Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...umre...

tesknie za kochankiem..

Polecane posty

Gość truuuuuuu
Czytam i czytam............. i poprostu nie pojmuję skąd w ludziach tyle złosci, tyle jadu, zastanawiajace jest również to dlaczego te osoby siedzą na forum o zdradach i obrzucają inne blotem jakby cos na ten temat wiedziały, a może własnie tak jest że mają doprawione poroże i poprostu nie radzą sobie z tym tematem. Ale do rzeczy..... Ludzie, zdrady były są i będą, przykład moja przyjaciółka ma romans a jak poszła na swieta do spowiedzi to ksiądz jej nawet specjalnie reprymendy nie dał malo z tego powiedział że to nic nowego, nastepny przykład ksiadz ojcem itepe itede, kazdy żyje tak jak uważa, ani jedna ani druga ani trzecia z Was która tu potrafi jechać jak po dzikiej świni bo to przeciez internet uważam swoim skromnym zdaniem nie ma prawa oceniać autorki, bo to jej zycie, życie które jest kwestia wyborów, czasami bardzo trudnych, ale w ostatecznym rachunku i tak ona sama bedzie musiała kiedys tam stanąć przed samym sobą i powiedzieć co schrzaniła co zrbiła nie tak jak być powinno. Wydaje mi się że to bedzie najdotkliwszą karą, czego ja osobiscie mimo wszystko i tak nikomu nie życzę a już w szczególności autorce i wszystkim którzy na swój sposób szukają trudno powiedziec wsparcia ale może zrozumienia bo takie rzeczy czy też sytuacje naprawde się w życiu dzieją. Pozdrawiam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Srusru
Ty widzialas alkoholika ktory pije z umiarem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beczka smiechu
Ona mysli ze alkoholik moze pic z umiarem, tak jak ona moze dawac dupy,z umiarem, kochankowi i wtedy jest o.k.Jest jeden problem,kochanek juz sie na niej wyskakal i jej nie chce. To ze ksiadz ma dziecko,to nie znaczy ze zaraz wszystcy ksieza je musza miec i pochwalac tego ksieda co zlamal celibat i akceptowac to. To ze mezatka ma kochanka,albo nie mezatka sypia z zonatym to nie znaczy ze tak ma byc a inni beda to akceptowac i po glowie za to glaskac. Trzeba potepiac to co jest niezgodne z normami spolecznymi bo innaczej swiat zejdzie na psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troche madrosci dla hmm
" Generalnie można powiedzieć, ze leczenie nie likwiduje alkoholizmu. Nie ma wyleczonych alkoholików, są tylko niepijący alkoholicy. Oznacza to, ze alkoholikiem jest się już zawsze, nawet nie pijąc przez kilkadziesiąt lat, ponieważ utrata kontroli nad piciem jest nieodwracalna. Leczenie sprowadza się do przerwania picia pod kontrola medyczna, usunięcia objawów abstynencyjnych czyli tych związanych z narkotycznym głodem alkoholu i utrzymywaniem bezwzględnej abstynencji do końca życia. Jeśli ktoś spodziewa się, ze po okresie leczenia będzie mógł znowu normalnie, towarzysko pić, choćby w najmniejszych ilościach, to jeśli naprawdę zależy mu na wyleczeniu się, musi zrezygnować z takich nierealistycznych oczekiwań zanim jeszcze rozpocznie leczenie. Niepijącemu alkoholikowi nie wolno nawet przyjmować np. syropów na kaszel opartych na alkoholu, a także tych lęków, których skład chemiczny podobny jest do alkoholu. Najmniejsza dawka alkoholu może bowiem spowodować natychmiatowy nawrot choroby"- ELŻBIETA KOŁAKOWSKA psycholog kliniczny, specjalista terapii poznawczo-behawioralnej (TPB)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm lub umrę oczywiście, to jest twoja decyzja że chcesz zostać z mężem tylko pamiętam jeden twój wpis jak z przymusem kochałaś się z mężem...wyglądało to prawie jak gwałt...jakoś nie wierzę w twoją miłość do męża ani nawet twojego męża do ciebie. Po pierwsze: zdradziłaś go a tu już nie można mówić o miłości, po drugie: gdy byłaś z kochankiem brzydziłaś się męża seksualnie i teraz gdy kochanek odszedł zrozumiałaś, że kochasz męża.....trochę to nielogiczne....Może zastanów się nad jednym..naprawdę kochasz go?? i czy gdyby pojawił się nowy facet, podobny do sąsiada i zaczął mówić ładne słówka, nie zostaniesz jego kochanką? i nie zdradzisz męża znowu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała ta hmmm czy umrę
jest nielogiczna, bo męża nie chciała, dopóki kochanka miała, a jak kochanka brak to czuje do męża smak :-D HIPOKRYTKA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj umrę. Nie słuchaj tych głupot. Wiem, że bardzo się w życiu pogubiłaś, tak jak ja. Bardzo chciałabym Cię dziś przytulić, żebyś mogła się tak po prostu wypłakać (zaraz mnie tu osądzą, że jestem les:D:D!!). I kolejny wątek dodadzą!! Nie lubię kobiet, bo kobiety są tak bardzo podłe, tak mało solidarne co po tym topiku czuć i widać, znajdź taki topik jakikolwiek, jak facetowi jest źle, wszystkie absolutnie wtedy są za facetem i są pocieszycielkami!! Otoczona jestem na szczęście sami facetami w koło. Mam tylko dwie przyjaciółki, koleżanek nie uznaję!!. Jedna z moich przyjaciółek jest kobietą na prawdę spełnioną, zdradziła męża, on niestety ją też!! Dzisiaj są razem po tej zdradzie i są szczęśliwi i minęło już po tym fakcie 10 lat. Przeżywają swoje wspaniałe chwile, pożenili dzieci (ja mam prawie40 lat) oni mają grubo po 45. Dasz radę, na pewno dasz, nie szukaj szczęścia, poza rodziną. Co przeżyłaś to Twoje, nie katuj się tym!! Układaj sobie szczęście właśnie w tej rodzinie. Faceci, to największe skurwysyny na świecie!! Ta moja przyjaciółka dużo starsza, wtedy radziła mi wybaczyć, nie posłuchałam!! Dziś jest szczęśliwa!! Ja na swój sposób też, jednak to szczęście rodzinne jest chyba najważniejsze, ja na to wpływu nie miałam!!, Ty masz!! Trzymaj się cieplutko i bądź szczęśliwa!!!, tego Ci życzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak,tak,tak....
Dobre rady dajesz kolezance od rozkladania nog.Co jeszcze przed paro tygodniami pisala ze ledwo przetrwala seks z mezem.Czekala tylko az skonczy.....(mysle ze on nie wiedzial ze ja gwalci),bo seks z takimi przezyciami i bez zgody jej,byl gwaltem.Teraz nagle hmm vel umre chce byc znowu z mezem.Bo kochanek ja olal po ostanim ruchanku. Pocieszajcie sie nawzajem,bo tylko pocieszenia wam trzeba. co nas nie zabije to wzmocni-jak tam kochas?Wytrzezwial juz w domu z zona?Ty juz nie powinnas sie wiecej mieszac kobieto.Bo skoro zona zabrala go pijanego do domu to znaczy ze robi wszystko by ratowac rodzine. Jakbys w ich zycie z butami nie wchodzila to moze mogli by ulozyc sobie jeszcze zycie.Ale nie bo cie pizda swedzi,trzymasz sie zonatego rozporka bo na inny nie masz szans.A to co jest najgorsze i co robi cie smieciem to to ze przezylas to samo jak cie maz zdradzil a teraz robisz to innej kobiecie.I ty piszesz o solidarnosci?!Hipokrytka.Lecz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co nas nie zabije to wzmocni skoro mężczyzn opisujesz takim dosadnym i wulgarnym epitetem i swojego kochanka uważasz za k........a to jak możesz w ogóle zadawać się z mężczyznami? skoro masz o mężczyznach tak beznadziejną opinię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za chuda....
Bo to nastepna hipokrytka.Pisze ze jej kochanej to kurwiarz a jednak nadal swiadczy mu uslugi seksualne.Pisze jeszcze o solidarnisci kobiet.Podczas gdy sama przezyla ze maz z kochanka odszedl a teraz to robi innej kobiecie.Matce dzieci,ktore kochanek splodzil a jest ich dwojka, no to chyba nie przypadek. Roznie w zyciu bywa i ludzie sie czasami gubia w zyciu.Przezywaja zdrady,rozstania lub tez rechabilitacje zwiazkow. Te dwie,jednak sa jakies glupowate,tak lekko okreslajac. Od jednej maz odszedl z kochanka i ona zostala sama z dziecmi.teraz pisze o lojalnsci kobiet,podczas gdy sama to robi inne kobiecie co jej zrobila kochanka jej ex-meza.Czyli rozklada nogi przed zonatym, o ktorego zona dba.Bo kto tylko kochajaca zona przyjedzie po slchlanego meza aby go do domu zachowlowac. Druga maz zgwalcil,jakies pare tygodni temu,moze ze trzy tygodnie temu.Sama to opisala ze szczegolami.Myslala tylko o kochanku a maz ja rabal od tylu,ona modlila sie zeby skonczy.A teraz nagle po tym jak jej kochas juz ma dosc ruchanska z nia i sie nie odzywa,ona chce ratowac malzenstwo.HIPOKRYZJA do kwadratu.A moze i gorzej. Takie sa wlasnie panie lekkich obyczajow.Zawsze swtorza sobie ideologie do wlasnego zycie,zeby sie usprawiedliwic przed kurestwem.Opisuja siebie jako szlachetne dobre matki,zony,kobiety.......Atrakcyjne.....Ale coz z tego jak to tylko patologia i bagno.Kobiety co cipa mysla,bez zasad,z pizda zamiast mozgu........... Nie nie jestem zdradzona zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPO
Dwa cytaty: "Otoczona jestem NA SZCZĘŚCIE sami facetami w koło." "Faceci, to największe sk**wysyny na świecie!!" Teza: Stwierdzenie że ona pizdą myśli jest krzywdzące dla pizdy. Ona już nawet pizdą nie myśli. Pytanie: Czy posiadasz może syna? Jeśli tak, to określenie "skurwysyn" pasuje do niego jak ulał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twałpo lzej ci? twoje ubostwo jezykowe swiadczy tylko i wylacznie o tym,ze jestes z marginesu spolecznego i nie potrafisz powiedziec nic poza przeklenstwami!!! LECZ SIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogustach
Ubustwo to macie wy cichoajki, ubustwo uczuc wyzszych, moralnosci i uczciwosci. A Twalpo jest szczera i mowi to co mysli i to co mysla o takich jak wy uczciwi ludzie. Obydwie puszczalskie jestescie tak zdemoralizowane, ze nigdy do was nie dotrze prawda, ze to co robicie jest ochydne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torresssssssssssssssssssssssss
to nie są panie, to jest jedna pani która pisze i sama sobie odpowiada . Widocznie nieszczęśliwa okrutnie ma zszargane nerwy , brak pracy, bliskich, pustka w życiu. Pisanie wypełnia jej czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmm.
Witam :-) I jak tam uczucia do męża? Są prawdziwe czy udawane? Są negatywne czy pozytywne? Czy nadal chcesz udawać do końca życia, że go kochasz, czy kochasz naprawdę? Czy będziecie rodziną, a w międzyczasie będą kolejni kochankowie? Dziwna jesteś i chyba nie dojrzałaś do małżeństwa, bo po paru latach wplątujesz się w romans... To nie wróży dobrze na przyszłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmm.
a pani pod pseudo "co nas nie zabije.." nie chcę nawet komentować bo szkoda klawiatury :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dziwna jesteś i chyba nie dojrzałaś do małżeństwa, bo po paru latach wplątujesz się w romans... To nie wróży dobrze na przyszłość..." witam pania wrozke:) jeszcze jakies pytania?::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmm.
Tu wróżka niepotrzebna :-) ja tylko stwierdzam fakty :-) A może odpowiesz na moje pytania, bo widzę że zmieniasz temat ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiem z przyjemnosciaa:D uczucia do meza sa w stanie "stalym",on o tym wie,wiec nie sa udawane,nie rozstajemy sie,jesli o to ci chodzi... nie klocimy sie,nie wspominamy,nie drazymy tematu...wrecz przeciwnie,niedlugo rozpoczynamy wspolnie pewna inwestycje,ktora mysle, ze zblizy nas do siebie... i odpowiedz na twoje ostatnie pytanie,to nie bedzie zadnych kochankow nigdy wiecej,nawet jesli mialabym zostac sama do konca zycia! chociaz ty i te inne wrozki zapewne wolalabys odpowiedz,ze oczywiscie bede z mezem ale w miedzyczasie poskacze z kwiatka na kwiatka... xxxxxxxxxx torressssssssssssssssssssss chyba uciekla nasza nabuzowana kolezanka:(( jak mi przykro....:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmm.
Ta inwestycja to pewnie budowa domu :-) A jeśli wpadnie Ci w oko kolejny sąsiad? Jak to mówią : najtrudniej zdradzić pierwszy raz ;-) I nie wierzę w to, że gdyby kochanek chciał się spotkać, to byś odmówiła :-) Szczerze życzę wytrwania w postanowieniu - BEZ ZDRAD. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz,po co ci moja odpowiedz skoro ty ja znasz! nie,to nie jest inwestycja w dom,sasiadow akurat nie zmieniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmm.
A co, postanowiłaś pilnować kochanka i mieć go pod oknami? :-) Zmiana adresu to dobre rozwiązanie dla całej rodziny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisac tu bez sensu
Skoro i tak posty sa kasowane :) Uporzadkujcie wlasne zycie ,oddajdzie moderowanie moderatorsrwo w rece niezangazowanych :)i wreszcie kafe wroci na na tory normalne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torresssssssssssssssssssssssss
dodam jeszcze że niedługo bardzo się zdziwisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toresss głupia jesteś
jeśli myślisz że jedna osoba pisze negatywnie o tej policjantce :-) Ona nagle chce zmian bo ją kochanek rzucił, a na pewno zerka przez okno i patrzy czy smska nie przysłał, bo już by pobiegła sobie z nim pogruchać :-D Hormony jej szaleją tylko nie do męża :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hormony szalały zanim wszła
za mąż i zaszła w ciążę, a potem mąz się znudził, bo nie ma adrenaliny, nie łapie za cycki przy zlewie, nie ma ognia, nie ma chcicy :-) oj słabo to widzę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To sobie wiedz
Pisze za siebie .Poprostu jest wiecej ludzi ,ktorzy maja tkzw "kosciec moralny" .I nawet kiedy popelnia blad to szukaja winy w sobie ,nie w innych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmmm.
Ja też pisze za siebie :-) Nie zdradziłam NIGDY chociaż miałam na to ochotę, ale powiedziałam NIE i niedoszły kochanek odszedł z kwitkiem, a ja teraz mam odwagę spokojnie spojrzeć w lustro, bo nikogo nie skrzywdziłam, ani swojej rodziny, ani jego i jest okey :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmmm.
I to nie twoj mąż jest winny że poszłaś z innym do łóżka, on jest dobrym ojcem i mężem, to ty się znudziłaś małżestwem i pobiegłaś z zadartą kiecką do pajaca z maślanymi oczami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×