Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Koralikowa

Wraz z przyjściem wiosny się odchudzamy, pięknym ciałem lato powitamy!

Polecane posty

Gość 1200
Tak:) J nie pisze ale was czytam i sie motywuje :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1200
Koralikowa, J jestem na malej rdukcji staram sie zajsc w ciaze wieczor doprowadzam sie porzadku fizycznie :) Mezatka,31 lat,165 cm i dzisiaj rano 58 kg (zaczelam od 61 2 tygodnie temu ;) Wlasnie ide n'a niedzielna zumbe :) Co planujesz dzisiaj, nadal te minimalne ilosci kalorii ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1200
Aha i sorry za moja autokorekte n'a klawiaturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję serdecznie tych trzech zrzuconych kilogramów, to już jest postęp. :) masz rację, odchudzaj się przed ciążą, bo w ciąży to jest zabronione. ps: trzymam kciuki, aby udało Ci się z dzidziusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1200
Wlasnie wrocilam zziajana Zumba i aerobik powiem ze efekty swietne,od 5lat mam prace siedzaca i mimo ze ogolnie sie pilnuje (chociaz mam napady obzarstwa) to cwiczenia trzymaja mi ladne proporcje Tzn jak tyje to ogolnie wszedzie bez jakiegos specjalnego nagromadzenia tluszczu w jednym miejscu Zima zazwyczaj jestem raz w miesiacu n'a silowni,wiosna 3-4 w tygodniu, latem raz- 2 na tydzień' jesienia srednio n'a jeza:) sport polecam nie tyle do schudniecia co do uytrzymania efektow i jako inwestycje w tylek za 20 lat:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1200
Twoje menu n'a dzisiaj ? J chyba wciagne zupe marchewkowa i banana jak ochlone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chce wiosny !!!!!! Codziennie rano podnosze rolety i licze na to ze sniegu nie zobacze a tu znowu d... blada :( Depresji w koncu dostane a tu wiosny ani widu ani slychu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na obiad zjem trochę ziemniaków i buraczków. (: 1200 - też bym chciała się zmotywować do takiego ćwiczenia, ale z moją depresją ciężko jest w ogóle do czegokolwiek nabrać ochoty. ale podziwiam Cię i powiem Ci, że jesteś wielka, że w ogóle się mobilizujesz! oby tak dalej, dieta + ćwiczenia = powalające efekty. Margarita - ale popatrz na plusy, jak przyjdzie wiosna to będziesz się nią potrafiła cieszyć jak dziecko! a gdyby była słaba, krótka zima to byś z następnej pory roku, cieplejszej nie ucieszyłabyś się aż tak bardzo. (: a nic nie trwa wiecznie, także zima, depresja też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1200
Hej Margarita :) Zupa marchewkowa jest swietna n'a dite i n'a cere:) starta marchew z ziemniakiem jogurtem nat ugotowana i zmiksowana z imbirem i swieza koliandra Plus super kopniak d'la trawienia Koralikowa, J wlasnie przez sport reguluje swoje depresyjne nastroje. Sama mam problem z utrzymaniem stabilnego humoru mimo ze w sumie niczego obiektywnie mi w zyciu nie brakuje. Probowalas kiedys zmusic sie wysilku fizycznego zby zagluszyc zle emocje ? Plus mala uwaga - miesnie pala wiecej zzartych kalorii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie skusiłam się na 3/4 miski rosołu. czyli jakieś - 160kcal później 2 łyżki ziemniaków - 120kcal buraczki zasmażane -80kcal a wcześniej zjadłam kawałek makowca - 100kcal RAZEM: 460kcal i chyba na tym zakończę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, nie mialam chwilowo internetu nie bylo mnie a tu tyle wpisów, nowe kolezanki;) witajcie. super, w grupie razniej u mnie wszystko ok- trzymam sie bez zadnych wpadek. jutro wazenie. Koralikowa-grtuluje spadku. Gotuje sobie wlasnie na obiad fasolke szparagowa zielona + kasza gryczana;) milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1200
Podziwiam wasza sile charakteru,j sie obsesyjnie waze co rano po siusiu :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tak ja mówiłam dzisiaj robię sobie mały odpoczynek od jedzenia, dzisiaj tylko kromka chleba razowego, jabłko i 3 łyżeczki słonecznika łuskanego :) A poza tym woda. Potem planuje jjeszcze surówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja także obsesyjnie się ważę rano po skorzystaniu z toalety. nie potrafiłabym tak jak inne dziewczyny ważyć się np. co tydzień, ja muszę codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie jakoś nie jestem głodna :) Wyobrażam sobie siebie po chudnięciu i to mnie bardzo motywuje. A jak tam wasze dietki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja tez muszę codziennie wchodzić na wagę - ale widzę że to nic dobrego, bo waga naprawdę się waha wciągu doby i może to zniechęcić. ja wczoraj pozwoliłam sobie na szklankę piwa( ok 300 ml) a dziś zjadłam udko i 4 ziemniaki.... kurcze zawsze w weekandy jest trudniej mi utrzymać dietę. dobrze że jutro już poniedziałek. pójdę wkońcu na ćwiczenia - nawet mam chęć mimo, że generalnie nie jestem zwolenniczką ruchu. zawsze było mi trudno się zmobilizować do sportu, wyjścia z domu. Na aerobik poszłam raz i od tego momentu powiedziałam sobie, że już nigdy więcej...:) nie nadążałam poprostu. teraz z miesiąc muszę pochodzić na ćwiczenia póki jest zimno, a kiedy wiosna do nas zawita postaram się zacząć biegać. mam nadzieję że do soboty uda się jeszcze kilo zgubić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1200
J jak poszlam pierwszy raz n'a aerobik to tez byla masacra.ale po 3 razach juz wylapalam uklady :) D'ajcie mi kopa zeby wyjsc n'a spacer bo gnije n'a kanapie przed tvnem. Samotny week-end ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelaśka - najważniejsze, że masz swój sposób na zmotywowanie się :) piechotą - no co Ty odstawiasz? chcesz być przecież chuda, a co Ty robisz? takim sposobem nie osiągniesz swojego celu pijąc piwo. :c musisz być tak samo w dzień roboczy jak i w weekend silna! 1200 - zawsze trochę potrzeba czasu, aby załapać. to raczej normalne :) i już na dwór sio! ja właśnie chyba się przeziębiłam. nie wiem, czy to przez dzisiejsze pójście do kościoła czy jak. a muszę się jeszcze nauczyć na chemię. jestem zła, bo popsuły mi się plany na wakacje. poza tym urosłam centymetr. fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie zadzwoniła nauczycielka, że nie mam lekcji, bo jest chora. uff. czyli nie muszę się uczyć i mogę się kurować na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzebuje jeszcze dziewczyny motywacji by sie zabrac za nauke hiszpanskiego ,zbieram sie juz rok czasu prawie i schodzi a powoli zapominam tego co juz umiem :( To tez jest moj cel na ten rok procz odchudzania !!! Koralikowa W jakim wieku jestes jesli moge zapytac skoro masz chemie ? :) Mi w tym tym roku stuknie 30 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margarita, ucz się, będziesz nas potem tu uczyła! a tak serio to naucz się. ja lubię bardzo lubi inteligentnych i mądrych, którzy coś umieją. są tacy bardziej doceniani i podziwiani. a hiszpańskiego u nas chyba mało kto umie, także możesz kogoś zaskoczyć! a ja mam 15 lat, w sierpniu 16 - w tym roku czekają mnie { za miesiąc } egzaminy. hm i w sumie co tu mogę dodać? nauczanie mam indywidualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basica4
jestem :) dziekuje za zaproszenie i bede tu zagladc pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×