kącik poezji życiowej, na wesoło, dołączajcie

:D

zdecydowanie:) Proszę go nigdy nie kasować

ptaszek ćwierka, kotek śpiewa mnie cholera już zalewa wszyscy maja pięknie, ładnie tylko u mnie - tak szkaradnie wieczorami myslę wciąż co za bieda, co za mąż nie pracuje, wciąż baluje zaraz znowu coś zmaluje tylko gada, nic nie robi wszystkim w domu tym zaszkodzi czas juz nogi za pas brać a nie jego gacie prać mam trzech synów jestem dzielna czas do domu czas do Mielna szkoda płakać, szkoda łez gdy cie gryzie taka wesz o miłości zapomniałam sama nigdy jej nie miałam rzucam jego, rzucam to chcę szacunku - olać Go...

Kobieto fatalna zwana dziolaną witam cię również z miną agonalną życ mi sie nie chce dziś tak Ci powiem depresja jakas mnie łapie bowiem Zakazane uczucie błednie pojmujesz on nie do seksu lecz miłosci czułej On mój wysniony i wymarzony spotkany za poźno czy nie czekam na niego na próżno? Nic nie poradzę w ten czas niestety chaos życiowy u mnie zawziety wpierw do ładu się doprowadzę przyjdzie ta pora i przestane być kamikadze Kiedy to bedzie? Bóg raczy wiedziec - niech mi tylko pospieszy to powiedzieć.

Ach spoko loko, w kółko biadolisz. podstawowe pytanie, czy swe nogi golisz? Bo jeśli nie to odpowiedź bliska on nie lubi lasów on chce byś była śliska ogól wąsika, kup se miniówę a chłop będzie Twój zakład o stówę? Umyj dziś dupkę, zrób peeling skóry, Jak mu się wypniesz pojadziesz w góry. I nie mów, że nie, bo gra warta świeczki. wyzwól się kobieto, on nie szuka owieczki. Bądź jak pamela, albo jak doda zdejmij mu slipy i zrób mu loda. Nie bądź jak matka teresa z Kalkuty, nie mów, że brzydzą Cię takie druty. załóż pończochy i wysokie buty, zobaczysz jak będą kleić się ( że tak powiem) fiuty. Jak jesteś brzydka to wielka strata, lepiej się zamknij w pokoju brata i poczytaj jego zestaw godowy, urody nie zdobędziesz, ale zyskasz pomysł nowy.

Oj ma dziolano nie takie to łatwe chyba sobie zbuduję tratwę i odpłynę tam hen daleko by nie myśleć ani deko O nim i o mnie o wielu tych rzeczach co rozgrywają się w życiowych meczach Tam O wyglądzie zarymowałaś więc odpowiadam, iż nadziei mi nie odebrałaś I nogi golę i ładna jestem To jest chyba rzecz prosta i jasna. Lecz tu o morale mi sie rozchodzi Wiec prosze o rym zacny, co w głowie Twej się zrodzi i powie mi, jak postepować sie godzi.

Skoroś ładna to pewnie peszy go Twe lico, zamień się w anioła i nie bądź już diablicą. Zmyj makijaż, bo razi mocno w oczy, natura i jeszcze raz natura Twego lubego zaskoczy. I skoro taka z Ciebie poetka za dychę, to może kup sobie w worku marychę i idź pod okno swojego ogiera pokaż jaka z Ciebie jasna cholera. WYznaj mu miłość wierszem pisaną niech wszystkim dokoła pysiory staną. Niech zazdrość weźmie chłopaka każdego, ewentualnie pokażesz cycki- to przecież nic złego. I moja rada kobieto załamana choć nie wiem jak wielka dziś Twoja rana to przyjdzie kiedyś dzień kolorowy który odrzuci Twe smutki w rowy i poznasz księciunia, na koniu Pana I znów będziesz jak dawniej dziewczyna roześmiana.

Pokazać cycki? To wykluczone gdyż już nie dla mnie takie swawole Tak to juz bywa w życiu cholernym że jednym frezje, a drugim ciernie nic nie trwa wiecznie, w tym ma nadzieja że minie niedługo życiowa zawieja i ksiąze na koniu i dzień kolorowy nie bedzie wiecej o smutkach mowy tak więc usmiech na twarz sobie zarzucę i piosenkę radosną w głowie zanucę

juz dom posprzatany i poprane gacie, witam Cie znowu tu siostro i bracie! by zawitac tutaj caly dzien czekalam, bo w domu roboty znowu kupe mialam. chetnie rymowanki z Wami tu popisze, me dzisiejsze zycie ja tutaj opisze. dzis dzien jest lepszy bo pogoda lepsza, a i na obiad jadlam dziaiaj wieprza. barszcz z uszkami na pierwsze byl danie, a maz juz od pierwszej czekal na polanie. teraz chwila spokoju i chwila wytchnienia, choc tak na prawde jest cos do zrobienia. musze posciel przebrac, uprac przescieradlo i na kolacje przygotowac jadlo. lecz teraz chce siedziec - zasmakowac kawy, popisac z Wami tutaj dla zabawy!

Kafeterianem być sprawa przednia Wiersze tu można klepać oddednia Tematy różne się ukazują a kafeterianie o życiu zagadują Chciałabym tu z wami popisać długo Lecz nauki ma dziś znów dużo.

Kafeterianem być sprawa przednia Wiersze tu można klepać oddednia Tematy różne się ukazują a kafeterianie o życiu zagadują Chciałabym tu z wami popisać długo Lecz nauki ma dziś znów dużo.

spoko loko oraz dziolano, a co ja mam poczac ze soba co rano? maz cycki juz widzial,znajoma juz ma dupa, a traktuje mnie tylko jak wrzoda badz strupa. na wdzieki nie patrzy, obojetne me lico, co ranek tylko mysle la boga! kurwico! nic w zyciu nie zmienie, co braly widzialy, alez on jest az tak zatwardzialy.. a i worek nie wielki, szczycic nie przystoi, no troszke jest lepiej - o ile mu stoi. ciezkie zycie z chlopem, bez chlopa tez zle, co ja mam poczac? powiedzcie Wy mnie

Ups coś dwa razy post wysłał mi się Wybaczcie mi moje drogie misie Kafeteria sie psuje A ja zamiast nauki baluje piszą rymowanki jak wdzięczne kafeterianki.

Witam was serdecznie kolezanki miłe, co piszecie rymy piękne choc zawiłe. Widze, ze dzis miłość jest tu na tapecie, nie ma dziwne -milosc najwazniejsza w swiecie:) Moja lajba dawno w cichym porcie stoi sztormow i orkanow wcale sie nie boi. Spokoj jednak czesto w nude sie przemienia trzeba, zeby czasem zatrzesla sie ziemia:p Dlatego tez dzisiaj w ramach odswiezenia kolor moich wlosow diametralnie zmieniam beda moje loki plonac zywym ogniem niby posord nocy poganskie pochodnie:) zakupilam gorset zielony jak mech dzisiaj swego meza wciagne w slodki grzech:)

Widzę,że dziś nikt tu ma mnie nie czeka Temat umarł-a był jak rzeka Śmierdzą mi skarpety od rana A były wczoraj jak świeża śmietana Co począć z tym życiem okrutnym Chyba zacznę chodzić w worku pokutnym

W miłość nie wierzę Zbyt jest okrutna A natura ma zbyt butna By kochanka przygruchać I trochę poruchać

jak to nikt nie czeka?co ty opowiadasz? a czemu skarpety takie brudne wkladasz? nie baw sie we skunksa, zrob przepierkę szybko i wracaj to do nas porymowac, rybko:)

Pranie,sprzątanie i drugie danie To nie na moją głowę poczynanie Do celów jestem stworzona Poezja i proza to korona moja Zaś skarpety moje własnym żyją życie Śmierdzą,pierdzą-żadne to odkrycie.

ale tu milutko, ale słodkie słowa biorę was na klatę, jestem już gotowa. Możemy powalczyć, zrobić konkurs mały kto da lepszy rym ten będzie doskonały. Niech walczą najlepsi, a reszta zagłosuje komu tytuł mistrza tutej przysługuje? Przez tydzień zwycięzca będzie królem kafeterii, no dawać, zgłaszać się, bez fanaberii. Proponuje podział na kategorie cztery mogą być głupoty i różne bajery, dajcie propozycje, wszyscy bez wyjątku za 10 minut zaczniemy, nie czekajcie do piątku.

Coś mi tu tematu kupy brakuje bez niej nic sie dobrze nie rymuje niech kupowe wiersze powrócą i mnie od smutku odwrócą

I ja się pierwsza zgłaszam jako przykład taki Jestem kobietą i lubią mnie chłopaki Mam lat 26 ggdyby któraś nie wiedziała na kafeterii chyba z rok się zasiedziałam. Dlatego biorę udział moje drogie panny, nie dajcie się prosić, wyskakiwać z wanny!

I mamy temat pierwszy, pani wyżej zarzuciła, poezja o kupie, może być miła. dlatego wszystkie baby, które chcą wygranej, niech piszą o dupie, najlepiej osranej.

jestem swobodny jak duże cycki, słysząc kobiece piski, powoduję wytryski a suka zlizuje, jak pies z miski, na koniec dam w łeb i napiję się łiski, a szmatę odstawię do kołyski, rano pójdę do pracy żeby hajs się zgadzał na tacy, weekend nadejdzie i będzie cacy, znów dziwki będą krzyczały: przestań! Horacy!

Horacy to brutal jakich tutaj mało, napisał poezję prawie doskonałą. i myśli, że panny polecą mu w ramoina, że na jego widok wyjmą swe wymiona, że zaraz mu gacie z dupy pozdejmają horacy, przestań się chwalić swoją fają. Bierzesz udział w kąkursie czy i ty się wyłamujesz? dasz radę rywalizować? czy za kiepsko się czujesz? przemyśl propozycję, możesz zyskać dużo, jeśli dobrze zarymujesz to się dziewki w Tobie zadurzą.

Temat przednim jest sen poobiedni więc jeśli sen któraś miała ciekawy niech wykłada kawy na ławy a Horacy brutal niech stąd spierdala nie ma tu miejsca dla takiego wała

ale się obżerłam ale dupa boli jeszcze dla wszytskiegio napiję się coli, a wy tchórze niemyte pomyślcie logicznie zgłoście się do konkursu, nie bójdzie się panicznie. Co wam szkodzi zaszaleć, weekend bardzo blisko, potem jak skończymy zrobimy ognisko, dla kafeteriuszy w wierszu zjednoczonych, dla siwych, rózowych, białych i czerwonych. Dla wszystkich bez wyjątku, kto lubi wypić winko dla Ciebie kochaniutki i dla Ciebie dziecinko.

Poetycki lamencie tak Ci dziś rzeczę miłośc wcale nie najwazniejsza na swiecie raz chłop jest a raz go nie ma samej dla siebie życ najlepiej wtedy Ty sobie sterem i okrętem zaden facet już Ci nie bedzie zamętem miłośc i rani i ciepien daje wiele i nadzieje spala w popiele Bo dobry mezczyzna moze się zdarza ale ich brak wszedziebardzo poraża

Kupa rzecz przednia Kupa rzecz miła Wiele w mym marnym życiu zmieniła salwy śmiechu powodując,nad mym losem sie litując Dużo tu było tematów o kupie o kupie w dupie,o kupie w kupie Kupę więc uważam za rzecz pocieszną i prześmieszną.

Gdzieście się kafeterianie pochowali może byście się nademną zmiłowali I wyszli tu trochę wierszy popisać Z starą kompanką kilka rymów spisać widzę że was nie i ja odchodzę może kiedyś jeszcze jakiś rym urodzę.

dziękuję dupko za udział w zabawie spisałaś się super, że tak powiem prawie. Jednak Twój udział na tyle osób to jednak za mało. ze dwie sztuki rymarzy by się jeszcze przydało. Zeby było z kim walczyć, no wiesz o co chodzi. dawać reszta, co jest? zgłąszać się młodzi! Najpierw krótka prezentacja waszej postaci, a potem wierszyk piszecie nie zdejmując gaci. Ten o kupie najpierw, bo taki temat wybrany, przez maszyny losujące został wylosowany.