Poród w Wejherowie - rok 2013

Ja tez sie balam porodu i mialam miec cc bo synek dlugi sie nie obracal glowka w dol ale rodzilam sn bez zadnych znieczulen i naprawde bol nie jest az taki straszny cialo sie przyzwyczaja i da sue go zniesc potem wogole nie myslisz o bolu bo chcesz szybko urodzic i skupiasz sie na parciu i wtedy to bardziej przechodzi w zmeczenie a jak skarbek jest juz na swiecie calkowicie bol idzie w zapomnienie.. Dla mnie gorszy i uporczywszy byl bol rany po nacieciu i proces gojenia sie. Ale tak jak pisze jedna forumowiczka byc moze zle mnie nacieli bo to bylo najbardziej bolesne i potem szwy bolaly.

No i racja w wejherowie niechetnie robia cc nawet jak dziecko jest duze pow 4 kg to i tak najpierw zobacza czy dasz rade naturalnie a jak cos to robia cc..czyli kaza sie meczyc... Moj synek wazyl 3200 wiec latwo mi bylo go urodzic zalezy tez wszystko od wagi dziecka i szerokosci miednicy ja mam szeroka miednice pkus male dziecko to duzo latwiejszy porod.. Niektore kobiety zalatwiaja sobie skierowanie na CC jesli sie np panicznie boja porodu i wiem ze to czasem przechodzi :)

Szkoda że w XXI wieku my kobiety nie mamy łatwego dostępu do znieczulenia ani nie możemy wybrać sposobu porodu. Wiem wszystko się da załatwić za pieniądze ale powinno to być dostępne dla wszystkich równo.

Czesc czy ktoras z Was miala robione usg przeplywowe?

Agusia usg przeplywowe czyli doppler wszystkie kobiety powinny miec sczegolnie pod koniec ciazy ja mialam bardzo czesto bo podejrzewali hipotrofie u synka. Bada sie wtedy czy wszystkie przeplywy w pepowinie i tetnicach macicy sa prawidlowe czy maluszek dostaje odpowiednie ilosci skladnikow odzywczych czy jest odpowiednio dotleniane itd. :)

witajcie urodziłam 1 lutego 2014 tragedia przeplatana z horrorem , od zgłoszenia się na sor gdzie nie uprzejma położna zpojrzała na mnie spod okularów krzywo i spytała "pani rodzi nie widac , zarejestrowac sie" po zarejestrowaniu do badania lekarskiego mineło uwaga 3 godziny na sorze!!! w bólach , z krwawieniem , w koncu skierowano mnie na patologie bo na porodowce zajęte i mam czekac wiłam się z bólu 2 razy stracilam przytomnosc na co polozne " niech pani nie przesadza bol dopiero nadejdzie" błagałam męża czułam ze juz musze przec chodzil za polozna ale miala jakies urwanie d.. bo ciagle nie przychodzila nie moglam złapac oddechu krecilo mi sie w glowie w koncu doczekałam sie lekarza po długim czasie mialam 8 cm rozwarcia wiec migiem na porodowke tam tętna nie wyczuwaja ja mdlałam z bólu , koniec koncow urodzilam syna dostał 6 pkt byl siniejacy , napoloznictwie nic lepiej laktacyjna nie ma pojecia o karmieniu , polozne tragiczne.

joannaparis bardzo dziekuje za info:)

1.joannaparis- chłopak w ługich włosach i młoda dziewczyna w kręconych to nie są stażyści tylko pełnoetatowi lekarze oddziału. 2. przekonanie ze porod drogami natury to ciemnogród a cc to nie jest operacja świadczy o totalnej ignorancji, braku wiedzy medycznej osoby piszącej 3. gdyby lekarze chcieli mieć świety spokój to zdecydowanie szybszym rozwiązaniem byłoby cięcie u wszystkich rodzących niż wielogodzinne doglądanie i zainteresowanie całego personelu

jak sie nazywa ten doktor w długich włosach?

Gosc 321- brzmi jak pracownik szpitala :) Sa tacy mlodzi ze bylam pewna ze dopiero startuja a pozatym dr Kielkowski zwracal sie do nich jak do uczniakow i takie odnioslam wrazenie pewnie z tego powodu ale obydwoje byli b. Wporzadku :) Niestety niepamietam jak lekarz w dlugich wlosach sie nazywa ale kojarze ze mial ladnie na imie moze sobie przypomne to napisze :) Mamusia z lutego to straszne co piszesz :( mam nadzieje ze z dzieciatkiem wszystko w porzadku. Niestety czasem sie zdarzy ze ktos doswiadcza takich okropnych przezyc na porodowce a ze polozna na sorze jest nieprzyjemna to sie zgadzam i ze sie dlugo czeka na przyjecie tez prawda ja czekalam 2 h co prawda skurczy i boli nie mialam wiec tylko sobie wyobrazam jaka to musiala byc meka z tym czekaniem :/ jak nagle kilka naraz kobiet zaczyna rodzic to pewnie nienadarzaja :/

Kobiety rodzą sn od zarania dziejów. Pierwszy raz spotkałam się ze stwierdzeniem, że poród naturalny jest upokarzający. Zrozumiałabym takie stwierdzenie jeśli Pani "na kwiecień" miałaby już złe doświadczenie związane z porodem. Urodziłam sn trzy razy i nic w tym nie było upokarzającego i d..y też mi nie urwało. Mam też satysfakcję, że dałam radę. Nie sądzę, aby cc robione na życzenie było dobrym pomysłem to jednak jest operacja. Ze względów medycznych jak najbardziej to nie podlega dyskusji, ale jako czyjś kaprys:-/ to jestem przeciwna. Jeśli chodzi o znieczulenie to powinno być zagwarantowane każdej pacjentce jeśli wyraża taką wolę. Pozdrawiam mamy bliźniąt jak teraz się ogarniacie:-) LauraKH i Tinneraa?

Mi poród zbliża się wielkimi krokami, zawsze jest jakaś niepewność. Jednak wolałabym uniknąć cc, a jak będzie to czas pokaże. Uważam, że poród sn nie jest upokorzeniem. Każdy ma jednak prawo do swojego zdania. Zmieniając temat, czy do szpitala trzeba wziąć coś swojego do pielęgnacji pępuszka, np. octanisept, gaziki, lub coś w tym rodzaju?

Tylko pieluszki, jakiś kremik do pupy i chusteczki nawilżone.

Paulina nie potrzeba , oktanisept stosowałam dopiero w domu jak odpadł pępuszek , w szpitalu dla dzidzi miałam: ręczniczki dwa jeden do po kąpieli drugi do buzki itp. , pampersy paczkę malą , ubranka : 3 szt. body , 3 kaftaniki , 3 pólspioszki , 2 bluzeczki , rożek , kocyk , 4 tetrowe pieluszki , mydełko , czapeczki 2 szt. , 2 pary niedrapek .

i chusteczki też miałam dada biedronkowe.

ja cesarkę miałam i już bym nie chciała drugi raz , urodziłam w marcu a normalnie chodzic mogłam na majówkę .. natura po coś stworzyła taką formę porodu czasem się nie da i trzeba otwierać wyjście ewakuacyjne ale jestem za porodem sn.

A ja rodzilam sn i generalnie tylko troche szwy mnie ciagnely, tydzien po porodzie, jak polozna zdjela szwy to juz czulam sie zupelnie normalnie. Jestem za sn ale ze znieczuleniem, bo brak tegoz to horror.

_eddie_ zakonczylas juz szkole rodzenia, mialas zwiedzanie porodówki?

Paulina0210 nie martw sie,u mnie tez porod zbliza sie wielkimi krokami:)))

Aga Gdynia - jakoś to będzie (musi być), a później same przyjemności ;-) Mnie jeszcze czeka za tydzień obrona pracy inż. Mam nadzieję, że nie zacznie się akcja porodowa :-)

Dokladnie:) to powodzenia na obronie:)

Zgadzam się z Kiwszką ta co nie wie co to cc to chcę mieć i z głowy sama rodziłam w październiku i sama prosiłam o cc i jestem szczęśliwa że lekarze mnie nie posłuchali poród sam trwał 10 minut oczywiście gorzej z skurczami które trwały 6,5 godziny i mniałam krzyżowe (ponoć te najgorsze) i ból był nie do zniesienia ale cierpiałam co jakiś czas i te 6 h a koleżanka w pokoju była po cc i płakała dwa dni więc ja nie polecam cc tym bardziej że wiadomo każda interwencja chirurgiczna niesie za sobą ryzyko i czy to cc czy bajpasy na serce dacie radę dziewczyny ja to już chciałabym drugie a moja córeczka ma 5 miesięcy

AIK zostały mi jeszcze 3 zajęcia. Salę porodową dość szybko zwiedzaliśmy, około 4 zajęć. A dokładniej zobaczyliśmy tylko 1 salę, a później pokoje na położnictwie. Sama sala porodowa oczywiście pojedyncza, spora, dużo przestrzeni. W środku prysznic i wc. Cała ''wycieczka" po trakcie porodowym i położnictwie trwała może ok 10-15 minut.

_eddie_ czyli w sumie to zwiedzanie to nic ciekawego

AIK to że samo oglądanie nie trwało zbyt długo, to nie oznacza że nie warto. Dla mnie, która ogólnie nigdy w szpitalu być nie musiała, oprócz własnych narodzin ;), każda taka wycieczka jest cenna. A sala porodowa na prawdę zrobiła wrażenie profesjonalnej i przede wszystkim nowoczesnej.

Hejka mam pytanko czy torba/walizka do szpitala musi miec okreslone wymiary:)?

nie, nie musi miec :) możesz mieć wielką walizę ;)

Dziewczyny ile razy w ciazy mialyscie robione badanie krwi na toksoplazmoze?

AIK - badanie na toksoplazmozę miałam robioną raz na początku ciąży. Jeśli wynik jest prawidłowy, to już się go nie powtarza. W przeciwnym wypadku należy go wykonać jeszcze raz, chyba pod koniec ciąży.

AIK ja mialam robione badanie na poczatku ciazy wynik byl prawidlowy.Dzisiaj zaczynam 37 tydzien i jutro znowu jade robic badania.