Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Love

Moj kot jest chory - co to moze byc?

Polecane posty

ok nie ma to tamto, nie da sie z Wami rozmawiac, bo bluzgac kazdy potrafi a odp na pytanie juz nie. Lece szczecia w zyciu wam zycze - widac ze Wam go brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma
lady zrobisz mi loda za 5 ojro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie, ze nic wiecej
nie moglas zrobic tylko, ze... No wlasnie to zabrzmialo tak jakos nie fajnie jak sie to czytalo. Mnie tez zdziwilo jak przeczytalam, ze go zostawilas pod ta brama i tak jakos zal mi kota bylo:( Wyjscia byly trzy, a raczej 4 i dziwne, ze z tych 4 wybralas wlasnie ostatnie: 1. Uspic kotka. Ale rozumiem nie mialas pieniedzy, nie wiem ile u was kosztuje taka usluga, ale mysle, ze jesli w granicach 50 euro to chyba mozna taka kwota dysponowac. Jednak ok wydaliscie juz sporo na swojego kotka wiec rozumiem. 2. Czekac z kotem pod brama jak ktos juz napisal, bo moze kogos by ruszylo, ze ludzie stoja 3. Skoro nikt nie odpowiadal, nie wyszedl, a wam sie czekac i stac tam nie chcialo to kota w samochod i do domu z nim, a przed 20 jak koncza tam prace podjechac i probowac wcisnac kociaka. 4. Zostawic pod brama. Skoro do 20 pracowali to chyba zaden problem byl podjechac przed koncem ich pracy badz poczekac te 2 godziny. No nie wiem, mi sie tak przynajmniej wydaje, ale rozumiem, ze w swoim mniemaniu zrobilas wszystko co moglas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość theaherher
lady love masz okropne zdjecia, przekrwione oczy i jakies biale cos na nosie blee i ta cera jak u starej baby :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma
obczajcie na fb tego Alfonso to dopiero beka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japlecznikowo
Lady Love - nie przejmuj się tymi debilkami. Wiem doskonale,co zrobiłaś i że zrobiłaś tyle, ile mogłaś. Też kocham zwierzęta i w przeciwieństwie do tych podłych osób wyżej - rozumiem. Twojemu kotu życzę szybkiego powrotu do zdrowia :) kochaj go mocno! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma
///////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maybee baby
dałas ulubiony recznik - wzruszajace:o w kim ty chcesz wzbudzic dobre uczucia nie wiem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Lady Love
Ojeju jakie wzruszajace, dalas swoj ulubiony recznik, zeby kot mogl sobie spokojnie zdechnac w jakimś kartonie pod brama a ty w spokoju moglas sie bzykac ze swoim alfonsem. Jestes dziecinna, nieodpowiedzialna i arogancka. W zyciu bym ci zadnego dziecka nie zostawil pod opieke, o Boze, ty byś dziecko wykonczyla w 5 minut. Tez znalam kiedys taki przypadek, pewien facet mial psa, ktory z czasem zaczal chorowac. Byl juz stary i chorowal coraz bardziej, a facio zamiast zainwestowac w weterynarza to wolal sobie kupic wódkę. Fakt ze pies byl juz stary i dlugo by nie pozyl, ale facet jednak chcial sie pozbyc klopotu i wywiozl go do lasu i przywiazal do drzewa i odjechal. Piesek tam skonal z glodu. Znaleziono go jakiś czas pozniej. I wiesz co? Ty wlasnie tak zrobilas tak jak ten facet. Pozbylas sie kłopotu, bo tak najlatwiej. Jestes nieodpowiedzialna glupiutka smarkula. Dorosnij! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość df.
jesteście pierdolnięte i tyle.kot , pies , nikt dupy nie ruszy Zadna organizacja itp , każdy ma pracę .... kończy o 20 to zapomnijcie że ktoś zwierza przyjmie,mi wet odmówił pomocy , MOJEMU psu , w święta, mieli dyżur świąteczny więc stawka x 200% a odmówili, zadzwoniłam na prywatny tel mojego weta , przyjechał w świąteczny dzień, od swojej rodziny, żeby sprawdzić co z psem , podać kroplówkę , zadzwonić do kliniki która odmówiła pomocy i na następny dzień złożył skargę na lekarza w izbie weterynaryjnej, lady pomogła jak mogła , na ile ją było stać, wy kafeteryjne bogaczki , odwróciłybyście się od leżącego na ulicy kota , bo nie wasz ... i nie rasowy... tu to sobie tak pierdolicie , cobyście to nie zrobiły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie zastanawia tylko jedno000
niby nie miala 50 euro na uśpienie kota, a teraz szuka drogiej karmy dla swojego :D kłamczucha :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmyslajcie dalej, sami nie zrobilibyscie nic Szukam drogiej karmy? nie! szukam karmy specjalistycznej, jakiejkolwiek bo moj kociak tylko taka bedzie mogl jesc! Ty bys pewnie miala na uspienie obcego kota, ale na karme dla swojego juz nie, co? moj kociak jest ze mna od zawsze, od 3go tygodnia swojego zycia! na dodatek teraz jest po powaznej i skomplikowanej operacji ktora trwala 5 godzin! i jemu nalezy sie pierwszenstwo! - drugi kot nie byl mi obojetny, pomoglam mu po wypadku, reszta lezy w rekach Bianca o szczekajcie dalej, jestescie tacy sami jak ci co przechodzili obok mnie i tego kota ktory lezal na drodze - identyczni! jedynie mocni w gebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kicimici2344
Praktyki odbywala w lecznicy Ale nie zna zadanego lekarza co moglby pomoc. kota w stanie krytycznym zostawia w kartonie na deszczu i nie ma sobie niczego do zarzucenia. Kota swojego owszem uratowala bo kot widzial zdjecie kota wie ze jest ladny i wygladalas na rasowego dlatego tez sobie go zostawila, Ale jakiegos zwyklego szaraka z pchlami i kleszczami nie bedzie w domu trzymac i pieniedzy wydawac choc by na jego uspienie. Zalosc mnie ogarnia i tyle,nie nalzezalo tego kota brac w ogole z ulicy. I nie wierzcie w to prosze ze ona ma jakies informacje o tym kocie, nie wierze absolutnie w to ze zadzwonila chocby sie za pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kicimici2344
Nie tlumacz sie bo nie ma wytlumaczenia to co zrobilas, podkul ogonkiem i zamilcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noxelia
przeciez ona ledwie duka po portugalsku to jak i z kim ma się dogadać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kicimici2344
W momencie kiedy zgarniasz kota z ulicy i zabierasz go do domu tym samym bierzesz odpowiedzialnosc za to zwierze wiec nie pierdol ze twoj kot ma pierszenstwo! Jak cie nie bylo stac by mu pomoc to trzeba bylo go zostawic moz znalazlaby sie osoba ktora realnie by mu pomogla lub jakis samochod skrocilby jego cierpienie! Ty zostawilas chore zwierze w pudle na deszczu wiec nie wiem jak mosesz w ogole uwazac sie za dobra osobe! Zamilcz lepiej i nie pograzaj sie jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady hateeeeeeeeee... r
ale ten jej saczo pansa to chyba zna portugalski? :O poza tym jesli odbywała te praktyki i sie chwallila że umie wykastrować psa to zastrzyk też by umaiała zrobić, mogła kupić lek do uśpienia kota czy nawet psa i kupić podać to kotu to byłby koszt 20 eurO! na swojego pchlarza laduje 500euro a na tego bedniego kicie 20 euro je szkoda bylo. aha i nie piszcie że ona zawsze kochala zwierzeta i tak była wychowana bo kiedys na topiku o czyms z dziecinstwa pisała że w dziecinstwie kopała psa, podpaliła kota i wyrywała nogi motylom i żabom :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P A T O LO G I _A
"Maravilha raz podpalilam slimaka, zabilam muche - chcialam ja uratowac ale mi nie wyszlo, znalazlam 3 male piskleta ( wroble ) jednego przez przypadek rozdeptala moja kolezanka, drugiego zabral mi kolega i chyba utopil " P A T O L O G I A ! ! Q!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisalam do Bianca i czekam na odpowiedz jak sie ma kot i co z nim tak dokladnie zrobili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noxelia
a daj spokój zrobiła jakis kurs korenspondencyjny i spzanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zostawilam go na deszczu! rozlalo sie 6 godzin pozniej! do tej pory juz go tam nie bylo! znam 3 lekarzy weterynarii, pisalam juz Zamknijcie juz te swoje mordy! bo gowno wiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noxelia
a kłamczucho pisałaś wczesniej, że wiesz co z nim :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytaj raz jeszcze co napisalam! skad ja mialam wiedziec ze w Portugalii panuje taka znieczulica hee? nigdy sie z tym nie spotkalam! gdybym to wiedziala moze nie zabieralabym biedaka z ulicy - nie wiem zreszta co bym wtedy zrobila! mialam nadzieje ze ktos sie znajdzie kto mu pomoze! ba bylam pewna ze ktos sie znajdzie, bo od tego kuzwa lekarze sa! czytajcie ze zrozumieniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klamczucha? a to nie moge sie pytac co sie z nim dalej dzieje? moge! myslisz ze jedna odpowiedz mi wystarczy? moze wystarczylaby Tobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noxelia
dobra spadaj do tego Alfonso :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogłaś go uspic i oszczedzic
mu dwoch dni meki nieczula malpo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielllllleee
"Zamknijcie juz te swoje mordy! bo gowno wiecie!" Wiesz co, jesteś strasznie żałosną pizdą. Opisujesz tutaj całe swoje życie ze szczegółami, a potem się dziwisz, że ludzie to oceniają. Jesteś zdrowo pojebana. Ostatnio opisywałaś tutaj, jak wygląda twój seks z Filipe. Jaką debilką trzeba być, żeby nie zachowywać dla siebie sekretów pożycia. Jakim młotem trzeba być, żeby paplać o wszystkim w internecie, pokazywać swoje zdjęcia obcym ludziom, zdradzać intymne szczegóły, masz poważne problemy ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keep calm and take my money
biedny, widac nic już nie dało się zrobić, mam nadzieję, że nie cierpiał 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×