Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poetycki lament

kącik poezji życiowej, na wesoło, dołączajcie

Polecane posty

Gość dziolana
........... KUPA ................ siedziałam na krześle było nawet miło, nagle coś w gaciach jakby mi chodziło. poruszyłam tyłkiem we wszystkie strony świata. Zaraz, zaraz moja droga, coś Ci tam wylata! I patrze na nogawkę, coś spływa po kolanie, Oho! jeszcze trochę i nieszczęście się stanie. Przykucłam po tajniaku, żeby nie widzieli, nie wytykali palcami i się nie śmieli. Wzięłam woreczek foliowy z plecaka, chciałam to schować, ale to sraka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa w dupie
Kupę przyzywam i przywołuje niech się wreszcie nademną zlituje niech z dupy wyjdzie i nie uciska i ostatnich potów ze mnie nie wyciska. Czy mi się zdaje czy kafeterianie temat opuścili i konkurs uchybili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa w dupie
Kupa i woreczek foliowy temat to znany i kolorowy Robienie kupy w galerii,w butelki to kafeterian specjał wielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziolana
Ja abdykuje. Zegnam. NIe ma zabawy, nie ma rymu, tylko nie puszczajcie białego dymu. gud baj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziolana
dupa w dupie a ty nie jesteś przypadkiem ta co jadła kupe? i ma swoją firme?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziolana
a zryjcie wgono w takim razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super topik powstal możetylko żeby trole go nie zjadły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość min kara van
zgalszam sie ja takze, drogie kolezanki w tj przedniej zabawie chetnie stane w szranki. a temat?pomyslmy...ot, zycie domowe: wystarczy popatrzec i wiersze gotowe:) co w garach, co w lozu, co robią dzieciaki, jak mija nam zycie, popiszmy dla draki:) albo o nas samych poetycki opis niech kazda bajarka dzis tutaj da popis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa w dupie
O kupy jedzeniu nawet nie myślę chyba żartujesz ze mnie soczyście własna firma to me marzenie lecz niemożliwe jego spełnienie tak oto skończyła się nasza poezja niczym stara frezja przez wszystkich opuszczona umiera samotna może kiedyś ktoś ten wątek odkopie i jeszcze kilka rymów dokopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazowiecka panna
Olaboga, me kafeteryjne koleżanki miłe! Ależ tutaj wiersze powstały zawiłe. Gdy ja w pracy czas traciłam cenny, tu z rymami się worek rozerwał bezdenny. Czytam z przyjemnością, zazdroszczę niektórym, że tak łatwo na każdy temat układa się rym im. Ja lubię wierszyki dźwięczne i brzęczące, lecz przy rymowaniu język mi się plącze. Dlatego niezgrabne teksty me bywają. Czasem wręcz ból głowy swą głupotą przywołają. Lecz nie o to chodzi, by się okrzyknąć wieszczem. Też lubię rymować, dlatego tu jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziolana
min kara va, ja właśnie iść miałam ale zobaczyłam, że się odezwałaś. Bardzo miło, że bierzesz udział w zabawie temat pierwszy to KUPA, w potrawie, czy kawie. CO kolwiek w życiu z kupą związane, przelej to na kartkę a będzie Ci dane noszenie tytułu królowej tego fora nie ważne czy masz pipę, czy nosisz w gaciach wora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielmozny Horacy
Dziolana Nie polecą w ramiona, wszędzie jesteś w błędzie, Rzucę groszem z impetem w mordę, One stworzą hordę, składając się do krocza jak transformers, Rzucam ci w gębę bombe, pożegnaj się z trądem, u dentysty zamów plombe, to jest wielki come back, Analfabetko, nigdy nie będzie poetką, bo Jestem jak wir na oceanie, Wpadasz jak śliwka w kompot chamie, Ubogi słów zasób, tak właśnie tracisz rezon, Uważaj, pora na łaków rozpocząć sezon, Celuję ci w łeb kolejnym ostrym słowem, Zrób unik bo rozjebie ci potylice na połowę, Trzymaj głowę, tam gdzie zawsze - pod stołem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dznudze
Życie domowe a cóż to takiego czy to robienie dania obiadowego? a może pranie,sprzątanie,zmywanie? bo na pewno nie gotowanie posiłków smacznych i łajdacznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziolana
mazowiecka panno trochę przegapiłaś, konkurs właśnie leci, wierszyk wymyśliłaś? Kategoria pierwsza to KUPA prosto z pupy. piszesz coś na temat? Czy wolisz wierszyk z dupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość min kara van
tedy rozpoczynam sagę mego życia: niepokorną dziewą byłam od powicia. gdy w młodziencze lata wbiegłam chyżym krokiem łakomym wodzili chłopy za mną wzrokiem. lecz ja nieugięta, czekałam na księcia aby moi starzy byli dumni z zięcia. raz się przejechalam, dwa razy, trzy razy łotry z mych kochanków były, bez obrazy. Ale wreszcie los się przyjemnie odwrocił i cudo chłopaka mi pod stopy rzucił. Był on marynarzem, jak się rzadko zdarza a ja już od dziecka chciałam marynarza. Sciagnelam go z morza, na ląd wrocił stały i niebawem welon mi nałożył biały:) Już sześc wiosen mija odkad jest mi mężem szczęsciem, nie stępiło się jego oręże:p mamy sliczną psotkę, wesołą dziewczynkę, milosc nie zwietrzala nawet odrobinkę. teraz moj marynarz jest cateringowcem a ja opiekunką spokojnej starosci:) Ustępuję pola przeciwniczkom moim niechaj kazda blysnie tu talentem swoim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziolana
Wielmożny horacy, ależ Ty ubogi,. piszesz takie rzeczy nie znając mej drogi. Dlaczego ubliżasz mi? Wielmożnej damie? Skąd taki brak kultury? niewychowany chamie? Twoje rymy bez klasy, bez ładu i bez RYMU! Idź zrób lepiej kopę, nie rób tutaj dymu. Ja analfabetka? Powtórz pokemonie! Niechaj Twój malutki kutas, w pierwszej dziurze spłonie. Jesteś tak bardzo daleko, od nas- wyższej sfery, że aż brak mi słów na takie cholery. Gadaj sobie do mnie, bluzgaj ile tchu Lubie takich głupków, lubię taki gnój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazowiecka panna
Kupa prosto z dupy to rzecz całkiem miła, zwłaszcza gdy zaparciem poprzedzona była. Fekalii fontanna rozkosz dać więc może, jeśli na skręt kiszek i ból flaków pomoże. Rozumiem, gdy kupę ktoś wiązanym wielbi słowem, jednak na ten temat wiersza nie jestem gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisarka 777
Mój opis nudny i ubogi mam kilka brudnych włosów i dwie krzywe nogi dwie ręce chude jak leśne patyki i sadło wielkie jak słonia krzyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość min kara van
aaa kuuupa!!no to bedzie inwokacja fizjologiczna Kupo soczysta, miękka lub twarda, wychodzisz z dupy oporna, harda na ten swiat bozy nie spieszysz wcale ruszze sie wreszcie ty wstretny kale! W bieli marmurów czytsych toalet nikt nie przeceni gownianych zalet. W brudzie szaletów dworca krolujesz kiedy się w miękki wałek rolujesz. Kolor brązowy krolewskiej kupy miękka jak atlas wychodzi z dupy taka przynosi ci ukojenie Biada, gdy sraczka! To jest cierpienie! Rozrywa kiszki, wpędza w męczarnie, jak gdyby odbyt szarpaly harpie! Kupo , mej dupie badze laskawa wychodz bez bolu, dostaniesz brawa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziolana
Min kara van piękne poematy, ale czy Ty na pewno znasz nasze tematy? O kupie miało być, temat choć nie miły To jednak dziewcaki go tu polubiły. I został wybrany jako temat pierwszy, żeby najpierw o kupie napisać parę wierszy, a potem kategoria druga pójdzie w ruch i może brzmieć sobie: Mój Facet TO ZUCH .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa staraczka
"w kupie siła" cóż to od rana siedzi w moim rowie? raz na miękko raz na twardo, raz bobkami drobie, w formie bączka fruwa, drugiego pogania, już w powietrzu gęsto od mojego srania. toż nie łatwa sprawa wypróżnić się do końca, trzeba spiąć zwieracze i wydalić stolca. czuje, że i trzecia sztuka w dupie się formuje, z kąd we mnie tyle sraki, tego nie pojmuje. co mi z między lędźwi leci kto mi dzisiaj powie? toż to wydzielina co się sraką zowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziolana
Muszę przyznać, że faworytkę już wybrałam, czytając jej wiersze, ze śmiechu posikałam. I wyszła z tego nie tylko kupa, ale również obeszczana dupa. A teraz pytanie do żiri na sali. Czy są tu ludzie co by głosy oddali? Najlepiej tacy co wiewrszy nie piszą, a w rytm tych wyżej się z nami kołyszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazowiecka panna
Raczej więc o sobie coś tutaj napiszę, trochę będzie prawdy, a resztę wymyślę. Zwykła ze mnie babka, ni piękna ni brzydka. Brzuch mam niepotrzebny, zbyt gruba ma łydka. Wiele mej figurze zarzucić by można, w opisie postaci będę więc ostrożna. Za to mam zalety w przeróżnych dziedzinach. Cóż, kiedy docenić nie chce ich rodzina. Ja wiem, żem jest mądra, dobra i przemiła... Trochę mnie poniosła, kafeterio miła :) Życie miałam długie i całkiem nienudne. Były chwile piękne. były nieco trudne. Trochę świństw zdarzyło się zrobić bliźniemu, a i mnie skrzywdzić udało się niejednemu. Mimo wszystko chętnie czekam dni następnych. Do gadania przy piwie zawsze znajdę chętnych, niektórzy mi przyjaźń nawet deklarują, inni obietnicą miłości czarują. Ja się jednak na ten lep nie daję złapać, przez nikogo nigdy już nie będę płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość min kara van
moja to pomylka, chyle czola zatem, alem poprawila drugim poematem ten o kupie wlasnie, jak sobie zyczycie trochem poplatana, jak same widzicie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa w dupie
O kupo droga,o kupo sroga jakże często ty jesteś złowroga z mych lędzwi wcale wyjść nie potrzebujesz czy najlepiej sie w mym odbycie czujesz? siedzisz twardo w jelita ścianie nawet ksenea ruszyć cie nie jest w stanie cóż więc mam zrobić byś wyjść raczyła i bym cie wreszcie zobaczyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poetycki lament
białe śniegi zeszły, jak od róży kolce, krocze po chodniku a tu same stolce ! małe, duże, w formie bobka,wodniste i suche, okaż teraz właścicielu po swym kundlu skruche. pół biedy te suche, gorsze są wodniste.. sprzątaj panie po swym kundlu przecież to zaiste! a gdyby tak człowiek walił kloca w parku? momentalnie miałby straż miejską na karku. gówno psie od człowieczego niczym się nie różni, tyle tylko, że zwierzyna gdzie chce się wypróżni. szachownica na chodniku, slalom gigant w mieście, psy pojadły mielonego i schabowy w cieście, jamnik, buldog, koker-spaniel sraki tęgie sadzą, czy wam drodzy ludzie kupe te też wadzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość min kara van
gownosc gowna ludzkiego i psiego jednaka wiec wlaascicielu pampersa zakladaj na psiaka! Jesli ciezko kark schylic i zebrac w wworeczek to ja ci z serca zycze gownianych wycieczek z kupa na podeszwie buta markowego Sprzatac kupy po psach!Nie unikac tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujujj
Temat govna juz wyczerpany zacznijcie inny drogie damy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owsik mały
jem kupe na śniadanie tylko boję się gdy nadchodzi sranie, zahaczam o odbyt i modlę się wulgarnie, gdy wchodzę do środka jest przytulnie, jak u mamy w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×