Czymjest dlaWas BDSM ?

Witaj Badająca :) Dopiero jak pocztałam temat, zrozumiałam, że znalezienie odpowiedniego partnera może być az takie trudne. Miałam to szczęście, że mój Pan był moim partnerem zanim stał się Panem. Teraz jest partnerem w życiu codziennym, a w "alkowie" Panem. Godzimy to ze sobą i jest nam dobrze. Mnie też się Ciebie dobrze i miło czyta :) Filmiki w necie zaczęłam oglądać dopiero jak odkryłam siebie. Grzebałam na różnych stronach, już nawet nie pamiętam jakich. Zasady ustaliliśmy na długo przed moją lekturą Grey'a, chociaż własciwie "ustaliliśmy" nie jest odpowiednim określeniem. To wyszło jakoś tak naturalnie. Nie trzeba było nawet wiele słów, żebyśmy oboje wiedzieli jakie są wymagania i granice. I o ile w życiu codziennym muszę być silna i stanowcza, o tyle w "sytuacji" całkowicie poddaję się Jego woli. Oczywiście nie bez protestów, bo dobra kara nie jest zła ;)

Miłych snów :)

"Dobra kara nie jest zła" moim nowym mottem życiowym :D Ja przecierpiałem- tak, przecierpiałem- tylko 1 tom greya. I to w sumie tylko tak na odwal, ale obietnica to obietnica. Na tą chwilę wiem jedno- nie istniejenic, co by mnie zmusiło do ruszenia dalszych tomów. Tego się czytać nie da :|

hehe, magyar wpisz to sobie w stopkę ;) Przeczytałam Grey'a tylko dlatego, żeby móc przedyskutować w gronie znajomych, bo o niczym innym nie gadały, ale niestety nie spełniło moich oczekiwań. W sumie nie ma o czym dyskutować. Odebrałam to jak nieco więcej ukazujące romansidło, nie wspomnę nawet o bladym pojęciu autorki na temat kobiecych orgazmów. Choć tutaj moge się mylić, aczkolwiek nie sądzę ;) podkreślam - to moje absolutnie osobiste zdanie :)

Pewna bliska mi i ważna dla mnie ( swoją drogą, poznaliśmy się dzieki bdsm :D więc, że tak ujmę, "w klimacie" jest) osoba stwierdziła, że to porno dla kur domowych :) Ale co kto lubi, viva la liberte i tak dalej :D Swoją drogą, ponoć ciekawymi tytułami(a przynajmniej ciekawszymi niż (tfu)gej) są "historia o" ( czy jakoś tak, przykro mi, nie pamiętam), "w jego dloniach" oraz "120 dni sodomy", jednakże z braku czasu jeszcze nie przeczytałem :|

Nie czytałam niestety, ale może się skuszę. Tylko kiedy, jak doba za krótka. :)

A no niestety. Człowiek ledwo do domu wrócił, a tu boom! już prawie północ.

własnie, a jak tam kolokwium?

Eh, szkoda gadać. Nie jestem dobry z filozofii :) Swoją drogą nie mam pojęcia, po co mi to na ekonomii, ale, jak ja to mówię, wiedzy nigdy nie za wiele. Poprawi się :) Ale teraz wariują przed świętami, także zaczynamy imprezę...

Coś jedzie mi tu "Panu Misiu" :P

Spolegliwy: 1. taki, na którym można polegać; pewny; 2. potocznie: taki, który łatwo ustępuje i podporządkowuje się innym. Twórcą terminu SPOLEGLIWY był prof. Tadeusz Kotarbiński. Dzisiaj powszechnie stosuje się to słowo całkowicie błędnie jako "uległy".

Do slownika nawet czasem warto zajrzeć ;) ot, taki...masochizm ;)

Niestety, albo i stety Smof- muszę na chwilę obecną czytać Frycza Modrzewskiego, Kołłątaja oraz Włodkowica. Czytanie tego ostatniego to pewna forma masochizmu, liczy się? :D

hah i wlasnie o to pierwsze znaczenie mi chodzilo cos pisalem o uleglosci??..co prawda misiaczek uderzyl sie ostatnio pare razy w glowe ale nie do tego stopnia :) milego dzionka koci

A czo to za cisza? :D

od wczoraj się nad tym zastanawiam ;)

No sie zastanawiałem, czy umarł czy nie ma kto zacząć :D

Niestety nie zaliczyłem, ale teraz mam romans z milewskim i kwiatkowskim :D eh.. Idz na studia, mówili, będzie fajnie, mówili. Już w robocie było lepiej.

No ja się troszkę innym zajmuję/zajmowałem/zajmować będę no ale mogę zrobić te cheesburgery jak zapłacisz- żadna uczciwa praca nie hańbi. Tak btw- ja nie pije na studiach :)

To co to za studia ? Czy to aby nie KUL? Hihi tam trzeba było mieć kiedyś nawet akt chrztu a z dziekanem do spowiedzi chodzić ;) ale i tam pili! Wiec albo charakter silny albo organizm słaby bo niby jak można nie pic? To może chociaż palisz?

KUL? A wyglądam na takiego desperata? :D Raczej bliżej centrum :) Palić nie palę- szkoda zdrowia i pieniędzy, a alkohol rzadko... raczej jak są imieniny/ urodzinny. No, może czasami w weekend jedno piwko ale zawsze inne i na dodatek tylko regionalne.

Wiec mozna śmiało rzec ze trzeźwo spogladasz na świat ;) dla mnie dobre trunki to przyjemność ! Może Nue na równi z sexem rzecz jasna ale ma duże znaczenie! Wolałbym wygodny fotel i chivasa z lodem jak przypadkowy szybki numerek. Pozatym to jak bdsm:) uleganie pokusom które pobudzają zmysły ( w tym wypadku zmysł smaku ) hehe ale kazdy lubi coś innego- na szczęście

Raczej nie gustuję w przypadkowych szybkich numerkach, ale co kto lubi :D Ale to jak podsumowałeś, każdy lubi co innego :) Osobiście, jak już po coś większego niż piwo sięgam to w myśl powiedzenia "jestem patriotą, piję czystą" :D

bu?

Zapraszam wszystkich interesujących sie BDSM na forum ostrej tematyce. Każdy znajdzie tu coś ciekawego dla siebie:) http://www.perversik.fora.pl/

perversik.fora .pl to jedno z lepszych for o bdsm w Polsce ale cos malo ostatnio tam pisze ludzi

Nie wiem co się ostatnio porobiło z tym całym BDSM w necie: znikają całe fora, znikają ludzie.. Miejmy jednak nadzieję, że nie jest tak źl

Jeżeli chcecie poznać prawdę co tak fascynuje w świecie BDSM, to zapraszamy na forum temu poświęcone http://www.perversik.fora.pl/

to fakt,najlepsze jest https://perversik.fora.pl/

liwia, tez ten problem zauważyłem- wszystko wymiera, nawet dikof