Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość technologikka

Ciągły problem, pęcherz, cewka? eh :(

Polecane posty

Gość technologikka

Witam. Mam już dosyć. Mniej więcej co 3 tygodnie mam zapalenie pęcherza, cewki. trwa to juz jakies pol roku. Brałam multum antybiotyków, leków przeciwbólowych, nic nie pomaga. Już nie daje sobie z tym rady. czekam na specjaliste ale troche poczekam. Teraz tez mam, mam termofor, pije duzo wody ale nic nie daje. Czy któraś z Was miała już takie coś? Jak mysliscie co to moze byc? Czy wywolane? Czy to cos powaznego? Prosze, pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgfgd
Przedewszystki jedz żurawiny i sikaj po każdym stosunku... no i jak to nie pomoże to czas na jakieś KONKRETNE badania.. Mi problemy z pecherzem przeszły odkad przestałam się sexic ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technologikka
ale czemu zawsze trzeba sikac po stosunku? jem zurawine. ale tez nic nie pomaga. czekam na specjaliste ale co zrobic z bolem? rzumiem ze proponujesz zebym zrezygnowala z seksu tak? czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest po ciazy
nospa, scopolan i furagin - ten zestaw mi pomogl :) cieple majtasy i skarpetki...po stosunku czasem sie "nadkazilam" ale teraz jest juz oka :) cewka moczowa u kobiet jest dosyc plytko, dlatego kobiety po menstruacji i/lub stosunku zapadaja na to chorobsko :/ oczywiscie podcieranie sie systemem od przodu do tylu to podstawa;) sikac po stosunku hmmm to w prosty sposob: chodzi o to, ze po kazdym obkurczeniu sie pecherza, wydzielaja sie przeciwciala, ktore maja go chronic (w potocznym jezyku) wiec dlatego...tzw. "dosikiwanie" jak ja to okreslam, mimo ze upierdliwe i pewnie na tle nerwowym, mnie "uratowaly" przed wiecznymi infekcjami...mozesz tez sobie kupic biostimine na podniesienie odpornosci, ale min to 20 ampulek (do picia) bo po 10 efekty mizerne... sa tez ziolowe tabletki chyba o nazwie urosept no i ziolka moczopedne powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mami-016
Ja też dawniej miałam ciągle zapalenie pęcherza. Mnie np. pomagała fitolizyna, chociaż ona chyba na piasek ale mnie po niej przechodziło. 2 m-ce temu miałam bardzo ostre zapalenie po cięciu cesarskim. Fitolizyny nie mogłam, bo karmiłam, a ona śmierdzi strasznie. Dla mnie rewelacyjna okazała się lucerna siewna, ból na drugi dzień minął. Oczywiście wzięłam też antybiotyk, bo wyniki moczu były złe, ale przynajmniej do podania antybiotyku już nie było bólu po lucernie. Proponowałabym sobie łykać czosnek w kapsułkach. Wiadomo czosnek naturalny antybiotyk, więc pozabija te dziady. Zwłaszcza po antybiotyku brać czosnek, żeby organizm dalej miał jakąś "broń". No i dobrze się obstawić probiotykami. Jak by co to pisz: mami-016@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×