Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sloneczko939393

Mam 20 lat, dziecko, rozwód. Ciężki ból w sercu :(

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
sloneczko, prawie 4lata temu ja sama zakladalam tu taki temat. mialam 20lat, dziecko, za kilka miesiecy slub. a moj luby nie mial pracy, w dzien zawsze cos d roboty, bo mieszkalismy na wsi, a wieczorami zmykal z domu do kolegow. mieszkalimy u przyszlych tesciow ktorzy o dziwo to pochwalali, i to ja bylam ta zla ze mu "kaze w domu z dzieckiem siedziec" tragedia. nie wiedzialam co mam robic, rzucic wszystko w cholere czy sie hajtac. tydz przed slubem moj narzeczony znalazl w koncu prace. wzielismy ten slub. teraz jestesmy juz prawie 4 lata po slubie i jestem naprawde szczesliwa. ten okropny czas minal, mam nadzieje ze nigdy nie wroci. ale na wszelki wypadek mieszkamy teraz baardzo daleko od kolegow meza i jego mamy:)) i do ciebie jeszcze los sie usmiechnie, zobaczysz! jestes mloda, wszystko przed toba! trzymam za ciebie kciuki i pamietaj, musisz byc silna dla tej jednej malej osobki ktorz kocha cie najbardziej na swiecie i dla ktorej jestes calym swiatem:)zaufaj mi, bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko, głowa do góry
,,Ale za wczasu pozbylam sie ciazy i teraz mam 25 i jestem szczesliwa. Bez dziecka za to z wyksztalceniem, praca i fajnym facetem. " Ja nigdy w życiu bym nie usunęła. Bardzo chciałam mieć dziecko. Dziecko nie jest przeszkodą do realizowania się w życiu zarówno osobistym, jak i zawodowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko, głowa do góry
Jest ciężko, szczególnie, gdy on w Sądzie stwierdza,że kocha,że nie chce rozwodu itp. Też tak miałam, ale twardo trzymałam się swoich postanowień, nie dałam się przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo dobrze robisz, tylko teraz się nie poddaj. Nic na jego zachowanie nie poradzisz natomiat możesz zapewnić spokojne życie sobie i dziecku. Pracujesz? Uczysz się? Masz w kimś oparcie? Małżeństwo podejrzewam nie było planowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 1,2i3
Nie wiem jak dla kogo dla mnie 21 lat i po rozwodzie to jakas masakra.Autorko czego tak naprawde sie spodziewalas po facecie ktory w tak mlodym wieku spolodzil dziecko i sie ozenil co tu duzo mowic z przymusu.W takim wieku to ludzie sie ucza,baluja i poznaja swiat a nie w kierat i dobrodziejstwo rodziny sie pchaja.Moze Ty i bylas na to gotowa ale on jak i 99% facetow w tym wieku to raczej nie.Nie przesadzala bym ze nie znajdziesz juz faceta bo to bzdura i ze beda Cie mieli za dupodajke bo to smieszne dzis kazdy wie ze wystarczy tylko jeden raz sie zapomniec i mamy za 9 miesiecy nowego obywatela.Z czasem zycie Ci sie ulozy i nie bedziesz tak pochopnie podejmowac decyzji.Czasami trzeba dostac od zycia kopa aby byc mądrzejszym. Do tej dziuni co pisala ze na wsiach to tylko chleja i dupy daja i w takim wieku sluby biora. Otóż jak wiesz na wsi jest bardzo ograniczona ilosc ludzi i jak panna zajdzie w ciaze to odrazu wiadomo ze ma np.18 lat.A w miescie to jest mniej widoczne bo ludzi wiecej.I nie rozumiem takiego gadania ze na wsi to takie zacofanie kurwa czy ty nie wiesz ze na wsi mieszkaja tez ludzie wyksztalceni a wszyscy maja telewizje i internet to chyba zaden problem dowiedziec sie o antykoncepcji. I żeby niebylo moja sasiadka lat 19 mature pisze ma dwoje dzieci jedno urodzila majac 16 lat a drogie na swoja 18 w czerwcu slub, ojciec adwokat a matka dentystka i czy ona pochodzi z patologi i czy nie wiedziala po co sa gumy.Jak ktos lubi sie bzykac to to robi i nie warzne ile ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×