tesknie za kochankiem..

Cześć umrę, miłego dnia i Wesołych Świąt. Do hmmmm no pewnie, że nie zostałaś zdradzona:D, dlatego pierwsze co robisz rano to wchodzisz na kaffe na topik umrę, bo jesteś tak szczęśliwą mężatką:D

a jaki ty musisz miec charakter( do hmmm... ) ze wchodzisz na post kochanek???

czesc co nas nie zabije.... Tobie rowniez Wesolych Swiat zycze.. ehheeheh wlasnie dobrze to ujelas (do hmmm...):D

Cześć co nas nie zabije i umrę, wpadłam tylko na chwilę życzyć Wam wesołych Świąt. Ja dzisiaj z samego rana myłam okno (pewnie też się narażę niektórym) którego nie zdążyłam zrobić wcześniej. Muszę jeszcze po chlebek wyskoczyć i święta gotowe. W pierwszy dzień przyjedzie moja córka z chłopakiem potem będę miała czas na faktyczny odpoczynek. Mój pojechał odwiedzić swoją mamę więc będę sama spędzała te święta ku uciesze wszystkich prawych żon. Pozdrawiam serdecznie

"Czy my zrozumialysmy Twoje plytkie...." - widzisz? Nie napisałaś "ja", napisałaś "my". Już się utożsamiasz z pewną kategorią kobiet. Jaka to kategoria? Dlaczego wchodzę na twój post? Chyba po to go założyłaś żeby na niego wchodzić. Bo każdy powinien nienawidzić kurestwo - nawet ty je nienawidzisz. Prawda? Bo te, które tak je zachwalają to już raczej całkiem skurwiały, ale ty masz jeszcze wątpliowści. Może jeszcze z tego wyjdziesz? I wierz albo nie - nie byłam nigdy zdradzona.

A ja myślę że te wszystkie krzykaczki na tym temacie niezależnie od stanu cywilnego do myślenie również używają organu na "m" tylko mylą go z macicą.

Wesołych Świąt, świeżych jajek, bogatego zajączka i mokrego poniedziałku. Podczytująca mężatka

jak dupa zza krzaczka ;)

oj, zabolało? wyciągnij wniosek i następnym razem pomyśl mózgiem

"świeżych jajek, bogatego zajączka i mokrego poniedziałku." Jak na kurwi wątek to życzenia nawet pasują, ale czy to sie godzi tak?

blado Cię widzę jak nawet w życzeniach doszukujesz się niegodziwości. Twoja interpretacja mówi sama za siebie

i jeszcze życzę Ci żeby wyparował z Ciebie ten jad którym tu syczysz a świat wokół Ciebie stanie się piękniejszy

Myślę, że mogę powiedzieć o sobie, że jestem szczęsliwą mężatką, bo oboje z mężem jesteśmy sobie wierni, a tym samym szanujemy siebie, bo to co przysięgaliśmy ma dla nas dużą wartość :-) :-) Podstawa udanego związku to szacunek, staranie się OBU STRON (to do ciebie hmmmm), by było dobrze, a nie przewracanie oczami za kochankiem czy kochanką i latanie do nich z chętną dupą ;-) Co to czytania tego topiku to chyba mam do tego prawo, bo został założony dla wszystkich chętnych tak? No chyba że wyłączność mają tu tylko kobiety twojego pokroju "hmmmm", a więc niewierne i zdradliwe hipokrytki. Nie cierpię takich ludzi :-(

Mysle ze wiele zwyklych kobiet zaglada tu zeby poczytac . Ja zagladam zeby zobaczyc jak uklada sobie historie kochanka.

Bo naprawde ciekawa jestem tych tlumaczen kochanek .Dla przykladu "tak musialo sie stac "Czekam na inne tez typu ze los tak chcial :) Czekam nie na wytarte slogany ,ktore tlumacza tylko stan chemicznego zbajerowania rozumu ale na cos nowego .Dlaczego oszukuje zone/meza ? Dlaczego nie odejde od czlowieka ,do ktorego nic nie czuje .I tak plus minus zawsze wychodzi kasa .Zona odchodzac straci kase .Maz odchodzac narazi sie na utrate kasy (alimenty) Bo rzadzi nami kasa ,kasa .Wesolych Swiat :)

A kto mu pierze?np.gacie i skarpety? A on sypia z zona? On z nia rozmawia?czy tylko poprostu mieszka ?

pralka :-D

Życzę wszystkim wesołych świąt, przede wszystkim zdrowia i uśmiechu oraz dużo cierpliwości i zrozumienia dla innych.

do TWAŁPO Te wszystkie niecenzuralne słowa jakie napisałeś w swoich postach, to napisałeś przed czy po spowiedzi?Bo rozumiem, że jesteś takim zaciętym katolikiem, że u spowiedzi byłeś?

doTWAŁPO "Nie .hmm.., nie chce ci powiedzieć ż e te k**wy (kochanki) ktore kradna mezow nie roznia sie niczym od zlodziji,ktore np.kradna kase z bankomatow. One są duuuużo gorsze. One kradną człowiedka - ojca dzieciom, męża żonie. Gorszy jest tylko morderca - bo on kradnie człowiekowi wszystko co miał, ma lub mógłby mieć w przyszłości. A złodziej bankomatowy? - jest przy was niewinny jak dzieciątko." - Jak to przeczytałem, to wyobraziłam sobie jak jesteś nieszczęśliwą kobietą . Wyobraź sobie, że każdy człowiek jest wolny i posiada wolną wolę. No chyba, że jest ograniczony umysłowo i niepoczytalny, jednak taki na kochanka się nie nadaje. Człowieka nie da się ukraść, jeżeli już to oboje są winni jednakowo. Na pewno czystą hipokryzją jest zwalanie winy na jedną ze stron, to dorośli ludzie i była to ich wspólna decyzja, oboje mieli rodziny i oboje wiedzieli w jaki układ wchodzą. "I gówno ci do tego, razem z tą drugą-dumną z żonatego kochanka, czy tatuś z mamusią się kochają, czy leją po łbach aż kudły fruwają!" - Każdy człowiek żyje dla siebie i chce być szczęśliwy. Zastanów się, czy ktoś chciałby całe życie żyć w patologii, tylko dlatego, że kiedyś w życiu popełnił błąd. Małżeństwo to niedożywotni wyrok i nie daje żadnej gwarancji, bo na to też można złożyć reklamacje i się rozwieść. "Żadne relacje między małżonkami nie dają ci prawa do rozkładania brudnych kulasów przed "tym nieszczęśliwym w małżeństwie, biednym misiem"!!" Jeżeli ów mąż miałby wszystko co potrzeba , o zdradzie nie ma mowy. O tym decyduje każdy z nas i o swoim życiu. Zrozumiały cokolwiek?" Ja zrozumiałem tylko, że musisz pochodzić ze strasznej patologii, bo określenie " rozkładanie brudnych kulasów" bez komentarza. Musisz mieć bardzo niską samoocenę. Wstawać o 5 rano i odpisywać, masz jakieś zszargane nerwy skoro spać nie możesz. Ja odszedłem od żony takiej jak ty. Żeniłem się z inną kobietą, po ślubie, gdy myślała, że jest zabezpieczona do śmierci, bo ma takiego skazańca na własność zmieniła się w taką zołzowatą kobietę jak ty. Po urodzeniu dziecka misja żony się skończyła. Poznałem kobietę wolną z odzysku i z bagażem. Zauroczyłem się nią. Każdy wolny mój czas chciałem spędzać z nią. Po jakimś czasie doszedł sex, wspaniały. Siedziała w mojej głowie cały czas. Po roku stwierdziła, że nie da rady tak dłużej żyć. Chciałem odejść od żony, płakała, błagała. Zostałem. Nie udało się tego poskładać już. Poznałem inny świat i już było za późno. Z okazji świąt życzę wszystkim, żebyście potrafili w swoim życiu wybrać swoją drogę do własnego szczęścia i żebyście byli szczęśliwi, a przede wszystkim autorce topiku. Pamiętaj i nigdy się o tę zdradę nie obwiniaj, nic nie dzieje się bez przyczyny. Co nas wzmocni, przypominasz mi bardzo kogoś, Twoje wpisy powodują, że wracam do tamtych chwil, bardzo Cię polubiłem i życzę żebyś jednak sobie ułożyła życie, bo jesteś wspaniałą kobietą, to czuć. A wszystkim innym życzę, żeby mieli wspaniałe święta w gronie rodzinnym i dbali o swoje rodziny, żeby tematy zdrad Was nie dotyczyły. Podjąć decyzję o rozstaniu i zostawieniu, to jest dramat i coś co zostaje w psychice człowieka na całe życie i go obciąża (tak, tak, to nie jest łatwa decyzja!!) , życzę Wam wszystkim, żebyście tego nigdy nie musieli doświadczyć. Jednym słowem dla wszystkich Wesołych Świąt.

Skarpetki i majtunie pierze kochanka i jest z tego bardzo dumna. Zaklada jego mateczki na glowe i tanczy bo jest cudowna tancerka,upaja sie smrodkiem z majteczek i dlatego tak rytmicznie tancuje.

talib - pogieło cie? Spowiedź została wymyślona dla kurwy i złodzieja. Pójdzie taka, popluje księdzu w ucho, odmówi trzy zdrowaśki, polepie sie po cyckach, wywali jęzor, łyknie opłatka, poleci do domu, popije winem i.... myk pod kochanka. Z "czystym" sumieniem. A następna spowiedź już za rok. O! I jakiś łajdak znalazł chwilę czasu żeby łajdactwo promować. A ja życzę wszystkim łajdakom, żeby im łajdactwo bokiem wyszło. Przez łajdacki narząd wróciło. I znowu bokiem wyszło. I żeby tak chodziło, aż do skończenia łajdaczenia. Amen.

jak wyzej to taka przenosnia .Nie jestem autorka tych slow :) Ale rozumiem nie doslownie ale wlasnie w przenosni .Rozumiem ze "Panny " nic nie chca ratowac ,niektore nie maja czego,bedac zawsze same ,bedac zawsze pannami ? Reszta, to ja chce miec ciastko i zjesc ciastko .Z polkskiego na nasze ,byc z mezem /zona a jednoczesnie z kochankiem .Jedni daja stabilizacje ,drudzy adrealine .Latami mozna to ciagnac .Tylko czy to jest wlasnie szczescie ? A nie dobry zwiazek ,oparty na zufaniu ,dobrym sexsie ,wspieraniu sie . Co z wami ze nie wierzycie ,ze tak moze byc ? Ze jednak sa dobre dlugoletnie zwiazki ? Moge strzelac przykladami ,ze tak jest .Wystarczy patrzec w odpowiednia strone :) Wesołych Swiat :)

Twałpo Trochę mi się nudzi muszę gotować a tego nie cierpię. Lapka wzięłam do kuchni i wpadłam na ten topik. Temat mnie "chyba" mam nadzieję że nie dotyczy mąż sprząta ja gotuję. Topik mnie zaciekawił bo mogłam być na miejscu autorki. Skończyłam czytać jak ten pan udzielił się i później odpowiedziała talib i ty teraz dowaliłaś rozwaliło mnie to na łopatki. Wrócę tu zaraz smiać mi się chce a przypalają mi się roladki.

TWAŁPO Ogarnełam to i wracam. Co do spowiedzi to masz rację dlatego ja się nie spowiadam. Tak mniej więcej myślę o spowiedzi jak ty. Roześmiałam się bo takich właśnie słów i argumentów będę używała jak ty. Taka prostaczka jak ty a wprawiła mnie w taki ubaw że szok. To jedyna wypowiedź z którą mogę się zgodzić. Zauważyłam tu kilka na prawdę pozytywnych kobiet. Talib jest jedną z nich autorka i co nas wzmoci jeszcze joy... ten pan również pozytywnie. Ty niestety pełen negatyw. Odraza do ciebie niesamowita. Kobiety być może miały by wspaniały wątek. Piszą mądrze miałyby wsparcie wśród siebie i by być może miały szanse wyjść z tego syfu. Twoje agresyfne i obrzydliwie prostackie wpisy powodują że muszą skupić uwagę na tobie. Przez co ten topik pewnie umrze. A byłby wspaniały. Autorka opisuje go z perspektywy żony zdradzającej i pisze na prawdę szczerze da się to odczuć. Pisze prawdziwie pisze o swoich odczuciach. Ma kochanka żonatego. Druga jest kobietą wolną i spotyka się jak sama określa z kurwiarzem i ten romans trwa. Ja jej wierzę. Sama przyznała się że jest poraniona przez życie. Dołanczają inne kobiety co to przeżywają. Mają swoje miejsce i czas. Te kobiety piszą rzeczowo i mądrze piszą o swoich potrzebach i uczuciach. Więc skąd ty prostaczko tu się wziełaś, piszesz jakby ciebie z rynsztoku wyciągnięto.

Też w kuchni z laptoptem. Kończę bigos. Topik ciekawy, prawdziwy do bólu, jedyny, który przeczytałam z zapartym tchem. Odnalazłam w kilku miejscach siebie i swoje rozterki sprzed paru lat. Życzę Wam dziewczyny powodzenia. Wtedy gdy mnie dotyczyły te problemy nie miałam takiego wsparcia. Trzymajcie się razem.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5550225&start=30 Przykład z życia wzięty, dla odmiany polecam dla znudzonych Pań, że facet to świnia!!

Wow ale wpisów. Joyjoy Tobie oczywiście też Wesołych Świąt i wszystkiego najlepszego, również dla talib. Joyjoy, ja okna myłam dziś po południu, więc nie masz tak źle:P. Właśnie zakończyłam swój dzionek i padam dosłownie. Plan wykonany został w 100%. Dzieci mi zjechały wczoraj i od razu rozjechały się po znajomych, wróciły w południe, więc na szczęście mi pomogły. Dziś już, ta godzina!! Muszę się położyć!! Za parę godzin mój dom znowu ożyje!! Zaprosiłam do mnie dwie Euro sieroty, których rodzice są za granicą i drugie połówki udały się do nich, a młodzież sama by została. . Bracia na pewno wpadną i rodzice. O mnie i o nim nie zamierzam pisać, bo to pożywka dla głupich ludzi. Pozdrawiam Was cieplutko umrę, talib i Ciebie joyjoy .

Wesolych swiat niunie;) teraz jest wasz czas ;)

to czas dopiero po swietach:) U mnie sjesta narazie .Za godzine cala Rodzina zbierze sie na obiad a pozniej mimo ze za oknem jest jak jest ,na spacer .