Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bambaryła31

Do przeciwniczek znieczuleń do porodu

Polecane posty

Gość bambaryła31

WYTŁUMACZCIE MI TO ..w głowie mi się nie mieści,że w dobie 21 wieku są kobiety,które chcą z własnej nieprzymuszonej woli rodzić bez znieczulenia, no jak słowo daję nie pojmuję. przychodzi mi tylko jedno do głowy: rodzaj masochizmu weźcie mi to wytłumaczcie,idziecie do dentysty i prosicie o znieczulenie a do porodu gdzie ból jest sto razy gorszy nie chcecie nawet o tym myśleć. skąd takie myślenie? co chcecie przez to udowodnić i komu? orderu ani chwały ludu za to nie dostaniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem przeciwniczką dla innych - jak ktoś chce niech sobie bierze. Sama po prostu nie potrzebowałam. Wole urodzić jeszcze 5cioro dzieci niż iść do dentysty :P Czemu? Nie wiem, tak już mam. Porody nie były mi straszne, nawet przez chwile nie myślałam by w ogóle pytać o znieczulenie BO NIE MIAŁAM POTRZEBY. U dentysty ryczę :D przy porodzie się raczej wymęczyłam więc co najwyżej o energy drinka bym prosiła jakby się tak dało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście też tego nie rozumiem, ale szanuję to, bo być może to nie tyle kwestia masochizmu co coś w rodzaju : chcę poczuć co to znaczy- podobnie nie rozumiem ludzi uprawiających ekstremalne wspinaczki górskie- ból, pot i łzy po to żeby 5 minut sobie popatrzeć i fotkę cyknąc :D Gdzie jest takei duże zagrozenie dla życia... No ale skoro są zarówno kobiety pragnące poczuć ból porodowy jak i tacy samobójcy, to znaczy, ze w ich mniemaniu musi być coś w tym fascynującego :o Każdy ma prawo do posiadania jakichś tam swoich odchyłów w końcu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fgk n gg. Jej
A dlaczego płatne? Składki płacimy. Znieczulenie powinno być ogólnodostępne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pól doopy zza krzaka!
Mala blondynka ty musisz mieć tam luźno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Msn czy cc młyny
Op

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryła31
małablondynka>>> no to jesteś szczęściarą ;) może wypowie się jakaś zdeklarowana przeciwniczka i wyjaśni o co kaman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurza mnie moj brzuch
Sama podczas porodu bylabym wdzieczna za jakakolwiek pomoc w bolu (b. z krzyza), by bolalo, bo chcialabym jednak cos czuc, ale nie tak mocno. Ja jednak wtedy moglam sobie pomaarzyc o znieczuleniu, moja szwagierka rodzila 2 lata temu, znieeczulenie juz dostala na zyczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 tygodnie?
Fgk n gg. Jej - masz racje. Przy każdej pensji odciągaja nam skłądki, a do szpitala trafiamy przy porodzie raz w życiu, ewentualnie przy jakiejś groźniejszej chorobie i jeszcze mamy za znieczulenie płacić? wystaczy, że wiekszośc ludzi i tak chodzi prywatnie do lekarzy bo nie będą czekac kilka miesięcy albo lat ( jak ostatnio w v mówili, że niektórzy mieli chyba do neurologa albo kardiologa skierowanie na 2017r ) na wizyte. Zreszta każdy ma inny poziom wytrzymałości na ból. A niektórych juz sama mysl o bolu przeraża. Ja jestem wytrzymała, ale własnie sama mysl o bolu jest dla mnie najgorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymooszka
Pierwszy porod mialam ze znieczuleniem,drugi bez. oba w niemieckim szpitalu. przy pierwszym lekarz mi sugerowal zzo,przy drugim polozna namawiala na.rodzenie.bez. obie decyzje byly super. pierwszy porod by bez zzo nie poszedl i by sie skonczylo cesarka. negatuwy to takie,ze nie wiedzialam,kiedy przec i parcie trwalo 1,5 h i o malo nie skonczylo sie na proznociagu. Drugi porod.poszedl migiem,rozwarcie gladko sie zrobilo w try miga,porod byl bardziej swiadomy i mnie osobiscie bardziej przypadl do gustu. Rozne sa sytuacje i moim zdaniem bez sensu wrzucac wszystko do jednego gara. czasem lepiej ze znieczileniem,czasem bez,a czasem nawet lepsza cesarka.nawet bez wskazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
Ja jestem PRZECIWNICZKA.I wcale mnie nie kreci bol.Umieralam ,ale nic nie wzielam i jestem z siebie dumna.A dlaczego????Bo wiem czym to grozi a dobro dziecka jest dla mnie najwazniejsze.Srodki przeciwbolowe sa tutaj ( W UK) bezplatne.(nie wiem jak w Polsce)Po pierwsze morfina,ktora tutaj tak chwala wcale nie jest bezpieczna dla dziecka w 100%.Dziecko jest ucpane jednym slowem(jedna dawka morfiny przedluza porod o jakies 4godz)dziecko nie jest aktywne tak jak powinno byc podczas porodu,wiec dlatego moze nawet utknac.Ja osobiscie mialam ciezki porod i moje dziecko utknelo i wyciagano go kleszczami(i to bez morfiny,moge tylko sobie wyobrazic co by bylo gdybym je ucpala).Po drugie morfiny nie wolno w zadnym wypadku podawac 2 godziny przed skurczami partymi.Mi midwifka wpierala zebym wziela bo jeszcze 6 godz.(a tak naprawde stresowal ja moj krzyk :) ) I wiecie co?urodzilam po 30 min.I co jakbym jej zaufala pewnie bym dzis dziecka nie miala albo by sie skonczylo cesarka w ostatniej chwili.Po trzecie dziecko po morfinie moze miec bezdech(zadko sie zdarza ale zdarza).Epidular w kregoslup zastrzyk to juz nie mowie ,caly rzad powiklan,wrecz mozna wyladowac na wozku inwalidzkim. Ja podczas porodu myslalam o dziecku a nie o bolu. Nie mam nic przeciwko matka ktore stosuje znieczulenie, ale sama wolalabym wtedy cesarke chyba.Przepraszam z gory jesli sa bledy,ale Polka nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby tak każdy myślał
tasia216- tylko nie zesraj sie z dumy. Gdyby każdy patrzył czym grozi to i tamto to kobiety w ciaży praktycznie nic by nie jadły, bo wszedzie chemia, nie robiłyby wielu rzeczy bo zaszkodzic mogą....takie sranie w banie. dużo kobiet nie bierze i nie brało znieczulenia i jakoś nie rodziły za szybko, a wręcz cierpiały straszne męki a i tak kończyło sie cesarka...a takie gdybanie " co by było gdyby" dla mnie jest głupotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem przeciwniczką znieczulenia, ale nie zdecydowałam się na nie, ponieważ się bałam:) Bałam się bardziej zastrzyku w kręgosłup niż samego porodu. Dostałam gaz znieczulający, ale źle na niego reagowałam, więc musiałam odstawić. Ból przy porodzie był nie do zniesienia, żałowałam strasznie że nie wzięłam znieczulenia. Wiem jedno, następny poród tylko przez cc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ostatniej zagranicznej
A myslisz ze cesarke mialabys na zywca?:D tez znieczulaja epiduralem i dodatkowo drugim powiklaniem jest zabieg chirurgiczny, ty wiesz w ogole o czym ty piszesz?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
To nie jest gdybanie to sa czyste fakty.I mam pare kolezanek co mialy powiklanie.A poza tym to nie jest wyczyn zaden rodzic.Kobiety od zawsze rodzily i tez bez znieczulen i co.Moja mama bez znieczulen 3 dzieci urodzila i powiedziala mi ,to nie jest zadna odwaga to jest obowiazek matki by myslec najpierw o dziecku a potem o sobie.W moim przypadku lekarze stwierdzili ,ze uratowalam sobie dziecko w ten sposob,bo porod byl ciezki i mogl sie skonczyc tragicznie.A po porodzie 6 lat nie moglam sie zdecydowac na 2 gie dziecko, bo bylam przerazona.Ale wiem jedno, ze Bog nas tak stworzyl,ze bol jest do przezycia a dziecko nam wynagradza wszystko.Przeciez powiedzialam,ze nie potepiam tych kobiet co biora znieczulenie.Tylko ja bym nie wziela i kropka i to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
Nie koniecznie kochana ,moja polozna mowila ,ze mozna prosic o narkoze (cos w tym stylu ,ze spisz i w tym czasie cie operuja)ale popularny jest epidular owszem.Nad cesarka sie nie zastanawialam nawet wiec to nie moj problem.Ale jakbym musiala miec nie z wyboru tu juz bym nic nie zrobila.Mowie tylko o tym ze jak mialam wybor,to wybralam to co dla dziecka lepsze i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morfiny nie polecam, dostałam ją i działała przez chwilkę tylko, może kilkanaście minut i też praktycznie nie znieczuliło mnie, bo czułam bardzo małą różnicę. Dziecko od razu złapało oddech po wyjściu, nie było z tym problemu. Dodam że rodziłam 15 godzin, i raczej nie możliwe że mi morfina przedłużyła poród, bo ogólnie mój poród przebiegał powoli. Urodziłam jakieś 6 godzin po zastrzyku morfiny. Jak dostałam morfinę to rozwarcie miałam dopiero 4 cm i byłam już faszerowana oksytocyną od jakiś 5 godzin lub dłużej i nic ona nie pomagała. Jeśli komuś ma się poród dłużyć to i tak będzie się przeciągał, bez czynników zewnętrznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
Wiem,ze cesarka to zabieg i to dosc powazny.Tylko tutaj mi chodzi o mniejszy stres dla dziecka i nie grozi mu nie dotlenienie. A z wlasnej woli nie chcialabym ani cesarki ani znieczulen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ostatniej zagranicznej
Ah tak bo przeciez po narkozie nie ma zadnych powiklan:O todzia po narkozie to nawet u dentysty mozna sie nie wybudzic NIGDY jesli jest zle podana. Pierdolisz od rzeczy. Wybacz wulgaryzmy ale jestem zdenerwowana w tym momencie Polka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ostatniej zagranicznej
*tasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tasia
zaloze sie ze mialas polska polozna i rodzilas w dedeerach! ja tez nie rozumiem tych idiotek,bohaterek! jakim trzeba byc glupim,ale to tylkow zasciankowej polsce takie numery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
Ale o tym ze przedluza porod to mowi polozna odrazu,ze do 4 godz.Moze w twoim przypadku to byla tylko godz np.Przeciez nie wiesz sama kiedy bys urodzila bez.Mnie sugerowano 6 godz jescze a byly tylko pol godz.Na poczatku mialam wolniejsze rozwarcie a potem nagle przyspieszylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tasia - powiem Ci że w takim razie nie miałaś ciężkiego porodu:) Jeśli myślisz o dziecku wciąż to znaczy że nie dostałaś porządnie w kość. Moje ostatnie dwie godziny porodu były już takie, że jedynie o czym marzyłam to już pożegnać się z życiem byle żeby się już skończyło. Miałam już wtedy krwotok i nie miałam siły na nic. Ból tylko z krzyża, nic bóle nie dawały, bo rozwarcie nie szło i do tego dziecko źle ułożone. Malutka traciła oddech, midwife panikowała, a i tak nie chcieli mi zrobić cesarki. To jest angielska służba zdrowia - do dupy!!! Miałam koło siebie prawie 10 lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kollsss
Po prostu to kwestia wyboru, tak samo można chcieć znieczulenie, jak i nie chcieć, motywacje są różne. Mi się zmieniał dużo stopniowo w ciąży...najpierw nie wyobrażałam sobie, że mam rodzić czy cc, czy sn, później miałam wielką nadzieje, że będę mieć cc ze wskazań, później że jednak niech będzie sn, ale koniecznie z położna prywatną...po czym w jakimś 7 miesiącu stwierdziłam, że po co mi prywatna położna...ze znieczuleniem długo się zastanawiałam, w końcu stwierdziłam, że jednak nie, no i dałam radę bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfsdfsdf
"Ale wiem jedno, ze Bog nas tak stworzyl,ze bol jest do przezycia " ja pierdole, nieskończenie durną pałą jesteś kobieto, ja nie jestem zadowolona jakie nas bóg stworzył, ja nie zgadzam sie na ból - bóg nas stworzył ułomne, słabsze i bezbronne i skazał na cierpienie w popierdolonym, szowinistycznym świecie... nie wiem czy bóg tu zawinił, bo jeśli tak to bardzo nie dobrze.....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
A poco bym miala miec polska polozna to juz bym wolala w swoim ojczystym jezyku haha.Nie mialam brytolke :) I jak masz ublizac to lepiej wcale nie pisz bo to nie jest kulturalne.Na forum mozna wymieniac opinie a ubliza tylko spoleczenstwo tego najgorszego pokroju(patologia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmllfd
Też nie rozumiem, dlaczego w Polsce znieczulenie jest wciąż tak mało popularne. Przecież poród to straszny ból, ból podczas leczenia zęba u dentysty to w porównaniu do porodu pikuś. Oglądałam kiedyś program o porodach, chyba na tlc. Tam w większości przypadku kobiety swobodnie rodziły ze znieczuleniem, żadnych krzyków, jęków, płaczu i umierania z bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdfsdfsdfsdf - to było dobre:) zgadzam się z Tobą. Ludzie nie wiedzą ile kobiet kiedyś umierało z wielkich cierpieniach przez kilka dni. I to wszystko ok, bo tak nas Bóg stworzył? Pieprzenie głupot!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
Natka dostalam w kosc i to bardzo :) Ja mialam moment,ze juz mi nie zalezalo czy zyje czy nie,ze tak powiem.Porod mialam wywolywany najpierw.Dziecko stracilo tetno calkowicie i przeczypiali mu cos takiego metalowego do glowki ,zeby sprawdzic czy jest jescze puls.Potem wyciagali szczypcami,dziecko bylo niebieski i niedotlenione i nie mialo pierwszego krzyku.Ja stracilam duzo krwi i tez maly krwotok.Ze szpitala nie chcieli mnie potem 5 dni wypuscic bo mialam kiepskie wyniki krwi.A tu mozna wychodzic nawet kilka godz po porodzie na zyczenie.6 lat zajelo mi decyzja o nastepnym dziecku.Mialam takie leki ze w nocy jak sie budzilam,bo mialam sen ze jestem w ciazy to plakalam.Ale tak bardzo chce maluszka, ze nie wiem.Mam nadzieje ze tym razem bedzie lepiej.Przeciez trzeba pozytywnie na to patrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×