Grudzień 2013

miało być 'doświadczamy'

Mysle, ze tez nikt nie rozumie jak to jest pracowac wsrod miliardow zarazkow :) Po co te klotnie...

Raven wiemy, że lubisz swoją pracę, ale zarazki to jest wróg nr 1 heh :))))

Hihi ok waniliowa no stres poprostu przed chwila sama napisalam o dwoch kreskach ale luz :P Raven - dlatego powiedzialam ze po 1 dziecku nie bede juz nigdy miec a po 2 ze to juz wogole na bank :) ale moj gin mowil ze mialam pecha i dwa ja mam cos takiego ze mi sie nie robi rozwarcie skurcze akcja jest i juz z 2 dzieckiem na ostatnia chwile przyjechalam a tam brak rozwarcia a macica pekala, obzygalam cala dyzurke i darlam sie by mi robili cesarke bo nie urodze sn....wiec zrobiono ale po fakcie ze faktycznie...Z corka bylo inaczej bylam gotowa na bol ale trafilam na feralna zmiane a dwa ja rodzilam sama, nie mialam faceta nie bylo nikogo w szpitalu przy mnie wiec tez inaczej podchodza...a kolezanka z pokoju 1 ciaza i 10 min wyskoczylo...coz....ja juz sie nie boje bo wiem ze bede w dobrych rekach i mam cesarke a bol...no bedzie ale potem bedzie cudnie naczy mowi o cesarce ze boli bo rana co do krocz tylko slyszalam wiec sie nie wypowiadam...ja rodzilam 90% sn a 10% cesarka jak mi powiedzial gin 2 porody :) kosmetyczka ok - zamiast kawitacji zrobila zwykly, mikro i dala duzo rad jak po ciazy wroce zrobimy te kwasy by sie pozbyc skazy bialkowej oraz serum na brwi by odzyskac spieprz...przez poprzednia kosmetyczke...a tak zaproponowala dyfuzje tlenowa nawet dla kobiet w ciazy :) ....... i zasnelam u niej oczywiscie lezac z masaczka na rozgrzanych pod szyja kamieniach

Chyba źle mnie zrozumiałaś Raven. O to mi chodzi, że nie musimy tego rozumieć jak kto pracuje wystarczy zaakceptować decyzje innych, bo nie wiemy tak na prawde co jest najlepsze dla tej osoby. Każda mama wie najlepiej co jest najlepsze dla jej dziecka i dla niej :)

a tak w ogóle to chyba przez te hormony.... :P

myśle, że nie dopuszczasz do siebie zdania innych i go nie szanujesz, sama to zresztą wcześniej napisałaś Kroptusce, że Ty myśli tak jak ona... cyt. "ale chyba nie wszystkie tutaj tak myślą" więc mają się nie wypowiadać skoro myśłą inaczej. hormony Ci dają się we znaki i mi też.

NO i super, wyjasnione wszystko , peace:) Mala Hania- peace? :) Zazdroszcze zabiegu...no nic maz mi zrobi masaz:P

też pracuje ciężko, po 12 godzin dziennie więc chyba zaliczam się jedank do tych co mają pojęcie o temacie na jaki się wypowiadają, zresztą jaki to ma znaczenie co kto robi, moje zdanie nie musi się równać Twojemu

peace

raven - no moj pierwszy no drugi takie oczyszczanie i ble ble ... teraz mysle co z reszta, kosm. powiedziala ze rozlozy mi na pare mc problem w tym ze mi sie tam nie chce czlapie jak slon w skladzie porcelany i spie od razu :)

mała Hania chyba obydwie się źle zrozumiałyśmy i przykro mi, że tak mnie odebrałaś, że nie liczę się ze zdaniem innych... po prostu nie rozumiem osób, które twierdzą że wiedzą lepiej co jest lepsze dla kogoś i że na pewno ktoś nadużywa systemu idąc od razu na l4. z mojej strony to tyle. ostatni raz - PEACE :)

no nic milo sie gawedzilo chwile uciekam do pracy potem basen, gastroskopia, syn z przedszkola i wariatkowo w domu wiec pewnie kolo 18-19 dzis dopiero do domu zjade a juz marze o wyrku.....i OGORKOWCE .....kolezance dzis solone ogorki wciagnelam :) pytala sie kiedy teraz mam okres bo mialysmy razem zawsze.........hmmm :>

Bo duzy przerob tresci na tym forum;) Ktoras z deiwczat pisala ze miala ostatnia @ 11.03.Ja miesiaczki mialam tak nieregularne,ze bedac w sb ostatnia u gin widzialam tylko pecherz plodowy z cialkiem zoltym,a pan dr powedzial ze gdybym miala regularne 28 dniowe to byloby juz slychac serduszko. W sb 20.04 bylam w 5 tyg i 2 dniu,wiec dzis jest 5 tydzien i 6 dzień

dziewczyny ja dopiero uslyszalam serce w 6 tyg i 2 dniu, tydzien wczesniej jeszcze nie:)

Hej Dziewczyny! Mogę się przyłączyć? U mnie dziś pierwszy dzień 7 tygodnia! Wczoraj pierwszy raz widziałam malucha i jego bijące serduszko! Słychać jeszcze nie było, ale ten widok...ehhh łzy szczęścia same się cisną! Czy tylko mnie tak okrutnie mdli, że nie mogę normalnie funkcjonować?! Ciągle tylko myślę, żeby zjeść coś kwaśnego albo słonego, ogórkowa już dziś była ;) i kapusta kiszona i pomarańcze i lepiej mi tylko na chwile :(

MM to normalne:)Wczoraj zjadlam sorbet pomaranczowy, dzisiaj sledzie:)

Hej dziewczyny! u mnie ogorkowa byla wczoraj i przedwczoraj :D dzis tez mialam zrobic i pewnie sie pokusze i ugotuje :P Jutro mam kolejne USG. To bedzie 8t1d i zawalu dostane, bo juz teraz mnie mdli ze strachu :D A co do pracy. Kazdy robi co uwaza i nikomu nic do tego. Jedna ma lekka prace ale czuje sie fatalnie, inna dzwiga a czuje sie rewelacyjnie itd. Prawo do L4 jest i kazdy niech sobie korzysta ile dusza zapragnie :) Ja dzis byla 1 dzien w pracy. Tak wyszlo, dorywcza, lekka wiec poszlam :) Wiedza, ze jestem w ciazy i ciagle wszyscy pytaja jak sie czuje itd :) Gdyby mi zaproponowali jakies 3 tyg. temu to pewnie bym odmowila, bo mialam mdlosci 24 h na dobe, a teraz czuje sie dobrze. Jedynie czasem mnie zamdli, bola piersi i czasem wiecej sluzu. Wiec moge poki co popracowac :) Za badania zaplacilam 230 zł ! :D Pozdrawiam dziewczyny!

Reven nie panikuj z tą siatkówką że peknie przy porodzie:) ja mam Zaćme od urodzenia-nie widze na jedno oko i co urodziłam dwójke dzieci siłami natury i to jakie kolosy:Pa i pierwsze rodziłam 19 godz!!! :) damy rade :) a a co do l4 każdy robi to co lubi:P

Dziewczynki zazdroszczę Wam tych zachcianek... Ogórkowa, naleśniki... Marzę żeby mieć ochotę na cokolwiek... Ja tylko kombinuje co tu zjeść żeby mniej mnie zemdliło :-( Do tego jak zjem coś ciezkostrawnego to mam mega nadkwaśność :-( Tragedia, wczoraj myślałam, że umrę w pracy... Z taką ciążą jak moja to ciężej chodzić do pracy niż z grypą :-P Ale narazie daję radę :-) A jutro upragniona wizyta i liczę na serduszko :-) To będzie 8t 3d :-)

Witajcie Fasolkowe :) Chcialabym do was dolaczyc :) Termin mam na koniec grudnia więc trochę do "tylu" jestem niz wiekszosc z was ;) to jest moja druga ciąża, pierwsza niestety skonczyla sie w 9 tyg, prawdopodobnie przez wyjazd w egzotyczne kraje i chorobe w trakcie.. moza poowiedziec ze wyszlo mi to bokiem. Teraz jestem dobrej mysli :)

A co, to i ja wtrącę trzy grosze. Dziewczyny pisza o różnych swoich sytuacjach a tylko Ty mała Haniu napisałaś ostro, że GŁUPOTĄ jest iść na zwolnienie zaraz po ujrzeniu 2 kresek. Nie wskazuje to na poszanowanie czyjejś odmiennej opinii. Zaznaczam to, gdyż szanuję opinię innych i nie zarzucam nikomu, że ich czyny sa głupotą. AMEN. a nie jeszcze sobie napiszę, że nadal jestem przeciwko wrzucaniu wszystkich do jednego wora (zwolnienie=głupota). Bo mam hormon, a co! Wcale się nie chcę kłócić, tylko wszyscy na około chcą ;D

właśnie się zastanawiam nad tymi cesarkami.... Przed pierwszym porodem to był dla mnie rypnięty pomysł - operacja przez wszystkie powłoki brzuszne, dłuższa rekonwalescencja, wyższe ryzyko powikłań dzieci (naprawdę!). Po pierwszym porodzie (PO robi zasadniczą różnicę) myślałam o tym, że nigdy przenigdy więcej żadnych porodów. Czułam się jakby mnie zgwałcił i rozerwał na strzępy jakiś wielki potwór. Ohydne to było uczucie :/ Teraz to myślę, że cesarka jednak jest opcją, ale co gdybym się kiedyś zdecydowała na trzecie? Przecież ta macica będzie już mocno nadwerężona.. Idealne wydaje mi się rodzenie z zzo, kłopot w tym, że czasem mogę nie zdążyć - pierwsze dziecko rodziłam niecałe 5h (od pierwszych skurczów do wyparcia) a i tak wspominam to koszmarrrrrrnie. Bosh dlaczego ja już o porodzie...

MM_ i Princess23 miło Was powitać :) Na kiedy macie terminy?

Dziewczyny jak się czujecie? Mnie mdli w nocy nie mogę spać dzisiaj zasnełam o 4 nad ranem do tego strasznie mnie bolą plecy chodzę prawie po czterech :-| no i od 4 dni zawsze wieczorem nachodzi mi temperatura 37.5 czy wy też tak macie?

Paniczna mama, jakby tak się zastanowić to każda z nas ma podobne objawy tylko o różnych porach dnia i o różnym stopniu nasilenia... u mnie mdłości są poranne, do tego zawroty głowy, o godz 16stej wracają i dochodzi temp 37,6. Na szczęście śpię jak dziecko od 20stej do 8mej rano ;-) dobrze, że nie mam więcej obowiązków domowych po powrocie z pracy, a psem zajmuje się mąż! :-)

oczywiście nie piszę już o tych innych dolegliwościach ciążowych, różnych bólach, wzdęciach, zaparciach, zgagach, dreszczach, zachciankach, zmęczeniu, humorach i płaczkach...

Temperatury podwyższonej chyba nie mam, ale nie mierzyłam. Zamierzam dzisiaj iść na rolki. Im więcej przebywam na świeżym powietrzu, tym lepiej się czuję. Bo tak to faktycznie wzdęcia/mdłości/biegunka/śpioch. Ale cudownie, że można się wyspać - u mnie od 9 do 6:30, budze się rześka, ale o 20 już padam na twarz :D Dzis pierwszy dzień 7 tygodnia, ciekawa jestem czy urodzę przed Świętami czy w trakcie :)

Hey Justyczak - ja pierwsze dwa porody probowalam urodzic naturalnie ale nic nei wyszlo nie chcialo sie zrobic rozwarcie, pierwszy porod 48h i ostatecznie cesarka drugi tez dlugo jakies 24h i teraz cesarka bo juz mialam doswiadczenie ze nie urodze a i tak sie umordowalam jak glupia jak to mowisz koszmar...teraz 3 cesarka wiec glowa do gory :) 3 dopuszczalne....choc jak bylam ostatnio na wizycie gin mowil ze robil wlasnie 5 :)) ZAZDROSZCZE WAM ogorkowki etc....marze od 3 dni a nie ma mi kto ugotowac i cierpie katusze :/// a sama nie mam czasu...wczoraj jak wyszlam o 7 wrocilam o 20 i nie wiedzialam jak sie nazywam odgrzalam sobie warzywa ale nie zdarzylam zjesc bo zasnelam na chwile.... Dziewczynki ja mam cos od paru dni dola, przestaly mnie bolec piersi....pare dni meczyly mnie lekko mdlosci ale to po duphastonie chyba tak czy owak jak reka odjac....od paru dni czuje sie inaczej rano duzo lepiej, zaczelam jezdzic autem i nawet moj mowi ze mi sie poprawilo bo rano "pyskuje" i juz da sie normalnie ze mna gadac a nie wiecznie rozdraznienei placz etc...a dwa wczoraj bylam z tata na gastro i dwunastnica ok ale zapalenie zoladka i podjerzenie raka wzieli wycinki :((( mam dola ogolnie...pokolcilam sie ze swoim o glupie 1 slowo pt "prad" eh...................... Tak czy owak witam nowe dziewczynki i pozdrawiam buziaki :**

u mnie dziś już 7t1d! ale ten czas szybko leci :-) jeszcze w łóżku leniuchuje, za oknem pięknie 20 stopni i słonko, idę na kawę do ogrodu :-) buziaku,je wszystkie mamy i do później :-)