Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tymianek111

Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Polecane posty

U mnie chyba lepiej. Napięcia brzucha chyba ustąpiły. Twardnienie nie wiem, bo mam zakaz dotykania. Leżę plackiem i czekam. Zapisuje się do lekarza ze szpitala na dalszy etap ciąży. Wczoraj miałam usg, szyjka ok, dzisiaj wyszlo, ze trochę za mało spoista czy jakoś tak. Generalnie jak napięcia mnie opuszczą na dobre to wypiszą mnie w pt do domu. No i leżonko... W pon przed całą akcją "szpital" bylam jeszcze u gin. Stwierdzila niemiarowe bicie serduszka. Na wszystkich usg bylo do tej pory wszystko ok, w szpitalu teraz tez, ale dla pewności zrobimy jeszcze echo serduszka Malucha. Jestem dobrej myśli, pewnie wszystko jest ok. Nasza mala dziewuszka wazy już 630 gr i jest aktywna prawie caly czas. Nastepne usg mam w pt. No i może wypis do domu :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Może rzeczywiście nie wszędzie tak jest jak opisałam, ale w mojej okolicy tj. w 3 szpitalach jest tak samo z tą glukozą, najlepiej dowiedzieć się od kogoś albo po prostu zadzwonić do laboratorium i zapytać. Dzidzik a ty w którym tygodniu jesteś? Mi czasami też twardnieje brzuch, ale myśle że to mały po prostu się tak pręży. Byłam wczoraj u lekarza i stwierdziła, że wszystko ok, synuś waży prawie 1200g, a to dopiero 27 tydzień się dzisiaj zaczął. Przestraszyłam się bardzo wczoraj rano, jak się obudziłam to miałam spodnie od piżamy mokre i poczułam, że coś ze mnie leci. Było tego sporo ok, pół szklanki. W pośpiechu zerwałam się z łóżka, myślałam, że to krew, a to było coś przezroczystego i w sumie chyba bez zapac*****a w każdym razie nic nie czułam. Zadzwoniłam szybko do lekarza, kazała mi jak najszybciej przyjechać, żeby sprawdzić czy to nie wody. Na szczęście okazało się, że szyjka zamknięta, a wód jest tyle co trzeba. Lekarka stwierdziła, że dzidziuś musiał kopnąć mi w pęcherz i po prostu się posiusiałam. Dziwne to bardzo nigdy mi się to nie zdarzyło, ale dzięki Bogu wszystko dobrze się skończyło. A wam dziewczyny zdarzają się takie przygody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Może rzeczywiście nie wszędzie tak jest jak opisałam, ale w mojej okolicy tj. w 3 szpitalach jest tak samo z tą glukozą, najlepiej dowiedzieć się od kogoś albo po prostu zadzwonić do laboratorium i zapytać. Dzidzik a ty w którym tygodniu jesteś? Mi czasami też twardnieje brzuch, ale myśle że to mały po prostu się tak pręży. Byłam wczoraj u lekarza i stwierdziła, że wszystko ok, synuś waży prawie 1200g, a to dopiero 27 tydzień się dzisiaj zaczął. Przestraszyłam się bardzo wczoraj rano, jak się obudziłam to miałam spodnie od piżamy mokre i poczułam, że coś ze mnie leci. Było tego sporo ok, pół szklanki. W pośpiechu zerwałam się z łóżka, myślałam, że to krew, a to było coś przezroczystego i w sumie chyba bez zapac*****a w każdym razie nic nie czułam. Zadzwoniłam szybko do lekarza, kazała mi jak najszybciej przyjechać, żeby sprawdzić czy to nie wody. Na szczęście okazało się, że szyjka zamknięta, a wód jest tyle co trzeba. Lekarka stwierdziła, że dzidziuś musiał kopnąć mi w pęcherz i po prostu się posiusiałam. Dziwne to bardzo nigdy mi się to nie zdarzyło, ale dzięki Bogu wszystko dobrze się skończyło. A wam dziewczyny zdarzają się takie przygody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Dzięki dziewczyny za info o glukozie. Zapytam jeszcze w laboratorium. Mam teraz skierowanie. Wcześniej zawsze prywatnie robiłam i płaciłam. Czy ze skierowaniem zrobią bezpłatnie badanie np w szpitalu? Jak to wygląda? Domyślam się, że to nie jest duży koszt, ale zastanawiam się czy jest jakaś różnica jeśli się ma skierowanie. Dzikidzik, na pewno wypuszczą Cię do domu. Oszczędzaj się, będzie wszystko dobrze:) Zmęczona jak u Ciebie? Wszystko ok? dobrze się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Klasyka ja chodzę do lekarza prywatnie i płacę za wizyty ale moja lekarka ma podpisaną umowę z NFZ i wszystkie badania wykonuję bezpłatnie w szpitalu właśnie na skierowanie jeśli masz skierowanie to za badanie nie płacisz nic. Niektóre badania jak np. morfologia czy mocz kosztują niewiele bo coś ok 5zł ale toxo i inne to już w granicach 25zł, to jak robi się kilka to już trochę wychodzi kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikidzk
Oszczędzam, oszczędzam:D wstaję tylko do toalety, grzecznie łykam leki i znoszę całodzienne leżenie. Szczerze mówiąc to myślałam, ze będzie gorzej. A leżenie da się znieść a personel jest b mily, współlokatorki też, warunki super, a ja mam komfort psychiczny, ze wszystko jest pod kontrolą. A jutro może do domu :)))) i tam dalej leżonko :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzikdzik i jak już w domku :) klasyka i jak po wizycie ? Makatko - dobrze że jesteś pozytywnie nastawiona :) to najważniejsze w końcu musi sie udać . a wiecie już kiedy następne podejście ? Zmęczona a jak tam u Ciebie ? jak się czujesz ? dolegliwości doskwierają ? rybko plum - moje gratulacje :) Tymianku - jak tam Twój maluszek :) wrzuć nam jakieś zdjęcia :) My wczoraj zaczęłyśmy 3 trymestr :) jak na razie waga +4 kg więc nie jest źle :) Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z "planem" to za równe 3 miesiące malutka będzie z nami w domku :) jej już nie mogę się doczekać , a czas gna jak szalony :) A to mój brzusio pełne 27 tyg http://i61.tinypic.com/35jklfa.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Kambel fajnie się patrzy na brzuszki :) Ja jestem w 25 tygodniu, mój jest mniejszy od Twojego, ale ostatnio wystrzelił, więc może wkrótce Cię dogonię :) Na plusie mam około 3-3,5 kg. Też myślę, że ok. A co do mojej wizyty to pisałam wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny. Nie pisalam bo leze w szpitalu. Mam lekkie plamienia brazowe. Ale lekarz polozyl mnie na obserwacje. Jestem dzis w 6tc2dni. Wczoraj na usg widac bylo ladny pecherzyk z zarodkiem ale jeszcze serduszka nie bylo. Lekarz powiedzial ze mamy jeszcze czas na serduszko bo ciaza mlodsza. Bo zaszlam gdzies na przelomie 14/16 lutego. Bo wtedy sie kochalismy z mezem jedynie. A tak mam dzis cala noc mdlosci okropne bo ogolnie to z rana. Biersi mnie bola i jajniki i glowa i wszystko mi smierdzi. Znow odrzucac mnie zaczynalo od naszego psa. Zmeczona262626

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmęczona dobrze, ze jesteś pod obserwacją :-) Będzie wszystko dobrze, tylko sie staraj nie denerwować:-) Jestem cały czas myślami z Wami. kambel brzuszek piękny, taki zgrabny , no i mieścisz się jeszcze w zwykłe spodnie -kłaniam się nisko. mi Niestety troszkę szło pod koniec w boczki :-) teraz mam 14 tydzień i o dziwo tez się jeszcze mieszczę w swoje spodnie, tylko brzuszek już widać. W pierwszej ciąży musiałam już zmienić na luźniejsze albo leginsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Dziewczyny zazdroszczę wam małej ilości kilogramów. Ja jestem w 27 tyg i mam już 15 kg do przodu, także masakra,dobił mnie jeden miesiąc aż 6 kg. I nawet nie wiem kiedy aż tyle przytyłam. Chyba już tak mam, bo kontroluje to co jem i nie opycham się zbytnio, codziennie chodzę na długie spacery ale to i tak nic nie daje. Moja mama i siostra gdy były w ciąży też przytyły ponad 20 kg, więc może taka moja uroda. Cieszę się bo z malutkim wszystko ok, ale będe musiała ostro wziąć się za siebie po porodzie, bo nie czuje się dobrze z taką nadwagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Zmęczona, a wiadomo co jest przyczyną plamień? Co mówią lekarze? Sylwia, zapewne te kg są genetyczne, więc spokojnie. Po porodzie wszystko ładnie zrzucisz :) Mi brzuszek powoli zaczyna rosnąć, chodziłam w leginsach, ale nie każdą bluzeczkę mogę do nich założyć, więc kupiłam sobie jeansy ciążowe. Jestem bardzo z nich zadowolona. Mogę do nich nosić praktycznie każdą bluzkę sprzed ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie nie wiadomo. Obstawiaja progesteron ze niski i dlatego. Bo zaden krwiak na usg nie wyszedl. W.poprzedniej ciazy plamilam bo mialam krwiak teraz lekarz nie znalazl na usg. Dostaje duphaston co 8 godz plus mialam 4 tabletki wczoraj na raz. Do tego spasmoline co 6 godzin i magnez 3 razy dzienie. Zmeczona262626

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Zmęczona oby wszystko dobrze się skończyło, dobrze że jesteś pod opieką lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kambel ja jeszcze w,szpitalu. Postanowili, że zostawiają mnie do poniedziałku na obserwacji. Wczoraj myślałam, że już jest lepiej, ale niestety znów zaczal mi sie napinać brzuch. Ja w zasadzie tego prawie nie,czuję. To są takie delikatne napięcia, które raz są nieregularne,a raz regularne. Zauważyłam też, ze czasami brzuch napina mi się bez żadnego uczucia. Więc tak w zasadzie 100% napięć nie jestem w stanie policzyć, bo mam zakaz dotykania brzucha bo to dodatkowo stymuluje macicę. Zobaczymy co powie usg poniedziałkowe - jak te napinania wpływają na szyjkę. W poniedziałek i wtorek miała 33mm. Z tym że na usg 4d miała 37mm. Z tym ze nie bylo to usg dopochwowe wiec moze dokładność jest mniejsza. Nie wiem, nie znam się niestety. Leżę i wstaję tylko do toalety, pod prysznic i tyle. Wczoraj nawet mialam zalecenie,chodzenia, ale wieczorem znowu sie nasiliły i kroplowa w łapę z lekiem rozkurczającym. O tyle jestem spokojna, ze jestem w szpitalu. z drugiej strony może taka moja uroda. Jestem dość drobna, brzuch proporcjonalnie do sylwetki jest już duuuuzy. Taka teoria tez jest brana pod uwagę. To się rozpisałam. :)))) generalnie staram się nie denerwować, żeby dzidzia byla spokojna. Jestem dobrej myśli. Jutro początek 25tego tygodnia. Każdy dzień wiecej mnie,cieszy. Chociaz chcialabym, żeby tygodnie leciały tak szybko jak dni i żeby juz przynajmniej był ten 32gi... trzymajcie się! Zmęczona trzymam za Ciebie kciuki. Ty się Biedaczyno musisz nacierpieć tyle. Radość z następnej ciąży, a teraz znowu szpital. Czy założą Ci szew albo pessar niedlugo? Z powodu niewydolności szyjki w poprzedniej ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziki dzik trzymam kciuki za ciebie by bylo wszystko dobrze. Jak dotrwam to w 11/12 tyg mi zaloza szew okrezny na szyjke. Wizyty wtedy co poltora tygodnia max 2 tygodnie i obserwacja szyjki plus leki. Ewentualnie jakby szew sie nie spisywal to dolaza do niego pessar taki plan dzialania przedstawil mi moj lekarz. Zmeczona262626

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klasyka a faktycznie gapa że mnie i przeoczylam coś. Mi ostatnio brzuch powiększył się chyba o połowę w przeciągu 2 tyg więc pewnie u ciebie zaraz też wyskoczy mocniej :) Kiedy będziesz mieć robiona ta glukoze? Mnie to czeka w piątek ciekawe czy dam rade wypić he he Zmęczona-a może po prostu to czas @ . Najważniejsze by myśleć pozytywnie, na pewno wszystko będzie dobrze! biedna się nameczysz z tymi dolegliwościami ale cóż czego sie nie zniesie dla tych maluszków. Sylwia- ja zawsze byłam szczupła przed ciążą z resztą od małego byłam chucherkiem i pewnie większość jest właśnie zapisana w genach i co byśmy nie zrobił. I tak będzie jak ma być. Ja osobiście niczego sobie nie odmawiam dużo nie spaceruje, jedyny mój ruch fizyczny jest w pracy i podczas sprzątania. Dzik dzik - dobrze że jesteś pod okiem lekarzy bynajmniej jest wszystko pod kontrolą i zawsze jest szybka reakcja. Kurczę u mnie mała. Się. Wciska pod prawe żebro. Na początku myślałam że to wina stanika bo ból centralnie był pod drutem, ale leżąc w wannie czułam jak się w górę pcha. W ogóle u mnie w pracy jest dziewczyna ok 11 tc teraz miała pierwsze usg i okazało się ze ma krwiaka, tu niestety nie dają nic na podtrzymanie i też powiedzieli że może się nastawiac na najgorsze bo to 'jest normalne' powiedziałam jej ze powinna dużo odpoczywac i sie w pracy nie przemeczac a tym bardziej dźwigać. I co...? Stanęła ze mną na lini i to na miejscu gdzie trzeba było dzwignac 9 kg pudło i puścić przez sklejarke.żeby to było jedno ale poszło chyba 300 szt. Oczywiście dostała ode mnie opr. Bo ja sama odkąd się dowiedziałam nie ruszam nic ciężkiego a co usłyszałam? a to co ja mam zrobić? Aż się we mnie zagotowalo. Dla mnie zawsze była najważniejsza dzidzia, gdybym musiała to bym nawet zrezygnowała z pracy, nie wiem czy tak czasami ciężko zrozumieć ze nad nami czuwa odpowiedzialnosc za te malenstwa i lepiej zrobić wszystko by było dobrze. Chyba że tylko ja mam takie podejscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie koleżanka musi nauczyć się dbać o dziecko, bo jak poroni to wtedy będzie tragedia. Człowiek myśli, ze może góry w ciąży przenosić skoro się dobrze,czuje. A nie zawsze ciało daje znaki ostrzegawcze, że przeciąża się robi. I organizm. Jak mi się już dłuży w tym szpitalu... Jutro badania, coraz bardziej dochodzi do mnie ich waga. Bo albo amnestia i do domu, albo dalej tutaj. Już tęsknię za mężem i on za nami. Chociaż codziennie po pracy i teraz cały weekend do nas przychodzi to jednak to nie to samo co być blisko siebie w domu :((((( dzisiaj Mąż nawet przywiózł ze,sobą bajki i czytał Małej. :)))) Mamuśki a rozmawiacie ze swoim brzuchem? Ja wreszcie znowu mogę, bo od pt jestem sama w pokoju. Wcześniej przy współlokatorkach trochęglupio mi było :)))) Jak wyjdę to Wam wrzucę mój brzuch. Wydaje mi się, że jest duuuuży. Moze takie wrażenie,sprawia przy drobnej sylwetce. Macie już typy imion dla swoich Maluchów? Nasza może będzie się nazywać Małgosia. Zastanawiamy się jeszcze nad alternatywą, ale w sumie to już nawet zaczęliśmy do niej mówić tym imieniem. ale się rozpisałam, jak się leży i ma czas to tematy same do Glowy przychodzą :))))) trzymajcie,się, dbajcie o siebie i tym co są w,szpitalach (Zmęczona) życzę jak najszybszego wyjścia z happy endem. Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzikidzik bardzo ładne imię takie zwyczajne nasze. Super bardzo mi się podoba. My jeszcze nie mamy pojęcia jakie imię wybrać. Kiedyś podobała mam się weronika ale jak to ładnie zdrobnić? Dla chłopca nie mam pojęcia. Mamy już wojtka . Anula2500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Anula, wlaśnie misio być zwykłe i proste. Mi się jeszcze bardzo podobało Hania, ale mąż marudził i niestety dużo Hanek ostatnio. A JA DZISIAJ WYCHODZĘ ZE SZPITALAAAA!!!! :)))))) mialam usg, szyjka długa odpowiednia jak na mój 25ty tydzień ciąży, zamknięta, z dzidzią wszystko ok, serduszko też :))))) bardzo się cieszę, choć pewnie od teraz będę wypatrywać wszystkich niepokojących objawów. Już czas zwolnić i odpoczywać. Nawet zezwolono mi na krotkie spacery, z czego się bardzo cieszę, bo wiosna niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzik dzik. Nie ma co szukać objawów na siłę bo zawsze się jakiś znajdzie :) Dobrze że nie musisz w domu leżeć bo faktycznie pogoda coraz ładniejsza więc trzeba z niej korzystać :) U nas będzie Kaja, chcieliśmy polskie a za razem łatwe w wymowie dla Anglików .prędzej chciałam julite ale m nie chciał a to mam przypasowalo.Małgosia też bardzo ladne, moja młodsza siostra tak się nazywa :) Ja niedługo ruszam do pracy. Niestety popołudniowki teraz ale na szczęście w piątek idę na urlop więc jakoś się przemecze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację. Przy wyjściu wypytałam o wszystko lekarza ze dwa razy, a ten cierpliwie mi odpowiadał na wszystkie pytania :))) podczas pobytu w szpitalu oswoiłam się z nim, z czego bardzo się cieszę. Przy porodzie będzie już zupełnie inaczej, przyjadę do miejsca, które znam. Wiem, że personel jest przemiły, pomocny i ludzki, dobrze się tam czuję, warunki są super. Z ręką na sercu polecam jeśli komuś potrzebny będzie szpital na poród w warszawie. Na moim piętrze leżało też w osobnym pokoju kilka mam po porodzie i to było fascynujące patrzeć na te Male istotki wypisywane do domu. Piękne uczucie :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak w ogóle to podczas pobytu w szpitalu miałam okazję czytać książkę Jeanette Kalyty - Położna. 3550 cudów narodzin. Wciągnęłam w jeden dzień połowę. Wg mnie bardzo dobrze się czyta, można z niej wyciągnąć dużo dla siebie. Nie jest to poradnik, tylko jej przeżycia, doświadczenia z porodów, które przyjmowała. Miała któraś z Was ją już w ręku? Polecam, może się przydać, na pewno skłania do refleksji. milego dnia!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikidzik wyżej
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny ja jestem na zwolnienie do końca tyg. Już mnie lekarz zmusił. Cały czas kaszle z przerwami trwa to już 3 tyg. Podobno panuje jakiś wirus. Także mam się oszczędzać. Zaczynam czuć ruchy choć to dopiero 15t ale podobno w drugiej ciąży czuć szybciej bo wiadomo czego się spodziewać. Anula2500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzik dzik ja niestety nie czytałam , niestety brak czasu na taie zajęcia . Anula - kuruj się :) na pewno będzie Ci lepiej . Też właśnie słyszałam że w kolejnych ciążach latwiej jest rozpoznać ruchy dzidziusia :) Ja dziś mialam pobranie krwi , jutro test na glukozę i dodatkowe usg ze względu na to że mój brzusio jest mały . przez 3 tyg urosł tylko 2 cm i jest pod linią wzrostu . z jednej strony się cieszę bo znów zobaczę naszą dzidzię a z drugiej martwię się czy wszystko jest ok. fakt faktem kiedyś moja siostra mi mówiła że własnie u nas bardzo dużo polek ma dodatkowe usg ze względu na "małe "brzuchy . w ogóle ostatnio byłam w sklepie kupić sukienkę (która i tak okazała się byc za mała) sprzedawczyni do mnie mówi bedzie w sam raz jesteś szczupła więc będzie ok a ja na to że no mam nadzieję . a ona dlaczego ? a ja no jestem w ciąży więc wszystko możliwe :) i pytanie a na kiedy masz termin więc hgrzecznie odpowiadam na czerwiec . na co ona na ten czerwiec ? załamałam się haha i pomyślałam nie na następny :) ludzie czasami potrafią mnie zadziwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Kambel to widzisz każda z nas jest inna, ja też mam termin na czerwiec, na początek a brzuch ogromny już mam. Mnie z kolei jak pytają na kiedy termin to nie dowierzają że z takim brzuchem dopiero na czerwiec, wyglądam raczej jakbym miała rodzić lada moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja coś czuję, że mogę mieć mało magnezu. Ostatnio w nocy niesamowity skurcz w łydce mnie złapał a wczoraj wieczorem zaczęło kłuć w boku, nad pachwiną. Wystraszyłam się trochę, bo brzuch też częściej mi twardnieje. Na wszelki wypadek wzięłam no-spe żeby mi się wszystko tam rozluźniło. Nie wiecie może o czym może świadczyć taki ból/kłucie w boku? blisko kości biodrowej? Teraz czuję lekko obolałe jakby po skurczu. Może dziecko nerw uciska/ło? Ale to jeszcze bym czuła? Na szczęście brzuch nie boli. Tydzień temu miałam wizytę i wszystko pięknie było z szyjką. Jeśli będzie się coś dziać pójdę do lekarza albo do szpitala. Ale może od was jakieś rady uzyskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×