Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tymianek111

Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Polecane posty

Hej Kobietki! Baaaardzo dawno się nie odzywałam i w gruncie rzeczy, nie wiem czy mnie w ogóle kojarzycie... Serdecznie gratuluje wszystkim zaciążonym:D Super,że się udało:) Klasyka, Wystraszona,Dagietka, Oczekuj, Kambel...-suuuper:D przepraszam, jeśli kogoś pominęłam... U mnie już 36 tydzień i będzie Córeczka-Pola.Jednak udało nam się wcelować w płeć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
RybkaPlum super, że się odezwałaś:) Gratuluję córci:) U Ciebie już końcówka, jak to zleciało. Za miesiąc będziesz przytulać swoje maleństwo:) Dobrze się czujesz? Ciąża przebiega bezproblemowo? Zaglądaj do nas czasami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia żadnych badań jeszcze nie robiliśmy. Ale wina na pewno leży po mojej stronie... Podejrzewam że mogę mieć problemy z prolaktyna... Następną wizytę u gin mam mieć w marcu i wtedy postaram się wyciągnąć od niej skierowanie na hormony. A jak nie to zrobię je na własną rękę. Co chwilę dowiaduje się że ktoś jest w ciąży...:-( Staram się to ignorować i nie myśleć o tym ale jakoś nie potrafię:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RybkaPlum - jak mogłybyśmy zapomnieć :) gratuluję córeczki! Termin 23.02 czy coś się zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK WIEK STARANIA OD STARANIA O TERMIN @ milllllenka 24 2cykl 2dziecko pasikonik88 25 2dziecko roxien21 27 5cykl 1dziecko kicccia 24 4cykl 2dziecko anula2500 28 2cykl 2dziecko Ana87 26 2cykl 2dziecko mi-faso 31 6cykl 2dziecko 87_asik 26 2cykl 1dziecko Czekamynaszcud 22 4cykl 1dziecko jaskółka87 26 10cykl 1dziecko Efie 33 8 cykl 1dziecko Livia323232 32 3cykl po poron 1dziecko agnieszka515 20 5cykl 1dziecko makatka03 32 17cykl 1dziecko 28.02 W CIĄŻY NICK WIEK CYKL DZIECKO TERMINPORODU Titi 1cykl 2dziecko 01.2014 slodka cytryna100 32 od dawna 1dziecko 04/06.01.2014 Tomaszkowa 25 1cykl 1dziecko 17.01.2014 aneczka0124 21 1 cykl 1dziecko 27.01.2014 inez10 37 1cykl 3dziecko 31.01.2014 tymianek111 28 2cykl 2dziecko 07.02.2014 lulika 31 2cykl 2dziecko 02.2014 RybkaPlum 29 2cykl 2dziecko 23.02.2014 czarna8306 30 1cykl 2dziecko 26.02.2014 niulekx 22 2cykl 1dziecko 7.04.2014 alexandra2p 34 1cykl 2dziecko 12.04.2014 kopakabana 29 5cykl 1dziecko 04.2014 Westa i Hestia 30 3cykl 1dziecko 26.04.2014 Judka86 27 1cykl 2dziecko 04.06.2014 Dagietka30 30 4cykl 1dziecko 05.06.2014 Kambel 22 2 po por 1dziecko 12.06.2014 Klasyka86 27 5 cykl 1dziecko 30.06.2014 Aleksandras01 36 37cykl 2dziecko 05.07.2014 Dzikidzik 27 9cykl 1 dziecko 06.07.2014 kiku88 30 12cykl 2 dziecko 10.07.2014 Makinka 31 4cykl 2dziecko 26.07.2014 Oczekuje 21 3 po por 1dziecko 15.08.2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pobawiłam się i pousuwałam kropki (zostawiłam spacje tak żeby były kolumny)... i co prawda tabelka nie została uznana za SPAM, ale zlała się w 1 całość :( terminy @ pousuwałam, bo i tak dawno nieaktualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia nie robiliśmy jeszcze żadnych badań. Ale czuje że wina na pewno leży po mojej stronie... Podejrzewam że mogę mieć problemy z prolaktyna... W marcu kolejna wizyta więc postaram się wyciągnąć skierowanie na hormonki a jak nie to zrobię je na własną rękę... Co chwila dowiaduje się że ktoś jest w ciąży:-( Powoli się załamuje:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny napisałam dluiuugi post, po czym... Wyskoczył błąd serwera.... Dzisiaj się już poddaję, ale jutro napiszę raz jeszcze. Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka kochana nie załamuj się na pewno będzie dobrze, po tabletkach neisttey jest problem z cyklem. Nie powiem nic innego ale odpuść spisz cykl na straty i się uda. U mnie było tak i w pierwszej i drugiej ciąży. A jak myślałam to nici. Teraz byłam pewna ze4 nic nie będzie i proszę taka niespodzianka. Dobrze, ze kupiłam na Sylwestra nie dobre wino i wypiłam tylko 1,5 lampki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Agnieszka, u mnie było podobnie jak u ciebie, też myślałam, że to moja wina. Mąż pochodzi z wielodzietnej rodziny i wszyscy z rodzeństwa mają już dzieci, a dodatkowo jest sportowcem i zdrowo się odżywia, nie ma nałogów. Byłam więc pewna, że to problem leży raczej po mojej stronie. W końcu lekarka przekonała mnie bym namówiła męża na badanie nasienia. Raczej byłam przeciwna, bo myślałam, że to całkowicie nie potrzebne, tym bardziej, że wiedziałam, że mąż nie będzie zbytnio zadowolony. Ale w końcu zdecydowaliśmy się na te badania. Pojechaliśmy do prywatnej kliniki i zrobiliśmy je. Kosztowały ok. 80zł. Później pojechaliśmy odebrać wyniki, byliśmy oboje w szoku bo nie były za dobre. Chodziło dokładnie o ilość zdrowych plemników, było ich tylko 2%, a norma jest powyżej 4. Czyli nie za dobrze. A dodatkowo załamało nas to , że tą normę dopiero niedawno obniżono z 15% na 4%. Wiedzieliśmy więc, że nie jest dobrze. Te wyniki nie świadczyły jednak o naszej niepłodności, bo przyczyn mogło być dużo więcej. Zaczęliśmy jednak od znalezienia przyczyny dlaczego wyniki są słabe. Jak się dowiedzieliśmy przyczyny mogą być dwie: albo związane ze stylem życia, dietą albo mogą być skutkiem torbieli. Mąż zrobił usg i okazało się, że nie ma żadnych torbieli. Poszukaliśmy więc w sieci informacji jak można poprawić jakość nasienia. I Od tamtej pory mąż zaczął zażywać tabletki ANDROVIT I SALFAZIN, kosztują ok 40 zł razem. Po miesiącu doszliśmy do wniosku, że powinniśmy kochać się częściej niż tylko w potencjalne dni płodne. Kochaliśmy się więc prawie co drugi dzień. Wiem że jest więcej zwolenniczek spontanicznego seksu niż planowanego, ale dla nas to był można powiedzieć przyjemny "obowiązek". Po dwóch miesiącach zażywania tableteczek i po jednym cyklu intensywnego przytulania udało się i po 3 latach doczekaliśmy się w końcu dwóch kreseczek. Także kochana nie poddawajcie się wam też na pewno się uda. Mam nadzieje, że nasza historia chociaż trochę w jakiś sposób wam pomoże i wesprze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Jestem po wizycie. Wszystko dobrze. Prawdopodobnie będzie córcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klasyka super a to mnie zaskoczyłaś bo niby po owulacji to bardziej chłopak wychodzi. To może i mam się uda i będzie parka. Widzę że mąż by chciał dziewczynkę ale wiadomo najważniejsze zdrowie. W środę mam wizytę. Anula2500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Czyli z tym planowaniem płci to nie do końca prawda. Nam było obojętne, ale faktycznie stosunek był już po pęknięciu pęcherzyków. No chyba, że plemniki męża z 5 dni przeżyły (wcześniejszy stosunek) - ale w to wątpię :P Coraz mocniej czuję ruchy :D świetne uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miło,że ktoś mnie jeszcze pamięta:) Klasyka, no u mnie już końcówka i tylko to mnie pociesza;P Nie mam już sił i wszystko mnie boli;P Ciąża bezproblemowa Bogu dzięki:) Teraz się troszkę oszczędzam, bo mam rozwarcie na 1cm i szyjkę skróconą.Ale tragedii nie ma:) Synek mnie nie oszczędza;P Gratuluję Ci Córeczki!!!!Macie już jakieś imię?Jak się czujesz? Makatka, termin mam na 22.02. niby, ale wg lekarki nie dotrwam.I dobrze, bo już mi mega ciężko. A Mała wciąż kopie i wpycha nóżki pod żebra, co fajne nie jest;P Dla wszystkich starających się-moja Przyjaciółka zaszła w ciążę po 2,5 roku starań, 7 inseminacjach i 7 poronieniach.Dała radę i jest obecnie w 17 tygodniu!Będzie dobrze Kochane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikidzik
o jak dziewczęco się zrobiło w temacie, same dziewczynki się okazują :) ciekawe kto mi w brzuchu siedzi :) moja mama wulkan energii błyskawica wczoraj kupiła wnuczęciu śpiworek w samochodziki i inne niebieskie akcesoria, bo wpadła w wir przecen... więc jak będzie dziewczynka to może będzie fanką motoryzacji :D a u Was jak rodzina? szaleje? RybkaPlum oczywiście, że pamiętamy. Hah, nasze forum będzie zaraz witać na świecie pierwsze dzieci, jak fajnie :) Makatka trzymam kciuki, żeby luty przyniósł wiadomość o ciąży... Kurcze, coś mi "spaceruje" w brzuchu... niby to łaskotanie, niby dotykanie. Takie jakby czymś bardzo delikatnym, kruchym :) chyba Dzidź... :) może podpłynął do skóry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Dzikidzik, faktycznie dużo dziewczynek:) Ja wczoraj weszłam na stronę smyka i znalazłam rampersy dziewczęce 3 szt za 20 zł (przecena) Nie miałam zamiaru jeszcze nic kupować, no ale za taką cenę :) wysyłka okazało się, że gratis. Nie powstrzymałam się :P dorzuciłam jeszcze szczotkę i grzebień do włosów tommee tippee i cążki do paznokci tej samej firmy (bo w sklepie widziałam dwa razy droższe) :P Więcej zakupów zrobię jak będzie 100% pewności, że córka, poza tym poczekam aż cieplej się zrobi. Kopie już dosyć mocno, czasami z zaskoczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
ooo nie wierze... chyba nie dam rady poprawnie tego linka wkleić. końcówka to dzieci myślnik p linków nie mozna wklejać, tabelki też nie... wrrrr :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziki dzik - dziękuję za pamięć :) Klasyka - dałam radę z linkiem :) śliczne ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midi88
dziewczyny może któraś z Was też tak miała. W tym cyklu starań mam od 22 dnia cyku plamienia(4 dzień). Jest to śluz z brązowymi plamkami. Miesiączkę mam dostać 6 lutego. Zrobiłam test i jest druga kreska ale baardzo słabiutka. W poniedziałek ide na bete a we wtorek rano mam wizyte u ginekologa. Test robiłam wczoraj po południu Amil wyszedł negatywny. Dziś rano test tej samej firmy i dopatrzyłam się drugiej bardzo słabej kreski praktycznie od razu po zrobieniu. Boje się że coś złego się ze mną dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midi ja też miałam plamienia przed spodziewaną miesiączką (31.12) @ spodziewałam się 3.01 a 02.01 zrobiłam test i był pozytywny. na lekarza chyba trochę za wcześnie. Mało może jeszcze widzieć. Makatka a jak Ty w ogóle kochana się czujesz podczas tej stymulacji hormonalnej? Daje Ci to w kość? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midi88 - wg mnie poprostu "zaczynasz być w ciąży" :) Test poleca się robić z 1 rannego moczu, więc jeśli rano jest słaba kreska, a po południu nie ma i w dodatku jesteś sporo przed @ to jest duża szansa, że kreska będzie ciemniała z każdym dniem, a 6.02 będzie już ciemna i tłusta :) Zresztą beta ci wiele wyjaśni w poniedziałek, powodzenia! :) Anula - czuję się o dziwo zupełnie normalnie, no może trochę boli mnie głowa, mam lejący katar i drapie mnie w gardle. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy to od leków, czy w związku z pora roku :) W ulotce mam napisane, że mogą się pojawić "objawy grypopodobne". Nawet zaczęłam się zastanawiać czy to wogóle działa skoro tak dobrze się czuję, a wszędzie straszą skutkami ubocznymi :) W poniedziałek mam wizytę z USG w 10dc. Zobaczymy jak mi idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midi88
Wiem że za wcześnie i na lekarza ina te testowanie. Tylko wiecie same jak można ześwirować przez te starania. To nie ja tylko lekarz właśnie kazał mi przyjechać. Jak powiedziałam mu że plamię na brązowo to chciałby mnie obejrzeć w razie czego. Powiem Wam że mam wielkiego stracha :/ Ale mam nadzieję że będzie wszystko dobrze. U mnie przez zabieg usunięcia części szyjki będę miała ok 70% ciąży przeleżanej. Każdy lekarz nawet ciotka która jest położną powiedziała że jak już mi się uda zajść to będzie to ciąża wysokiego ryzyka. Dlatego tak panikuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Midi88 bądź dobrej myśli. Miałam podobnie, też na początku miałam plamienia, ale bardzo małe, jednorazowe w ciągu dwóch dni, od razu pobiegłam do lekarza, widział tylko malutki pęcherzyk i powiedział, że "być może coś z tego będzie". Dostałam duphaston. Z dnia na dzień kreska była coraz ciemniejsza (polecam testy Pepino z tesco o czułości 10, tanie są i czułe) a beta rosła. Teraz kończę 19 tydzień ciąży:) A byłam naprawdę załamana bo miesiąc wcześniej podobna sytuacja, blada kreska, pobiegłam na betę, wyszła pozytywna ale baaardzo niska (około 10 w dniu @), po 24 h powtórzyłam i niestety spadła:( Tak więc jeśli kreski będą ciemniały a beta będzie rosła to będzie wszystko dobrze:) Duże masz szanse :) Ostatnio rozmawiałam z lekarzem o plamieniach i poronionej ciąży (której w sumie nie uznał za ciążę bo poroniłam samoistnie... dziwne:/) to powiedział, że przyczyną tego były najprawdopodobniej bakterie E-coli, które miałam i o tym nie wiedziałam. Dopiero z miesiąc temu je wyleczyłam :/ Na szczęście badania powtarzałam i ani śladu po nich:) Przykro mi, że masz szansę na ciążę wysokiego ryzyka :( Ale najważniejsze, żeby z dzieckiem było wszystko dobrze. A wierzę, że będzie. Trzymam mocno kciuki, wierzę, że do nas dołączysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Makatka a jakie leki bierzesz? clo, albo coś podobnego? Ja po clo też nie miałam żadnych objawów, a naczytałam się, że a to bardzo źle się dziewczyny czuły a to naprawdę dużo przytyły... nic z tych rzeczy. Czułam się normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midi - życzę powodzenia. Daj znać jak się skończyło. Klasyka - na wzrost jajeczek biorę zastrzyki Bravelle . To jest takie dużo mocniejsze CLO, dla tych, na które właśnie ono nie działało za bardzo. Wcześniej u "zwykłego gin." miałam CLO i szło dość opornie (i też nie miałam skutków ubocznych). Bałam się przede wszystkim tego tycia, czy raczej opuchlizny od zbierającej się wody w organizmie, a tu niespodzianka, bo troszkę zmieniłam dietę na powiedzmy zdrowszą (choć i tak zawsze uważałam) i waga się trzyma a nawet minimalnie spadła o jakieś 1,5 kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane ;) czekam wciaz na wiesci od pierwszych mam ;) u mbie 13 tydz wymioty i mdlosci minely ale za to zlapalo mnie grypsko...katar gardlo okropny kaszel...myslalam ze przejdzie domowymi sposobami ale chyba nie...dzis bede sie tez inhalowac moze cos pomoze...moze macie jakies rady? Przyjmuje wszystkie;) a powiedzcie prosze co do kaszlu bo naczytalam sie duzo zlych opinii o mozliwych poronieniach itp....co wy o tym myslicie? Jutro wybieram sie do lekarza i rodzinnego jak sie nie poprawi i do ginekologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczekuje ja też przeziębiona przede wszystkim katar. robię inhalacje proszę do nosa euphorbium ale jak na razie jest tak sobie. od wczoraj znów czuje się gorzej., mam mdłości bóle głowy., musiałam pomoc sobie tymi lekami od gina. chciałabym być już w 2 trymestrze. oby przetrzymać ten miesiąc. anula2500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikidzik
oczekuje ale aż grypsko Cię wzięło, czy zwykłe przeziębienie? Ja (o ile to jeszcze możliwe) chciałabym się na nie zaszczepić. idę w środę do lekarza, niech się wypowie. Ale sezon grypowy już w pełni więc nie wiem, czy nie po ptokach... ja byłam przeziębiona w grudniu i : stosowałam inhalacje z wrzątku (15 min jednorazowo) - trochę pomagało na zatkany nos. Ale jak był mocno zatkany to już słabiej... Mleko z miodem i tyle... Mąż mi jeszcze na samej końcówce kupił syrop Prenalen ( o ile nazwy nie pomyliłam)... i chyba jeszcze płukałam gardło wodą z solą... z tego co pamiętam. I tyle. I niestety przeziębienie trwało 2 razy dłużej :D uroki ciąży :D mam do Was pytanie: jak zachowują się Wasze Mamy/ Teściowe na wieść o Maluszku? Moja mama na przykład oszalała kompletnie. Na szczęście pozytywnie. Cała uśmiechnięta chodzi. Ciuszków ma już kupionych chyba pół szafy... wpadła w szał przecen i szaleje... nawet wanienki już oglądała. Nie gaszę jej entuzjazmu, bo widzę, ile jej to sprawia frajdy. My zresztą też od czasu do czasu coś kupimy jak nam się spodoba, ale raczej ograniczenie. A ona to istny wulkan, miss zakupów niemowlęcych... Czy Wasze Mamy mają podobny syndrom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×