Postanawiam schunac . IV.2013 start

czikita ja się tam nie bronię:) dziś przed treningiem jedną galaretkę w czekoladzie zjadłam i jednego michałka:) do tego 3 łyżki płatków owsianych:) mi za to miesiączka w terminie przyszła, tylko jest widmo:/ bóli brak, jedynie piersi, i tak skąpa jakby jej nie było. Dziwnie. No ale nie umieram i to jest najwspanialsze:)no więcej wyzwań , więcej starań i większa satysfakcja:) ja dietę wprowadziłam, ćwiczenia, teraz nie palę:) powiem Ci że satysfakcjonuje mnie taki " wysiłek" Syana a jak z wodą? Nie puchniesz przypadkiem? Ja bez restrykcyjnej diety kilogram tygodniowo tracę, prawie książkowo. No jasne że bym wolała stracić 15 w miesiąc,ale po 1 nie chce tyle stracić po 2 jak ja tak spale tłuszcz to jak stary worek ziemniaków będę wyglądać, a tego nie chce.Po zaq tym jak na Vacu chodzisz to z motywacją nie będzie problemów:) powoli, popatrz na słońce, idź na spacer:) nie rzucaj wszystkiego i też nie narzucaj sobię roboty jak rolnik na ugorze:) Kachna hej:) fajnie że jesteś:) no sporo ruchu masz:) a o której idziesz spać że kolację tak wcześnie jesz? Kurka jak tak czytam to chyba się ogólnie zabije nadwaga typu 5-8 kilo..... a ja..... przy 163 powinnam ważyć koło 50-60? a ważę?..... koło 90(nie wiem bo wagi nie mam) kurcze chyba powinnam się iść zabić:( ale mi się nie chce , figura mi się podoba tzn owszem mogłoby być mniej np w łapie:p i np w talii, no ogólnie wszędzie po za biustem:P czekam na mierzenie niedzielne:)

Tararara252 ale się kobieto trzymasz!! brawo! i madrze myślisz - 1kg tygoniowo, to rzeczywiście książkowo. Ja Ci powiem, ze wolno trace wage.. teraz to się zwaze dopiero ze jakeis 5 dni po okresie, bo wiadomo ,ze w trakcie waga idzie w gore jak opetana wiec nie chce się dolowac. Powiem Ci, ze widze po sobie, ze się kurcze. malutkimi kroczkami ale się kurcze - ramiona opadają, brzuch opada, i te skrzela na plecach się kurcza poooowoli ale jednak. Dalej mam problem z woda - musze zwiekszyc ilość bo teraz to tyle co kot naplakal. no, narabiam herbatami owocowymi, i 3 kawki dziennie :( :( i zupe jem a to plyn. Mi teraz odpowiada taki plan - jako, ze moja zmora jest pozne jedzenie postanowiłam, ze caly dzień jem niewiele, co 3 godz. i wg tego co ustale a na kolacje jem cos porzadnego - zdrowo oczywiście!!, i tak dzis np. kurczak w sosie pieczarkowym, ziemniaczki z grosziem i do tego brokuły. tłuszczu prawie nic, warzyw dużo wiec zdrowo i mało kalorii!! - bo wszystko sama robie wiec wiem co jem ;) Pozdrawiam. i ps. 1 zien bez sloyczy za mna :) Jeszcze 20!

Cześć Dziewczyny Mi równiez kilogramy spadaja bardzo opornie, zawsze po zimie jest ciężko a tym bardziej ze nie jest to moja pierwsza proba odchudzania tylko ktoras tam z kolei a za kazdym razem jest trudniej wiec musze zacisnac zeby i walczyc dalej , kazdy gram jest na wage złota :D w koncu kilogram sie uzbiera hehe Ja w sobote koncze moja bananowa kuracje, nie mam pojecia ile na niej schudlam , pewnie niewiele bo podjadałam niestety ; / ale zawsze jak bedzie cokolwiek na minus to bede zadowolona i pozniej wracam do 1000 kcal bo jednak mozna sobie pozwolic na roznorodnosc pokarmow , byle miesicic sie w tym limicie , wiec mam ochote na slodkie to jem grahamke z dzemem lub dwie grzanki z razowego na śniadanie lub kolacje , nadal mam ochote na słodycze - robie na obiad ryż brązowy z jabłkami itp itd wiec jestem pozytywnie nastawiona , musze tez pomyslec o jakiejs aktywnosci fizycznej , bo poza bieganiem chhcialabym cos jeszcze cwiczyc , ale takiego zebym byla cala mokra po takich cwiczeniach ;p

czesc dziewczyny jak tam u Was ja wczoraj zjadłam tylko po południu owsiankę na wodzie i wieczorem jabłko :-) czuje się super a przy okazji ta czerwona herbata dużo daje no i cwiczenia też, także juz nie 78kg a 76,9 dobre i co od wtorku, ciesze sie mam nadzieje ze nadal bedzie szło w dół hehe pozdrawiam Was

Czikita no powiem Ci że sama jestem z siebie dumna, owszem grzeszę , czasem wódkę nawet piję ale wcześniej.... weidera śmigam:P teraz już rano robię weidera, wieczorem abs 8 minut plus jakieś ćwiczenia, wczoraj znalazłam śmieszne ćwiczenia coś w stylu tańca erotycznego czy coś. Taka ciemnoskóra panna je prowadzi, a wpisałam ćwiczenia na boczki:P no ale fajne takie ćwiczenia, pokręcić bioderkami:) a mi się marzy taka figura jak te pannice w teledyskach czarnoskórych raperów:) no skrzela mi tez mniejsze się zrobiły, szukam ćwiczeń jakiś na nie, wiesz żeby potem nie wisiały. Dumna ja być z Cię!!! nie jedz słodyczy. Jak dojdziesz do 10 dnia to ja dołączę, a uprzedzam że to będzie trudniejsze niż rzucenie fajek!! agata spróbuje może Chodakowska?? Kachna jedz Kochana coś jeszcze, to jednak troszkę mało:( może owoce jakieś albo warzywa ?

dzień dobry :) no u mnie ok.. Powiem Wam, ze kryzys mi jeszcze nie minal.. i brzuch okresowo dzis bolał/boli :/ i choć slodycze wmawiam sobie ''ble!! czy ci się to podoba czy nie -bleeee!!!'' ..ale na chlebek się skusiłam. Wegli mi trzeba było i tyle. ale lepszy ten razowiec niż ciacho!! Kolacje już sobie opuszczam.. bo trzeba myslec rozsądnie ;) Agata1238 nie tylko TY czekasz na te Twoje rezultaty!! sama ciekawa jestem ;) i brawo już z góry za wytrwalosc!! :D :D Kachna1209 .. oj kochana , zgadzam się z tararara252 za mało jesz.. wiesz, to nie to ze krytykuje - oj NIE!!! -raczej zazdroszczę! i to jak pieron!! ze tak się trzymasz ale żeby Cie nie slabilo po takiej malej ilości paliwa :/ tararara252 ..nooo dupeczki to te kobitki maja!!! ojjjj! Ja na stepperku nawet te 5 minut dziennie ale dobre i 5!! żeby ta moja, cytując mojego faceta: ''pupcie'' ;) do góry podnieść ;) //ps. on mowi,ze jej niczego nie potrzeba.. ale kto by tam faceta sluchal ;) jakby miał wybor to by pewno wolal taka ''pionowa'' tych czarnych kobitek heeheehe... hm.. no ja bym juz mu dala za to!! ale w leb! ;) ;)

drogie koleżanki a slyszala ktoras o diecie amerykanskeij???? jakies opinie??

ooo a mowie o takiej diecie: ''dieta amerykanska 5-cio dniowa'' g. 10.00 - czarna kawa, pół serka topionego g. 12.00 - jajko na twardo g. 14.00 - jabłko g. 16.00 - 200g gotowanego chudego mięsa, można dodać trochę warzyw g. 18.00 - 150g chudego białego sera g. 20.00 - lampka czerwonego wina

witajcie , ja tez odchudzam się od kwietnia tylko na innym forum. Niestety od tygodnie nikt się nie loguje. Bardzo chciałabym sie do was przyłączyć. Moje osiągnięcie 4 kg mniej i 3,5 cm w pasie mniej.

witajcie , ja tez odchudzam się od kwietnia tylko na innym forum. Niestety od tygodnie nikt się nie loguje. Bardzo chciałabym sie do was przyłączyć. Moje osiągnięcie 4 kg mniej i 3,5 cm w pasie mniej.

sorki dwa razy wysłałam

a cos mnie tak kusilo żeby wejść zobaczyć co tutaj ciekawego , i proszę, mogę pierwsza nowa kolezanka powitać :) WITAMY witamy :) Monagao!! i o diete o razu pytamy ;) tym bardzije, ze rezultaty no no no! miodzio! Brawo! Ja wlasnie od znajomych wrocilam i no coz... powiem Wam szczerze - ani mi w glowie picie bo nie tyle się mecze żeby po nocy puste kalorie popijać!!...no ale sytuacja się az prosila - wiec, szczerze się przyznam z grzeczności!!!, i żeby się nie tlumaczyc, ze ja ''znowu'' na diecie :/ skusiłam się na małego drinka... ale pol wylalam ;) hihiihhihi

Cześć dziewczyny!! Witam nowe walczące o piękną figurę. Trzymamy kciuki. Ja narazie na żadnej konkretnej diecie nie jestem - dokształcam się w tym zakresie, bo chcę wybrać dobrze. A póki jestem na zwykłym MŻ. Stawiam głównie na ruch i od dwóch dni jak jestem na Vacu to robię sobie te interwały i powiem wam że wychodzę bardziej zmęczona, więc chyba działa. Po prawie dwóch tygodniach chodzenia na Vacu, powoli widzę efekty - skóra się wygładza, cellulit zmniejsza. Gdybym jeszcze trzymała się jakiejś ostrej diety to pewnie juz bym osiągnęła swój cel. Ale ja tam lubię jeść:) Podziwiam Was dziewczyny za silna wole!!

Ja dzisiaj muszę Wam coś napiosać, żeby nie było to skopiuje to na wszystkie tematy , gdzie się udzielam bo za dużo pisanie:P Otóż jak moja psiapsiółka to przeczytała to stwierdziła" trzeba Cię zdiagnozować czy Ty masz ok z głową" To było tak: wstałam rano, toaleta. Kawa dl;a mnie i męża nastawiłam śniadanko( płatki owsiane, chili, cynamon no itd) wypiliśmy kawkę, trochę śniadania(węgle przed weiderem). Mąż poszedł a ja do weidera, dwie serie i sobie przypomniałam że wczoraj kupiłam sobie balsam do ciała, inny niż zawsze bo tańszy, perfecta wyszczuplający, z efektem rozgrzewania. Do trzeciej serii dałam trochę na brzuch plus folia i ćwiczę. Oczywiście weider się zawieszał jak windows( na tel oglądam i ćwiczę) więc w międzyczasie podnoszenia bioder robię. No myślę czas na wannę i peeling z fusów kawowych. Wchodzę do wanny zdejmuję tą folię z brzucha i patrzę a brzuch lekko różowy, myślę folia i ćwiczenia i czerwona skóra. I nagle MATKO ŚWIĘTA UMIERAM!!!!! w zetknięciu z wodą normalnie brzuch zaczął mi się palić!!! taki ból że szał!!! Mega zaskoczenie bo jak ćwiczyłam nie czułam jakoś specjalnie żeby piekło. No trudno wytrzymałam, peeling z kawy zrobiony. Ostry ręcznik i wycieranie. Myślę o to jak to taki szok to dziś zaatakuję brzuch ze zdwojoną siłą:P wzięłam balsam, masażer, pomęczyłam brzuch . W folię a na to.... majtki wyszczuplające, ciut za luźnawe już ale się nadają jeszcze:) na to spodnie i do pr5acy:) i teraz siedzę sobie oto i umieram?:p

dzień dobry, piękny i słoneczny :D oj oj oj! tararara no ja nie wiem co powiedzieć. czy to aby nie za duzy hardkor?? choć ps. rozumiem rozumiem i ja sama roznosci probuje ;) Ale uważaj zebys sobie tam czegos nie przepalila!! Ja dzis pozno wstałam, wiec i krótszy dzień, a w sumie już pol dnia :( Dla dietetowania to nawet lepiej ;) ale szkoda dnia - no ale w końcu odespać trzeba bylo. Nie wiem jeszcze co zjem ;) - w każdym razie weekendowo MZ - zdam raport wieczorkiem :D pozdrawiam i udanego weekendu (udanego dietetycznie w szczególności zycze!!!)

tararara ta perfekta grzeje sama z siebie, nie owijaj się folią po niej bo się zaparzysz, dziewczyno ! twoja koleżanka może ma rację :D

czikita no hardcore , ale nie będę tak codziennie robić:) nie sądziłam że ta perfekta jest taka!!! ja zawsze eveline rozgrzewający kupuję, teraz ze względu na cenę kupiłam perfecte. Kurka się zakochałam:) będę ją kupować:) jak to ma psiapsiół mówi " ja mam zwoje sfajczone" :p Lokolpol a dziękuję za troskę:) a tam przepalę:P ja mam tyle tłuszczu że mam warstę ochronną baaardzo gruba;)

Wczoraj niedziela, nikt nic nie pisał - wszystkie odpoczywały:) Co tam u was kobitki?:) ja narazie przestałam się ważyć - wole obserwować jak moje ciało zmienia sie pod wpływem ćwiczeń. A trochę sie zmienia:) powoli, bardzo powoli ale jest:) stwierdziłam ze zamiast katować sie jakaś dietę cud 500kcal (co przy wysiłku jaki wkładam 4 razy w tygodniu na Vacu - na dłuższą metę byłoby nie możliwe do wytrzymania) to wole przestawić sie na zdrowe żywienie. Słyszała któraś cos o diecie strukturalnej? Kupiłam wczoraj książkę i muszę wam powiedzieć ze mądrze facet tam pisze. Zanim wdrożę wszystkie wskazówki z książki to najpierw muszę ja cała przeczytać ale postanowilam ze codziennie bede Piła któryś z jego koktajle albo na obiad robiła cos według jego przepisu. Wczoraj np zrobiłam zupę krem z groszku zielonego - mega sycaca. Dziś juz wypilam koktajl na depresję:) tez sycacy i smaczny co najważniejsze:)

dzień dobry :) Syana slyszalam o tej diecie ale nie wiem co i jak, ale pozytywne opinie slyszalam i ze można sporo schudnąć przez przestawienie się na to strukturalne odżywianie ;) Tararara252 narobilas mi ochoty na te zawijaki ;) Powiedz jak zrobić taki ''szaszłyk z siebie'' ;) Czy koniecznie trzeba kupować jakies kremy czy cus?? Folie już mam ;) Panie drogie, pochwale się coz za zakup dokonałam ;) - rolki kupiłam!! Ja kobita 27-letnia!! rolki! i się naucze! kiedyś ot tak jezdzilam ale niewiele a marzy mi się żeby tak fajnie swobodnie sobie jezdzic - no i zajefajna ;) forma ruchu :D : Teraz tylko przelamac się - dziś pojechałam do parku... i nie wysiadłam z auta :( bo mnie strach obleciał ze się osmiesze ...bo jak na razie to jakbym kolki w plecach i nogach miała ;) ale to kwestia wprawy :) Jutro już sobie postanowiłam - olewam caly swiat i ide na rolki na 1-2 godziny ki :D :D

acha... weekendowa spowiedz... Było MZ choć wstyd wstyd wstyd :( uległam słodyczom :( Niewiele ale jednak. ojjjj trudna sprawa z tym rzucaniem.. Ale blagam słodycze dajcie mi spokoj choć na kilka tygodni az schudnę!!! Dzis powrot na wlasciwy tor - dietka. Teraz mam najgorszy czas - tak 15-17 bo bym konia z kopytami zjadla i jeszcze cus ;) takam glodna!! ale przetrzymam. Wesele tuz tuz trzeba szczuplo wygladac :D :D ojjjjjjj ale to już pora na jakas przekaske!!! :D :D huraaaa!!! ide jesc!! ;) dobra i marchewka bo ja planuje ;)

Syana daj przepis może na ten krem groszkowy, i na ten koktajl na depresję!! Dobrze że wagę odstawiasz, u mnie też efekty już widać, coraz lepiej:) w sobotę na imprezie kilka komplementów popłynęło:) i mam mniejszy cellulit!!! mega różnica, naprawdę:) Czikita ja najpierw kąpiel, peeling, albo szczota:) potem zimne płukanie, potem ostry ręcznik:) ja daje balsamy, bez nich chyba nikły efekt. Na to folia, dres i ja albo ćwiczenia, albo pod kołdrę jeszcze, ale ja do zdrowych nie należę:P no ale u mnie efekty widać bardzo ROLKI!!!! WOW!!! też bym chciała:) piękny i mądry zakup!!! w sumie ja nigdy nie jeździłam, może by spróbować. Moja córcia ma chyba na mnie też dobre będą.Nie patrz na innych kubietko:P piękna będziesz:) ja bez obiadu!!! wodowanie dziś robię, chodź nieplanowane w ogóle:( jutro kalafiorek będzie. Dziś może jeszcze na jutro zupkę ogórkową mężowi zrobię i sama jutro zjem na obiadek:)

Kurdę, dziewczyny zazdroszczę Wam :( Przeczytałam właśnie cały Wasz topic i szczerze podziwiam za żelazną siłę woli. Ja mam 27 lat, 176 cm i 95 kg :( Urodziłam 8 miesięcy temu i od tamtego czasu nie jestem w stanie schudnąć. Przed porodem już ważyłam sporo, bo 78 kg, ale jakoś tak nie było tego widać. W ciąży przytyłam 22 kg. I z ręką na sercu - uważałam na to co jem, zrezygnowałam ze wszystkich śmieci, słodkiego, a przybyło ile przybyło. W dniu porodu miałam równe 100 kg :O Kilka dni po porodzie było 80, w ciągu 3 tygodni spadło kolejne 6 kg. I od tamtej pory dramat. Zamiast chudnąć przytyłam. Nie potrafię wytrzymać w żadnej diecie :(

Dziewczyny ja postanowiłam że nie bede juz stosowac zadnych diet cud, kilkudniowych tylko bede ograniczac jedzenie do 1000 kcal i to mi najbardziej odpowiada, zaczelam tez aerobiczna 6 :D , dzis 3 dzien ale czuje wszystko, nawet śmiac sie nie moge bo mnie miesnie bolą ;p to chyba znak że działa. Jutro sie zważe ale nie licze na nic wielkiego, a moze nawet na nic nie powinnam bo kilka dni temu tez zaszalałam ze słodyczami, było ciasto z jabłkami, batoniki , lody i wiele innych niedozwolonych :( A moje dzisiejsze menu to : śniadanie - dwie kromki chleba razowego z sałatą, wędliną i ogórkiem obiad- zupa jarzynowa przekąska - jogurt kolacja - dwie kromki chleba razowego z sałatą, jednym jajkiem na twardo i ogórkiem Gdzies czytałam że na diecie mozna jesc 4 kromki chleba dziennie a powiem Wam że niczym sie tak nie nasyce jak właśnie kanapkami z chlebem lub bułką grahamką a Wy ile jecie dziennie pieczywa i jakiego ??

jak czytam te Wasze posty, drogie koleżanki po fachu ;) , to zawsze mam milion myśli na sekundę - powiem tak: jaka szkoda, ze nie możemy tak usiasc przy kawce i wygadać się, wyzalic, nawzajem naradzić i poradzić :)

a teraz te milion myśli na sekundę w skrocie ;) : klasyka na topiku - dolacz do nas :) a noz tym razem się uda - mowie 'a noz'' bo wiem jak ciężko zacząć sama od stycznia!! probowalam!!. może cos podpatrzysz, cos w glowce ''zaskoczy'' ;) i dieta ruszy z kopyta - bo tego trzeba żeby glowa zrozumiala i nie dala dojść do glosu zoladkowi!! - mi to idzie czasem jak krew z nosa... bo choć glowa krzyczy ''nie!!'' to usta się same otwieraja :( Ale walcze i tu razem z innymi koleżankami walczymy - kazda po swojemu, kazda się potyka, jakies grzeszki -ale i kazda ma cel :) wiec jak to uslyszalam na swieta: ''Alleluja i do przodu'' ;) Tararara252 ..no widzisz jaka ja glupia jestem :( i teraz taka zla i zawiedziona sama sobą.. taka stara krowa ze mnie a się ludzi przestraszyłam -wstyd!! inaczej się nie naucze przecież!! ale obiecuje poprawe jutro i nadrobić za dzis!!! Agata1237, uuu brawo! madrze robisz i weidera pochwalam - ja sama robie modyfikacje weiera, bo mi cos pikalo w kręgosłupie i kolanach, mam slabe stawy, wiec sobie zmieniłam nieco na ''6 czikity'' ;)

Hejka ,dziewczyny. Czikita 86 moja dieta to 1000 kal z małymi odstępstwami do 1400 kal. Zemnie gapa mam 165 cm i 92 kg na początku teraz 87,5 kg Przepraszam za błędy pisze jedną ręką z moją 10 miesięczną córeczką na kolanach a to prawdziwy wyczyn.

Klasyka na topicku proponuje zbadać hormony . Ja po wcześniejszej ciąży miałam 65kg i po 3 m-c 62 kg a po trzech latach 72 kg i po następnych trzech 86 kg. Żałuje ze wcześniej nie zareagowałam.

i ps. mam chetke na diete amerykanska 5-cio dniowa... Ja rozniez jestem za zrowym ochudzaniem ...ale szczerze szlag mnie trafia, ze tak wolno mi to idzie - potrzebuje zastrzyku dietetycznego ;) I ta pięcio-niowka.. hm.. kusi mnie. już co nieco poczytałam i zaraz jeszcze po forach poczytam i cos czuje, ze od jutra robie te 5 ni a po tym zdrowo tak jak teraz robie. agata ja uwielbiam chleb!! uwielbiam!! i wiem, ze to moja zmora. Ja jak już jem to zawsze ciemne pieczywo - bo wiaomo lepsze i zrowsze niż ten zaklejajacy jelita bialy. aaa istaram się zastepowac waflami ryzowymi :D

monagao fajnie ze jestes! już się balam! :D To fajna masz dietke - ja tez tak robie ok 1000kcal..ale jak pisałam wyżej mam chrapkę na takiego ''kopa'' dietetycznego - żeby cos ten mój tłuszczyk ruszyc!! ;) Jeszcze się waham... ale cos czuje, ze jutro zaczne - tylko winko czerwone musze zakupić mmmm ;)

Wypróbuj tą dietę i zobaczymy jakie rezultaty ja muszę 30kg schudnąć ( już 25,5 kg), toooo będzie dłuuuuugi okres w moim życiu na pewno zmienię dietę lub ją bardzo urozmaicę. Na razie jestem z siebie dumna odmówiłam pizzy. Dla mnie największą zmorą jest śmieciowe jedzenie i słodycze.