Grudzień 2013

A ja jak zwykle nie widzę postów od godziny 10, i już pewnie dziś nie zobaczę,...co dzień to samo, w którymś momencie się zacina... Już mi się aż nie chce wchodzić na tą Kafe...czy tylko u mnie tak jest? Jutro pewnie odczytam swoją wiadomość na forum, hahaha Miłego dnia:)

w spisie tematów zobaczcie ile jest postów, wejdzcie w nasz temat i w adresie na koncu sa cyfry, wpiszcie ta liczbe co jest ilość postów i napewno się pokażą. przed chwilą tak zrobiłam :)

a co tak tutaj cicho? jak mija wam dzien dziewczeta? :)

A ja za pół godz mam wizytę i będę miała robiona przeziernosc napisze jak już będę po.

yhy ja pisze ze tu cicho a mi posotw nie wyswietla ;/ jakis stresujacy dzien mam dzisiaj... jutro egzaminy i od wczoraj chodze jak na szpilkach. spac nie moge jesc nie moge i tylko wymiotuje:D a wczoraj uslyszalam ze jak sie bede denerwowac to bede miala placzliwe dziecko :D

Czarne_Oczy100- w którym tc i dniu miałaś te badania? Ja w 11 tc4d.. I wg USG mam ten sam termin porodu co wg OM... I mi się wydaje, ze wielkość nie ma znaczenia, bo przecież każde dziecko jest inne, ale nie znam się za bardzo..

A dokładnie tydzień wcześniej czyli w 10tc4d miało 41.77mm...rośnie i to jest ważne...

No ruszylo w koncu forumicho... U mnie lejba na calego.@ godziny temu mysalam,ze jakis armagedon nadszedl... Ja dzis wolne.Rano zakupki i drobne fazowanko po sklepach,teraz obiadek z siostra i chyba jakas drzemeczke utne... Co do wizyt...Dzis zaczelam 12 tydzien.Kolejna wizyte mam 13 czerwca,czyli w 12 tyg i 6 dniu...Moj gin tylko nic nie wspominal co ma zamiar robic ze mna na wizycie a ja traba nie dopytalam czy planuje prenatalne...

http://dzieci.civ.pl/dlugosc-dziecka-w-ciazy ...czyli kilka milimetrów nie ma znaczenia w terminie porodu, chyba...na to musi się składać więcej rzeczy...

Tendencyjne pytanie ale sie gubie w tych terminach i wielkosciach:P Ktora dziewczynka jest aktualnie w 12 tygodniu?

Ja jestem dziś równiutko 13tc...wizytę mam 11 czerwca, wtedy pewnie podglądnę dziecię na USG...i zobaczę ile urosło:)

Usg miałam dokładnie w 11t5d, a z usg wyszło, że to 12t2d. Wydawało mi się, że lekarz oceniał wiek ciąży na podstawie CRL, ale to chyba nie może być jedyny czynnik, skoro później jest trudno go pomierzyć. A Twoje dziecko było bardzo r***liwe? Moje chyba spało :)

haha ale cenzura!

Moje dziecko ciężko było zmierzyć, bo odwróciło się pleckami do nas, i ani myślało się odwrócić....lekarz musiał mnie wymęczyć, żeby się dziecko odwróciło...nawet przysiady robiłam...

Sa niezli w tym temacie...:)

Czarne_Oczy100- to sama widzisz, że z USG masz starsze dziecko niż z OM, a u mnie dokładnie ten sam termin wychodził...a na termin porodu musi się jeszcze kilka spraw nakładać..

No wlasnie...Nie dojdzieta tolku,przynajmniej ja nie dojde;)

cześc dziewczyny, chyba nie doczytam, tyle mam zaległości, a to wszystko przez mojego laptopa, zaniemógł... poszło wszystko, najbardziej szkoda mi zdjec, nagrań z kamery, człowiek był glupi, ze wszystkiego od razu nie zrzucał, tylko częściowo coś się udało odzyskac, więc uważajcie;) a ja byłam w pon na usg genetycznym, przed badaniem się bardzo denerwowałam, na szczęście wszystko wypadło ok:) bardzo się cieszę, maluszek rosnie:) wg usg termin na 1.12, więc niewiele wcześniej noż wg OM, pozdrawiam Was wszystkie

Moja doktorka patrzy tylko na OM, nie interesuje ją termin z USG.

deli82- no i mnie też się wydaje, że tak się powinno liczyć...już o tym wcześniej pisałyśmy...każde dziecko w innym tempie rośnie przecież.W pierwszej ciąży na późniejszym etapie wychodziło mi z USG 1,5 tygodnia wcześniejszy termin...a urodziłam po terminie i to przez cc bo pewnie jeszcze bym czekała...

Bo pewnie mialas regularne cykle deli prawda?

Jak sa superregularne cykle termin z OM jest megawiarygodny.Gorzej jak cykl szaleje...Do zapoldnienia dochodzi nie 14 a np. 25 dni cyklu jak to było u mnie;)

no owulacje też trzeba brać pod uwagę...wyższa szkoła jazdy, hihi Najważniejsze żeby maluch się rozwijał i rósł...

Hey, Ja dzis wzielam urlop i caly dzien biegalam wlasnie wrocilam jak wyszlam o 9...banki, auto naprawa, zakupy, badania etc...niestety powtorzylam toxo i wynik taki sam !!! jestem podlamana do konca ciazy bede myslec czy dziecko bedzie zdrowe zwariuje :(( tak liczylam ze bedzie ujemny... Dziewczyny i nic nie moge jesc mdlosci mdlosci mdlosci...zaczelam 13 tydzien i jest coraz gorzej, dzis zjadlam jogurt i salatke i to na sile... Jakiegos mam dola i rycze od rana........ehhh moj tato tez zle wyniki, pol ranka latalam zalatwiajac pielegniarke prywatnie bo nie dojdzie do przychodni i wszedzie same problemy, moje wyniki prywatne zgubili....kiepski dzien :((

Jestem już po wszystko dobrze malenstwo robiło fikolki ustawialo się do każdego badania jak należy ;-)tak jakby rozumiało ;-) na 60 proc określiła płeć ale niewiem czy wogóle brać to do siebie:-D. Ja jestem w 12 tyg.

monteblacj ja ma dziś 11 tc i 2 d. Za 4 dni mamy mierzenie, już się stresuję! Dziewczyny a kazał Wam lekarz godzinę przed usg prenatalnym zjeść coś słodkiego? Ja się oczywiście nie dopytałam po co, ale pewnie żeby dzieciaczek nie spał i pokazał się z każdej strony?! Co do terminów, to niedawno ciocia mojego męża miała taki przypadek, że rozbieżność między terminem OM a USG był miesiąc różnicy. Miała bardzo nie regularne cykle i do zapłodnienia doszło dużo później niż 14 dni po miesiączce. Urodziła mniejwięcej w terminie USG, wydaje mi się, że on jest bardziej wiarygodny, chyba, że któraś z Was wie dokładnie kiedy miała owulacje. Ja miałam monitoring i wiem, że owulacja była 13 dnia, wiec zapewne terminy wg Om i USG będą takie same. Zobaczymy we wtorek.

MM_- to słodkie, to właśnie po to, żeby nie spało....a mi nikt nie powiedział nic na ten temat, nawet czy mam być po śniadaniu czy przed, eh...już czasu nie cofnę...i przez to moje dziecię sobie spało i to jeszcze tak odwrócone, że nic pomierzyć nie można było...45 minut trwało usg..

Ja uważam, że z tą wielkością to zależy od genetyki, od gabarytów rodziców itd, my z mężem oboje jesteśmy drobni, niezbyt wysocy więc i dziecko jest malutkie. Poza tym na tym etapie nie znamy jeszcze płci, a to też może mieć po części wpływ na jego rozmiary. Także, moja kruszynka na początku 9 tyg miała tylko 1,41 cm i wcale mnie to nie martwi, ważne, że żyje i rośnie :) A co do terminu, to mój lekarz patrzy i na termin z OM, ale koordynuje go z wielkością dziecka z usg, dzięki temu jest precyzyjniej, bo nie każdy wie, że np jego dziecko zostało poczęte ok 20 dnia cyklu a to już cały tydz różnicy - temu właśnie m.in służy usg.

Kroptuska, lekarz nie przepisał Ci żadnych leków na toxo? Zrobiłaś badania awidoczności przeciwciał IgG? Mi je oznaczali dla cytomegalowirusa, ale dla toxo też robią - ma określić, czy do zakażenia doszło więcej niż 4 miesiące temu, czyli przed zapłodnieniem. Szkoda, że jeszcze to na Ciebie spadło, już i tak masz dosyć obowiązków.

He, he, na podstawie pomiaru (34,6mm) usg mi wyliczyło 10t3d. Wydaje mi się, że zależy od tego, który wymiar się mierzy i najwyraźniej od ultrasonografu. Mam różne książki o ciąży, rozmiar dziecka z danego tygodnia rozmija się nawet o 2-3 cm. Przy czym w mądrych źródłach czytałam, że dopiero od 14 tyg. (jak się nie pomyliłam) dzieci w ogóle w czymkolwiek się różnią, do tego momentu są prakycznie takie same. Bardziej bym się sugerowała, który tydzień ciąży liczy dany aparat niż konkretnymi wymiarami...