Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lala land

internetowa miłość - jak ja mogłam myślć, że to wypali :/

Polecane posty

Gość lala land
widział zdjęcia i te "facebookowe" i takie zwyczajne z wakacji, zresztą pisałam mu nie raz, że do najchudszych nie należę, że lubię jeść i gotować ale dbam o formę jak tylko mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
NIE stać*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasiądka
a ile wazysz ? nie sugeruję że facet odrzucił cie ze wzg na wage ale pytam waga i wzrost ? czy na zdjęciu tez tyle miałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23423432
Ja poznałam swojego męża przez net. I też chuda nie byłam, bo przy wzroście 170 cm ważyłam 78 kg. A jednak podobałam mu się i dopiero potem schudłam do 65 kg. Chyba że jesteś naprawdę jakaś otyła i jednak go to przeraziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
Teraz wazę 72 przy wzroście 170 a jak się spotkaliśmy to ważyłam 75... ALe dużo ćwiczę ale wszyscy mówią że wyglądam na chudszą niż waze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
Muszę to przeboleć i pogodzić się z tym, że nie zaskoczyło jednak tak do końca jak sobie to wyobrażałam albo to ja odpoczątku sobie to wszystko wyolbrzymiałam po prostu , że wielka miłość będzie itd :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23423432
To naprawdę dziwna historia, zwłaszcza że nie ważysz jakoś kosmicznie dużo i widział zdjęcia. Poza tym ponoć po długiej znajomości internetowej związek jest pewien na blisko 100%, bo ludzie się do siebie tak przywiązują, że potem są w stanie przymknąć oczy na wiele wad fizycznych. Dziwny facet. Chyba że masz w swoim wyglądzie coś potwornego, np. brak zębów z przodu lub nie wiem co. No bo nie wiem jak inaczej wytłumaczyć że nie próbował Cie pocałować. Facet, gdy ma laskę sam na sam w mieszkaniu przez 4 dni, będzie próbował dążyć do seksu lub podobnych zachowań (chociażby pocałunku), nawet jak dziewczyna nie jest do końca w jego typie, tym bardziej że się dobrze dogadywaliście. Więc skoro on nie robił zupełnie nic, to już kompletnie musiał byc zniechęcony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
Nie mam ani pryszczatej gęby wiadomo jakieś nie doskonałości są ale bez przesady !! Ogólnie nie wyglądam jak maszkara no ale niską samoocenę mam :\ No nic na początku myślałam że wszystko dobrze jest ale teraz widzę, że głupota i to straszna z tego wyszła :\ wczoraj nawet próbowałam z nim pogadać to mnie olał :\ a przedtem to sam by zagadał bez niczego. Boże jaka ja jestem naiwna :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23423432
ale czemu naiwna? Nie rozumiem? Dużo ludzi poznaje się przez internet, ja jestem przykładem. Faktycznie nie pisz już do niego, bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
To nie moja pierwsza znajomośc tego typu i za każdym razem myślałam, że coś z tego będzie i tym razem też się dałam złapać we własną głupotę :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyuiop[
ewrtyuiop'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23423432
E tam, ja tez miałąm sporo znajomości wcześniej, z czego duża część z netu i zawsze kończyło się źle. Ale warto było czekać i szukać dalej. :) Nie poddawaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
24 lata ileż można czekać jeszcze ? :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23423432
Ja swojego męża poznałam mając 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
Może masz rację odczekam chwilę przeboleje to i zacznę żyć od nowa, któryś raz z kolei ale cóż :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasiądka
może facet czuje że szukasz męża i czuje sie osaczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
Raz nawet o tym gadaliśmy o małżeństwie i w ogóle. I wie o tym, że ja nie szukam męża a przed ołtarzem stanę dopiero jak będę na 130% pewna ! Szukam miłości chociaż odrobinę czy to tak wiele ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23423432
e tam, ja też dawałam odczuć że szukam czegoś poważnego (tzn. o mężu nie mówiła, tylko o stałym związku) i mojego faceta to nie zraziło. Jak spotkasz odpowiedniego, to na pewno go to nie zrazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam prawie identycznie jak ty.Spotkalismy sie na czacie na wp Trojmiasto :D on po prostu napisal :)posalam z nim okolo 20 minut i ciagle ktos do mnie pisal a,ze spoko sie z nim pisalo nudzilam sie w domu to pomyslalam,ze jeszcze z nim popisze ,ale na gg ,bo mi tu ludzie nie dawali spkoju ciagle ktos pisal a to przeszkadzalo.Dalam mu gg i wtedy pisalismy do 2 nad ranem.I tak kazdego dnia pierwsze co robilam jak wstalam pisalam do niego i on do mnie.Mialam neta w telefonie ,wiec nawet na przerwach w pracy pisalismy w drodze do domu ,wszedzie.Potem pisanie nam nie wystarczalo wiec dzwonilismy do siebie tez sie balam na poczatku ,ale mial taki super pociagajacy glos,ze juz potem chcialam tylko z nim rozmawiac.Potem dopiero wyslalismy sobie fotki itd...Potem juz skype rozwniez cale dnie.I tak to trwalo ponad 3 miesiace ja wtedy mieszkalam za granica a on w PL.Kupil bilet juz po miesiacu pisania szalone wiem haha.strasznie nie moglismy sie doczekac siebie tak naprawde.Po ponad 3 miesiacech przylecial :) a dzis mija ponad rok jak jestesmy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietam nasze pierwsze spotaknie lotnisko :P jaki stres stalam i czekalam az wyjdzie myslalam,ze zemdleje :D i nagle on idzie cieszy sie do mnie ja wariat od razu mnie przytulil czesc kochanie bla,bla.Potem droga do domu jechalismy 2 pocigami z przesiadka pamietam chcial mnie pocalowac jak czekalismy na pierwszy pociag ja ucieklam nie wiem dlaczego hehe wstydzilam sie.Wsiedlismy do pociagu usiedlismy obok siebie on mnie nie obja ja juz stres mysle sobie co jest chyba mu sie nie podobam.Potem przesiadka do drugiego pociagu tam juz mnie obja i zacza calowac jak szalony hehe.Nawet nie wiedzielismy kiedy droga minela.Potem czekalismy na taxi z dworca do domu tak sie calowalismy do samego domu.Po kilku dniach mialam doslownie zakwasy na ustach haha nigdy tak nie mialam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
O matko też bym chciała taki happy end :\ ale cały czas coś każe mi myśleć że on tam kogoś ma poza tym coraz bardziej czuje że to nie ta liga że nie jestem go warta w żaden sposób, on już niezalezny z pomysłem na życie a ja ciągle jak ta sierota we mgle :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzęsyyyyyyyyyyy
Ale nie myśl tak, że to Ty nie ejsteś jego warta! On Ciebie nie jest, skoro nie potrafi docenić Twojego poświęcenia i uczucia... To żaden ideał, skoro nie widzi Twojego zaangażowania i Cię nei docenia, tylko olewa... Powodzenia w znalezieniu tego najprawdziwszego ideału, a tę podróbę faceta, który sam nie wie, czego chce, olej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
Wiecie co miałam do niego pisać od rana, żeby było jak dawniej żeby sobie go znowu zaskarbić ale teraz wiem, że to nie ma sensu... WYstarczy że wczoraj mnie już olał ... Fakt głupia sprawa teraz bo on mi cały prawie pobyt u siebie opłacił a teraz to samo w sumie się skończy albo będzie dzwonił dalej co tydzień po koleżeńsku tylko i wyłącznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
zresztą nawet kiedyś sam w rozmowie powiedział "kolega do Ciebie dzwoni a ty co ? "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsuz
narobił Ci nadzieji albo sama wyolbrzymiasz ze az tak dobra relacja, nie wazne, twojej winy nie ma, sraj na to, nie poddawaj i nie zalamuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×