Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość irlandia27

moroznik kaukaski od dzisiaj !!!;)

Polecane posty

Gość gość
Witajcie dziewczyny :) Tu Anett:), ale tu nas dużo :) :) :) Fajnie, że dochodzą nowe osóbki :) Menka, Ty to masz prawdziwy plan i motywację i wierzę, że na sylwka wskoczysz w tą obcisłą sukienkę, która czeka w szafie=tak trzymaj!!! Witaj Elaooo, ja uważam tak jak Menka, że balsamy nawilżą skórę, ale nic więcej, chyba, że kupisz z tej górnej półki, ale wtedy trzymaj się mocno, Byś nie zemdlała przu kasie :), bo to bardzo drogie specyfiki, a czy pomogą... K828, a gdzie Ty kupujesz mk w kapsułkach i za ile? Jeżeli to nie tajemnica napisz, proszę. Ja codziennie rano walczę z sobą przy połknięciu mk zalanego wieczorem ziółka, bo strasznie niedobre, bllleeee i mam silny odruch wymiotny i wolałabym połykać kapsułki. Dlatego proszę o odpowiedź :) AAAAAAAAAA, i pisz tu nam jak było na wizycie, bo pękamy z ciekawości :) Menka, Moja Kochana, klikam Ci tu, że u mnie waga b/z :( mimo, że uważnie jem, zaczęłam chodzić na siłownię i tak dałam sobie w kość, że dziś ruszać się nie mogę, ale muszę się zebrać i iść, a chodzę codziennie po 1 godz., ale będę po wolutku zwiększać czas na siłowni, by dojść tak do 2 godz.Wiem, wiem, że nie mogę się przeforsować, bo z łóżka nie wstanę, ale też chcę, tak jak TY, zaskoczyć co po niektórych. Poza tym mam 2 fajne kiecki z Francji od kumpelki i... sama rozumiesz :) Także wszystkim życzę powodzonka w zrzucaniu "balastu" i miłego dzionka :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Anett. Ćwicz ćwicz a efekty napewno będą.U mnie to teraz różnie z ćwiczeniamy,tydzień przerwy miałam bo choroba mnie zmogła a teraz jakoś siły nie mam. Jedną najważniejszą rzecz zauważyłam ,straciłam apetyt.Ja to straszny łakomczuk jestem ,mam to w genach .A teraz normalnie nie mam ochoty jeść. Juz się tak przyzwycziłam do MK że będzie mi ciężko bez niego.Z piciem nie mam problemów ,fakt paskudny to jest ale ja każde zioło wypije bez problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K828
Anette - kupilam w sklepeie zielarskim- 150 kapsulek za chyba 40 zl. Nastepne opakowanie bede szukac przez internet, bo w sumie nigdy nie slyszalalm o tym specyfiku i poszlam z ciekawosci do zielarskiego, pani mi to polecila i powiedziala,ze rewelacyjnie dziala i kupilam. Dopiero w domu zaczelam szukac na internecie co to za specyfik itd. Takze mysle ze cena ze sklepu jest bardzo przesadzona i bede szukac taniej. Dzis 6 dzien - glupia sprawa,ale z tego co widze to mam straszne wzdecia i baki :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K828
Aha a co do wizytu u psychologa to chyba lipa. Tzn na pocztaku sama mialam mieszane uczycia, bo nie wiedzialam co o tym myslec, ale pani powiedziala mi, ze trudno mi sie zmobilizowac, bo ja sama siebie w pelni akceptuje i wg niej te moje odchudzanie to raczej spelnianie wymogow stawianych przez media niz moja wlasna potrzeba. Dlatego potrzeba sie w moja glowe bardziej wglenic, bo ta motywacje jakos trzeba znalezc. I tak sobie mysle - kurde waze prawie albo i nawet juz 100 ( boje sie wejsc na wage) a ta mi bedzie wmawiac, ze mi dobrze z tym... I jak sobie pomysle,ze ona bedzie mi bedzie tej motywacji suzkac niewiadomo na ilu spotkaniach za kazde 100zl to chyba juz do niej nie pojde :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K828
Kolega mi powiedzial, (ktory sam jest fanatykiem zdrowego odzywiania, czytania madrych ksiazek o zdrowu), ze jak sie sama nie zmobilizuje to mi nikt nie pomzoe, nawet jak te 100 zl bede za spotkanie placic ;-)) wiec, tak sobie chyba odpuszcze cala ta impreze psychologiczna. Ogolnie sie zastanawiam nad wizyta u dietetyka, ale to musze poszukac jakiegos z dobrymi opiniami, bo on pewno tez ze 100 za wizyte kasuje. Ogolnie od piatku lykam kapsulki, jem po 4-5 malych regularnych posilkow dziennie. Gazowane, slodycze, ziemniaki i bialy chleb odstawilam calkowicie. Duzo pije wody ( tzn staram sie te 2 litry). Glodu nie czuje, ale mimo to ustaliam sobie godziny posilkow i czy jestem glodna czy nie to staram sie godzin przestrzegac. Od poniedzialku ide na basen ( mam juz karnet wykupiony). Jakos sama sobie staram sie to w glowie wszystko pouklada. Tylko jakos tego wielkiego oczyszczenia poki co nie widze. Czytalam, ze dziewczyny maja tu szybki bieg do kibelka nawet po pare razy dziennie a ja jakos nie. Chyba, ze to taki efekt piorunujacy jest przy wiekszej ilosci tabletek - ja poki co lykam po 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczyny :) Tu Anett:) Dzięki Menka za wsparcie.Myślę, że każdej z nas jest ona bardzo potrzebne:) :) :) Menka, Ty się ciesz, że nie masz apetytu, ja też bym tak chciała. Zobaczysz, jak teraz waga poleci w dół. I znowu Cię podziwiam, że bez problemu połykasz mk, ja mam z tym duży problem, ale zamykam oczy i chlup... K828, dzięki za inf., ja też poszukam w internecie mk w kapsułkach...jeśli idzie o wzdęcia i bączki, to się nie przejmuj, bo my też to przeszłyśmy na początku, a i do WC będziesz biegać za jakiś czas. Musisz być cierpliwa :) Jeśli idzie o tego psychologa, to jak wszystko przeczytałam, coś naklikała, to uważam, że Ty Dziewczyno masz już plan mocno poukładany i szkoda tej kasy na psychologa. Biję brawo, że jesz 4-5 małych posiłków, odstawiłaś najważniejsze "grzechy", pijesz wodę i jeszcze wykupiłaś karnet na basen=REWELACJA!!! Głowa do góry!!! Nie ma mocnych, by u Ciebie K828 waga nie zaczęła lecieć piorunująco w dół, ja Ci to klikam, że tak będzie. Tylko pamiętaj, trzymaj się tego, jak amen w pacierzu, a zobaczysz, jak szybko zaczniesz chudnąć=powodzonka:) :) :) Mnie dziś po siłowni wszystko boli, ale nie poddaję się i jutro znowu zawitam i poty wyciskam, a co :) Wszystkim życzę powodzonka i miłego dzionka :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. K828 wygląda na to że moje przewidywania były słuszne co do psychologa .To tylko strata czasu.Z dietetykiem będzie to samo bo ja chodziłam i oprucz 150zł za wizyte nic mi nie dało.Ale jedna mądrą radę mi dał.Miałam cholernego doła z powodu wagi ,załamałam się zrezygnowałam stwierdziłam że widocznie taka moja uroda i muszę się pogodzić z tym.Miałam problemy w małżeństwie i zajadałam je.Miałam głupi pomysł żeby jedząc robić mężowi na złość.Dietetyk uzmysłowił mi że ja nie robie jemu na złość tylko sobie.Bo to ja cierpię a uwierzcie mi kiepsko było u mnie już ,Miałam ciężką depresję i różne głupoty mi przychodziły do głowy. Grubej osobie jest bardzo ciężko w życiu tak juz jest.I tylko chudzielce myślą że a co to za wielki wysiłek schudnąć.A to jest cholerny wysiłek . Widać K828 że ty masz plan i strasznie chcesz schudnąć.A chęci to są najważniejsze .Zazdroszczę ci odwagi żeby na basen iśc ,mnie juz tyle osób wyciągało ale za bardzo się wstydzę i nie przemogę się. Jeszcze co innego jak ktoś jest gruby ale ma ładne ciało a co innego ja po tylko chudnięciach i tyciach masakrycznie wyglądam. Trzeba dla siebie dać rade nie dla innych. Jak każda z nas będzie mocno chciała to napewno się uda. Anett ty się nie przeforsuj na tej siłowni bo co za dużo to nie zdrowo. Ja dzisiaj pękłam ,tak mi się jeść chciało i chyba mi przybędzie na wadze.Taka zła jestem na siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K828
Mi tez troche wstyd na basen isc, ale jak wychodze z szatni to sobie mysle , ze przeciez ja tu po to przyszlam,zeby shcudnac a nie zeby mnie ogladali. A poza tym chodze od razu po 15tej,to wtedy duzo osob nie ma. Kolega mi pozyczyl ksiazki - " Zniewoleni przez cukier" i "Co z cyzm - prawidłowe zestawianie posiłków". Z ciekawosci poczytam, anuz sie czegos nowego i fajnego dowiem. Ja jestem taka,ze jak mi ktos powie " nie jedz tego bo bedziesz gruba" to mam to w nosie, ale jak przeczytalam,ze w USA kukurydze w kolbach uprawiaja, dlatego,ze ona najszybciej bydlo tuczy i dzieki temu szybko im zwierzaki rosna i szybciej mozna je przerobic na miecho do skelpow tak mi to do glowy weszlo, ze od tej pory nie tykam kukurydzy ;-) daego z ciekawoscia przeczytam te ksiakzi, moze mnie przekonaja do zmiany nawykow ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to ja sobie poszukam tej książki to też poczytam.Co prawda nic nowego to się nie dowiem już o odchudzaniu ale poczytać można. Ja to już przeczytałam chyba wszystko co możliwe ,jak poszłam do dietetyka to 1 1/2 godziny trwała wizyta to mówił mi wszystko co już wiem.Ale co z tego jak ja z tą wiedzą nic nie robię.Wiem co złe ,co dobre ale jakoś geny dają swoje. U mnie cała rodzina jest gruba i kocha jeść. Na całe szczęście moje dzieci poszły w tatusia i są szczuplutkie.Nie chciałabym żeby moja córka przeżywała to co ja. Co do basenu to jak nie masz objekcji to pewnie że idź to jest rewelacyjna sprawa.Ja nie dam rady ,w małej mieścinie mieszkam i dużo ludzi mnie zna nie przełamę się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to ja sobie poszukam tej książki to też poczytam.Co prawda nic nowego to się nie dowiem już o odchudzaniu ale poczytać można. Ja to już przeczytałam chyba wszystko co możliwe ,jak poszłam do dietetyka to 1 1/2 godziny trwała wizyta to mówił mi wszystko co już wiem.Ale co z tego jak ja z tą wiedzą nic nie robię.Wiem co złe ,co dobre ale jakoś geny dają swoje. U mnie cała rodzina jest gruba i kocha jeść. Na całe szczęście moje dzieci poszły w tatusia i są szczuplutkie.Nie chciałabym żeby moja córka przeżywała to co ja. Co do basenu to jak nie masz objekcji to pewnie że idź to jest rewelacyjna sprawa.Ja nie dam rady ,w małej mieścinie mieszkam i dużo ludzi mnie zna nie przełamę się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K828
Wieszn te ksiazki nie sa napisane pod katem odchudzania, tylko ta o cukrze pokazuje jaka szkode cukier w nasyzm organizmie wyrzadza i jakie korzysci bedziesz miec jak go znaczaco ograniczysz. Natomiast ta o nielaczeniu to tez nie jest pisana jako dietetyczna tylko poakzuje czemu nie laczyc czegos z czyms tam bo wydzielaja sie kway i masz zgage, albo boli glowa itd. Mysle ze takie ksiazki lepeij do mnie przempwia niz gdyby bylo napisane na okaldce DIETA CUD, bo wiadomo ze diety cud nie ma , a takie ksiazki pomoga wyrobic dobre nawyki i unikanie bledow co przy okazji bedzie skutkowa utrata wagi. Jak jak sobie pomysle ze od dzis jestem na diecie, to mnie OD RAZU glowa boli i jestem glodna. A jak sobie mysle,ze od dzis sie zdrowo odzywiam, to jakos mi lepeij :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obszukałam internet i nie znalazłam nigdzie tej książki .Troszę poczytałam o niej i może będzie ciekawa .Pogrzebie troche i może gdzieś kupie. Ja to książek z tytułem dieta to nie patrze wcale.Dużo tego typu przeczytałam ok 15 lat temu jak miałam zapalenie trzustki i miałam dietę wątrobową .Cały stos mi wtedy mama w prezencie kupiła ,nadal je mam . Ale co z tego że przeczyta się coś mądrego jak się do tego nie stosuje. Gdybym korzystała z tego co wiem co bym była laską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Anett:) Czytam i czytam i za głowę się trzymam. Ja też mam straszne opory iść na basen, a do tego nie umiem pływać, więc... K828 idź na ten basen, jeśli jeszcze umiesz pływać, to tym bardziej. Woda kształtuje ciało i zbija je. Moja kumpelka odchudzała się i 3-4 x w tyg. biegała na basen i miała piękne ciało, zero obwisłej skóry, a schudła 25 kg. w ciągu roku. Lekarz nie wierzył, gdy ją zobaczył. Trzymam za Ciebie kciuki i na basen marsz :) Menulka Ty Moja, Ty nie pękaj i nie jedz w złości, jak Cie bierze złość, to poskacz na skakance, ale nie jedz!!! Proszę Cię!!! I zacznij do "jasnej gwinei" korzystać z wiedzy, jaką piszesz, że posiadasz, a schabiki szybciej zejdą. Stosuj mądrości, które wyczytałaś!!! Szybciej zaskoczysz nie tylko rodzinkę, ale i mężulka i może... kto wie, co zaiskrzy :) Menka, Ty się o mnie nie martw, a na siłownię i tak polecę. Jestem na niej jedyną kobitką. Chłopcy do mnie zaglądają, uśmiechają się, pokazują, jak zmniejszyć ciężar na sprzęcie, wiecie, jak to dodaje mi pałera :) :) :) To tyle. Powodzonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Anett jak masz takie wsparcie na siłowni to pewnie że lataj ,samo to widze daje Ci motywację do ćwiczeń. Ja juz teraz smutków nie zajadam odkąd dietetyk dał mi do zrozumienia że ja najbardzie to tylko siebie krzywdzę.Kryzys małżeński to chyba mam już za soba przynajmniej tak mi się wydaje.A jak jestem zła to ide ćwiczyć żeby całą złość wywalić z siebie. Naszczęscie nie przytyłam po wczorajszym i muszę się ogarnąć bo czas leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K828
Ksiązki sa na chomiku w pdf :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak to nie lubie .Wole normalną książkę ,usiąść w ciszy i poczytać.Poszukam ,może gdzieś uda mi się znaleść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, tu Anett:) No i Menka wykrakałaś. Od wczoraj popołudnia nie mogę się ruszać.Mąż wyciągnął i podłączył mi kocyk elektryczny, tak strasznie bolą mnie plecy. Ruszam się, jak połamaniec.Dziś z siłowni "nici".Siedzę uziemiona w domu :( :( Ale mnie boli!!! A jak wasze wagi? Lecą w dół? Bo ja nie mam czym się pochwalić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Anett. Widzisz ,miałam rację .Mówiłam to po doświadczeniach .Ja jak się przeforsuję to potem też mam za swoje.Jak nie ćwiczyłaś do tej pory to takie nagłe to zabójstwo.Jak boli Cię kręgosłup to plaster rozgrzewający sobie naklej i przejdzie szybko.Z moich doświadczeń taki Apap jej nawet niezły,bo delikatnie grzeje i nic nie piecze po nim. Mi 0,5 kilo przybyło ,ostatnio pojadłam kanapki z masełkiem ,tak strasznie mi się chciało i wczoraj już przesadziłam. Właśnie jem swoją codzienną owsiankę i lecę na zabiegi na brzuch bolące ale skuteczne. Miłego odpoczynku pod kocykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Menka:), tu Anett:) Pewnie, że miałaś rację. Mój mężulek musiał zaopiekować się mną, tak było ze mną źle. Musiałam zrobić przerwę i niestety, nie byłam na siłowni ani w piątek, ani dziś :( Ciałko odpocznie i od poniedziałku znowu zacznę :) Przez weekend muszę nabrać siły. A kocyk elektryczny przydał się że hey :) Napisz Menka, jaką jesz owsiankę??? Miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K828
Czesc Dziewczyny. Za mna juz 8 dzien :-)) odwazylam sie wejsc na wage i na pewno dlugo na nia nie stane :-))) Trzyam sie dzielnie postanowien a od poniedzialku smigam na basen. PS. Wzdecia i baki minely :-)))))) Na wage planuje stanc w ostatnim dniu miesiaca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Anett ja jem : 4łyżki płatków owsianych + łyżka nasion dyni lub słonecznika + łyżka żurawin suszonych + np 2 owoce kiwi + 250ml jogurtu naturalnego + 1 łyżeczka miodu.To moje śniadanko. Siłownie to może ogranicz do 3 razy w tygodniu .Jak wcześniej nie ćwiczyłaś to to wystarczy .Organizm musi mnieć czas na odpoczynek i regeneracje . K828 nie przerażaj się początkową wagą ,aż tak dużo to chyba nie warzysz żeby się jej bać.Ja tam warzę się codziennie rano po wstaniu.Dzień dnia. Co do wdęć i bączków to ja miałam za każdym razem przy zwiększeniu dawki ,tak po ok tygodniu normowało się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeraziłam sie, ale przynajmniej wiem od jakiej startuje - MASAKRA. No ale może być juz tylko mniej :-)) Od poneidziału basen . Postawilam sobie smigac 3 razyw tygodniu ( pon, sr, czw) bo tak akurat bedzie mi pasowac. W niedziele bede cwiczyc z plyta przed tv. Ogolnie ejstem pozytywnie do tego wszystkiego nastawiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się jak masz dobre nastwienie i wytrwasz to kilogramy będą leciały.Tylko głodówek nie stosuj.Bo na dłuższą metę daleko nie zajedziesz. Tylko dużo wody pij ,przy MK trzeba pić jak najwięcej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, tu Anett:) Dzięki Menka za przepis na owsiankę, aż mi ślinka leci. Ja z rana na czczo miodu nie mogę, więc go nie dodam i bez żurawiny, bo nie lubię, a tak to wszystko pychotka :) :) :) Siłownie faktycznie muszę ograniczyć, bo częściej będę w łóżku "umierać", niż tam chodzić. Dzięki za rady :) K828, idź, idź na basen, będziemy Cię wspierać:) Najważniejsze, że Jesteś pozytywnie nastawiona, to już coś i to nie byle co :) :) :) Powodzonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to miodem słodzę jogurt naturalny ale jak nie lubisz to można i bez .Też da się zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, tu Anett:) Byłam wczoraj na siłowni. Ćwiczyłam tylko 45min i spokojnie,by znowu nie chodzić połamana. Niestety moje dziecko przyniosło straszny katar ze szkoły i mnie też już bierze i ból głowy=masakra :( Menko, Ty Moja Kochana, a jak u Ciebie?Jeśli idzie o jogurt naturalny, to ja do niego dodaje jakiś owoc i tak to sobie jem i tak lubię, ale spróbuję Twojego przepisu, bo smacznie wygląda:) :) :) U mnie na osiedlu znowu jest Zumba i zamierzam na nią chodzić. Uwielbiam Zumbę... Miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Kochane ,drogie ,kobitki...ufam,że stosujecie to z głową....zachecające te wasze wpisy,ale po tej informacji...częściowo wkleje...odechciało mi się stosowania Rośliny lecznicze W Polsce (niegdyś w Bieszczadach) i na Słowacji ciemiernik purpurowy (H. purpurascens) stosowany był w medycynie ludowej w dolegliwościach sercowych. Ciemiernik kaukaski (sprzedawany pod rosyjską nazwą "moroznik") jest wykorzystywany jako lek oczyszczający organizm i wspomagający przy odchudzaniu. Ze względu na silne własności trujące stosowanie ciemiernika lub jego preparatów dopuszczalne jest tylko pod kontrolą lekarza.!!!!! Pozdrawiam i życzę zdrowia,bo ono najwazniejsze...dlatego też zaczęłam wlakę z kilogramami,aby poczuć się zdrowsza,ale do tego "zatrudniam" swoj wysiłek fizyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gość. Ciemiernik owszem jest rośliną trującą ale tylko jak się go źle stosuje.Na każdej stronie na której jest sprzedawany jest informacja żeby stosować się do zalecań .Wszystko co jest na świecie jest trujące jak się źle tego używa ,np cukier ! Przecież to też trucizna.Wszystko szkodzi . Dlatego trzeba sztywno dawek się trzymać. Ja np. widze u siebie same zalety ,rewelacyjnie się czuję a przede wszystkim nie mam apetytu .Bez Mk bym sobie nie poradziła. Spróbuj ,jak będziesz źle się czuła to odstawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gość. Ciemiernik owszem jest rośliną trującą ale tylko jak się go źle stosuje.Na każdej stronie na której jest sprzedawany jest informacja żeby stosować się do zalecań .Wszystko co jest na świecie jest trujące jak się źle tego używa ,np cukier ! Przecież to też trucizna.Wszystko szkodzi . Dlatego trzeba sztywno dawek się trzymać. Ja np. widze u siebie same zalety ,rewelacyjnie się czuję a przede wszystkim nie mam apetytu .Bez Mk bym sobie nie poradziła. Spróbuj ,jak będziesz źle się czuła to odstawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gość. Ciemiernik owszem jest rośliną trującą ale tylko jak się go źle stosuje.Na każdej stronie na której jest sprzedawany jest informacja żeby stosować się do zalecań .Wszystko co jest na świecie jest trujące jak się źle tego używa ,np cukier ! Przecież to też trucizna.Wszystko szkodzi . Dlatego trzeba sztywno dawek się trzymać. Ja np. widze u siebie same zalety ,rewelacyjnie się czuję a przede wszystkim nie mam apetytu .Bez Mk bym sobie nie poradziła. Spróbuj ,jak będziesz źle się czuła to odstawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×