Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

teneryffaa

Ma któraś z Was chomika ? Czy naprawde tak hałasują w nocy ?

Polecane posty

Mała blondynka ---- czy to chomik jest własnie ( na zdjeciach) ? Jaki ? Krab fajny, ale więcej roboty przy nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian i Asia - no bo tak
Problem z chomikiem polega nie tylko na nocnym hałasie, ale też tym, że trzeba bardzo często koło niego chodzić, bo inaczej ma się smród w domu, który uderza już od samego wejścia. Miałam świnki morskie i coś o nich wiem. Nie dość, że spać nie dają to smrodzą na potęgę. Do dziś pamiętam ten duszący zapach zasikanych trocin i nocne piski i tupot. :) Jedyny plus jest taki, że pogłaskać miło i potrzymać na kolanach, albo popatrzeć jak wcinają cukinie. Jednak roboty dużo więcej przy nich niż radochy i nie nadają się dla małych dzieci ani nawet przedszkolaków, bo dzieci za mocno okazują uczucia i głaszczą je ze zbyt dużą siłą tak, że niemal rozgniatają je o podłoże (mają jeszcze niezbyt dużo wyczucia i niezbyt dobrze koordynują ruchy, żeby rozumieć co znaczy "delikatnie"), do tego dzieci są za głośnie (szczególnie kiedy krzyczą albo płaczą) i za głupie jeśli nikt z dorosłych nie nadzoruje ich poczynań ze zwierzęciem (potrafią go umęczyć np. chcąc się przekonać czy umie pływać, albo karmiąc dziwnymi szkodliwymi dla niego rzeczami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka fasolka)(
Ja tez mam chomiki,i hałasują strasznie w nocy wiec trzeba je wynosic do innegoi pokoju,cała noc potrafia biegac w kółlu i to powoduje ten hałas.Ja mam roborowskie ale nie polecam sa strasznie trudne do oswojenia ale nie gryza ,najlepiej oswajaja sie syjamskie i sa fajne bo duze i dziecko łatwo moze wziasc do reki ale te z kolei sa nieprzewidywalne,raz jest ok a innym razem ugryzie hehe Mojego mam rok to jeszcze 2 pozyje a pozniej kupuje rybki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn miał 2 chomiki i sprawa wyglądała następująco: pierwszy rzeczywiście ostro hałasował w nocy, że nawet pietro nizej było go słychać, drugi - jakby go nie było, trzeba było sprawdzać czy jeszcze żyje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czy siak od czegoś muszę zacząć :) Chciałam zwierzaka którego da sie czasem pogłasakać a z którym nie trzeba na dwór wychodzić. Smród mnie nie przeraża, bo jestem gotowa i co 2 dzień sprzątać mu klatkę - to dla mnie nie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina z koszalina
mamy chomika i też halasuje, fakt,ze ma dużo bajerów w klatce( 2poziomy,2 domki, rury, drabinki, karuzelę) ale najbardziej i tak lubi zasuwanie po "suficie" klatki i podgryzanie jej, co czasem jest wkurzajace:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chomika mamy dżungarskiego. Tak naprawdę to dokupiliśmy chomika do klatki bo kupiłam tę klatkę z tunelami już i oba jest właśnie dla tych chomików (np syryjski większy rośnie i aż tak go tunele z natury nie kręcą). Co do kółka to te w klatce było mocowane do prętów i baaaaardzo piszczało. Ale wystarczyło poluzować, żeby nie było dokładnie przykręcone i na luzie nie piszczało. Mimo do wstawiliśmy jeszcze jedno tradycyjne. Poza tym dokupiłam drugą miseczkę bo jedną ma z suchą karmą, a do drugiego zawsze na wieczór wkrajam świeże jedzenie. Może dzięki temu tyle nie hałasuje bo je i się bawi :-) Co do kraba to nie ma przy nim prawie nic roboty ;-) nawet karmić nie trzeba codziennie, a jak ma wylinke to nie je wcale przez kilka tygodni. Temperaturę lubi wysoką przez co sporo wody paruje, a więc trzeba dolewać, a skoro dolewa się czystą nie trzeba samemu podmieniać bawiąc się w odlewanie... Fakt faktem nie jest do zabawy, ale nie było dziecka które by nie stało u nas jak zafascynowane patrząc na Szczepana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsjhdjymll
w zeszłym roku jak złamałam nogę mąż kupił mi 2 do towarzystwa,. Po tygodniu małe słodkie kuleczki zaczeły być cholernymi slodkimi kuleczkami i na noc lądowały w klatce na pralce w łazience. Najgorzej było jak gryzły te kratki....... Słodziaki ale...... Wydaliśmy je dzieciakom, które miały dużo zwierzątek i niestety kot je zjadł 3 tyg póżniej. Jak byłam mała, ok 7 lat, miałam chomiczka, ale on był w akwarium i był super grzeczny, spał w nocy a hasał w dzień. Niał z papieru domek i czasem wychodził po nim. Latał po całym domu. Był milusi, ale moja mama go załatwiła. Położyła go kiedyś na parapecie w akwarium, żeby się przewietrzył no i słoneczko się przekręciło i usmażyło chomisia na ament. Płakałam po nim miesiąc. Tak więc dla dziecka chomik tak, dla dorosłego nie, bo będzie drażnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bylam dzieckiem mialam chomiki i cala noc szalaly ale jako dziecku mi to nie pzeszkadzalo. cale dnie sie z nimi bawilam budujac im domki z klocków albo tory z przeszkodami:D i w wieku 20 lat postanowilam kupic znowu chomiki, oddalam je dziecku sasiadki po 2 miesiacach, nie wytrzymywalam halasu w nocy. ciagle gryzly klatke. akwarium jsst lepsze ale wspinac po szczebelkach sie nie moga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina z koszalina
mam podobna dla syjama, tylko jest niższa i szersza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy wiecej chomika, swinki morskiej ani krolika:O Kocham zwierzeta, ale prawda jest taka, ze kochalam je bardziej gdy to rodzice musieli zmieniac im wszystko, czyscic klatki:P Mialam 5 chomikow jak bylam mala i co do halasowania to roznie, byly takie co nawet przez sciane bylo slychac jak wariujaja ale byly i takie co jak juz ktos napisal trzeba bylo sprawdzac czy zyja:D Raz nam nawet sprzedali chomiczke w ciazy:D Z 8 malych zostalo 4, bo reszte zjadla na szczescie:D Strasznie przezylam to jako dziecko, bo nie rozumialam dlaczego mama zjadla swoje dzieci:D Wazne, ze klatka chomika trzeba sprzatac czesto, bo naprawde cuchnie. Podobnie z krolikiem, ktorego syn przytargal mi kiedys w okresie ferii, bo sie zglosil jako opiekun. Krolik po feriach do szkoly nie wrocil, juz go nie chcieli:O a ja w domu mialam dodatkowe zwierze (mam psa, ktory polowal na tego krolika), duza klatke do sprzatania i smrod:O Krolik zdechl sam z siebie niebawem, syn to przezyl. Przezyl to tak bardzo, ze mi kurwa (sorry za wyrazenie) w wakacje przytargal swinke morska ze szkoly do opieki. Swinka jak i krolik juz do szkoly nie wrocila:O za to ja mialam znow, sprzatanie, smrod i pilnowanie psa. Za kazdym razem jak slyszala dzwiek otwieranej lodowki wyla jak syrena alarmowa, w nocy wyla ot tak sobie, bo chciala by przyjsc i okazac jej zainteresowanie. Nie ma jje juz znami i podejrzewam, ze pies maczal w tym palce, ale do konca nie wiem. Z tych zwierzat faktycznie chomik jest najmniej problemowy tylko trzeba uwazac zeby go nie zameczyc. Moja kolezanka miala chomika jako dziecko i nosila go calymi dniami, tulila no i zdechl po 4 dniach. Takze trzeba nauczyc dziecko, ze zwierzatka meczyc nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajkkkaaa
to może królika minaturka??? Ja mam swojego od roku no i nie powiem bo też czasem to hałasuje co prawda czasem gryzie szczebelki od klatki i powoduje to hałas ale ostanio wyczytałam że można szczebelki posmarować cytryną i rzeczywiście pomogło bo już klatki nie gryzie, a nawet jeśli to nie jest to Bóg wie jaki hałas...Spie w pokoju obok i jeszcze nigdy się przez to nie obudziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajkkkaaa
miniaturkę - miało być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy inna klatkę, ale też z tymi tunelami właśnie to Pani w zoologicznym twierdziła, że to dla dżungarskich nie syryjskich... ALE! Ja się nie znam, może syryjskie też lubią i chodzą po tym. Mój śpi w tych tunelach, je tam i przelatuje klatkę biegając po nich. Swojemu zawsze będziesz mogła je wyciągnąć lub skoro jeszcze nie kupiłaś to kup dżungarskiego. Pamiętaj tylko żeby wybrać jak najmłodszego, najlepiej zapytać kiedy nowa dostawa i wtedy kupić, a nie takie co już mieszkają w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka fasolka)(
krolika tez mialam,fajne sa tylko mój był dziwny bo jak ktos chodzil na bosaka po domu to gonił i gryzł po stopach hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian i Asia - no bo tak
Ewelina u nas było dokładnie tak jak piszesz! :D Jak tylko otwierało się lodówkę, to świnki w płacz, bo chciałyby w kółko dostawać cykorie (od której były moim zdaniem poważnie uzależnione...)! ;) Było to irytujące do tego stopnia, że człowiek miał stres żeby niczego nie zapomnieć wyjąć za jednym podejściem, byle tylko nie otwierać ponownie tej piekielnej lodówki. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian i Asia - no bo tak
...i nie wzruszać tym samym świnek. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe uśmiałam sie z tych świnek uzaleznionych od cykorii :) Byłam dzisiaj znowu w Kakadu i pani nic nowego mi nie powiedziała :) potwierdziła jedynie że temperament chomika zależy od danego egzemplarza i ona miała dżungalskiego który w nocy nie był uciążliwy a miała też syryjskiego który za nic w świecie nie dał się oswoić i gryzł w palce cały czas a teoretycznie powinien się dać szybciej oswoić. Wszystkie chomiki spały w domkach jedynie chomik roborowskiego szalał. Czekam na dostawę klatki zobacze jakiej średnicy są tunele i pojade z córką niech sama wybierze czy dżungalski czy syryjski. Dostawa chomików z piątku także świeżaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgfhbgfhbgfhgf
nie ma czegos takiego jak chomik dzungalski tępoto, jest dzungarski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się nie ma do czego przypierdolić to najlepiej do pisowni. Pani profesor pewnie zawsze posługuje się nienaganną polszczyzną. Nie znam sie na chomikach jest to nazwa własna, nie ma jej w słowniku i nie muszę wiedzieć jak się to pisze tępaku. Sama nie stosujesz polskich znaków a się udzielasz i jeszcze pouczasz.. buhhhaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam szczerze swinke morską,bardziej są milusinkie i dluzej zyjace niz chomiki Jeśli na bieżąco bedziesz dbac o czystosc klatki i swiezosc trocinek to zadnego odoru zwierzaka czuc nie bedziesz O zwierze dba sie tak jak o wlasne dziecko, do jednego jak i drugiego higiene trzeba stosowac, aby brzydkiego zapachu od nich czuc nie bylo. Dziecku zminiasz pieluche ,a zwierzakowi np regularnie czyste poslanko robisz Chomiki nie są takie przytulasnie jak świnki.Mamy tez oprocz swinki, to fredke,koty i psy,zólw lądowy we wrzesniu papatki nam zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaona*
He he właśnie jestem w temacie:) Wczoraj kupiłam chomika syryjskiego i póki co syczy , gryzie i chowa się w rurach a w nocy gryzie klatkę także MASAKRA. Jak tak dalej będzie to go oddaję . Wcześniej mieliśmy dżungarskiego i nie było problemu z oswojeniem , dał się głaskać, jadł z ręki był milutki. Nie było specjalnego problemu w nocy a ten (syryjski) obudził mnie dwa razy mimo, że dzielą nas 2 ściany a dziecko nic nie słyszało:O Zobacze jak dzisiaj będzie czy chomik nie wyląduje w łazience:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamy dwa już od pól roku
Ale mieszkają w salonie wiec nawet nie wiem co robią nocami (w każdym razie nic zbereźnego nie bo nadal są tylko dwa, a to parka) Fajne sa, takie niekłopotliwe. Nie wryją się na kanapę, nie wyjedzą kotleta z taleza. Porządne zwierzęta. Co prawda miały być dziecka, a sa moje, ale i tak je lubie i jak te już powędrują do lepszego świata to sobie na pewno sprawię kolejną parkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 3 chomika :-D spia w.dzien ale trzeba je budzic i sie z nimi bawic noca biegaja po klatce najbardziej mnie denrwowal kolowrotek wiec go wymienilam na taki na lozyskach i nie halasuje zyja ok 2.5 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam chomika syryjskiego (dziewczynkę) Roki . Jest niesamowita potrafi nas tak rozśmieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a my mamy chomika dżungarskiego samca :) jest kochany, oswojony, nie gryzie, potrafi zasnąć w dłoniach ale jest eksmitowany do kuchni na noc bo głośno gryzie klatke i hałasuje w kołowrotku :P a klatke kupilismy mu taka uwielbia spac w tunelu :) jak oduczyć chomika gryzienia klatki? https://www.google.pl/search?q=klatka+dla+chomika+rocky+bezowa&ie=utf-8&oe=utf-8&gws_rd=cr&ei=e2uAVbyuKcy6swGrxI3gBg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chomiki są kompletnie bez sensu, same śpią cały dzień a w nocy przeszkadzają ludziom w spaniu bo hałasują. Zero z nimi kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczurek
Dnia 7.04.2013 o 00:02, andziulka007 napisał:

Szczur to dobry pomysł. Są bardzo mądre. Bardzo szybko przywiązują się do właściciela. Gdy oglądasz telewizor to szczur do ciebie przyjdzie na ręce i zaśnie. Potrzebuja duża klatkę i dużo ruchu. Sluchaja rozkazów np. Obrót. Są ładne. NIGDY nie budzą w NOCY. A MÓJ SZCZOR NIGDY MNIE NIE UGRYZŁ. 🐀

Jak Szczurek ucieknie za szafe  to NAPEWNO wyjdzie, a chomik niestety nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×