Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ziutka 18

Ktora ze mna?

Polecane posty

Bavaria teraz pytanie plan codziennie weider, abs i cardio z Mel B. Tylko nie wiem czy najpierw weider i abs czy te cardio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Ja po dentyście więc póki co tylko o 2 kromkach razowca z wędliną serem i papryką +pomidor, miałam zjeść 3 żebym później głodna nie chodziła ale się nie zmieściło więc zjem zaraz tą ostatnią kanapkę. Bólu się najadłam trochę i teraz mam dyskomfort więc nie wiem jak mi będzie szło jedzenie w razie czego mam zapas jogurtów naturalnych. Wczoraj po spacerze głowa trochę przeszła więc zrobiłam różne brzuszki i potem pokręciłam się na twisterze pół godzinki. zjadłam na kolację stanowczo za dużo ale jak się kładłam to już byłam głodna- były śledzie w pomidorach duża puszka. Asiu to fajnie że sobie poszłaś i zdałaś:) też tak chcę niestety najbardziej boję się nerwów:P tarara najpierw cardio, potem brzuch. Wtedy utrzymujesz spalanie. Ja akurat ćwiczę jak mi w danym dniu wygodniej czasem potrzebuję siłowych na rozruch i jak mi się zachce to dopiero aeroby ale efektywniej (podobno) jest tak jak napisałam;) Gratuluję że udało ci się już zapisać:) i że masz dobre źródła informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżdżę, jeżdżę ale wolę rower :) Oj miałam świetnego egzaminatora, wszystkim takiego życzę :) Oblał parę osób na placyku, ale tych co musiał, jeśli ktoś porozjeżdżał pachołki nie miał wyboru. A przy jeździe po łuku trzeba było zatrzymać się chyba jakieś góra 30cm. przed linią chyba? Laska kończy łuk staje dobry metr przed...egzaminator woła nas i pyta ile tu jest cm. odpowiadamy że 30, przyznał nam rację :) Na mieście jak byliśmy już sam na sam przepuścił wszystkich. Zdawałam pierwsza i wszyscy myśleli, że oblałam bo ekspresem wróciliśmy, a on bidulek się śpieszył na jakąś imprezę(sobota była). Zrobiliśmy kółeczko i kazał mi wracać szybko lewym pasem...boski :) Życzę Wam takich miłych wspomnień z egzaminu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bavaria podziwiam!!!ja chcę uzbierać kasę i iść na znieczulenie ogólne, taki strach u dentysty odczuwam. Nie gratuluj, to na razie początek!!! Teraz bedzie pod górkę ze wszystkim ale poradzę sobie,w sumie dwa miesiące męczarni, odkładania kasy i będzie cudownie:) 28 mam pierwsze spotkanie, można płacić na raty, co mnie bardzo cieszy:) wpisowe zapłacę, młodej na kolonie i potem resztę na prawko i oto mistrzem jestem :) wsio na raz plus jedzenie:P Dobrze będę ćwiczyć tak jak mówisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tara ja to chyba jakiś masochizm w sobie mam nie znieczulam się u dentysty...no chyba, że miejscowe do rwania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tarara w sumie to ja tylko ściągałam kamień i polerowałam zęby więc nic groźnego a bolało bo gdzieniegdzie mam bardzo zjechane szkliwo i nadwrażliwe zęby więc parę razy sobie podskoczyłam. Szykuję się jeszcze na piaskowanie ale to nie teraz bo nie mam kasy tyle. Do leczenia zębów nie mam póki co ale trzeba chodzić i obserwować bo coś tam się zaczyna dziać. Babka się dziwiła że mam tak mało zębów:P po prostu mi nie powyrastały bo rwanych nigdy nie miałam:D Ogólnie to się dentysty nie boję no ale przyjemne to to nie jest zwłaszcza te dźwięki więc sobie nuciłam w głowie żeby się nie skupiać:D asiu teraz masz po prostu zmieścić się w kopercie, chodzą famy że jak wystaje choćby tablica rejestracyjna to trzeba poprawiać. Co do miasta to nie powiem są upierdliwi przejedziesz 2 skrzyżowania lewym pasem i masz po egzaminie, jazda niby planowo jest 45 minut ale zdarza się że jest krótsza lub dłuższa bo to zależy czy wykonane są wszystkie manewry, ogólnie nie wiadomo czego się spodziewać bo dużo zależy od egzaminatora, to co jednemu się podoba drugiego doprowadza do furii np powtarzanie komend w lewo w prawo- jednemu się spodoba że na maxa się skupiasz a drugi zapyta czy jesteś niedorozwinięta że tak powtarzasz. A umiejętności umiejętnościami ale każdej sytuacji na drodze nie przewidzisz i nie masz też doświadczenia jak ktoś kto jeździ x lat. Jak dla mnie to tak trochę loteria. Mam nadzieję że będzie dobrze, będzie fajny egzaminator który nie będzie dodatkowo stresował i głupot nie narobię, póki co skupiam się żeby się od nowego instruktora jak najwięcej nauczyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia o matko!!! Ja ogólnie jestem odporna na ból, jedyne co mnie łamie totalnie to dentysta, chociaż kiedyś 1 górną bez znieczulenia robiłam a było to leczenie kanałowe. Jeśli chodzi o zęby mam bardzo słabe szkliwo, bardzo mocne korzenie:/ najgorsze połączenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bavaria ja mam tyle do naprawy że nie wystarczyłoby ani kasy ani czasu żeby np rwać po kolei, znalazłam miejsce gdzie rwą pod narkozą. 500 zł plus każdy ząb 150 zł. Też bym chciała mieć tak zrobione że tylko kamień i wybielanie :/ niestety. Kurcze jaki entuzjazm od Cie bije jak o tym prawo jeździe mówisz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny lekarz odwalony i mam spokój:) Taruś nie było wybielania tylko polerka z osadu, na wybielanie mnie póki co nie stać więc robię takie rzeczy bardziej po domowemu;) A co do entuzjazmu to tylko się tak wydaje:P ja się cieszę że próbuję bo nie ma nic gorszego jak się poddać z błahego powodu, zrobiłam tak nieraz a teraz żałuję,a z żalu nic nie wyniknie więc trzeba brnąć i walczyć, dlatego w każdej dziedzinie staram się przełamać jakieś swoje obawy czy trudności. Doszłam do myślenia (na całe szczęście) że żyjemy po to by coś sobie udowodnić, żeby być dobrymi ludźmi, żeby zmieniać się na lepsze i brnąć do przodu, nie poddawać się, żyjąc pełnią życia ciągle się czegoś uczymy i przekazujemy dalej i to jest piękne:) Po prostu w pewnym momencie przestałam być pesymistką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanie nie wiem wszystkiego;) Czym to się u ciebie objawia? podstawa to badanie krwi i moczu, dalej diet odkwaszająca (alkalizująca). W dużym uproszczeniu to to co kwaśne- alkalizuje więc to powinno stanowić twoje posiłki. tu link dość przydatny http://www.lorenc.krakow.pl/teksty/dietodkw.html sama korzystałam z tego jak na dukanie (raptem miesiąc) bardzo źle się czułam. Gdzieś tu na forum jest wątek o diecie przeciwgrzybicznej to możesz mocno się nim sugerować bo grzybki lubią kwas więc jest to powiązane. Ale tak w sumie patrząc na to co jesz to nie powinno być tak źle u ciebie i myślę że niewielkie zmiany dadzą szybki efekt;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bavaria właśnie ta kawa:/ dziś odruch wymiotny miałam, a przecież nie pije jej dużo:/ no ale dużo białka w postaci serów, jogurtów i kefirów dostarczam. O to poszukam za link dziękuje:******* moja Ty najmądrzejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tara to wszystko przez te kefirki z promocji ;) Oj też mam ten problem u mnie winowajcą jest jogurcik, ale jestem od niego uzależniona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko tak myślę o masz dokładnie na myśli pisząc zakwaszenie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam teraz o zakwaszeniu i...o matko jestem przerażona, to wygląda na poważy problem. Muszę nad tym pomyśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu mi glownie o ten odruch wymiotny na widok kawy chodzi. No te zakwaszenie jest problemem. Jutro wiecej poczytam i sie wypowiem. W kazdym razie jaglana zrobilam, jutro cytryny i kapuste kupie :) tak czy siak dawno nie jadlama na piatek do ryby bedzie. Dla rodzinki fasola po bretonsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo nowa grafika!!! Ja chciałam powiedzieć, ze do końca tyg chyba do 90 sie uda. Juz teraz jest bez paru gramów. Cieszę sie niezmiernie. Ide chyba coś zjeść. Dzisiaj biegacz lub inne dziadostwo wymyśle. Tak w ogóle to dzień dobry:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziobry Co oni tu podupczyli zaś?!hmmm Ja już po śniadanku- omlet owsiany i przy kawce Wczoraj wybyłam na spacer to mnie 2 godziny nie było o potem już byłam wymęczona więc tylko brzuszki przed spaniem zrobiłam. Podjadłam trochę moreli suszonych z mlekiem sojowym i wieczorem miałam żużel w brzuchu, poprawiłam to śledziem:P Coś ostatnio głodna chodzę bez przerwy:P no ale wczoraj jako takiego obiadu ciepłego nie było i to pewnie dlatemu. Widzę że się chmurzy to najpewniej jak będę musiała wyjść to będzie lało:O Ziutencjusz pięknie się zabrałaś teraz:) tarara dźwig po kawie może też być od podrażnionej śluzówki żołądka więc polecam pić siemię i na troszkę odstawić chili bo to jak działa zależy od naszego organizmu, ja przynajmniej ostrych rzeczy nie mogę, jakkolwiek by nie działały. Z tego co pamiętam ty chyba ostatnio brałaś jakieś leki więc to mogło nasilić objawy. W tym wypadku dieta lekkostrawna. Możesz spróbować kilka dni jeść lekko (żadnych surowych warzyw, chyba że wręcz przejrzałe, lekkie pieczywo, ograniczyć trochę błonnik) i obserwować jak się nie poprawi to wtedy zacząć się zastanawiać nad zakwaszeniem, bo tak jak mówię twoja dieta nie wydaje się być aż tak zakwaszająca- w końcu nie jedziesz na samym białku. Możesz w aptece zapytać o tabletki na podrażniony żołądek, albo masz w domu po prostu coś na zgagę to weź, mój absztyfikant po antybiotyku miał mdłości to mu facet dał piastprazol- niby na zgagę i refluks ale pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja po śniadaniu kanapki z twarogiem. Do niego dokroilam szczypiorku i rzodkiewki. Kawa tez wypita. Dzisiaj potancze sobie do disco z lat 70 :D niekiedy jak mnie porwie to koniec hahaha No podupczyli tu jak nic. Mogli zostawić jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziutka ślicznie:) No dziwna grafika, kwestia przyzwyczajenia penie, ale stopek brak:/ Bavaria ja już śniadaniuje, dziś kilka ciastek otrębowych plus kasza z jaglana. No brałam na zęby antybiotyki:/ tylko osłonowo tez brałam.Ja też głodna ostatnio jestem, czyżby metabolizm ruszył z kopyta? Ja po śniadaniu, niezbyt dobry dzień. Szef zły chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem przeszczęśliwa:D mój nowy instruktor to złoty człowiek:) dziś dużo lepiej mi poszło niż ostatnio, bardziej się pilnowałam, dużo się nauczyłam i umiałam wykorzystać nową wiedzę, po prostu bosko:D w życiu nie myślałam że jazda będzie tak przyjemna i łatwa:) teraz po prostu czuję że potrafię coś zrobić, a nie na czuja "a nóż się uda". Poza tym jest bardzo przyjemny, wesoły i czuję się całkiem na luzie:) bez tabletek:P życzę wszystkim takiego instruktora a jeszcze lepiej egzaminatora:P Aha z racji że wylazłam dwie godziny wcześniej to musiałam zjeść coś przed jazdą żeby się skupić i wchłonęłam 3 bita- to na serio pomaga w koncentracji! Musicie zatem mi wybaczyć jedzenie słodyczy przed jazdą i potem przed egzaminem;) liczę na rozgrzeszenie:P Zaraz wszamie jajka sadzone bez tłuszczu z razowcem i mogę się brać za naukę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buziaki :* Zimno strasznie 12 stopni, deszcz i wiatr. Ja po kawce z bratem, odpoczywm, regeneruje siły. W niedzielę i czwartek szykują się rowerowe wycieczki, napaliłam się na czwartek, w niedzielę pracuje. Mam tylko nadzieję że się ociepli. Dobrze tak leniuchować ale brak mi już ruchu, cóż do niedzieli obiecałam sobie przerwę. Grafika spoko, ale stopki z moimi 70 kg. żal...:) gdzie dopiszę nadchpdzoce 67 :)? Ja wybaczam Bavario kochana :) i solidaryzuję się z Tobą zjem zaraz lody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bavaria naprawdę takie podejście masz? Przed instruktora? Kurcze żeby mi się trafił taki. Rozgrzeszymy dziewczyny za słodkości? No pewnie:p byleś zdała, i nam pupencje woziła:p Oj jak mnie kafe denerwuje:/ nie wchodzi, błąd 404, 405 czy jakieś inne "szczęśliwe numerki". No ładnie mi tu się słodyczami zapychacie!!! Ja Wam dam!! No Asiu zimno coś a ja rybaczki, koszulka, buty odkryte:/ zimnawo mi będzie jak wracać będę. Ja bym się czekolady najadła czy coś w ten deseń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niech to się ustabilizuje, bo nic zrobić nie można...Nie obżarłam się lodami, tylko trochę zjadłam dla smaczka...Odpoczywam jak zapłanowałam, no skrociłam dwie pary spodni braciszkowi i wstawiłam pranie ale nic więcej. Ja myliłam gałkę zmiany biegow z kolanem instruktora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia..... uuuu soczyste opowieści:) Dobry Kochane:) ja pozytywnie słucham muzyki, bo pogoda doprowadza do depresji. Indios Bravos polecam:) Ludzie czy u mnie zawsze muszą być"przygody" jutro lecę do fotografa z córką, w poniedziałek rano do urzędu bo dowód osobisty trzeba wyrobić młodej. Kurka mać:/ że też ja jestem taka niepociumana. Oby w terminie teraz zrobili. Zła jestem na siebie okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×