czy sa tu Panowie kolo 40-tki?

...jak powiedziałem lubię tu sobie w przerwach "pogawędzić", pożartować, podzielić się doświadczeniami i nie rozumiem kilku spraw: - co to są projekty i po cholerę je tutaj ludzie tworzą - po cholerę piszą pod różnymi nickami równocześnie - po cholerę czepiają się ludzi których nie lubią lub nie podoba im się ich postawa, po prostu z takimi nie pisze i tyle, każdy ma prawo żyć jak chce póki nie zahacza o cudzą wolność - śledzą się tu na wątkach, wyszukują posty po całym forum aby w jakimś topiku komuś dokopać, jakby ktoś komuś robił krzywdę i od wyprostowania mu kręgosłupa los świata miał zależeć :) Jestem tu dla przyjemności czerpanej z konwersacji na jako takim poziomie ....ano tak nie wziąłem pod uwagę że dla kogoś przyjemność może stanowić jedno z wyżej wymienionych zachowań ...mea culpa !

matuzalem0325 - bo dla niektórych takie działania są dopiero rozrywką...zwyczajna konwersacja to za mało...

Ja dzisiaj już nie popisze bo lecę do centrali i potem do domu więc do jutra i miłej reszty dnia wszystkim życzę

gratki:-D trochę szczerych słów i wszyscy umilkli:-D

ja jestem :D mezatka, a Ty czasem nie masz dzis dola? Sprawiasz wrazenie osoby, ktorej cos w zyciu nie wyszlo...

ojej, brak spacji, nie dostalam czarnej sukienki :D juz sie poprawiam ;)

Dzień dobry:) Z tego co przeczytałam to chyba jestem w mniejszości zadowolonych ze świąt:) chociaż można mnie w zasadzie nie brać pod uwagę w statystykach ponieważ tak na prawdę są to moje pierwsze od 20 lat wesołe święta z nieustającym uśmiechem na ustach:) i nic mi nie przeszkadza ani konieczność sprzątania ani nawet tłumy w sklepach:D X Co do kategoryzacji bywania na forum...bywam tu bo mogę, bo lubię, bo chcę, bo sprawia mi to przyjemność:) klasyfikacja na szukających i nie szukających jest dla mnie conajmniej dziwna, bo czyż umniejsza ona w czymś jakim się jest człowiekiem? zabiera poczucie humoru? sprawia, że stajemy się inni? Jeśli tak to ja z jakiejś inne planety jestem bo nie rozumiem kwestii tego podziału :)

Dzień dobry :) Hej Juvia ,pzdr :)

Cześć cukierek:) Miłej reszty dnia życzę:)

dobry wieczor :)

Dobry i wieczór też:)

hej :) mam ciezki czas w zyciu, w rodzinie zle sie dzieje, wszyscy nerwowi przez to sa, ale tu zagladam dla rekalsu, dla przyjemnosci, dla usmiechu, dla...mezczyzn rowniez ;) a Ty? ;)

A ja? tak jak wyżej...bo mogę, bo lubię, bo chcę, bo sprawia mi to przyjemność...:) lubię ludzi i lubię rozmawiać, czasem konstruktywnie i poważnie a innym razem z domieszką flirtu, zawsze jednak z poczuciem humoru:) Hmm...mężczyźni...są w moim życiu, nie da się tego ukryć - jednego mam w domu a do drugiego mam sentyment:) Ten rok zaczął się dla mnie bardzo dobrze i patrząc z perspektywy czasu to najlepszy taki początek od niepamiętnych czasów, trzymam kciuki za dobra passę na cały rok:)

w takim razie zycze Ci tego :)

u mnie wciaz wiele niewiadomych... Mysle, ze gdybym nie byla pojedyncza z wieloma problemami dawno bym juz sobie poradzila. Wsparcie mezczyzny, jego...zdecydowanie, jasne postawienie sprawy...ta....mysle, ze to by wiele zmienilo....

...chociaz jedna kolezanka-mezatka ostatnio mi tlumaczyla cos dokladnie odwrotnego :D

W sensie, że mężczyzna to jeszcze jedna dodatkowa komplikacja?:)

dokladnie ;)

a ja z innej beczki mam 42 lata jestem po rozwodzie ,czy znajdzie sie tu jakaś fajna miła samotna kobieta która chce stworzyć stały związek?

Dobry wieczór kobitki - wyobraźcie sobie, mam w domu takie trzy komplikacje...haha

ja patrze z zazdroscia na uporzadkowane zycie mezatek, a one zazdroszcza mi...wolnosci i samostanowienia :D

Wiesz, to zależy czy miałby komplikować pozytywnie czy negatywnie, bo to jednak różnica jest:)

czterdziestka dwojka; Jeden kandydat już jest, jak na zawołanie:)

witaj Jacku, pogaworzysz z nami o radosciach i smutkach zycia rozwodnika?

Juvio mialam wrazenie, ze ta kolezanka mnie nie rozumie...

Wszystko ma swoje plusy dodatnie i ujemne i to uporządkowane (czasem tylko pozornie) życie mężatek i ta wolność (bywa że po jakimś czasie nużąca i męcząca). W życiu niestety nie można mieć wszystkiego a właściwie trochę z mężatki i trochę z wolnej kobiety, a szkoda:)

moge trochę porozmawiać,ale tak naprawde chciałbym znaleść swoją drugą połówkę

czterdziestka dwojka; A chciałabyś się zamienić z tą koleżanką tak powiedzmy na miesiąc?:)

jacek1970 Od rozmowy się zaczyna, inaczej nie da się:) Widzisz jakąś inna drogę w poznaniu drugiej osoby jak nie poprzez rozmowę? Jakim sposobem przekonasz się czy nadajecie na tych tzw. samych falach?:)

no tak...ja probowalam sobie wyobrazic jej sytuacje (gdy czarujacy przy znajomych maz staje sie mniej czarujacy), ale ona moja chyba mniej ;) probowala mnie "ustrzec" przed popelnieniem bledu :) tzn.tlumaczyla, ze lepiej zyc na "kocia lape", nawet dziecko miec bez slubu, wtedy partnerzy sie staraja o siebie. ale...ona tak sadzi, bo tej wersji nie przerabiala ;) masz racje - kazda sytuacja ma plusy i minusy...