Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Hej z rana Waniliowa jestes zmuszona wiec poszukac lekarza, ktory wystawi Ci l4..Nie powinni robic zadnych problemow. Owszem ciaza to nie choroba ale jak ktos non stop rzyga, plami, dzwiga w pracy, lata jak opetany bo tyle spraw na glowie to nie ma innego wyjscia. Dziecko najwazniejsze! Podobno w tym roku wzmozone sa kontrole z ZuSu w sprawie l4 ciezarowek:) Ja sama chetnie bym pracowala dalej ale lekarz zakazal przy plamieniach, Po cichu licze, ze od 2 trymestru wroce do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię ten tekst "ciąża to nie choroba" z upodobaniem powtarzany przez osoby, które nigdy w ciąży nie były, a nawet te które były, ale były szczęśliwcami o dobrym samopoczuciu. Chciałabym widzieć jak śpiące, z mdłościami albo i wymiotujące są też takie hej do przodu. Chociaż mi ostatnio koleżanka z pracy powiedziała "że ciąża to nie choroba" jak szłam na zwolnienie. Rozwaliło mnie to totalnie, bo obie jesteśmy chemikami a ona w ostatniej ciąży od początku nie wykonywała swojej pracy, tylko odbierała telefony i robiła ksero a potem była na zwolnieniu od trzeciego miesiąca z powodu zagrożenia ciąży.... Często gesto nie pamięta wół jak cielęciem był.. eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiscie uwazam, ze kobiety ,ktore bardzo dobrze w ciazy sie czuja, zero mdlosci, zero wymiotow, zero plamien, zero bolow -powinny chodzic do pracy. Z jednego prostego wzgledu -po co siedziec w domu 9 miesiecy? Ja np potrzebuje kontaktu z ludzmi. Mam 3 kolezank z pracy i, ktore zniosly ciaze az do 9 miesiaca rewelacyjnie i wszystkie pracowaly do 6- 8 miesiaca.Jedna odeszla w 6 miesiacu mimo ,ze nadal super sie czula. Stwierdzila, ze teraz chce zajac sie tylko soba. Miala do tego pelne prawo:) Co innego jak miotujesz jak Provitamina ,czy plamisz jak Kroptuska a po pracy czeka cie ogrom obowiazkow.Wtedy jak najbardziej l4 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyszak no wlasnie o tym mowie.Praca w specyficznych warunkach, tak jak ty pracujesz- to jak najbardziej, l4!!! Ale nie powiesz mi, ze jezeli kobieta czuje sie super w ciazy, naprawde super, pracuje przy biurku,czasami chodzi , nie obsluguje tysiaca klientow, niee lata spocona, nie dzwiga - to siedzenie na l4 9 miesiecy jest zdrowe i korzystne dla niej .... Mi buy w takiej sytuacji nie chcialoby sie siedziec w domu i popracowalabym do 6 miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja jeszcze pracuje, mimo plamień, które ustąpiły odkąd lekarz przepisał mi dufaston...W pracy mam mniej teraz obowiązków, ale jest to praca fizyczna i nie zawsze da się uniknąć dźwigania. Lekarz się pytał czy chce już iść na zwolnienie, powiedziałam, że jeszcze trochę popracuje, bo nie chciałam zostawić pracodawców z dnia na dzień, już przyuczają nową dziewczynę. A ja będę mogła odejść kiedy będę chciała, lekarz powiedział, że w każdej chwili zwolnienie mi wypisze. I tak się zastanawiam kiedy odejdę na L4, pożyjemy zobaczymy. Ja jestem z tych osób, które nie znają słowa nuda, więc mi l4 nie straszne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kroptuska- a po pracy czeka cie ogrom obowiazkow--------11111 To akurat nikogo nie obchodzi czy po pracy masz ogrom obowiązków...tak mi się wydaje... Ale Ja nie oceniam nikogo, w końcu jeśli mamy pracować do 67 roku życia, o ile dożyjemy do tego wieku, to dlaczego nie wykorzystać tak długiego urlopu, dlaczego nie odpocząć przed przyjściem dziecka na świat? W końcu po powrocie do pracy często po macierzyńskim jeszcze się napracujemy...i to podójnie albo potrójnie,...praca, dom, dzieci... Ale to moje zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam pracy fizycznej i gdybym tylko nie miala plamien, to bym siedziala w pracy nawet po to aby byc wsrod ludzi i pogadac z kolezankami :) Gdybym miala za to prace fizyczna to bym juz nie wrocila . Nie lubie siedziec w domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam typowo biurowa prace,dodatkowo jestem o dosc sporej wadze,regularnie cwiczylam do tej pory i zamierzam nadal to robic,ale nie wyobrazam sobie pracy do grudnia.Kregoslup po 8 godzinach bez ciazy mnie boli,a co dopiero z big bebzunem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten ból pleców po pracy fizycznej jest nie do wytrzymania, mimo, że teraz mniej robię to i tak jestem 8h na nogach...przed ciążą bóli pleców tak nie miałam...a jak już to rzadko... Dlatego lekarz zaproponował l4...a ja chciałam pozałatwiać sprawy w pracy do końca, żeby mgła odejść ze spokojnym sumieniem...także do połowy maja pracuje a później zobaczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie wyobrazam sobie pracy do grudnia ale do polowy padziernika bym popracowala, jezeli wszystko byloby ok. zalezy jeszcze jaki brzuch bedzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarne oczy spokojnie:) ja tez mialam sen , ze obudzilam sie zalana krwia a kilka dni pozniej uslyszalam serce dziecka:) a lekarz dawal mi szanse pol na pol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monteblack ja tez cwiczylam regularnie.Od lat basen ze wzgledu na wysoki wzrost i kregoslup. Niedlugo juz wracam do plywania:) Lekarz zalecil mi basen do 9 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie sny to zawsze oznaczają odwrotną sytuację...zresztą sny często są przez to że za dużo myślimy o danej sprawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:{0 Amój 12 letni synek stwierdził że mam dzidzie przeczymać do stycznia bo głupio żeby urodziła się w Grudniu:PDobra wiadomosc od wczoraj nie PALE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiolka037- hahaha ja nie dam rady aż tak ściskać nóg:) Moja prawie 8 latka, stwierdziła, że nad imieniem nie ma co się zastanawiać, bo to po gębie trzeba zobaczyć:D 11111111 Widzę, ze też rodzisz duże dzieci...moja córa ważyła 4330g...moja mama rodziła duże dzieci, u nas to dziedziczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Hania
Witam dziewczynki, prosze sie nie obrazić, ale uważam że l4 zaraz po zobaczeniu dwóch kresek na teście jest głupota. Jak to już zostało powiedziane ciąża nie jest choroba. Jeżeli istnieje zagrożenie to owszem ale zpowodu złsamopoczucia to już chyba lekka przesada i w dodatku co druga na duphastonie. Takie rzeczy to tylko w polsce. Nigdzie inndziej tego nie ma, a potem sie kobiety dziwią że ich do pracy nie chcą przyjąć jak pierwsze co robią przy nadarzającej sie okazji to idą na l4, a potem płacz i pretensje oczywiście do szefostwa, że sie nie ma do czego wracać. Od razu mówię że nie chciałam nikogo urazić, wyrażam tylko swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu, każdy ma prawo do swojego zdania....i ja to szanuję... Ale jeśli chodzi o dufaston, jeśli to ma pomóc to ja jestem za tym żeby go brać... 11111111Miłego dnia dziewczyny:) Ja uciekam. Niedługo córa wróci ze szkoły, zrobimy lekcje, zjemy obiad, mała do babci a ja do pracy do 21..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala Hania ja tez uwazam, ze ciaza to nie choroba tylko stan odmienny ,wyjatkowy :) .Nie powiem przeciez komus: choruje na ciaze. Jezeli do tego dochodza jakies dolegliwosci to owszem,od tego jest l4. A jezeli chodzi o duphaston to jednak nie zgodze sie... Ja bardzo plamilam a po duphastonie zero. Nie wiem czy bez duphastonu,uslyszalabym bicie serca dziecka. Trzeba pamietac ,ze brak prostegeronu doprowadza do niewydolnosci cialka zoltego i do poronienia. A duphaston ma te niedobory wlasnie wyrownac. Owszem obawiam sie ,ze moze duphaston tylko na chwile uratowal mi ciaze bo tez czytam , ze kobiety slyszaly bicie serca w 6 tyg a nagle w 11 szly na zabieg lyzeczkowania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że mała Hania, ma żal że mieszka w UK, a tam nie trzeba pisać jak jest ...do 12tc ciąży nie uznają.,...ale to przecież nie nasza wina, że akurat tam musi prowadzić ciążę... I tu o to chodzi, że ma żal i dlatego tak się odniosła np. do tego dufastonu...Jesli się mylę to proszę popraw się ale sama założyłaś wątek na ten temat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba małą Hanię z kim innym pomyliłam, za dużo Nicków, hehehe\Ale nic to, co do dufastonu, to cieszę się, ze w Pl jest dostępne, bo często udaje się uratować ciążę... A jeśli ma być inaczej to i dufaston nie pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania tez czytam, ze mnostwo kobiet z plamieniami wraca z UK do Polski i tutaj rodza zdrowe dzieci. Czesto sa to kobiety, ktore poronily w UK i nie mogly kupic duphastonu. Owszem jak masz poronic to poronisz, czasami moze byc wrodzona wada macicy, niewydolnosc szyjki macicy czy nieprawidlowa liczba chromosomow,ciezkie wirusowe czy bakteryjne infekcje. Wtedy duphaston nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś nie ma przeciwskazań ani osobistych ani pracowych, to niechaj pracuje. Mnie tylko ten slogan irytuje "ciąża to nie choroba". Jakby to wyjaśniało każy przypadek i było dla wszystkich prawdą objawioną. a mała Hania pewnie inaczej by śpiewała jakby sama duphastonu czy innej luteiny potrzebowała. Łatwo mówić jak ktos nie ma podobnych problemów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Hania
Ale ja nie mieszkam w uk i nie musze przychodzić do lekarza w 12 tyg. Jestem w 7 i sama histeryzuje że coś sie może złego stać, a co do duphastonu to poprostu uważam że jeżeli samodzielnie nie potrawie utrzymać ciąży to podtrzymywanie słabego zarodka chemia i tak skończy sie źle, sama nie wiem, nie jestem lekarzem. Kiedyś nie było czegoś takiego a teraz same widzicie co druga z was go bierze, ale jeżeli ma on pomoc no to pewnie też bym łykała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie was rozumiem dziewczki.Mnie natomiast w druga str-wkurza takie klekotanie dobrych ciotek---> "na silownie,w ciazy?-a co to kuuuuuzwa trzeba ciezarami rzucac?Chodze na stretching,na zdrowy kregoslup,czasem spaceruje na biezni.Nawet pan dr powiedzial,ze poki all jest oki to wrecz wskazane.Albo kolezanka...Ty kawe pijesz?Ja mowie tak lure z jednej plaskiej na pollitrowy kubek:P I wtedy im mowie ze ciaza to nie choroba...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Hania
Chyba musze przypomnieć że niedawno bo w styczniu poroniłam, a drugie to zwrocilam uwagże to tylko moje zdanie i że nie chce nikogo urazic nie wiem po co te docinki o spiewaniu Justyszak. Widzę że jak ktoś ma odmiennie zdanie niż ty to już jest źle. Postaraj sie je uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slaby zarodek moze byc z braku progesteronu!! Zadna by nie chciala stracic dziecka tylko z tego powodu, ze jej organizm produkuje za malo hormonu. Pewnie zdarzaja sie przypadki, ze duphaston sztucznie podtrzymuje ciaze a potem nagle koniec, poronienie ale mysle, ze wtedy do tego dochodza inne czynniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×