Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Hej, ja sie szykuje i lece do ginekologa. Dzis 8t1dz i chyba umre tam z nerwow!! Dam znac jak wroce. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) jak tam samopoczucie? ja odebralam 2 bete.. Miałam 80,3 a po 48 godzinach 280. Nie sadzicie ze za duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniliowa23
Princessa a kiedy miałaś ostatnią @? w którym jesteś tyg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka, a ja jakoś na nic nie mam apetytu... Od paru dni codziennie kupuję sobie obiad. A i tak zawsze musze przyszykować coś dla córki i mężczyzny, trochę bez sensu, że jem jeszcze co innego niż sama ugotuję. Jak już wejdę do miejsca z jedzeniem, od razu mi na coś slinka cieknie, a jak się zastanawiam, co sama bym chciała ugotować dla siebie, to nic mi do głowy nie przychodzi. Może jutro też ugotuję sobe zupę tajską. Ogólnie bardzo lubię a mam 3 limonki na stanie, które już chcą sobie iść. trochę mi smak zrobiłyście. ciekawe jak Fufa, pewnie słucha łomotania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pierwsze zyganko zaliczone :-/ mdli mnie już tydzień i z dnia na dzień coraz gorzej :-| boże chyba umrę , kiedy się to skończy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
a ja czekam na swoją kolejkę :-) mąż kazał nagrać mi na komórkę bicie serduszka :-) Ale niech czeka cierpliwie na usg przez brzuch :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
paniczna mama nie jesteś sama z mdłościami... u mnie zaczęły się w siódmym tygodniu i jest coraz gorzej... oczywiście wymiotuje też- średnio co drugi dzień :-) Ale damy radę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, cześć i czołem. Parę dni nieobecności tłumaczę ostrym rzygankiem. Myślalam że się przekręce :( Doszło do tego że w wymiocinach widziałam grudki krwi (znam to z poprzedniej ciąży- podrażniony przełyk). Dziś juz troszkę lepiej choć całkiem na siłach sie nie czuję. Ale ...samodzielnie ogotowałam zupę :D To w obecnym stanie ( kiedy to wczoraj mąż prowadził mnie do kibelka) nie lada wyczyn. bardzo poważnie rozważam pojście na kilka dni do szpitala na jakieś wzmocnienie. Zobaczymy jak będzie. A tym czasem czekam na dobre wieści od tych co dzisiaj na wizytach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sun a ty w którym tyg jesteś? Prowitaminka wiem co przechodzić w pierwszej ciąży od 6 tyg zygałam aż do końca ciąży w któryms tygodniu trafiłam odwodniona do szpitala ale niestety kroplówki nic nie pomogły . W tej chwili schudłam 2 kg waga moja to 48 kg :-| ciągle się boję że ta ciążą będzie jak pierwsza :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sensie różnicę między wagą sprzed ciąży a pod koniec 12 kg w tą mniej standardową stronę? Bosh, to się można przekręcić. To są chyba te niepowściągliwe wymioty ciężarnych - faktycznie czasem jest potrzebny szpital. Gdybym schudła 12 kg, a dodatkowo minus dziecko i wody etc jakieś 10 kg, to miałabym ponad 20 kg na minusie w stosunku do stanu sprzed ciąży. zastanawiam się czy bym jeszcze żyła. Chyba ledwo - z figurą coś jak Anja Rubik ;) Tak poważnie to strasznie współczuję, bardzo to musi być wyczerpujące :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no za zdrowo to ja nie wylądałam, przyznaję. Za to po porodzie tydzień wchdziłam we wszystkie ubrania . Teraz schudlam 4 kg ale z racji ze przytylam z 5 przed ciążą, to wszystko zostaje na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze sprostuje. Ja schudlam 12 kg w pierwszych 5 mcach ciazy potem wraz z biegiem ciąży przytylam to co stracilam. Po urodzeniu mialam ok 9 kg mniej niz przed ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na porodówce się ważyłam to 63 kg przytyłam 13 .po porodzie jak wychodziłam że szpitala wazyłam 51 kg został mi tylko 1 kg ale ten kg też potem szybko spadł ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waniliowa ostatnia @ mialam 25 marca, czyli 5 tydzien. Czytalam ze beta powinna wzrosnac w ciagu 48 godzin okolo 66%. a tu 3 razy tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziewczyny na mdłosci w tej ciąży jak narazie nie narzekam , bo w poprzednich dwóch to zachhowaj Boze a teraz z sie boje bo non stop chce mi sie jesc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Hania
Princessa ciesz sie że przyrasta, panika jest dopiero jak nie rośnie, mnie sie wydaje że na początku to organizm tak szaleje, że i przyrost może być nierownomierny. Byle by rosla : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny !! Princessa nie stresuj się Twój przyrost bety jest prawidłowy. Ja na przełomie 4 i 5 tyg też tak miałam z 106 do 346 w ciągu 48h. Za to w pierwszej pozamacicznej miałam książkowe 66% a nawet później prawie 100% i niestety wtedy okazało się, że po tym można było poznać że coś jest nie tak. Wy tu dziewczyny wszystkie książkowe objawy macie a ja, prócz sporadycznych bóli piersi, nic. Smaków też nie mam, a raczej brak apetytu. Dzisiaj niestety na zakupach bardzo się wystraszyłam. Dość ostro mnie brzuch zabolał ( na szczęście nie tak jak na @). Nic nie dźwigałam tylko ubrania przymierzałam, bo w sobotę na wesele jedziemy. Przyjechałam do domu od razu się położyłam. Całe szczęście żadnych innych dolegliwości już nie miałam. Ale nieźle się wystraszyłam. Pozdrawiam Was ciepło. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Hania
Brak apetytu też objaw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
Z moim okruszkiem wszystko dobrze, serduszko pulsuje, już można rozpoznać gdzie główka ;-) Całe 18mm :-D A teraz kolejna wizyta aż za 4 tygodnie... Chyba już całe życie będę drżała o mój Skarbek, żeby zdrowo rósł :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sunflowersun-super wieści, jak ja już bym chciała wizytę a jeszcze 2.5 tygodnia.. Ja to mówię, tak...że już do końca życia będę się bała.. Ja objawów też za bardzo nie mam...ból piersi tylko...a reszta chyba już nic więcej wszystko minęło,...i jak tu się nie bać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
Elizabeth spokojnie mi objawy znikały na jeden dzień a potem znów wracały... Raz przestały boleć mnie piersi to strasznie się też wystraszyłam, a mdłości zaczęły się dopiero w 7 tygodniu...Piersi to mnie bolą tylko nocą i przy schodzeniu po schodach :-) Niektóre dziewczyny przez całą ciążę chodzą bez uciążliwych objawów a dzieciątko zdrowe jak rydz, także nie ma co się zamartwiac i porównywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Princessa - nie przejmuj sie moja beta w 5 tyg 450 a potem 1100 czasem jest taki przyrost u Ciebie 200% to luz... Ja dziewczyny od wczoraj mam dol...objawow zadnych w sumie mulilo na poczatku ale tylko pare dni myslalam ze sie rozkreca a tu przeszlo, cycki prawie nie bola, jem jak jadlam czasem smaki mam na cos...ale cera - przed @ zawsze mialam sucha skore i plamy i to byl znak w tym cyklu piekna wiec juz wiedzialam ze sie udalo,....te plamy dzis wrocily i sie martwie :(( do tego wizyta za 2 tyg tak naprawde nic nie wiem a brzuch mi wywalilo jak ja 4 mc mimo ze normalnie jem...bebech taki ze glowa mala a nogi rece twarz norma, nie moge zadnych bluzek nosic co mam bo widac jakbym byla w 4 mc badz dalej o cyckach nie wspomne nawet w 38 sie nie dopinam :(( do chrzanu to ....zeby to jeszcze cycki bolaly, 2 razy bylam w ciazy 2 dzieci i mniej wiecej zawsze tak samo wiec sie martwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak sobie tłumaczę, ale mimo to ciężko się nie martwić. Z pierwszą córką też z tego co sobie przypominam nie miałam za bardzo objawów, żadnych wymiotów na pewno nie miałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sunflowersun - no widzisz mi objawy z tydzien temu zaczely mijac i jest ich coraz mneij, na ostatniej wizycie nie bylo zarodka ani zoltka serduszka nic a teraz zaczynam w sb 8 tydzien....i nic nie wiem poza pecherzekiem ktory lekarz ponad tydzien temu okreslil na 5 mimo ze od @ byla 6 i wiem kiedy owu wiec.....nie moglo byc pozniej bo wiatropylna nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabet - to widzisz ja ja w dwoch poprzednich ciazach mialam mega mdlosci bez wymiotow - sporadycznie - cala ciaze meczy mnie bardzo a teraz...nic, w 2 ciazach przez to chudlam teraz tyle mimo ze jem jak jadlam i to przeczucie wtedy wiedzialam ze jest i musze dbac o maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
Kroptuska ja bym nie wytrzymała i poleciałabym szybciej do lekarza. Ja tak Was pocieszam bo naprawdę niektórzy bezobjawowo przechodzą ciążę ale naprawdę rozumiem Wasz niepokój bo sama drżę o najmniejszą pierdołkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziewczyny mam straszne wyrzuty sumienia że nie zrobilam jeszcze zadnych badań (z wyjątkiem cytologi na wizycie u ginekologa ale nawet nie nam wyników- na nastepnej wizycie w polowie maja). Zlecil mi lekarz morfologie, mocz, glukoze, toxo i wr a ja jeszcze nie zrrobilam. Co prawda mowil zeby wykonac na nastepna wizyte wiec pewnie jeszcze mam czas ale jakos tak czuje ze powinnam juz zrobic. W sumie to juz prawie 10 tydzien sie zacznie w poniedzialek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a oczywiscie nie robie tylko dlatego ze mdlosci mam potworne i nnie wyobrazam sobie tera wyjsc z domu na czczo :( Zarzygam całą przychodnię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunflowersun - ja bylam juz u lekarza 2 razy....pierwszy raz nie bylo nic widac, potem byl tylko pecherzyk mimo ze wysoka juz byla ciaza wiec nie wiem czekam na wizyte 8 maja nie chce sie juz bardziej stresowac.... Provitamina - nie przejmuj sie wiele kobiet dostaje skierowanie na badania jak zaloza karte ciazy, ja karty nie mam ale dostalam skierowanie i tez nei robilam narazie, wyniki mam miec na 8 maja i tak pewnei zrobie pierwsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×