Jaki jest Wasz pierścionek zaręczynowy?

Autorko. Wysmiewasz sie z ,,wpierw'' , a sama ciągle piszesz ,,lubuje'' . No załamka!

czarna gorzka, czy ja musze tobie wszystko wklejac? Przeciez dobrze wiesz co pisalas. Dlaczego sie wypierasz? Na watku o wakacjach napisalam TYLKO JEDEN JEDYNY RAZ w formie meskiej. Uzylam wyrazu "chcialbym" zamiast "chcialabym", bo moj telefon sam sugeruje wyraz, ktory kliknelam bez uprzedniego sprawdzenia. O tym zreszta juz tobie pisalam. Oczywiscie nie omieszkalas wkleic ten moj cytat z bledem na ten topik, aby udowodnic swoja wszechobecna RACJE. Wczesniej jednak zarzucilas mi prowo i jako, ze podobno jestem facetem, ktory zaklada watki o pierscionkach :o Prosze: 09:30 [zgłoś do usunięcia] czarna_gorzka albo ktoś szukając inspiracji na prowo nie zadał sobie trudu wejścia głębiej w tematy niż to, co jest na pierwszej stronie ślubnej, albo ten frustrat z wątku chce cały czas na siłę udowodnić swoją prawdę objawioną http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5524808 Oczywiscie, wbilas sobie do glowy, ze na pewno to ty masz racje i na pewno tak jest bo przeciez ty oceniasz ludzi przez kafeterie. Widzisz ile maja lat, jaka plec, znasz ich cale zycie oraz, to co pisalam wczesniej, oskarzasz ludzi bez powodu oraz obrazasz. Zenada po prostu, zenada.

" Autorko. Wysmiewasz sie z ,,wpierw'' , a sama ciągle piszesz ,,lubuje'' . No załamka! " Wyraz "lubuje" jest jak najbardziej poprawny. Jest to wyraz staropolski. Sadze, ze powinnas skonczyc ta kompromitacje ;) Poczytaj i troszke sie poducz http://pl.wiktionary.org/wiki/lubowa%C4%87

Zwyzywałam Cię po tym jak Ty pierwsza zwyzywałaś mnie. Uważam, że to jednak szczegół istotny, bo Ty pierwsza wybuchłaś w moim kierunku atakiem osobistym. Mała rzecz, a jednak.

Ty wracaj do przedszkola!

Wiesz, moze przypomnij sobie swoj pierwszy post, zaraz jak utworzylam ten temat? Ty chyba powaznie zartujesz albo za przeproszeniem nie kumasz o co chodzi. Do tej pani wyedukowanej: Moge sie wrocic do przedszkola, z tymze to nie ja kompromituje sie nieznajomoscia jezyka polskiego ;)

tak jak pisałam- postawa jaką prezentował sobą Twój pierwszy post był dla mnie tak materialistyczny, że aż nie wierzyłam, stąd uznałam temat za prowo. To moje zdanie i mogłam to tak ocenić. Czy uderzyłam tu gdzieś w Twoją rodzinę? Bo Ty w odpowiedzi zwyzywałaś mnie, moje życie i prywatność. JA CI TYLKO POKAZUJE że nie masz racji i atakujesz mnie na oślep. Bo w którym miejscu kłamię? Nazwałaś mnie teraz "kłamczuchą". Wróć do przykładu z Jasiem i spróbuj jednak zrozumieć sens tego, co starałam się pokazać. I proszę o przykład tego, że jestem kłamczuchą. I SPRÓBUJ ZROZUMIEĆ że cały czas atakujesz moją osobę w odpowiedzi na krytykę swojego zachowania. Jeśli nie widzisz dalej różnicy to naprawdę oznacza, że nie przyswajasz tekstu czytanego.

a wiesz, że pisząc o frustracie podmiotem w tym zdaniu jest frustrat z tamtego topiku? Dlatego dla jasności podałam od razu odnośnik? I że to nie dotyczyło nawet Ciebie? Chryste, Ty naprawdę NIE ROZUMIESZ, NIE OGARNIASZ, NIE PRZYSWAJASZ TEGO CO CZYTASZ.

że jednak jesteś wredna czarna gorzka zalożyłem ten temat co wspominasz na 1 stronie (pseudonim facioo) i ty koniecznie wmawiasz , że zrobiła to autorka tego tematu haha faktycznie ci sie nudzi ja szukam zaręczynowego, to ja mam powód czytać takie tematy ale Ty? Włazić nie wiadomo po co i obrażasz ludzi.

ten frustrat z wątku chce cały czas na siłę udowodnić swoją prawdę objawioną http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5524808 nie jednak nie jest tak, że to autorka zalozyła, ale tu obrażasz mnie

I dochodzimy do sedna, do samego początku! Ja oceniłam topik jako prowo bo postawa rażąco materialistyczna. Podałam przykład świeżej dyskusji w tym tonie, gdzie ktoś chciał udowodnić, że kobiety lecą na kasę. Ty NIE ZROZUMIAŁAŚ tego, co napisałam i myślałaś, że określenie frustrat dotyczy Ciebie. Postanowiłaś więc zwyzywać mnie i moje życie. Ja tu cierpliwie tłumaczę więc od kilku stron jaka jest różnica między atakiej na osobę a atakiem na zachowanie. ALE TY NADAL NIE ROZUMIESZ TEKSTU PISANEGO, NAWET PRZYKŁADY NIC NIE DAJĄ. I na sam koniec "Widzisz ile maja lat, jaka plec, znasz ich cale zycie oraz, to co pisalam wczesniej, oskarzasz ludzi bez powodu oraz obrazasz. Zenada po prostu, zenada.". Ja znowu tłumaczę, a TY JAK ZWYKLE ATAKUJESZ MNIE PERSDONALNIE. A gdzie ja napisałam, że wiem o czyimś wieku (to ty mnie nazwałaś nastką chciałabym przypomnieć, ja Twojego wieku nie oceniałam bo nie o tym jest temat)? Gdzie napisałam że znam czyjeś życie (to właśnie Ty zgnoiłaś moje nie wiem na jakiej podstawie)? AUTORKO TO TY POSTĘPUJESZ DOKŁADNIE TAK JAK PISZESZ. I WCIĄŻ NIE UMIESZ POJĄĆ RÓŻNICY MIĘDZY KRYTYKĄ OSOBY A ZACHOWANIA OSOBY, a to podstawa jakiejkolwiek dyskusji. Przecież czytania ze zrozumieniem uczą dzieci już od podstawówki. Nie opanowałaś tej umiejętności niestety.

Co do TEMATU autorko rozumiem -;) Dlatego napisałam ,że o gustach się nie dyskutuję -;) Babki czy wyście powariowały nie można normalnie porozmawiać na temat związany z postem autorki -po co te nerwy ,przepychanki słowne Ty mówisz prawdę Ty kłamiesz ja mam taki ty taki ty nie masz takiego ja mam matko ......kobiety ogarnijcie się -:)

no kurczę facio, prosze Cię, przynajmniej nie Ty :) Frustrat- czyli ten gość z Twojego topiku co miał nicka "prawda w oczy boli" czy jakoś tak, już nie pamiętam. Próbował udowodnić, że laski lecą tylko na drogi pierścionek. W żadnym razie nie ma to nic wspólnego z Tobą, Ty się miałeś zakupami zająć ;);)

hehe, zrobi sie tutaj drugi bieszczadzki

Dobra, koncze te zabawe. Do czarnej gorzkiej nic nie dociera, mimo iz juz kilka osob na tym watku zarzucilo jej chamstwo. Ale to ONA wciaz jest super, kulturalna, a inni, a zwlaszcza ja, ja obrazaja, wyzywaja, itd. Wiesz, nie chodzilo mi o slowo frustrat, ale o to, ze naskoczylas na mnie chamsko bez zadnego powodu, nawet mnie nie znajac. Na drugiej stronie wysmiewalas sie z tego, ze pierscionek mi maz zalatwil od tesciowej, ktora soie na pewno kupila w komplecie z kolczykami. I na nic byly moje tlumaczenia, ze tesciowa pierscionkow nie nosi, nie kupuje, a kolczyki kupila sobie juz po tym jak mi maz pierscionek podarowal. Nie kojarzysz faktow, nie umiesz dyskutowac. Nota bene, nie chce mi sie tu juz pisac, wlasnie dzieki tobie. Nie mam zamiaru ci nic udawadniac, nie spelnie twoje zachcianki, sorry. Ide spac, bo wiesz, ja mam oprocz kafeterii prywatne zycie i meza. Nie siedze tutaj calymi dniami w pogotowiu i nie obrazam ludzi. Zegnam i zycze milego monologu

hehehe teraz w stylu "prooooooszę pani Racjonalistko!! a ona mnie biiiije!" :D Ale ja jestem otwarta na dyskusję. To Autorka mnie non stop obraża personalnie. Ja się staram jak człowiek spokojnie, skoro podejrzenie prowa zostało zdementowane, wypowiedziałam się jaki mam pierścionek (więc trzymam się tematu), powiedziałam jakie lubię pierścionki, jakie tradycje związane z pierścionkami i jakie firmy produkujące pierścionki. A Autorka mnie za każdym razem atakuje osobiście, wyzywa moją osobę, rodzinę, psychikę i życie. NO NIE MÓWCIE ŻE TO JEST NORMALNE.

pierscionek zareczynowy- droga koleżanko i to było zakończenie z klasą owej bezensownej przepychanki słownej .....no , a reszta Pań niech dalej wylwewa swoje frustracje czy Ty go masz cz TY go nie masz ??? Zazdrość nie jest dobrą cechą -;)

czarna_gorzka -muszę ze wstydem przyznać ,iż nie przeczytałam Twoich wypowiedzi wszytskich i z góry oceniałam ,że atakujesz bezsensownie Autorkę więc w sumie nie wiem gdzie leży prawda ,pozdrawiam-;)

Nie wiem i nie chcę wiedzieć- i to jest różnica między nami jeśli chodzi o wjazd na życie prywatne. Dyskusja polega na wymianie opinii a nie atakowaniu się personalnie i wyzywaniu rodzin. To jednoznacznie jednak pokazuje kto jest chamski. Tak więc żegnaj, miłego popołudnia! :)

Ok , ja uciekam bo nerwowa dyskusja Życzę miłego wieczoru dziewczyny -;)

to było do Autorki rzecz jasna. I serio miłego popołudnia życzę :) Żeby nie było że zasiewam jakieś sarkazmy :P

czarna gorzka Ty dalej tu? :D Rano widziałam Twoje plujące się posty, a tu patrzę Ty dalej na tym temacie :D

czarna gorzka Ty cały dzień siedzisz na tym topiku + wyszukujesz inne posty autorki? :O Ogarnij się kobieto :O siedzieć od 9.13 do teraz czyli 8 godzin :O na czyimś temacie i wyszukiwać czyjeś komentarze łoo matko, niedobrze z Tobą :O mocno się nudzisz?

Autorko a Ty niepotrzebnie się tłumaczysz przed trollem

hehe widac tak lubi, niektórzy tak mają

Jeszcze raz wyrażę swój szok, że ktoś się może przez 8 godzin tak bezsensownie produkować i to w takiej ilości. Ewidentnie widać, że trolla mocno poruszył temat pierścionka zaręczynowego. Idź na spacer zamiast siedzieć tyle czasu i obrażać i to naprawdę zupełnie bezsensownie. W ogóle wleźć na cudzy temat i tak się dop....dalać bez przerwy, szok :O

taka żonka widocznie, ale jestem w szoku, że można to lubić AŻ TAK :D

ja jestem zdania, że się tak produkuje, bo albo 1. dostała brzydki albo 2. w ogóle nie dostała i jest stara panna haha!!

Bardziej trafiam opcję nr 2 :D Bo brzydki można jeszcze przeboleć i żyć tak jak dawniej Ale taki atak to może dostać chyba tylko jakaś srfustrowana zdesperowana porzuca osoba.

Hehe idzie się pośmiać po co tak się kłócicie?? Uspokójcie się :] Co do tematu. Nie obchodzi mnie ile mój pierścionek ma karatów, razem g wybieraliśmy i jestem nim mocno zauroczona. Nawet nie zrobiliśmy zaręczyn. I to też nie ejst dla mnie ważne. Popieram gorzką- jak przeczytałam pierwszy post Autorki aż się we mnie zagotowało od jej materializmu. Czuje się lepsza od innych? Może by mnie zwyzywała gdybym Ci napisała, że mój kosztował ponad 20 tys. zł. ? Przecież mnie się podoba. Mojemu mężowi też więc po co komu wiedzieć ile waży, jakie oczko etc. Wystarczyło napisać coś normalnego a nie wychwalać się nie wiadomo jakim pierścionkiem. Kogo to obchodzi? Liczy się uczucie. Gdy z K. zaczęliśmy mówić o zaręczynach powiedziałam mu, że możemy się wybrać na jakiś festyn czy cokolwiek innego i wystarczy mi pierścionek za 2,50. Podobałby mi się tak samo jak ten za 20 tys. tylko dlatego, że to pierścionek zaręczynowy symbolizujący naszą miłość, bliskość. To przyrzeczenie obu stron o tym, że to my razem stworzymy coś stałego, pięknego i będziemy rodziną. Karaty się nie liczą. Liczy się miłość i MY.