patologii, nie zawsze i nie wszyscy,to są zwyczajni ludzie wychowani w zwyczajnych rodzinach, pełnych kochających się, a potem zycie pisze różne scenariusze. Jak by tak było jak piszesz, że mając pełna rodzine z normalnymi wzorcami nie zdradzali by, to świat byłby piekny, naprawdę. Wiesz kiedyś usłyszałam tekst, że homoseksualiści nie powinni adoptowac dzieci, bo się te dzieci napatrzą na taką rodzine i będą miały wzorzec do homoseksualizmu. Zadałam więc pytanie, ci wszyscy homoseksulaliści w jakich rodzinach byli wychowani w homoseksualnych czy hetero?Odpowiedź była jedna"wiesz o tym nie pomyslałam". Zachęcam więc do myślenia, logicznego oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
Czy obserwowanie świata pełnego łajdaków skłoniło cie do zmiany prostego (czytaj prostolinijnego) myślenia na uznanie że łajdactwo jest cacy (czytaj usprawiedliwione)? xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Bo ja nie leże w barłogu do 9 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmmm
do talib - obserwuję ten świat ponad 40 lat i widzę co się dzieje, niestety. Dlatego MORALNOSC cenie ponad wszystko i tak staram się przekazywać swiat moim dzieciom, ale przyznaję nie jet to łatwe w dzisiejszcyh zakłamanych, zdradliwych czasach, gdzie jedna kurwa popiera drugą mówiac, że zdrada to nic złego, bo życie trzbea brać pełnymi garściami i żyć chwilą.... Dla mnie to niezrozumiałe, bo jak możn być szczęsliwą, krzywdząc w tym czasie innego człowieka - męża czy żonę ? Panienki pokroju "hmmm" i "co nas nie zabije" są żałosne i pogubiły się w życiu, potrzebują dobrego psychoterapeuty, a nie kochanka ;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talib
Do "koalicja na koniec dnia " Nikt nie dąży do usprawiedliwiania kogoś, nie wiem dlaczego tak uważasz, ale zdrada jest już wypadkową jakiś poczynań, czy to w zyciu codziennym czy w sexie. Tak jak już to kiedyś napisałam, ludzie nie rozmawiaja ze sobą, nie mówią o swoich kłopotach, potrzebach, a nawet jak już mówią, to czasami zostają zbywani, wysmiani itp. i to jest już cegiełka do muru, który oddziela ludzi od siebie. Dlaczego piszesz że normą jest łamanie wszelkich zasad, to nie jest norma, to zycie, jedni łamia inni nie, a to jest tylko życie i to sa tylko ludzie o róznych charakterach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalicja na koniec dnia
Oczywiscie, ze powinien. Nie wiem czego tu nie mozecie zrozumiec. Malzenstwo jest zobowiazaniem. Zobowiazujesz sie do bycia na dobre I zle, szcunku I wiernosci. Powtarzam-musisz dawac doopy-odejdz.Tu nie ma zadnego tlumaczenia.Czlowiek to nie zwierze, moze nad soba panowac. Osoba zdradzajaca powinna byc publicznie pietnowana. Proste I logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalicja na koniec dnia
Ale, ale...zdrada nie zawsze jest wypadkowa. Czasem kogos swedzi I stwierdza, ze mu wolno. Po drugie...jesli ludzie w malzenstwie nie rozmawiaja, nie maja kregoslupa I zachowuja sie jak goowniarze to juz tylko oni sobie to zgotowali. Umieraja w tym zwiazku, to niech sie z niego uwolnia zanim pojda zabierac zone komus innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmmm
talib - czyjeś wzorce mnie nie interesują :-p chyba, że są warte uwagi i nie uczą życia w zakłamaniu i krzywdzeniu innych osób :-) A jakie zycie funduje swoim dzieiciom ta "wspaniała co nas nie zabije.." tańczaca w białych kozaczkach w pubach? Ano takie, że jej dzieci wiedzą, że jak przychodzi czyjś mąż do ich domu i spedza z nimi czas to jest normalne, bo tak mówi im mama ;-) A to według mnie PATOLOGIA i jej dzieci wprzyszłości prawdopodobnie też będą tak żyły. Szkoda, że jej nie miał kto przekazać prawidłowych wzorców w domu rodzinnym. pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmmm
Twałpon - pozdrawiam, masz słuszną rację i popieram twoje opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talib
do hmmmmm. Dlaczego uważasz, że nie miała przekazanych prawidłowych wzorców, dlaczego z góry zakładasz, że pochodzi z nieporzadnej rodziny.Tzn. że jak ktoś pochodzi z rozbitej rodziny to nie stworzy normalnej rodziny, może tacy ludzie bardziej dążą do stworzenia prawidłowej rodziny skoro nie mieli kiedyś pełnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talib
do hmmmmmm. Napisałaś: Przez te 20 lat nie zdradziłam NIGDY !!! Dzisiaj to rzadkość, a szkoda. Dlaczego uogólniasz, tzn. że większość zdradza? Może masz 40 lat, może wychowujesz dzieci dobrze w poszanowaniu dla innych itp. ale dlaczego uogólniasz, że dzisiaj to rzadkość jak ktoś nie zdradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtórzę się znowu, ale jeśli ktoś myśli, że Twałpon czy do hmm.... mają zryty beret to znaczy tylko, że albo nie umieją czytac ze zrozumieniem albo są tak naiwne, zakochane lub pozbawione zasad moralnych, że do nich nie dociera. Podałam kiedys przykład (mój zawodowy- jedna kobieta na i sporo chłopów) i zostałam nazwana lafiryndą, a ja chciałam ci tylko pokazac, że są ludzie, którzy nie rozkładają nóg jak ktoś na nie zagwizda. Ale Ok ja jestem ta zła bo gośc dostał ochrzan że mi ubliża takimi propozycjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×