Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czikita.86

Postanawiam schunac . IV.2013 start

Polecane posty

dobry wieczor :) do raportu niedzielnego staje: pierwszy raz od niepamiętnych czasów przetrwałam... ba! i dobrze mi z tym... niedziele bez słodyczy :D Pozwolilam sobie na wafle ryzowe z masłem orzechowym - lekki slodkawy smak był.. ale ciastek i plackow nie tknelm i nawet nie kusilo tak bardzo :) Jestem z siebie dumna :) Wiem, wiem, dla kogos innego to pewno żaden sukces... ale dla mnie - weekend bez pieczywa, ciasta itp. - no naprawdę cos!!! Jutro ruszam z nowa sila - będę meldowac! pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czikita- pięknie!! ja zgrzeszylam, ale budyniem (ze byl to gar to juz niewazne;P), ale nie ciasta. to była moja kolacja. jutro jem w domu owsianke, a ze soba biore jogurt jagodowy 0 pro tluszcz, grejfruta i kiwi, makaron ze szpinkaiem i suszonymi pomidorami, i tunczyka z pomidorkiem i brokulami. wracam przed 23 i daj Panie Boże ominąć lodówkę. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keya11123 to AMEN o Twojego! Ladne masz menu :) ula la!! brawo! Ja planuje jutro ostro ruszyc z piciem wody, żeby te 2 litry byly na 100% a oprócz tego zdrowo, często i lekko! aaaaa to tez ''Amen'' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syana
Dziewczyny gratulacje!! Czuje jakiś mały spadek wagi ( nie wiem ile bo waga w domu nie działa) ale spodnie ciut luzniejsze sa, więc mam nadzieje ze jakiś kilogram zszedł. W sumie zastanawiam sie nad dieta jogurtowa. Robiła któraś? Chce ostro sie wziąć za siebie, a jogurty lubię. Czuje ze potrzebuje bardziej rygorystycznej diety dla sprawdzenia swojej silnej woli, bo na tym MŻ to raz miałam frytki, raz było piwko (zamiast kolacji) i takie to sumie niby dieta a jednak czuje ze za mało daje z siebie:/ Była ktora kiedyś na jogurtowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry! Seyana ja tez tak czuje - waga swoje wskazuje- czyli niewielki spadek.. ale nie da się ukryc, ze ciuchy robia się luźniejsze :) a mi nastroj się poprawia :) Dzis dzień 1 / tydzień 2. Stane o raportu wieczorkiem bo dzień pelen pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro sie zwaze i zobaczymy jak będzie ;) Dziś zjadłam : śniadanie - grahamka z polędwicą sopocką przekąska - 100 gram białego chudego sera obiad - zupa jarzynowa Z racji późnego obiadu ( byłam cały dzien poza domem) ktory zjadłam godzinę temu dzis juz nic nie jem. Jutro postaram sie te 5 posiłkow zjesc ale czasami nie jest to mozliwe, tak jak np dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syana
Dobra dziewczyny - nie ma żartów. Wy tak tutaj ładnie niedużo jecie, że aż mi głupio że ja tyle jem:/ Muszę się zrehabilitować - w końcu topik się nazywa "postanawiam schudnąć". Kupiła baterię do wagi, jogurtów na co najmniej trzy dni. jutro idę na Vacu. powtarzam sobie, że przecież tego właśnie chcę. Zmieścić się znowu w swoja ulubioną sukienkę. Wyznaczam sobie 3 tygodnie intensywnej pracy - akurat do końca kwietnia. Do końca tego tygodnia dieta pitna (jogurty, mleko (w chwilach słabości kakao)) + VACU. I jakąś nagrodę muszę sobie wyznaczyć jak mi się uda skrupulatnie trzymać postanowień przez 21 dni. Choć zmieszczenie się w ulubioną sukienkę jest już dużą nagrodą. Ale jakiś masaż świetnie by się z tym komponował:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syana, ja dołaczam te ostre 3 tygodnie. dziśiejszy dzien zamiast amen był demonem. miałam atak wrzodow zoladka i zjadlam przed 22 2 bulki. przed chwilą ustał i na pocieszenie zjadlam pol sloika nutelli i 2 ciastka francuskie. :((( a było tak ładnie. ale nic to, nic to. po prostu powrót jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień 1 / tydzien 2 - zaliczony. Menu: sniadanie: 1 jajko, wafel ryzowy, 1 lyzka twarogu, kawa przekaska: 1 jabłko lunch: zupa jarzynowa + 100g kurczaka przekaska: kilka truskawek, pol miski zupy kolacja: kurczak (250 g), salatka Do tego: 2 kawy i niestety... mało wody :( Seyana ja tez sobie wyznaczyłam czas- do maja (na wesele ide), czyli 4 tyg. Kusi mnie ogromnie żeby cos zjeść słodkiego :( ale caly czas sobie powtarzam, ze przeceiz chce schudnac!! I jakos się trzymam..choć kusi kusi.. Już czekam do niedzieli na moje wafelki ryzowe z masłem orzechowym..a może dzem tym razem :D :D Agata1238 ladniutki masz ten jadłospis! i sama ciekawa jestem co Ci waga pokaze :) Ja się zwazylam ...ale moja waga kiepsko pokazuje na tych kreseczkach.. Ale wygląda ze 60kg , czyli 2 kg mniej :) Jejku oby tak dalej!!! I za Ciebie trzymam kciuki i jutro z ciekawości zagladne zerknąć co Ci wyszlo :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keya11123 no wlasnie, dobrze mówisz jutro powrot i będzie dobrze :) Niedawno gdzies wyczytałam cos bardzo madrego : ''jutro jest kolejną drugą szansą'' no i racja. Co się dziś nie udało , uda się jutro na pewno! (..a nawet jeśli nie jutro, to po będzie następne jutro :) Grunt to się nie poddawac kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czikita coś Ty taka niegościnna:) niech sobie facet pogada, a nóż widelec coś fajnego powie:) No i niedziela bez słodyczy??!!! GRATULUJĘ!!!! Syanac no ja o tym paleniu mięśni już słyszałam, jak na siłownie chodziłam ,chłop chciał być miły:) a tak a propos tych diet u facetów:P czemu facet nie ma celullitu?? Bo to h ...owo wygląda. Oto cała prawda :P keya ja jestem uzależniona od słodyczy:P także teraz na diecie rano jem nutelle:) nie codziennie ale czasem zjem, i zaczęłam używać owoców jako substytutów słodyczy. ja nadal na diecie:) niestety zepsuła się komp w pracy i nie miałam jak pisać a w domu młyn przed kolonia. Dziś 19 dzień weidera zakończony, 7 dni bez fajki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku, tak jak pisałam dzis wskoczyłam na wage i zobaczyłam równiutkie 60 kg ;) czyli tak książkowo, typowo. Niestety dostałam okres i czuje sie troche taka spuchnięta jak balon i ten okropny bol brzucha, w tym czasie mam rowniez wiekszy apetyt na słodkie i w ogole na wszystko mozna powiedziec , ale nie dam sie , zapije glód wodą hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syana
Agata gratuluje. Każdy kilogram to sukces:) Ja zaczęłam dziś dzień od szklanki ciepłej wody. Przed chwila zjadłam jogurt na śniadanie. Waga pokazała dziś 54,7. Nie jest zźle, ale mogłoby byc lepiej także od dziś same jogurty i płynne jedzonko. Przy okazji dobrze mi to zrobi na jelitka:) Oj dziewczyny, wierze ze mi sie uda i ze wam tez!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :D Ja już po śniadanku.... ehhh zjadłabym drugie ;) ale ja zawsze strasznie glodna jestem rano wiec musze się pilnować bo mogłabym zjeść o razu te 2000kcal ;) Tararara252 ...chyle glowe do skruchy ;) Oj jakos mnie wnerwil i tyle ;) ale ok w sumie madrze cos tam mowil ;) agata1238 no to git! super!! gratulacje : i oby tak dalej! Tez mam okropny apetyt przy okresie a na slodycze to już istne parcie!! ;) Syana trzymam kciuki za plynne jedzonko :) i fakt na pewno dobrze zrobi dla jelit :) Ja dziś musze się wziąć za wode! obiecuje, ze wypije te 2 litry!! miłego dnia zycze :) i do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czikita no każdy ma prawo się wypowiedzieć przecież:P zostałam dziś zmierzona:) tym razem już dobrze i dokładnie:) biodra 119 talia 100 niski brzuch 116 udo 62 nie jest źle:) jen śniadanie:) kisiel z otrębami i bułkę drożdżową z nutella:) plus kawa:) jestem po peelingu z kawy, tak na marginesie, ile razy w tygodniu go robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syana
Kochane, ja dziś narazie sie trzymam. Choć przed chwila mój facet jadł pierogi k konieczne chciał mnie nimi nakarmić. Wmawialam mu ze nie mam na nie ochoty (ale miałam ogromna ochotę). Ale pomyślałam sobie - jak ja tutaj potem to wszystko napisze, przecież zarzekalam sie ze tylko płynne jedzenie, a tu pierogi?? Juz nawet myślałam jak z nich zrobic płyn- hehe, ale zmiksowane pierogi chyba nie smakują tak dobrze...:) Byłam tez na vacu - 30 min na rowerku w podcisńieniu i 30 min na steperze w podczerwieni. Męczące, nie przeczę ale warto było. Człowiek od razu ma wiecej energii. Ja narazie, zjadłam 4 jogurty, co daje niecałe 400kcal. Wiem, wiem, malutko, ale jeszcze jeden jogurt zjem na podwieczorek, a na kolacje kubek mleka albo kakao. Niedużo, ale jakoś szybko mi ten dzień mija. Czy kisiel i budyn można zaliczyć do płynnego jedzenia? :) Co do pelingu kawowego myśle że 2-3 razy w tygodniu napewno. Dziewczyny z jakich rejonow Polski jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tararara Vacu to ćwiczenia w podcisnieńiu albo podczerwieni. Masz normalny rowerek albo normalna bieznie, wchodzisz do takiej tuby w specjalnej (ja to nazywam) sukience, i jedziesz jak na normalnym rowerku tylko wytwarzane jest jeszcze podciśnienie które pobudza krążenie i jest dobre na cellulit. W zwiazku z tym musisz trochę wiecej siły włożyć by w ogóle ruszyć pedalami:) ja najbardziej lubię orbitrek wpodczerwieni, czyli normalny orbitrek ale w cieple. To tak jakby sie ćwiczylo w saunie. Człowiek wychodzi z takiej tuby zlany potem ale szczesliwy:) Jak wpiszesz sobie vacu w google to wyskoczy Ci obrazy i mozesz zobaczyć jak to wyglada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syana jak Ci ładnie w tej małej czarnej;) UUUU lubię Szczecin:) mój ukochany raper jest ze Szczecina:) aaaa to ja tu mam BODY SPICE takie coś:) właśnie myślałam żeby zamiast na fajki to na to wydać:) dwa razy w tygodniu na przykład:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syana myśle że kisiel jest ok, budyń taki na mleku 0,5% również ;) ewentualnie kup sobie takie w malutkich torebkach słodki kubek czy cos takiego. Ja dzis zjadłam : Śniadanie - grahamka z białym serkiem przekąska - jogurt z łyżeczką płatków owsianych obiad - zupa ogórkowa kolacja - jogurt 0% + dwa wafle ryżowe z polędwicą z kurczaka i świeżym ogorkiem Niestety cos nie moge sie zmobilizowac do cwiczen, mam nadzieje ze mnie najdzie ochota w koncu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynyyyy!!! ale WY malo jecie!! nie wiem jak tak mozna, ale podziwiam bardzo Was. to Vacu to swietna sprawa z tego co piszesz! chcialabym sprobowac. u mnie sie porobilo. nie dosc ze przez przeziebienie jestem slaba i nie cwicze, to chyba mam jakas bakterie, bo jelita mnie bolą okropnie drugi dzien. nie wiem co powinnam jesc. dzis; sniadanie - owsianka II- 4 chrupkie kromki takie po 19kcal i jogurt 0pro z otrebami. obiad- troszkę maakronu ze szpinakiem i pomidorami suszonymi plus mala miseczka kapusty gotowanej podwieczorek- 1,5kiwi i cola - fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu- ale to dobre na problemy zoladkowo-jelitowe okropny smak. nieznosze gazowanego. musze cos zjesc, bo pracy na jutro od groma. tylko nie wiem co. zjadlabym cos porzadnego, a przy takich dolegliwosciach tylko ryz albo kaszka manna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keya - Ty też dziś malutko zjadłaś. To kiwi to strzał w dziesiątkę - jedno kiwi dostarcza 100% dziennego zapotrzebowania na wit C. Ja generalnie mogłabym dziś jeszcze dojeść ze 2 jogurty żeby wyszło te 800-900 kcal. ale na wieczór już nie chcę jeść. Ale faktycznie nie powinnam przesadzać bo potem jojo murowane i ciężko się wychodzi z takiej rygorystycznej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadlam jedno jajko i kawalek kurczaka ze szpinakiem. teraz. Syana, zeby schudnac trzeba podobno jesc. Uwazam, ze nie powinno sie schodzic ponizej tysiaca. z reszta wiadomo, ze kalorii i tak nie ma co liczyć. ważna jest jakoś i komponowanie posilków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..ja tak cichaczem weszłam.. przykucnelam z tylu i przeczytałam jak się pięknie macie... i no musze się przyznać... Nie wiem co mi się dziś po poluniu stało ale nie mogłam się dziś oprzec i chlebka zjadłam kilka kromeczek i jabłecznika skosztowałam.. Nie wiem co to było :( Ale ciało mnie zaraz ukaralo bo takiego bolu brzucha ostałam, ze szok! -odzwyczailo się już :) :) Jutro musze mniej zjeść i tyle... innej ray nie ma. ehhh zla jestem! ale ''jutro jest druga szansa'' i ja wykorzystam!! przepraszam koleżanki za moja wtope :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keya - masz duzo racji z tymi kaloriamii i komponowaniem posiłków. Ale ja chyba najpierw muszę zmniejszyć sobie żołądek i na nowo odzwyczaic sie od chleba. Kiedyś prawie rok nie jadłam chleba i to pozwoliło mi ładnie trzymać wagę. No i nie uwierzycie dziewczyny bo sama byłam w szoku, ale po jednym dniu diety jogurtowej zeszło ze mnie 1,3 kg. Wiem ze to sama woda ale na każdej diecie zawsze traci sie najpierw wodę:) zwazylam sie z ciekawości, wiem tez ze teraz będzie szło wolniej więc następne wazenie w poniedziałek. Czikita nie karaj sie za jabłecznik, dopóki jemy w umiarkowanych ilościach, kawałek ciasta a nie cała blacha to jest ok - przecież nie można sobie w życiu wszystkiego odmawiać. Dzisiaj tez jest dzień i wierze ze dziś bedZiesz z siebie dumna. Trzymajcie sie i udanego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×