zadzwonic do koleżanki męża???

jedna jest jego koleżanką z pracy :) ma męża wysoko postawionego u nas w miescie i do tego 2 malych dzieci najmłodsze ma roczek !!!! bzykaja sie od dluższego czasu to u nas w domu to u niej to w samochodzie to w wynajmowanych pokojach on niby jedzie na trening lub do pracy ona ma wolne umawiają sie i jak sie ciesz z tego jaka frajde im to sprawia szok!!!!!!

ta druga dziewczyna to nowy łub męża a kolegowali sie od dawna opiywala mu ze jest jej ciezko bo sie okazalo ze narzeczony ja zdradzał ze była 2 osoba i zaliła mu sie ze 1 mąż tez ja zdradzał ze myslała ze w koncu trafiła na normalnego itp. żal mi sie jej zrobiło !!!! a mój małżonek jakie piekne teksty romantyczne jak uwodzicielski aaa i jeszcz za moje pieniadze pojechali do hotelu i kupił jej prezencki !!! słodko prawda!!! i opisywal jej ze musiał sie rozejść ze mną i sie wyprowadzic do mamy bo ja mu zyc nie dawałam on z treningów a ja mu akcje robiłam a on mi wierny byl mial dosyc tych bezpodstawnych oszczerstw i sie wyprowadził ale mama tez go sprawdza !!!! hahahahah a tak wogóle to mieszka z nami i malo tego kochał sie ze mna codziennie !!!!!!!! mimo ze bzykal sie z nimi!!!!! az mnie mdli zapalilam wczoraj fajkę po 7 latach pzrerwy bo myslałam ze sie zrzygam seriioooo

nie powiedziałam mu ze wiem rozgrywam sprawe taktycznie zlozyłam papiery o alimenty rozwód z orzeczeniem o winie rozdzielność teraz i podział majątku chce mu zrobic niespodziankę :) tylko mi dziecka szkoda :( no ale najlepsze jest to ze wczoraj mi mowi ze ma namiary na faceta który ma fajny dom do sprzedania i umówi nas abysmy obejrzeli czy nam sie spodoba !!!

zobaczcie ile osób uciepi na takim zachowaniu ja moje dziecko mąz tej kobiety jej dzieci i ta nieświadoma dziewczyna zycie jest okrutne ale dziekuje jeszcze raz koleżance która podsuneła mi pomysł z tym plikiem teraz wiem na czym stoję i musze ywjść z tego wszystkiego z podniesioną glową jest mi cieżko ale dam rade mam dla kogo no to sie nagadałam i co sadzicie koleżanki o takiej sytuacjiii moze jakies podpowiedzi czy na dowód same meile wystarczą ???? nie mam bilingu bo zmienił sieć i nie mam dostepu do jego tel lazi z nim przy dupie i nei moge przechwycić :)

Co prawda zbyt to proste wyjaśnienie całej sytuacji, ale pisz ... mam nadzieję, że to wszystko real a nie fantasy... Czyli co ... z tamtą sypia i z inną jeszcze? A ty co na to? Co zrobiłaś? Jakie kroki? Tylko nie pisz, że psycholog ci poradzi, bo nie poradzi jak rozwiązać tą chorą sytuację...

co robić? Podrukuj maile, skoro możesz. Mam nadzieję, że w pozwie to zawrzesz jako dowód w sprawie. Jego wina jest niepodważalna, w tym także to, że z ciebie idiotkę robił i histeryczkę, a pod twoim nosem hulał aż miło. Nie myślał o konsekwencjach, biedactwo ... kobietom nie umie odmówić, pocieszyciel :-o żal :-o Jeśli naprawdę zrobiłaś to co napisałaś od a do z, to chyba już dość. Tylko teraz z nim nie sypiaj, bo zaprzeczysz sama sobie. I nie o to chodzi, by on zaczął coś podejrzewać, tylko o to, by się dowiedział, że gra skończona i ma wolną rękę, teraz może bzykać całe stado jak mu tak dobrze, tylko wystaw go za drzwi. No i dopilnuj właśnie tego orzeczenia o winie - jego winie.

co dalej własnie złozyłam pozew o rozwód z orzeczeniem o winie pozew o alimenty i podział majatku to nie fiksja to na prawde mi tez czasami sie wydaje ze to jakiś film ale niestety otwieram oczy i jest rzeczywistość zastanawiam sie czy powinnam tej klientki męża powiadomić ??? ale jak mam zadzwonic i co pwoiedziec pana zona byzka sie z moim meżem ??

ale dupek !!! ja bym pogadała z męzem tej dziewczyny a co i ta druga tez bym ostrzegła a co zrobia to juz ich sprawa wspołczuje

kciuki, byłam sceptycznie nastawiona do wywalania go, ale teraz nie pozostaje Ci nic innego. Na smsy też można nałożyć coś podobnego, to się nazywa sms szpieg czy jakoś tak...

on nie roztaje sie teraz z tel wiec chyba odpada ale mam wejscie do jego konta meilowego wiem ze wybira sie z jedna z nich na weekedn teraz z ta męzatką ale co mam jechac i zdjęcia robic glupie troche a wynając kogos to nie wiem za bardzo kogo

no jakie macie zdanie na ten temat tam czy te maż tej klientki i ta druga powinni wiedzieć ????

Nie wiem czy to jest legalne http://szpieg-sms.pl/ pamiętaj, dobrze zabezpiecz te dowody, może gdzieś poza domem, czy jak. Jesteś zuch dziewczyna, poradzisz sobie, a tych mężatek bzykających się z mężem nie żałuj.

Jeśli wiesz, dokąd pojadą, to też możesz pojechać i zrobić fotki, aby dokonczyć dzieła.Podziwiam Cię i serdecznie współczuję, bo wiem, co to zdrada. On to robi perfidnie...

Perfidnie to malo powiedziane on udaje ze nic sie niedziej codzień rano mi mówi ze mnie kocha i mówi zobacz jak nie szpiegujesz jak jest fajnie miedzy nami hahahahahahh Pierdo.ony dupek!!!! a i wraca od nich i chce sie byzkac ze mną bo szkoda ze wzcesniej nie bylam pewna brzydzę sie nim i jeszcze jak poczytalam co robią i ja potem z nim to już w ogóle

Likaw- jeśli to wszystko prawda to szacunek, dzielna z Ciebie babka! Zobaczysz, mężowi nie będzie do śmiechu i pewnego dnia on i jego kochanice pożałują tego co Ci zrobili. Nie daj się stłamsić, poniżyć, płacz tylko wtedy gdy nikt tego nie widzi. Dasz radę! Trzymam kciuki za Ciebie

Likaw, ten link wyżej...czytałam,że oni losowo wybierają i pokazują smsy, to taka ściema, płatna, lepiej tego nie rusz....

nie mam wyjscia musze byc silna mam dziecko trudno mi udawac ze wiem o wszystkim ( bo mąż nei wiem ze ja wiem ) kochanice chyba nie wiedzą o sobie nawzajem -tak bynajmniej wyczytałam z meili każda jest dl aniego wyjatkowa szkoad mi tej drugiej bo pisała mu ze tyle jzu wycierpiała ze jest po rozwodzie mąz ja zdradzał potem narzeczony a on jej opisywał ze my juz nie jestesmy ze sobą wiec ona nie swiadoma biedna a tej drugiej co ma męż ai dzieci to mi nie zal bo ona wie ze moj mąz mieszka ze mna obydwoje okłamuja nas bez wyrzutów psychole!!!!!

A może prześlesz im obu kopie wiadomości męża, żeby się dowiedziały o sobie?

No skoro tamta taka jest krzywdzona, to niech się dłużej zastanowi nad swoimi wyborami i na pierwszej randce nie daje dupy mało poznanemu menowi.

informuj nas o przebiegu sprawy, tak nas to wciągnęło, jak dobry film. Tylko,że główna bohaterka jest bardzo cierpiąca, buźka.

likav, trzymaj się :) To straszne, jacy ludzie są perfidnie okrutni :( Rozumiem Cię doskonale, bo miałam podobnie, niestety. Nie tak dramatycznie, może bardziej okrutnie, może mniej. Po prostu pewnego wieczora przyszedł po pracy do domu jak gdyby nigdy nic oznajmił, że się zauroczył i chce spróbować z inną kobietą :O Trzymam mocno za Ciebie kciuki. I jak ktoś wyżej napisał: zabezpiecz dowody- prześlij na swoją skrzynkę maile, porób skany. To wszystko jest dowodem w sądzie. Ja miałam nawet swój własny skerowany list napisany do niego już po rozstaniu. Posiadanie listu argumentowałam tym, że chciałam w przyszłości pokazać dziecku, gdyby miało do mnie pretensje o nie walczenie o małżeństwo. Dziecko wychowałam doskonale, że się tak pochwalę :p i listu nigdy nie zobaczyło i nie zobaczy bo został w sądzie.

hey byłam u psychologa wczoraj bite 2 godz wyryczalam sie wygadalam wrócilam do domku mąż spakowany bo dzis miał jechac niby na zawody ja juz wiedzialam ze jedzie do tej 1 dziewczyny ale ok podpytywałam co i jak pochowalam dokumenty zabralam zloto sprzet aparat kamery itp podałam mojej mamie jak wyjechał "na chwilkę" meile po kopiowane ze skanowane rano wstałam on też milo milo to ja mu ze wiem gdzie jedzie wiem to to i to oczywiście zaczął robic ze mnie wariatkę ze znowu zaczynam to ja mu tak ze zlozyłam pozew o rozwód z orzezceniem o wienie na swiadków podałam te 2 kobiety ( podalam mu z imeinia i nazwiska nawet mijsce zamieszania) dowody zdjęcia podłuchy meile podglądy tel pytam czy cos masz do powiedzenia zacząl sie smiać ze wymyśliłam ze nie moge sie wlamac do niego na tel i pocztę potem powiedziałam ze ide dzis na rozmowe do iei męża i wtedy zbladł :) dokładnie !!!!!

prosił mowi ze ich nic nie łączy to ja mu buch gdzie byl kiedy i co robił i co mówił -zbladł zaczał ryczeć mowi ze przepisze mi dom cały aby tylko nie mowiła jej mezowi !!!!! abym nie rozwalał jej rodziny !!!!powiedziałam ok zobaczymy rozdzielczość mamy w poniedziałek !!!! pytam ile da mi kasy na dziecko on ze 500 to go wysmiałam mówie naj mniej 700 zaczął stekac ze nie ma kasy pracy dobrej mówe ze mam to w dupie wydawałam na nie moje i dziecka pieniadze które ja zarobiłam to teraz masz mi oddać - o tej drugiej to mówił ze pzrespał sie z nia tylkoo raz ja mu ze o 1 raz za dużo powiedziałam ze wiem ze ja klamie ze przeslałam na jej poczte wszystkie meile które mam z tamtą dziewczyną też zbladł !!!

ja usiadłam na przeciw niego -mowiłam o dziwo spokojnie powiedziałam ze go kocham najbardziej na swiecieze wcześniej bym wszystko oddała dla niego całą siebie ale teraz sie nim brzydzę ze dotykał calował kochał sie z innymi a potem wchodził do mojego łóżka ze zranił mnie i dziecko ze nie ma miejsca dla niego w naszym domu i zyciu moim ma sie wyprowadzić jak wróci i nie wchodzić do mojego domu bez mojej zgody płakał nie mówil nic potem tylko zapytał czy go kocham po tym co zrobił ja mu ze tak kocham cie bo nie moge przestać w ciagu kilku dni ale rzygać mi sie chce jak na ciebie patrze i nie bede walczyła o nic ze to koniec i juz potem pojechalismy razem do miasta widziałam ze wrocil do domu usunął miele ze skrzynki hahahhaha zrobił zakupy dla nas zostawił nam kaskę i pojechał do tej dziewczyny

no to ja zadzwoniłam do tej dziewczyny a ona mi mowi ze tez miała dzwonic do mnei ale nie wiedziała troche sie bał itp. przedstawiłam sie powiedziałam ze dzownie powiedziec jej ze wiem ze nei bede walczyła bo nie mam o kogo powiedziałam ze zalecam badania na HIV i choroby weneryczne ze nei byłysmy tylko 2 bo jest jeszcze inna ze mieszka ze mna a nie sam tak jak jej pisał ze zlozony jest wniosek do sądu o rozwód z orzeczeniem o winie i ze ona jest podana jako swiadek !!!

powiedziała mi ze sie cieszy ze jej powiedziałam ze ona cos czuła ze ja kłamie ze on ma dzis przyjechac do niej i ze ona nie pisze sie ze mnie zapewnia ze nie bedzie z nim ja do niej mówie ze mnei to nie obchodzi ona moze sie z nim bzykac ile chce ze ja mam to gdzieś ze nie dzwonie aby walczyć zapytała czy moze jeszcze zadzwonic do mnie czy ma mu powiedziec ze dzwoniłam ja je ze mi to wisi ze moze wszystko robic no i tyle napisalam się aaaa mam nerwy jak nic tesciowa przychodzi dzis i mama moja mam im pokazac wszystko mamy pogadac kto i jak mi pomoze najgorsze za siegnałam po fajki 7 nie paliłam :( dobrze ze pojechał ze go nie bedzie

no to narazie tyle z mojego cudownego zycia niczym z filmu jeszcze sie czasami zastanawiam czy mi sie to nie śni ale musze sie przyznać ze myslałam ze bede ryczec i blagać ale czuje sie walecznie no nie wiem jak dlugo ale póki co musze wywalczyć jak najwięcej kurcze dobrze ze jest forum mozna sie wypisać wyżalić pani psychologa kazała duz gadać i jak mam ochote płakac to mam płakać bo sie oczyszczę i dla mojej psychiki to lepiej :) i powiedziała tez ze to sie dopiero zacznie akcja u mnie bo sie rozpęta to wszystko i ze bede musiała być wtedy silna no ma racje moze sie zacząć jak tamten sie dowie ze jego zona lubi robic lody mojemu hahahhahah i inne rzeczy :)

to spadam milego weekendu kobietki papap

Smutne,ze na takiego łajdaka trafiłaś, chociaż oni z wiekiem wszyscy(no prawie)łajdaczeją. Zuch dziewczyna, podziwiam Cię, zrobiłaś to, co niejedna chce, ale nie ma odwagi.

Ale zrobiłaś krok naprzód i tego się trzymaj. I nie myśl sentymentalnie, tylko ze złością. Jak ci się zacznie cknić, to od razu przywołuj na myśl to co pisał do tamtych, jak z ciebie idiotkę robił i ci przejdzie, żal w złość. Jeszcze wiele wahań nastroju przed tobą, od śmiechu przez łzy (dosłownie), po bezradność i chęć ucieczki od tego. ALe nie daj się , idź do przodu, pokaż, że największą wartością w życiu jest uczciwość wobec ludzi, których się kocha. On nie był uczciwy, więc słaba ta jego miłość. Szukał atrakcji, to ma. Teraz pełny luz w temacie. Zachowuj się spokojnie w miarę możliwości, żebyś przed sądem na histeryczkę nie wyszła. Mów rzeczowo i same konkrety. A na pytanie, czy go kochasz, ni eodpowiadaj, że tak - bo to może skomplikować sprawę i wyślą was do poradni w celu podjęcia próby ratowania (bo jest dziecko i to jego dobro brane będzie pod uwagę). Zapewnij przed sądem, że nie będziesz mu robiła problemów z widywaniem dziecka, że chcesz, by uczestniczył w jego wychowaniu, ale nie chcesz go jako partnera w życiu dla siebie, bo zdrada i robienie wariatki z ciebie to za dużo. Zresztą nieźle się plątał w tym "nie, bo nie" (chodzi o ukrywanie kontaktów przed twoimi oczami i uszami). Ma to, co sobie sam upichcił. Tobie powodzenia życzę.