Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kerelka

DIETA 5 DO 2 czy ktos ze mna?

Polecane posty

Ja teżzapraszam wszystkich gości:)I najlepiej zęby przestali być goścmi izadomowili się. Kerelka jak zawsze super cię widzieć:)To z ciebie naprawdę doświadczona kobieta.Ciszę się ,żę mimo ciąży zaglądasz, ale jak tak dalej będziesz świetnie trzymać wagę to po urodzeniu będziesz tu występować tylko w roli eksperta:) Karo podziwiam za cierpliwość w odpowiadaniu na ciągle te same pytania...Soki wydają się brzmieć sensownie.Ostatnio naczytalam się o cudownych właściwościach selera i może w dni postu zaaplikować sobie ten seler w mega dawce.Podobno remedium na wszystko. Ja mam jutro post, właśnie mobilizuję męża,żeby mi rano przyniósł warzywa z rynku od producentki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zjadlam dzis 1000 kcal ponad . jestem okropna - to bylo sniadanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co ty to zjadłaś na to sniadanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duzego croissanta z czekolada i 2 takie drozdzowki mini pizze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MYSLE ZE PO 350 KCAL JAK NIE WIECEJ NA 1 SZTUKE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to poszalalas a gdzie tam do wieczora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis mam powtorke to chyba jakis kompuls

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa87
Zgadzam się, że najważniejsze są witaminy i minerały. Na co dzień piję soki ze świeżo wyciskanych owoców, a w pracy herbatę albo wodę mineralną. Często sięgam właśnie po ustroniankę z magnezem bo często cierpię na jego niedobór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Wczoraj jak co poniedziałek kolejny dzień postu za mną i pochwalę się że udany , zmieściłam się w 500kscal(chyba po raz pierwszy). Zauważyłam że teraz przy postach boli mnie głowa. Tłumaczę to sobie tym że skoro już 7 postów za mną , organizm pousuwał już zapasy z wątroby itp i jak przy głodówce zaczyna spalić toksyny. Mogę się też mylić ale regularnie od 6 postu boli.Po za tym, chyba przyzwyczaiłam sie do tych postów i udaje mi się wytrzymać bez jedzenia do bardzo późna więc jem już 1 posiłek . zatem poszczę dzień , na wieczór tuńczyk na parze i warzywa , potem nic. Ide głodna spać i tak do rana. Czuję się super lekko. Widzę zmiany na ciele choć wiem że mimo że dużo piję w te dni to i tak jest to odwodnienie. A co do wagi , to zapomniałam się zważyć ale lekki luz w spodniach odczuwam:)) dziś jem w środę kolejny dzień chudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha a w dni postne wspomagam się tabletkami na regenerację wątroby, jakiś hepatil czy jakoś tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieję , że temat nie umrze.zaczynam dietę i chętnie podzielę się spostrzeżeniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po całym dniu postu, tylko na maślance naturalnej w końcu zjadłam moją rybkę na parze z warzywami. obym na tym poprzestała, wróciłam po pracy do domu i teraz najgorsze prze de mną, wszędzie pokusy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5do2hej
za godzinę : 2 jajka na twardo + mała papryka po południu : zupa jarzynowa na wodzie (mrożonka) to moje plany na pierwszy raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wasze diety dziewczyny? ja zapomniałam wejść na wagę dziś rano, wiec o o efektach nic nie powiem ale wydaje mi się że boczki się maleją. Wczorajsza wieczorna waga po normalnym dniu jedzenia pokazała 1,5 mniej!!! A poza tym zauważyłam że po diecie ciało robi się luźniejsze tego tłuszczu ubywa, natomiast mi wydaje się że nie dośc że ubyło to ciało nadal napięte. Może to efekt tego że już 4 tygodnie za mną i chyba jakies 1,5 kg w tym czasie. Wynik idealny, oby tak dalej. Ja już po śniadanku :) Miłego dnia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusto na wątku.... Na zachętę napiszę ,że przez 2 tygodnie schudłam 1,8 kg ściśle trzymając się zasad diety.Tak właściwie to tylko 2 dni na diecie reszta normalnie ale rozsądnie.Jak na taki system to wynik całkiem ładny. Dzisiaj impreza andrzejkowa i tak myślę,może dobrze by było zrobić sobie post w niedziele. Nie mam nic specjalnie atrakcyjnego do jedzenia na weekend więc nic nie powinno mnie kusic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oponka? ;) moze p[omoge, kiedys testowałem to co bylo na tej stronce, tam sie uzupelnia swoje dane i wychodzi dieta specjalnie dla ciebie. u mnie niby zadzialalo ale teraz pojadłem sobie. sprobuj warto. www.10-sposobow-by-schudnac.osobie.net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćzz
Oponka? ;) moze p[omoge, kiedys testowałem to co bylo na tej stronce, tam sie uzupelnia swoje dane i wychodzi dieta specjalnie dla ciebie. u mnie niby zadzialalo ale teraz pojadłem sobie. sprobuj warto. www.10-sposobow-by-schudnac.osobie.net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerelka
brawo dziewczynki brawo KUHARKA! ja w normie,wciaz plus 7 na liczniku,dzidzia kopie baaaardzo=32 tydz ciazy pozdrawiam SERDECZNIE ZMAGAJACE SIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja osobiście polecam coś takiego :)) www.10-sposobow-by-schudnac.osobie.net/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj słabo nam ten topik działa. Więć znów będzie monolog :) Mało jest zwolenników jest tej diety, a szkoda . Bo efekty są i to bez większego reżimu! kuharka ty masz lepsze wyniki ale gratuluję, ja takie osiągam w miesiąc !!!! Ale to może dlatego że w dni normalne jem tak jak zwykle czyli niezbyt mądrze. teraz np jest środek nocy a ja pisze i podjadam serek pleśniowy ( bez komentarza to pozostawię :)) tak czy siak jestem zadowolona. Patrząc na mnie lenia nr 1 i mój słomiany zapał, to chyba idealna dieta dla mnie i mnie podobnych. Ciekawi mnie jakie będą efekty dalej, czy tempo chudnięcia się utrzyma.U mnie jest tak niestety , że 2 kilo na minusie to z każdej diety wyciągam, schody zaczynają się gdy chce więcej. Mam na myśli takie bite 2 kilo a nie spowodowane jakimś chwilowym odwodnieniem czy czymś podobnym. U mnie 2 kilo to jedna dziurka w pasku mniej :). ale po tych 2 kg zaczyna się pod górkę chyba organizm zaczyna się bronić i zazwyczaj jest to moment gdzie moja motywacja ginie i niestety nie widząc efektów poddaję się. ale ponieważ ta dieta nie jest uciążliwa to mam nadzieję ze przetrwam kryzys i zejdę z wagą niżej. ale chyba same tu z kuharką zostałyśmy mam nadzieję ze ktoś aktywny się przyłączy, było by raźniej. Ja niestety w dzień nie za bardzo mam możliwość napisania więc wchodzę tu wieczorami , i patrzę a tu cisza :( Ja jutro nie mogę mieć postu chyba będzie to kolejny tydzień gdzie będę miała tylko 1 dzień chudy. Zobaczymy jakie będą efekty. Na pewno dam znać :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może ja też dołączę.Pierwszy dzień 500 kcal będzie poniedziałek, drugi środa albo piątek. Zobaczę. Terza kupię książkę i poczytam a od poniedziałku ruszę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam gościa :) to w pn będziemy razem pościły. W tym tygodniu jakoś nie mogę się zabrać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Przyznam, ze swego czasu regularnie zagladalam na watek, teraz tego nie robie,bo pisanie jak ten dziad do obrazu...nie bardzo mnie satysfakcjonuje:) Ja potrzebuje codziennej wymiany i wspomagania a takie raz na tydzien wpasc****owiedziec, ze u mnie wszystko ok...to mi jest za malo:O Gdybyscie Mexa czy Kuharka , czy tez nowe dziewczyny bywaly tutaj czesciej to i ja bym byla kazdego dnia:P Macie racje, ta dieta jest dla dietetycznie leniwych-ale nieprawda jest ze tylko w dni postu potrzebne jest nam wsparcie. Smiem twierdzic, ze dla mnie nawet trudniejsze sa dni bez postu niz te z postami. W takie dni tez trzeba bowiem jesc z glowa, i pilnowac sie zeby madrze wybierac. Mialam faze, ze jadlam za duzo i zaraz utracone kiloski wracaly. Potem mialam faze, ze jadlam za malo bojac sie zaprzepascic to co dniem postu osiagnelam:( Teraz pilnuje faktycznie zeby nie przekraczac 1800-2000kcal. Po miesiacu stosowania diety 5:2 mam 2 kilo na minusie- ale to takie stale dwa kilo, a jeden mi jeszcze ciagle odchodzi i wraca... Jade wiec kolejny miesiac z ta dietka i z przyjemnoscia bede sie dzielic moim doswiadczeniem...jesli bedzie naturalnie z kim:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja poprzedni gość. Nie wytrzymałam i w środę zrobiłam sobie dietkę 500 kcal .Dzisiaj na wadze mam 1 kg mniej, ale to zeszła woda, bo miałam obrzęki. Dzisiaj zjadłam na śniadanie bułkę wieloziarnistą z twarogiem ,obiad kawałek kuraka/udko/ 2 ziemniaki i surówkę. Wieczorem obaczę i obliczę kalorie chyba więcej jak 1500 nie będzie. Mexa dzięki za powitanie i w poniedziałek razem pościmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dietą w tym tygodniu jestem na bakier :(. No nie wychodzi mi. Są pewne czynniki które za tym stoją ale co ja się będę głupio tłumaczyła. Leń jestem i tyle. Ale św. Mikołaj przyniósł mi książkę dieta 5:2 dr. Mosleya.Tadam!!!! Mam nadzieję że to mnie zmotywuje oraz bedzie wspomagaczem dla takich tygodni jak ten , że nie mogę się wziąć za siebie. Planuję w ramach rekompensaty w przyszłym tygodniu zrobić 3 posty ale czy wyjdzie..... Jutro stanę na wagę , tak z ciekawości. Dam znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Mexa- fajnie, ze dostalas ksiazke Mosleya. Jest w niej naprawde kupa wyjasniajacych informacji- ja moja tez wczoraj kolejny raz walkowalam:P Robie dzisiaj post- choc z mieszanymi uczuciami bo na wieczor przyjezdza moja corcia i mialysmy piec zaraz z marszu dzisiaj ciasteczka adwentowe-ciezko to widze, zebym ich wtedy nie sprobowala:O No chyba, ze uda nam sie przelozyc pieczenie na jutrzejsze przedpoludnie? Moja corcia studiuje z dala od domu, przyjezdza tylko na weekend, rozumiem, ze chce sie jeszcze spotkac z kolezankami, wiec nie jest latwo zgrac nam wszystkie terminy:P Moby Dick dawny gosciu...ciebie tez przed postami zachecam do lektury ksiazki:) latwiej wtedy te posty przechodzic...:D Dobrego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MobyDick ok. ok. Od poniedziałku startujemy razem. Będziesz moim motywatorem :)). Wczoraj wieczorem myślałam czy by dzisiaj nie zrobić postu i rano zjadłam parówkę . Ech nie mam już sił do siebie samej, do mojego słomianego zapału i w ogóle. Czy ja kiedykolwiek osiągnę mój cel z takim podejściem. Zawsze jak tylko widzę efekt to folguję zamiast właśnie wtedy dostać motywacji. Ale pochwale się wam, wczoraj wieczorem się zważyłam i mimo braku diety w tym tygodniu waga ani drgnie w górę!!!!! Nadal wieczorem 70,2 czyli rano poniżej 70!!!! Wydaje mi się że to dla tego że będą miesiac na tej diecie schudłam prawie 1,5 kg więc nie była to tylko woda a w dodatku takie posty przeczyściły mnie i tym samaym poprawiły metabolizm. Zatem poczytam książkę i w poniedziałek startujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie to naprawde fantastyczna dieta choc długoterminowa ,ale ja już 10kg,mam za soba i jestem mega szczęśliwa ,osiągnęłam wage o jakiej marzyłam i teraz tylko 1dzien w tygodniu postu aby utrzymać efekty :)trzymam kciuki ,nie poddawajcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu ile czasu zajęło Ci zrzucenie 10 kg i z jakiej wagi?? Oj 10 to moje marzenie , miałabym wagę jak w liceum, ach rozmarzyłam się... Poopowiadaj coś , bądż nasza motywacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie ,zaczne od tego ze mam 50lat,155cm wzrost i 53kg.wagi a zajęło mi to okolo 5m-cy :) zaczęłam od zmiany przyzwyczajeń,na początek słodyczę jadłam i jak jem to tylko rano ,unikam smażonego ,jem dużo warzyw i owoców ,pije dużo wody i 2 dni w tygodniu robię sobie dzień chudy czyli jem tak około 600kcal,:):) mój ostatni posiłek to godz.17-18ta :) Uwierzcie chudnie się pieknie ,brzuszek robi sie płaski ,jestem mega zadowolona ,czuje sie rewelacyjnie :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×