Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość likaw

zadzwonic do koleżanki męża???

Polecane posty

Gość likaw

mam problem z którym nie moge sobie poradzić mój maż od jakiegoś czasu meiluje i smsuje i dzwoni do swojej koleżanki ze studiów nie byłoby w tym problemu gdyby to robił przy mnie ale on załozył sobie inne konto meilowe a jak dzwoni do niej to wychodzi z domu zwróciłam mu uwage ze nie akceptuje takiego czegos ze jestem zazdrosna i ze nie chcem aby tak bardzo sie przyjażnił z kimś za moimi plecami ale ona mnie zlewa mówi ze on mnie kocha ze z nia gada o pierdołach i dlatego tak robi ( osobny meil i wyhodzenie) aby mnei nie denerwować !!!! z tym ze ja przez to wpedzam sie w jakoms chorobę jestem bardzo zazdrosna !!!! jak myslicie zadzwonić do tej dziewczyny ??? zapytac sie o co chodzi czy ona w ogóle wie o nas tzn o mnie i dziecku ??? czy dać spokój ? najgorsze ze zapisali sie razem na kurs i beda sie spotykac raz w miesiącu i zostawać na noc :( ja chyba tego nie przeZyje jak mu to mowie to on twierdzi ze powinnam miec zaufanie do niego ze wzystko jest ok ze nic sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimaaaaa
wkurzy sie jak powiadomisz meza kolezanki, nie daj mu wyjezdzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta jasne a świstak...
Zadzwoń do niej, jej męża i zrób awanturę swojemu mężowi. Bądź odważna. Jak będziesz siedziała i ufała to on będzie miał kochankę a ty będziesz cierpiała. A ten ból jest nie do zniesienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likaw
tak sie zastanawiam czy napisać do niej meila - bylo by mi łatwiej czy zadzwonić i pogadać na "żywo" tylko boje sie ze sie rozryczę ( jestem jakas płaczliwa przez te nerwy ) boje sie o związek mimo ze mąż zapewnia ze jest ok i ze jak bedzie chciał mnie zdradzić to i tak to zrobi no niby prawda nie upilnuję go na siłę kurcze po 14 latach małżeństwa nie spodziewalam sie czegoś takiego!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkawolska
ja chyba bym zadzwoniła -współczuje nerwowych sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiesobiepytanie
No chyba zartujesz- a po co bedziesz do niej dzwonic. To Twoj maz jest dupek, bo zachowuje sie jak gowniarz. No ale jesli koleznka ma meza to moze z mezem jej pogadaj. Ale nie z nia. Szanuj sie kobieto, ale trzymaj reke na pulsie, jak ma Cie zdradzic to i tak Cie zdradzi, jak nie to nie. Ale fakt, ze wychodzi jak dzwoni na jego korzysc nie swiadczy, rozmawiaj z nim, nie z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianka8888
ja przed babą bym się nie poniżała ale męża ustawiłabym do pionu. Od razu śmierdzi ta cała sprawa.. boczki ktoś sobie chce dorobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta jasne a świstak...
Zadzwoń. Powiedz jej, że jesteś jego żoną, macie dziecko i nie życzysz sobie jej kontaktu z TWOIM mężem. Powiedz jej, że zadzwonisz do jej męża. A swojego męża się nie bój. Niech cię nie szantażuje, że powinnaś mu ufać bo on tobie nie ufa skoro wychodzi rozmawiać z nią i ma tajnego maila. Nie chce cię martwić ale on już cię z nią zdradza a jak nie to za chwilę to zrobi. Działaj i nie patrz na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co do niej chcesz
dzwonić. To ona ci wierność ślubowała??? Wybrałaś sobie durnego faceta na ojca swojego dziecka i nie potrafisz z nim sprawy załatwić. Obcy ludzie nie mają tu nic do rzeczy. To ON JEST PROBLEMEM a nie jego koleżanka Jedyna rada, zaprzyjaźnij się z jakimś kolegą i rób to co twój mąż łacznie z zostawaniem z nim na noc. Zobaczysz wtedy czy mąż ma do ciebie takie zaufanie jakie według niego ty powinnaś mieć do niego :) A jeśli mu nie będzie to przeszkadzać, to znaczy że czas na rozwód, bo widocznie mąż chce cię wymienić na inny model

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likaw
ona podobno nie ma męża rozwiodła sie jak studiowali mąż mi to powiedział ale mówil tez że miała faceta z którym podobno znowu sie rozstała i ze niby ma następnego opowiadał mi ze ma dziecko ze jest fajna bo może z nią pogadać i tyle jak ma go do pionu postawić ?? mam sie wyprowadzić ??? myslałam straszyłam już go nawet ale on jest bardzo stanowczy mowi mi ze w związku powinno byc zaufanie ze jak nei ma to po co być ze soba a ja jak taka sierotka siedze i rycze bo jakas tam dziewczyna jest ważniejsza niż ja niż nasze wspólne lata podciął mi skrzydła czuje sie nijaka i zagubiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likaw
wiecie co niby ja to wiem wszystko ze nie powinnam sie ponizyć i zadzownić do niej ze to on jest temu winien bo jakby mu zależało na mnie to by tak nie robił ale serce mi pęka i chciałabym ratowac swój związek ale nie wiem jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likaw
niby jest u nas ok kochamy sie maż sam ma ochotę na sex całuje mówi ze mnie kocha tylko ta "koleżanka" psuje naszą sielankę rodzinną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś z oranga
on się zapisuje na kursy , dokształca się ,a ty ? pracujesz ? uczysz się , może zrób drugi kierunek ,albo studia jak nie masz , te zjakiś kurs , lepiej być niezależną,no i wyjdziesz do ludzi ,do męzczyzn, mąż poczuje się zagrożony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmhlnkjglnhkngif
ten Twój mężulek coś kombinuje :O :O :O Dla mnie to podejrzane. Kurs z nocowaniem ??? dzwonienie do niej po za domem ??? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani panna kottaaaa
ma chęć na sex z Tobą bo pewnie się nakręcają wzajemnie w mailach czy przez telefon :O Potem nie ma jak rozładować podniecenia a Ty jesteś obok więc czemu nie skorzystać.,.. Faceci to gnoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe srafe oo
ale błędy , raczej wziął sobie pustaczkę za żonę ,a kręcą go inteligentne po studiach , więc co się dziwić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam podobna sytuacje,
tylko bylismy narzeczenstwem a nie malzenstwem. Moj chlopak nie chcial zerwac kontaktow z była ( bo ona tak bardzo go potrzebowala ), ukrywal sie z mailami i telefonami. Odkrylam wszytsko, wpadlam w szal. I postanowilam sie zemscic na Niej... ona mnie wtedy olala, wyjawila wszytsko narzeczonemu a On mial pretensje , ze robie z igly widly i sie wtracam. JAK zagrozilam JEJ, ze skontaktuje sie z Jej nowym narzeczonym i mu powiem, to sie troche wystraszyla\ ALE we mnie cos peklo, wszytsko sobie wyjsnilam w duchu, przemyslalam i postanowilam zerwac wszelkie kontakty z moim narzeczonym. Skoro Jemu tak zalezy na niej, ze sie ukrywa, nie rozumie, ze mi jest przykro i widze, ze ida ku zdradzie to nie bede sie meczyc z kims cale zycie podejrzewajac o rozne rzeczy...... i deszlam. Wtedy dopiero On zrozumial co robi i z kim chce byc Zajelo mu pozniej sporo czasu zeby odbudowac moje zaufanie ale wrocilismy do siebie, zostalismy malzenstwem i dzisiaj wiem na milion procent, ze o Niej nawet nie mysli, Wiec MOJA NAJLEPSZA RADA Olej goscia, odejdz, pokaz ze nie bedziesz sie ponizac, rozmyslac i szoiegowac, zeby odkryc prawde. On sam musi wybrac, siłą nie zmusisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do triu
zaprosilabym ja na rodzinna kolacje, czy obiad..; niech Cie pozna, moze sama zwieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zwykle zaczyna
niewinne rozmowy itp. ale to wychodzenie z domu, osobne konto mailowe - to jest podejrzane. Nie dzwon do niej ale postaw mu ultimatum. Nie zyczysz sobie czegoś takiego i tyle! Ty ejsteś dla niego wazna czy ona? niech wybiera! Ja po prostu wiem, że tak się zaczynaja romanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam podobna sytuacje,
pokaz swoja siłę a nie bezradnosc, nie boj sie spakowac i odejsc, niech nim cos wstrzasnie . .. jak macie sie rozejsc to On wlasnie zrobil pierwszy krok z ta dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zwykle zaczyna
a xco do zaufania. To powiedz mu ze na zaufanie trzeba sobie załużyć. Nie buduje między wami zaufania nie rozmawiając z nia przy Tobie i mając osobnego maila. Ciekawe co on by zrobił gdybys Ty sie tak zachowywała. A może tez się tak zacznij zachowywac. Nawet jak z koleżanką będziesz rozmawiała to wychodz z domu i mów, że z kolega rozmawiałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snuj się snuj
"ale on jest bardzo stanowczy mowi mi ze w związku powinno byc zaufanie ze jak nei ma to po co być ze soba " powiedz mu więc, że nie masz do niego zaufania - albo on do ciebie, vide: wychodzenie z pokoju podczas rozmowy, po co więc być ze sobą? Zobaczysz, co na to odpowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likaw
pracuje mam dobrą pracę i pozycję w firmie studia podyplomowe (kolejne ) ukończyłam rok temu ciągle sie dokształcam i jestem aktywna osobą wyjeżdżam na różne konferencje szkolenia dość często staram sie dbac o siebie aerobik spotkania z koleżankami kino wyjścia nigdy nie miałam problemu z zorganizowaniem sobie życia jestem niezależna finansowo ale kocham męża -fakt czasami miałam go dosyć ale nigdy nie pomyślałam aby poznać sobie przyjaciela i mu sie zwierzać a tu nagle "koleżanka" i to tak bliska wystraszyłam się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rób nerwowych ruchów
Nie poniżaj się i nie dzwoń do niej, bez sensu kompletnie. To męża musisz ocucić. Po pierwsze, jeśli chce, żebyś miała zaufanie, to niech rozmawia z nią będąc w domu, nie wychodząc, wyjaśnij jaśnie panu, ze takim postępowaniem i wciskaniem ci kitu, że o pierdołach gadają i to dlatego, tym bardziej zapala ci czerwoną lampkę. Nie płacz, nie becz, tylko pokaż, że cię to wkurza, że nie tolerujesz tego i jak on sam nie zmieni postępowania, to nawet jak będzie miał czyste sumienie i ptaszka nie umoczy, to może więcej stracić niż zyskuje na znajomości z nią. Postaw sprawy jasno. Na początek nie ma wyłażenia z domu i ukrywania kontaktów. Jak wyczujesz, że nagle ustały te kontakty w czasie gdy on jest w domu, to znaczy, ze robi to w innej porze. Ja nie ufałabym mu i w te bajki nie wierzyła. Sex może być i fajny, on może być czuły i kochany, ale nie ma pewności, że to szczere i ma udowodnić czystość tego układu, czy to przygotowanie gruntu pod romansik. Sama widzisz, że ona nie ma oporów, sama w jakiś sposób ma potaśtane zycie, nieudane związki, nie cofnie się i myślę, że nie będzie miała oporów, żeby rozwalić wasz związek, mimo obecności w nim wspólnego dziecka. A jeszcze kurs? Pewnie płatny? I co? Potem będą brali jeden pokój, bo taniej? Proszę cię, nie wyj, a pierdyknij pięścią w stół i pokaż mu, ze nie jesteś pierdoła, dość łez, a zacznij wymagać. Nie doradzę śledzenia, to bez sensu na tym etapie. Ale przyszłościowo może warto pomyśleć, kto dla ciebie mógłby to zrobić, żeby oni sami się nie kapnęli, nawet jakbyś miała sfinansować temu komuś nocleg w tym hotelu, żeby miał łatwiejsze pole do manewru. To ostateczność jakbyś już miała podejrzenia poparte czymś konkretnym. Bądź czujna, wiele zdrad taki właśnie ma początek. Generalnie ja osobiście nie wierzę, że między facetem a kobietą może być czysty układ koleżeński. Zawsze w powietrzu coś wisi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 19lat
Zajmij się lepiej mężem a koleżanke zostaw w spokoju i jej męża też!!!Tak naprawde nic nie wiesz a chcesz siać zamęt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likaw
mówiłam mu ze ok jak chce z na rozmawiac to nich idzie do drugiego pokoju nich pisze ze starego meila skoro nie ma nic do ukrycia a ona na to ze za bardzo go inwigiluje ze on potrzebuje odpoczynku i ten wyjazd dobrze mu zrobi wiecie co poniżam sie nadskakując mu i wiem to a nic z tym nie robię jakbym straciła poczucie własnej wartości kur..wa czuje się okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likaw
kurcze macie racje pojade dzis do mamy powiem jej wszystko poprosze o radę nie bedę czekała bezczynnie a do tej dziewczyny jednak zadzwonię powiem jej tylko ze nie podoba mi sie takie kolegowanie i ze jeżeli coś łaczy ja i mojego męza to niech nie ukrywają tego macie racje nie mozna być oferma trzeba pokazać ze ma sie swoją godność pozdrawiam dziękuję ze sowa prawdy i otuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Mój po takim wyjeździe nie miałby dokąd wracać. A raczej do kogo. Byłoby to jedyne zdanie jakie by ode mnie usłyszał w tej sprawie - niech sam sie zastanowi co jest dla niego ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rób nerwowych ruchów
NIe dzwoń do niej, po co? On się wkur... tylko i podsycisz ogień. Potem - znając męskie podejście - powie, że przez twoje podejście stało się i to ty jesteś winna. Oni tacy są. Twarde warunki dla męża i mało tego, nie wiem jakie są możliwości, żebyś pojechała na ten kurs z nim. Jak to weekendowy, to dziecko do mamy, a ty z mężem. On niech se się szkoli, ale po szkoleniu czas wspólny. Na co dzień ile go dla siebie macie? Mało, dużo? Jak mało i on jeszcze z tego mało oddaje czas koleżance, to nie ma bata. Trzeba ten cug przerwać. Ja bym mu wywaliła w twarz, że swoim postępowaniem spowodował, że zaufania u mnie brak i jeśli jemu to przeszkadza, to trudno, ale on jest tego powodem. Nie robi nic, byś mogła mu ufać (relacje z koleżanką, telefony poza twoimi uszami i zarzuty, że go inwigilujesz):-o pierdolenie kotka, za pomocą młotka😠 Na początek weź się za niego. Zagroź, że jak nie zmieni nic, to pójdziesz krok dalej, ale to będzie koniec waszego związku, bo sobie nie pozwolisz, żeby robił z ciebie idiotkę. Bądź twarda. Mi łatwo tak mówić, bo sama mam ostry charakterek i nie dam sobie w kaszę dmuchać. Mój mąż wie, że bez niego dam sobie świetnie radę. Nie jestem od niego zależna w niczym. Jestem z nim, bo go kocham, jest ojcem dzieci, ale w razie czego - nie dam się krzywdzić i byłaby krótka piłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój po sanatorium
też wychodził podzwonić ...pisał do koleżaneczek, nawet siedząc w jednym pokoju...najpierw nic o tym nie wiedziałam. Dopiero po paru miesiącach, gdy przyłapałam na rozmowie z panią...i przycisnęłam,..mleko się rozlało...wyśpiewał, jak się wylegiwał z wdówką w łóżeczku...nie życzę nikomu tych przeżyć, byłam w depresji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×